piechcia15 Posted February 4, 2013 Posted February 4, 2013 (edited) 17.01.2013r Jadąc obwodnicą z Łodzi do Pabianic zauważyłam kawałek futra na śniegu w polu za siatką. Zjechałam z trasy, odnalazłam drogę i podeszłam do futra... Myślałam, że nie żyje, nie reagował.... Podniósł dopiero głowę gdy go dotknęłam. Nie mógł wstać, zmarznięty na kość. Małą puszkę karmy połknął w całości. Pojechaliśmy do lekarza. Osłuchowo dobrze, w brzuchu też, waży 17kg, ma jakieś 5kg niedowagi. Jedno oko całkiem ślepe z bielmem, drugie oko trochę widzi.Ma ok 10lat, zęby bardzo ładne. Ktoś o nie dbał, zdjął kamień albo ma takie dobre zęby.Ani grama kamienia. Teraz odsypia stres i pewnie ból. Tylne Łapy wydają się lekko niesprawne, może są zmarznięte, a może chore?ciężko mu chodzić po schodach, kłaść się i siadać. Potrzebny mu dom tymczasowy. Ja nie mogę go zatrzymać:( Błagam niech ktoś mi pomoże znaleźć mu schronienie. Schronisko to wyrok :( kontakt: 692486565, [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] [B]Na dobry początek nazwijmy go Fuks[/B] :) aktualizacja 25.01 Byliśmy u lekarza...zostawiłam 200zł:( bardzo prosimy o pomoc finansową:( Dziś Fuks się kiepsko czuł, był niespokojny, w brzuchu miał orkiestrę, raz zwymiotował żółcią i zrobił siku w domu. Nic na dworze nie zjadł, dowodem jest mój palec jedyne co to mógł zatruć się toksynami z moczu, bo namiętnie wylizuje siki na dworze, co lekarz potwierdził. Głodówka do jutra i zakaz lizania siuśków. Mój futrzany mężczyzna nie może się pogodzić z tą diagnozą. Zrobiliśmy tez RTG kręgosłupa. Nie ma poważniejszych schorzeń, tylko jakieś zaczątki, małe zmiany, które mogą zacząć dokuczać, ale ma wadę przy ogonie. Ma nietypowo zrośnięty 4 i 5 kręg lędźwiowy. Nie wiadomo czy dostał np.kopa/łopatą, czy taki inny sie urodził, czy ma "koński ogon". Zdjęcie w tej pozycji nie jest na tyle dokładne, ale to nie ma znaczenia bo i tak wszystko sprowadza się do leków na stawy, które bierze.Pobraliśmy krew na morfologię i biochemię.Cukier ma ok, wyniki krwi: lekki stan zapalny, próby wątrobowe lekko podwyższone, reszta ok. Obcięte pazury, czipa brak,gruczoły odbytowe wyczyszczone, a na alergię dostał kilka tabletek, ale wet powiedział że to może być jeszcze efekt pcheł bądź łojotoku. Fuksio był całkiem dzielny...na początku przy pazurach twardo walczył, chciał mnie pogryźć, a przy RTG to już wogóle cyrk, ale wie że ze mną nie ma nic do gadania i został pokonany Po powrocie padł jak neptyk, a leki chyba działają bo orkiestra zakończona [CENTER][COLOR=#008080][B][SIZE=3] [/SIZE][/B][/COLOR][SIZE=4][COLOR=#000000][B]28.07.2013 GODZ. 18.00 FUKS ODSZEDŁ ZA TĘCZOWY MOST [*][/B][/COLOR][/SIZE][COLOR=#008080][B][SIZE=3] [/SIZE][/B][/COLOR] [/CENTER] [B][COLOR=#ff00ff][SIZE=5]link do rozliczenia pieniążków Fuksa --> [URL="https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AiRpVWiUGCWydERQTUp3cWpGY2lkLUYyeU5uR0pySVE#gid=0"]KLIK[/URL][/SIZE][/COLOR][/B] [B]GALERIA ZDJĘĆ[/B] [URL]https://picasaweb.google.com/107284788332850901641/FuksGaleria[/URL] tu go znalazłam :( [CENTER][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-W-c-XSzBusQ/URADRk0QLLI/AAAAAAAAEaI/4ZmIeMahybI/s650/17012013200.jpg[/IMG] [/CENTER] 'legowisko' [CENTER][IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-1xwwfrRSgMo/URADRjS3uLI/AAAAAAAAEaE/18Im6uaLKYw/s650/17012013201.jpg[/IMG] [/CENTER] padnięty i wycieńczony... [CENTER][IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-FTPlEFa2xvw/URADS88y9RI/AAAAAAAAEac/LsLmSDoMY1k/s650/17012013206.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-o-kT7P7Tj70/URADT6dTmOI/AAAAAAAAEaw/wMAov0lwT3A/s650/P1120823.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-6ZytLXomIhk/URADUhrs4vI/AAAAAAAAEa8/S0UVaau7wag/s650/P1120826.JPG[/IMG] [/CENTER] Edited July 28, 2013 by piechcia15 Quote
