nathaniel Posted August 20, 2007 Share Posted August 20, 2007 [quote name='Toller-Fox']A może LoLaBu?? :lol::lol::lol::lol::lol::cool3: [/quote] Krótko miało być :diabloti::diabloti: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toller Posted August 20, 2007 Share Posted August 20, 2007 [quote name='nathaniel']Krótko miało być :diabloti::diabloti:[/quote] Oj tam, czepiasz się kochana, czepiasz :eviltong: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiza Posted August 20, 2007 Share Posted August 20, 2007 śliczne tollercie, jejku jak ja bym chciała 2 psaaa tollera ale chyba musze poczekać ;D Teraz zostaje mi wpatrywanie się w rude mordziachy waszych śliczniaków :* Krótkie imie? Kia hmm... jak cos jeszcze wymyysle to powiem :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
blanol Posted August 20, 2007 Share Posted August 20, 2007 A może INDI? biorąc pod uwagę jedną z teorii pochodzenia tollerów? Albo ZULA? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted August 20, 2007 Share Posted August 20, 2007 rodzina sie upiera przy imieniu DODA :diabloti: trzeba im to wyperswadować :evil_lol: dziękuję wszystkim za pomysły, spisuję na kartkę i myślę, myślę, w domu też burza mózgów :) dzisiejsza noc pod znakiem słowników :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Polna Posted August 20, 2007 Share Posted August 20, 2007 Zadra, Fama, Funny, Fia, Connie, czarda, Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toller Posted August 21, 2007 Share Posted August 21, 2007 Matko, tylko nie Doda! :-o :evil_lol: Ida, Wilda, Mocca, Iris, Nora, Lucky, Kea, Nelly, i dwa co mi się najbardziej kojarzą z Tollerami - Indy (jak już wspomniano powyżej) i Chili. :razz: Link to comment Share on other sites More sharing options...
blanol Posted August 21, 2007 Share Posted August 21, 2007 [U]Chili jest super[/U], optuję też nadal za Indi (Indy), taka śliczna sunia - chyba nie zrobisz z niej DODY?!:mad: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted August 21, 2007 Share Posted August 21, 2007 [quote name='blanol'][U]Chili jest super[/U], optuję też nadal za Indi (Indy), taka śliczna sunia - chyba nie zrobisz z niej DODY?!:mad:[/QUOTE] Doda to sobie psa moga nazwać, ale po mojej śmierci dopiero :diabloti: Dwie ostatnie propozycje faktycznie super, dopisuję do listy w górne pozycje :cool3: a moje rude dziś zaliczyło pierwszą kapiel w rzece! :multi: Faktycznie aporter z niej niezły 8) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toller Posted August 21, 2007 Share Posted August 21, 2007 No to mi ulżyło, że jednak nie Doda! :eviltong: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiza Posted August 21, 2007 Share Posted August 21, 2007 o tak Chili jest boskie! Albo Indy ! :) Ruda mi sie też podoba :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted August 21, 2007 Share Posted August 21, 2007 A teraz rodzina wstępnie zaakceptowała Chili, oprócz tego konkuruje jeszcze między Danką a Szajbą ;) hodowcy mówiąc, że toller może aportować baaardzo długo faktycznie mieli rację. Jeszcze nigdy nie miałam psa, który z takim zacięciem wyławia piłki z rzeki, przynosi znalezione, zgniecione, przez pańcię wyrzucone ;) puszki po piwie i kartoniki po papierosach, napojach itd., a tego pełno u nas nad rzeką :) na początku rzucałam jej piłeczkę w wodzie takiej za kostki, max do połowy łydki, przypiętą do szelek 10m linką. Pierwsze wrażenie - co to jest? Eee ja wychodzę! Porzuceniu piłki podeszła niepewnie, wyłowiła i poszła na brzeg. I od tamtej pory szło już gładko :) stopniowo zwiększałam głębokości, doszliśmy do wody, która mi sięgała za kolana, gdzieniegdzie do połowy uda. Dwa rzuty tylko przepuściła, za pierwszym wpadłam