piechcia15 Posted March 27, 2013 Author Posted March 27, 2013 tyy no ale jak zmiana czasu tzn że będę spała jeszcze krócejjjj :placz::placz: to jest wogóle nierealne Quote
mdk8 Posted March 27, 2013 Posted March 27, 2013 no ale może jemu zmieni się odwrotnie?:evil_lol: Quote
piechcia15 Posted March 27, 2013 Author Posted March 27, 2013 oby oby bo przestaje mi sie podobać to co widzę w lustrze po przebudzeniu :) Quote
agata51 Posted March 28, 2013 Posted March 28, 2013 piechcia, nie wierzę, że lekki niedobór snu nadwyrężył twą urodę! Kurczę, nigdy czegoś takiego nie miałam. Wszystkie moje psy (a miałam ich w swoim długim życiu sporo) budzą się do życia razem ze mną, tzn. gdy otwieram oko (nie powiem, o której godzinie, coby nie drażnić osób pracujących). A na spacerek grzecznie czekają, aż poranną kawkę dopiję - wiadomo, bez kawki nie ma spacerku. Betka i Mixer z kanap złażą, jak wracam z Werką - co będą po próżnicy na twardym w przedpokoju leżeć. No tak, ale ja ostatni spacer kończę ca 01.00. To chyba mam prawo pospać do 09.00. Quote
piechcia15 Posted March 28, 2013 Author Posted March 28, 2013 to ja ci podrzucę mojego Fuksika:) to skończy się spanko do 9:) max 5.20 pobudka :) czasem pośpi do 5.40 na drodze wyjątku :) Quote
modliszka84 Posted March 29, 2013 Posted March 29, 2013 [quote name='piechcia15']oby oby bo przestaje mi sie podobać to co widzę w lustrze po przebudzeniu :)[/QUOTE] taaa.... każda wymówka jest dobra :D Quote
piechcia15 Posted March 30, 2013 Author Posted March 30, 2013 [B][COLOR=#00ff00][SIZE=4]ciotki cioteczki ja tak świątecznie zaproszę na nowy bazarek z kropelkami na pchły i kleszcze[/SIZE][/COLOR][/B] :) link w podpisie Quote
piescofajnyjest Posted April 1, 2013 Posted April 1, 2013 na bazarku sie zameldowalam:) jak tam wielkanocny Fuksio? Quote
piechcia15 Posted April 1, 2013 Author Posted April 1, 2013 Fuksio postanowił przespać Wielkanoc :) może faktycznie jest to jakiś sposób :) ostatnio nogi ma w gorszej kondycji :( ciężko mu sie podnosić z leżenia, czasem jak sie zawiesi to siedzi taki wpół rozjechany i nie może wstać, wtedy trzeba mu tyłek podnieść:( zapytam czy można dac mu większą dawkę przeciwbólową aby zobaczyć czy będzie efekt. Z jednej strony chciałabym aby juz było ciepło, mógłby gnaty wygrzewać na balkonie, ale z drugiej strony dla jego serca to męka :( tak źle i tak niedobrze. Jak zapytałam weta jak Fuks zniesie lato, to mi powiedział...najwięcej psów i ludzi starych umiera wiosną... Pocieszające ale szczere. Niech i tak będzie...byleby się nie męczył. Serduszko ostatnio lepiej, nie dyszy, wyniki krwi znacznie lepiej, to teraz kości dają mu znak. On nie ma spokoju :( Quote
piescofajnyjest Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 Fuksio sie pewnie cieszy kazda chwila ! Quote
piechcia15 Posted April 6, 2013 Author Posted April 6, 2013 co słychać? hmm a różnie... wczoraj np. bardzo dyszał i głośno oddychał, było siku w pokoju i bełcik :( ogólnie był strasznie lichy, ale na wieczornym spacerze suczka poprawiła jego nastrój i od razu latał jak młody motylek :) dziś zrobił mi dzień dziecka i zamiast wstać o 6 wstał o 9!! fajnie się spało ale poleciałam przerażona do drugiego pokoju sprawdzić czy zyje! a on wstał, przeciągnął gnaty i ziewnął sobie na cały głos :) taki nieokrzesany spojrzał na mnie z miną "to co?idziemy sie odlać?" :) popołudniu byliśmy na godzinnym spacerku to teraz śpi, ale pewnie zaraz dziadu wstanie i zażyczy sobie spacerku. Ostatnio kości go chyba bolą, bo jest niespokojny i dużym problemem jest dla niego wstawanie :( czasem trzeba podnieść mu zadzik:( ale pytałam weta i już nie może dostawać więcej przeciwbóli :( Quote
storozak Posted April 9, 2013 Posted April 9, 2013 Pogoda roztopowa to i reumatyzm go łupie.... słoneczko wyjdzie i się cieplej zrobi to poczuje się lepiej i nie trzeba będzie tyle leków przeciwbólowych podawać. Quote
piescofajnyjest Posted April 10, 2013 Posted April 10, 2013 byle do wiosny Fuksiku:) od raz sie chlopak lepiej poczuje...... Quote
piechcia15 Posted April 10, 2013 Author Posted April 10, 2013 dziś Fuksik zafundował nam w nocy bełcika :) i było sprzątanko, cały dzień nie jadł i teraz na wieczór książę się namyślił :) Quote