piechcia15 Posted February 4, 2013 Author Posted February 4, 2013 a tak wyglądam wyczesany po kąpieli :) [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-69VfO6ATkkc/URADWTVLb2I/AAAAAAAAEbo/q_NS_RVGLU4/s650/P1120908.JPG[/IMG] a takie zdrowe mam ząbki :) [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-tDLD33E0aAQ/URADXmA6F2I/AAAAAAAAEb8/KmVnyojwfH8/s576/P1120969.JPG[/IMG] sama już nie wiem co myśleć o jego zdrowiu, w ciągu tych ponad 2 tyg. Fuks już 3 razy miał "rewolucje" żołądkowe. Wymiotuje żółcią i ma biegunkę. Wtedy nic nie je, nie pije, nie ma siły na nic, leci z nóg, dostaje leki, po 2 dniach dochodzi do siebie i jest ok...do czasu. Sama nie wiem co z nim jest, odrobaczony był, wyniki badań są ok :( jutro idziemy na RTG klatki piersiowej bo cały czas duszy co tez mnie niepokoi mimo że sorce osłuchowo ok :( Quote
Alicja Posted February 4, 2013 Posted February 4, 2013 A RTG jelit ? może tam coś siedzi ?? chyba ze to przewlekłe zapalenie przewodu pokarmowego albo faktycznie nie wiem co :( ..ja tak miałam z moim boksiem , biegunki na zmianę z zaparciami .... Quote
piechcia15 Posted February 4, 2013 Author Posted February 4, 2013 jelita miał tylko zagazowane. jako zupełny laik mam dwie teorie: 1.w wyniku długich głodówek ukł.pokarmowy jest wyniszczony i średnio trawi pokarm i musi upłynąć czas zanim to odbudujemy, 2.ma jeszcze jakąś chorobę,której nie zlokalizowaliśmy. Jutro będę się upierała przy RTG,teście kliszowym kupy i teście na labrie czy jakoś tak. Bo fuks robi bardzo dużo kup, średnio 4/5 ale na oko ładnych. Ale to świadczyłoby o tym że nie przyswaja pokarmu bo go "wysrywa" a nie wchłania. Zobaczymy jutro. narazie bardzo potrzebne są nam fundusze, bo wydałam już ponad 300zł, na wszystkie leki, badania, karmę:( a widzę, że to jeszcze nie koniec:( Quote
wiosenka Posted February 4, 2013 Posted February 4, 2013 (edited) Zapisze ... dziewczyny chwalą klinikę Jacka Szulca? Nie mogłabyś tam zdiagnozować? Bierze jakieś bakterie? miał usg? ziajanie może wynikać ze zmiany temperatury otoczenia ;). A co je? Edited February 4, 2013 by wiosenka Quote
piechcia15 Posted February 4, 2013 Author Posted February 4, 2013 też myślałam, że jest mu za gorąco, ale to zaraz będzie 3 tyg, a on ziaje coraz bardziej:( nawet na dworze... o ile dobrze myślę, to Szulc jest ze Zgierza to za daleko jak na jego możliwości:( nawet nie jeżdżę z nim do "swojej" lecznicy bo jest na drugim końcu miasta. Niby to 10min autem, ale Fuks bardzo kiepsko jeździ autem, przewraca się, spada mi między fotele, to duży stres dla niego:( dlatego chodzę do lecznicy blisko nas, spacerkiem. Niby tez dobra lecznica, ale cały czas mam jakiś niedosyt. Zobaczymy jutro. a co je?? wydaje mi się, że już same najlepsze rzeczy na jakie mnie stać i zaraz nie stać:( na poczatku chciałam go podtuczyć Puriną junior na przemian z seniorem, żeby nie za dużó białka, ale lekarz kazał odstawic juniora. To teraz je Nutram jagnięcinę mieszaną z puszką Hills Gastro + warzywa+makaron lub samą suchą karmę, czasem zalewam mu siemieniem