mdk8 Posted April 10, 2013 Posted April 10, 2013 jak się zrobi cieplej to i małemu się polepszy. Trzymam kciuki za kochanego staruszka. Quote
piechcia15 Posted April 10, 2013 Author Posted April 10, 2013 jestem załamana :( Fuksowi wysiadła tylna łapa :( ma problem z chodzeniem po schodach go noszę:( kuleje. Jutro pojadę z nim do weta ale poważnie zastanawiam się nad jego dalszym losem:( bo jeśli to kolejne jakieś zmiany zwyrodnieniowe które nie miną to nie wiem co będzie dalej :( jemu jest potrzebny na cito dom z ogrodem, mieszkałby sobie w ogrodzie nie wadząc nikomu, nie miał by tych cholernych schodów :( na słonku by sie wygrzewał. Nie wyobrażam sobie rozstania z tym dziadem, ale trzymać na siłę go nie będę :( Quote
agata51 Posted April 11, 2013 Posted April 11, 2013 (edited) [quote name='piechcia15']Fuksio postanowił przespać Wielkanoc :) może faktycznie jest to jakiś sposób :) ostatnio nogi ma w gorszej kondycji :( ciężko mu sie podnosić z leżenia, czasem jak sie zawiesi to siedzi taki wpół rozjechany i nie może wstać, wtedy trzeba mu tyłek podnieść:( zapytam czy można dac mu większą dawkę przeciwbólową aby zobaczyć czy będzie efekt. Z jednej strony chciałabym aby juz było ciepło, mógłby gnaty wygrzewać na balkonie, ale z drugiej strony dla jego serca to męka :( tak źle i tak niedobrze. Jak zapytałam weta jak Fuks zniesie lato, to mi powiedział...[B]najwięcej psów i ludzi starych umiera wiosną... [/B]Pocieszające ale szczere. Niech i tak będzie...byleby się nie męczył. Serduszko ostatnio lepiej, nie dyszy, wyniki krwi znacznie lepiej, to teraz kości dają mu znak. On nie ma spokoju :([/QUOTE] A ja, głupia, tak na wiosnę czekam! Trzymajmy się, Fuksie! Edited April 11, 2013 by agata51 Quote
zula131 Posted April 11, 2013 Posted April 11, 2013 Mój Dino funkcjonuje dzięki trocoxilowi (też mieszkamy na pierwszym piętrze). Z tym, że nie wolno go podawać z innymi niesterydowymi przeciwzapalnymi, trzeba wtedy odczekać. Dodatkowo podaję mu osłonowo hepatial forte. Ale to jest dość drogie leczenie :( Quote
piechcia15 Posted April 11, 2013 Author Posted April 11, 2013 on hepatiale bierze już 2 miesiąc bo miał rozwaloną wątrobę więc generalnie wszelkie leki przeciw bólowe i inne wspomagacze odpadają bo obciążają wątrobę :( Mam pokupowane Artrofos i HMB na odbudowę mięśni i wszyslko lezy bo kazali się wstrzymać. Dziś jedna noga tak mu zesztywniała że ujadał z bólu :( nie pojechałam dziś do weta bo nie wytrzymałam i dałam mu Pyralginę więc to byłoby bez sensu jechać. Jutro pojedziemy. Quote
mdk8 Posted April 11, 2013 Posted April 11, 2013 kochana nie poddawaj się. Każdy dzień u Ciebie to dla niego raj i malutka rekompensata krzywd jakich doznał od ludzi. Wspomogę psiaka pod koniec miesiąca. Może jakieś ćwiczenia poleci wet. które mogłabyś robić mu sama? Ja po operacji usunięcia stawu u mojego psiaka przez kilka tygodni z nim ćwiczyłam i jest ok. Trzymam kciuki bardzo mocno za Was oboje. Quote
wiosenka Posted April 11, 2013 Posted April 11, 2013 A to w zastrzyku o czym wspominałam na początku wątku? Quote
piechcia15 Posted April 11, 2013 Author Posted April 11, 2013 przypomnij mi co? on teraz używa Melovem w zastrzykach co 2 dni Quote
wiosenka Posted April 11, 2013 Posted April 11, 2013 [quote name='dzodzo']cartrofen mam wyprobowany na mojej juz niezyjącej staruszce dobce, ostatni rok zycia, który spędzila u mnie była na zastrzykach z cartrofenu.Jak ja adoptowalam ze schronu to miala stawy w tragicznym stanie,w schronie twierdzili ze sie hmmm....zastała od siedzenia w boksie.....dlatego ma problemy z podnoszeniem sie. Zamieszkala w przedpokoju na parterze bo nie byla w stanie wejsc na pietro domu i tak sobie przezyla jeszcze rok.Początkowo była na sterydach-metacamie ale skonczylo sie wewnętzrnym krwawieniem i transfuzja krwi,a Amicusie robili jej nawert jakies plukanie stawów w pelnej narkozie ale nic nie pomogło potem pojawil sie na rynku cartrofen vet jako nowosc-pamietam ze ktos z dogo załatwiał mi w Wrocławiu bo wet nie mial skąd wziąźć;)i tak Beja raz na 2-3 tygodnie dostawala zastrzyk i widac bylo ze bezbólowo funkcjonuje-nabierala ochoty na chodzenie i chęci życia. nie wiem jak w przypadku Fuksa-jesli to faktycznie stawy go bolą to cartrofen powinnien pomoc[/QUOTE] O tym pisałam: Cartrofen Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.