lub odrobina oleju dla smaku. Zrobiliśmy zrzutkę na fb żeby kupić mu chociaż 10puszek tego Hillsa Gastro żeby lepiej wchłaniał pokarm, bo w ciągu tyg. przytył tylko 1kg;( wchodźcie proszę i udostępniajcie jak najdalej i najwięcej: [URL]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.398016880285870.100416.144175685669992&type=3[/URL] w piątek i sob jak miał takie rewolucje i nic nie jadł to kupiłam mu mieszankę z Royala Convalestetn czy jakoś tak, ale teraz jak podejrzewam, że to raczej wina trawienia a nie przybierania na wadze to zamówiłam mu Purinę gastro. Nie wiem już sama co mu dawać. Mieliśmy oszczęsdności na Psiej Skarpecie, ale już się kończą:( niedługo dostanie zwykłego Brita seniora i będzie musiało mu to starczyć :( Quote
wiosenka Posted February 4, 2013 Posted February 4, 2013 Za dużo kombinacji to też nie dobrze, zapytam raz jeszcze dostał jakieś bakterie? Quote
agata51 Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 Śliczny Fuksik, ale mocno problemowy. Nie jego wina, tylko piechcia biedna. Nie znam się na chorobach, nic mądrego nie doradzę. Teresy Borcz by spytać. Quote
piescofajnyjest Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 zamelduje sie u slicznego psiaka.... Quote
storozak Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 Zapisana. Doczytam i pomyślę jak pomóc.... Quote
sylwuś Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 [quote name='piescofajnyjest']zamelduje sie u slicznego psiaka....[/QUOTE] I ja jestem :-) Chłopak był zagłodzony więc pewnie wątroba nie pracuje jak powinna. Miał robione próby wątrobowe? myślę.... Quote
dzodzo Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 czy on lezal na górce przez zjazdem na Pabianice Połnoc? bo juz myslalam ze mam przywidzenia,jechalam z moja córeczką od ortopedy tak okolo 14.Byl zajebisty mroz i masa sniegu ale wydawalo mi sie, ze mignal mi czarny kawalek futra na sniegu za plotem, wysoko na gorce.W sumie jedyna mysl jaka mi przeszla przez glowe ze to zwloki psa.W taki mroz, na sniegu. tam byla zasypana droga dojazdowa ale to futro nie dawalo mi spokoju,balam sie tam utknąc moim wielkim autem z malutkim dzieckiem wiec pod wieczor jak mialam z kim zostawic dziecko wyciągnelam TZ terenowka.Wsciekly byl bo dopiero co łapał ze mna bezdomnego psa po ulicach, z ktorym nie wiemy co zrobic a tu nastepny . Bylo ciemno i psa nie znaleźlismy.TZ stwierdzil ze mam jednak przywidzenia.Na drugi dzien jechalam rano do pracy i tez psa nie widzialam juz. Fuks to dobre imie dla takiego szczesciarza, ja dostane pensje przesle jakis pieniadz Quote
Madzik77 Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 Madziu to jest b. dobry wet! Tylko tam konsultuj z p. Pawłem -ja mam pełne zaufanie do niego. A psiak dojdzie do siebie tylko nie od razu-małymi kroczkami. No i mysle by podawać często male porcje. A czy to ziajanie to nie oznaka strachu, lęku? TO jest starszy pies i musi sporo czasu upłynąć by oswoił się z panująca w koło niego sytuacją - to go przerasta- ruch uliczny, ludzie, auta, psy, zamknięte przestrzenie etc. Nie dość że zagłodzony, przemarznięty, chory to jeszcze tak zupełnie inna sytuacja, silnie stresująca... [B]Jemu najlepiej byłoby gdzieś na wsi w jakimś garażu czy kotłowni.... DS lub DT pilnie potrzebny![/B] Quote
benkowa Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 Ja tez tu dotaram dzięki Iwonce. Polecam Klinika Jacka Szulca w Zgierzu naprawde BARDZO DOBRY . Wiem, że to daleko ale Doktór J. Szulc ma z wami przeciez kontakt ( schronisko ).Wchodziłas kiedys na strone jego kliniki na FB :) Benek miał kłopoty przewlekłe z brzuchem i dopiero popawiło mu się po [B]Diarsanylu od niego[/B] , zastępczow niektórych lecznicach daja Dia dog'n cat . Jest jeszcze taki psi Trilac Fatrogermina P. Może by podał przez kogoś . Prześlij mu na klinike cała historie lub wiadomośc na FB . Ja jeżdze do niego regularnie więc bym mu za ten lek oddała przy następnej wizycie . Zaraz wejde na FB na Fuksika :) Quote
kasia14 Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 Zrobić wam plakat ? Inaczej nie mam jak pomóc :( Quote
epe Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 A propos ziajania - to może być tylko aklimatyzacja. Jeśli pies całe życie przebywał na zewnątrz, to w domu może być mu zbyt gorąco.! Mój Krysio, pies z kojca, też tak robił przez jakiś czas - biegałam mu badać serce,ale było OK. . WSZYSTKO SIĘ Z CZASEM UŁOŻYŁO. Quote
piechcia15 Posted February 5, 2013 Author Posted February 5, 2013 a więc tak... 1. tak dzodzo tam na górę przed mostem po prawej stronie, blisko rowu. Też zauważyłam to futro i nie dawało mi spokoju, zjechałam z obwodnicy, znalazłam wjazd na ten most i pole, a dalej to podwinęłam nogawki do kolan i w pole:) wpadłam do rowu zasypanego śniegiem, jaja jak berety :) ciekawe kiedy go widziałaś? jesteś w stanie sobie przypomnieć?bo np. modliszki mąż widział go już 3 tyg przede mną więc ciekawa i smutna sprawa :( 2.dziś poznałam drugie waleczne wcielenie Fuksia:) byliśmy u weta i próbowaliśmy zrobić mu USG i RTG:) diablo walczył jak opętany. 3 osoby go trzymały i guzik. W końcu stanęło na jego i usg miał na stojąco, a do rtg go związaliśmy :) 3. miał usg prostaty, ma jakieś torbiele, troszkę bolesne.Dostał leki. RTG kl.piersiowej troszkę wyszło mylące, bo Fuks był bardzo zmęczony i dyszący więc płuca wyszły ogromne i krtań uniesiona czy jakaś tam, ale w sumie jest powiększone serce i niedomykanie zastawki dwudzielnej. Ale nic jednoznacznie nie wyjaśnia tego dyszenia. 4. wszystkie badania jakie ogólnie ma zrobione to: - morfologia ok, - biochemia: wątroba lekko podwyższona (dostał leki), - rtg kręgosłupa: zrośnięty 4 i 5 kręg lędźw.(dostaje Artrofos) i Pyralginę na próbę, żeby zobaczyć czy będzie różnica w poruszaniu się. - rtg kl.piersiowej: powiększone serce i niedomykanie zastawki dwudzielne, dostał leki na próbę, zobaczymy jak zareaguje - usg prostaty: ma torbiele, dostał leki - zeskrobiny skóry czyste, dostał wit.na skórę bo bardzo się drapał i ma łupież - dostał chwilowo steryd, bo miał na coś alergię i bardzo się drapał - głuchy jak pień - jedno oko ślepe, drugie mało, ale widzi, jakieś cienie - dostaje probiotyk na odbudowę flory bakteryjnej - a teraz dostaje jeszcze krople na zapalenie uszu :) 5. też myślałam, że mu gorąco, bo to burek podwórkowy, zmarznięty itp, a w blokach mu gorąco, ale kaloryfery zakręcone, okno uchylone, 3 tyg już mijają na on dyszy, nawet na dworze na spacerze :( 6. lekarz powiedział że przy tym sercu to dobrze, że chodzimy n atakie długie spacery jeśli on ma na to siłę, bo to forma rehabilitacji, nabierze kondycji. 7. po ostatniej rewolucji niestety schudł jeszcze 1kg:( i wrócił do wyjściowych 17kg :( ale lekarz powiedział, że on mięśni to już nie nabierze, a przytyć wcale nie musi przy tych stawach. Najważniejsze, żeby się wzmocnił i sił na brał. fajnie co :):) :( wydałam już ponad 300zł na jego diagnozę :( mam nadzieję, że odpowiedziałam na wasze pytania. Quote
piechcia15 Posted February 5, 2013 Author Posted February 5, 2013 muszę zapytać weta ile ja już wydałam i podsumować wydatki bo pogubiłam się już, uzupełnię to innym razem Quote
agata51 Posted February 6, 2013 Posted February 6, 2013 O cholera, nie za dużo tego na jednego psa? I jak on ma nie dyszeć? A jak słyszę o torbielach na prostacie, to robi mi się słabo. Trzymaj się, psiaku. Widzę, że kasa potrzebna. W lutym nie dam rady. Quote
piescofajnyjest Posted February 6, 2013 Posted February 6, 2013 czyli co???? na razio go nie oglaszamy, bo musi dojsc do siebie? juz sama nie wiem, jak pomoc.....bo z kasa to juz cienko przede...:( Quote
storozak Posted February 6, 2013 Posted February 6, 2013 Zaglądam do psiaka. Kasą będę mogła wspomóc dopiero pod koniec miesiąca... Quote
dzodzo Posted February 6, 2013 Posted February 6, 2013 [quote name='piechcia15']a więc tak... 1. tak dzodzo tam na górę przed mostem po prawej stronie, blisko rowu. Też zauważyłam to futro i nie dawało mi spokoju, zjechałam z obwodnicy, znalazłam wjazd na ten most i pole, a dalej to podwinęłam nogawki do kolan i w pole:) wpadłam do rowu zasypanego śniegiem, jaja jak berety :) ciekawe kiedy go widziałaś? jesteś w stanie sobie przypomnieć?bo np. modliszki mąż widział go już 3 tyg przede mną więc ciekawa i smutna sprawa :( .[/QUOTE] Magda, jesli zgarnelas go 17-ego stycznia to by sie zgadzalo, tego dnia go widzialam, mialam dzień dla matki z dzieckiem i jechalam z mała od lekarza takze to na pewno bylo tego dnia -sprawdzilam w kalendarzu;) codziennie jeżdze ta drogą - nawet dwa razy dziennie bo pracuje obecnie na poczatku Retkinii i nigdy wczesniej go nie widzialam a rozgladam sie na boki bo trasa nudna, fakt ze ta czarna plama na białym sniegu wyjątkowo rzucala sie w oczy.Strasznie sypalo jak jechalam i pomyslalam, ze zasypie go zupelnie zanim zdąze przyjechac drugi raz bez dziecka.Nie wiem jak Ty tam sie przedarlas przez te zaspy.Tam z metr sniegu bylo. moze warto by bylo podpytac w tych domach, ktore stoja tam za gorka?o ile kojarze tam jest pare chawir w tle, moze ktos kojarzy kiedy pies sie pojawil, moze ktos go zna?ale chyba sie ludze... przelalam 50 zl dla biedaczka dzisiaj Quote
piechcia15 Posted February 6, 2013 Author Posted February 6, 2013 dziękuję za przelew, doszedł:) czyli zgadzało by się dlaczego go nie znalazłaś bo ja go zgarnęłam ok 15 :) nie wiem czy przepytywanie okolicznych mieszkańców cokolwiek by dało, bo modliszki mąż widział go na Rypułtowickiej... więc on przeszedł kawał drogi !! tylko nie wiem jak ślepy pies tam trafił, jak to zupełnie inna strona, nie ma przejścia, rowu, drogi, znalazł most?? wbrew pozorom te dolegliwości są rozległe tylko opisów, bo tak w realu to nie jest aż tak źle. Te uszy teraz najgorsze i najbardziej upierdliwe,mycie, zakraplanie, blee. Wątrobę mam nadzieję, podleczymy i zostawimy, a serduszko ...zobaczymy. a czy ogłaszać??oczywiście, że ogłaszać i to jak najszybciej! tylko nie potrafię fajnego tekstu wymyślić:( może ma któraś wenę? poczekamy aż Kasia wymyśli plakat to może stamtąd weźmiemy tekst :) Quote
kasia14 Posted February 6, 2013 Posted February 6, 2013 (edited) Plakat dla Fuksa :) [URL]http://www.mediafire.com/view/?mmq0dbqecxa66gq[/URL] Edited February 6, 2013 by kasia14 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.