od razu do wody i sama wyłowiłam, ale zadek miałam suchy. Drugim razem już próbowałam ją jednak jakoś nakłonić do łowienia, nie wyszło :lol: więc jak mi już piłka odpłynęła dosyć daleko to wskoczyłam w ubraniu i wyszłam mokra po same cycki :diabloti: Jak to się człowiek dla jednej żółtej piłki poświęca? :roll: W połowie rzucania odczepiłam już linkę, rudzielec nie miał zamiaru uciekać jak do tej pory, a tylko się plątał o kępki trawy. Po męczącym aportowaniu poszłam sie z psem osuszyć na trawce, ale pies oczywiście władował mi się cały na mnie i byłam w piachu, a potem to mi było obojętne i tarzałam sie z nią po tym piachu między źdźbłami trawy ;) rzuciłam kilka razy piłkę n trawie, grzecznie przynosiła. W ogóle nie okazywała strachu na plaży, nikogo nie było, żadnych głośnych dźwięków itd. więc się rudzielec rozhulał, znalazł nawet niedopitą butelkę po piwie... alkoholik jeden, siłą jej zabierałam resztki :diabloti: przez most szła pewnie (za pierwszym razem było wąchanie, przyczajki itd.), wyglądała przez barierki jak rzeka płynie dołem :) dzielna dziewczyna! Wystraszyła się jedynie starszej pani z wózeczkiem na zakupy, a dokładniej to samego wózka, ale na prośbę pani poczekała, podeszłam, pokazałam, że nie jest to takie straszne :) a no i jeszcze nagle ni stąd ni zowąd na jakimś podwórku wybiegł bernardyn do ogrodzenia i szczeknął, ruda też się tego wystraszyła, pociągnęła do przodu i w tym momencie pękł zatrzask od szelek. A byłam święcie przekonana, że ROGZ ma mocne zapięcia :roll: Dobrze, że pociągnęła do przodu, to zatrzymały się szelki na szyi, do tyłu mogłaby się wywinąć... A reszta spaceru już bez strachu. Potem odwiedziły mnie jeszcze dziewczyny z przyszłej klasy, były rowerami, wzięłam młodą i poszłyśmy (na trzecich już szelkach od wczoraj :lol: ). Rowery nie były straszne, ruch uliczny także. W drodze powrotnej dwa przystanki na mizianie po brzuchu i odpoczynek :lol: a w domu padła i spała, po czym rodzina wróciła i rudzielec odkrył, że mamy maliny na podwórku, i że maliny rwane przez samą siebie z krzaka są suuuper! :diabloti: edit: i seria zdjęć wieczorową porą, akurat ślicznie pozowała! tylko ze mnie taki fotograf... ;) [IMG]http://images24.fotosik.pl/66/83a402a7faa46e5c.jpg[/IMG] [IMG]http://images28.fotosik.pl/66/21d97390b0c719eb.jpg[/IMG] [IMG]http://images29.fotosik.pl/66/1016edd9030ee65c.jpg[/IMG] [IMG]http://images26.fotosik.pl/66/1c8502b3b6a41b1e.jpg[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
blanol Posted August 21, 2007 Share Posted August 21, 2007 Teraz dopiero widać jaka jest CUUUUUDNAAAAAAAA!!!!!!!!!! a fotograf z Ciebie niezły, chociaż temu ślicznemu nochalowi, nawet kiepski by nie zaszkodził.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiza Posted August 21, 2007 Share Posted August 21, 2007 jejku piękna rudka mordka tylko pozazdrościć wam tych rudych pycholków, pozdrowienia od złoto-kremowych pycholkow a raczej pycholka! Link to comment Share on other sites More sharing options...
blanol Posted August 21, 2007 Share Posted August 21, 2007 GUCIO: czy Twoja suczka jest córką Scherlocka? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted August 21, 2007 Share Posted August 21, 2007 tak, Scherlocka i Georgii Virgo Vestalis. czyli takie półrodzeństwo :) a znowu Ghana to siostra mamuśki mojej :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toller Posted August 22, 2007 Share Posted August 22, 2007 Blanol - poza mną, na forum jest WiolaW która ma sunię z wybranej przez Ciebie hodowli, i jeszcze beza81 (też z sunią) z tym że ona dawno nie była na forum - ale zawsze możesz do niej napisać maila - zapytaj o hodowcę, może to coś pomoże. Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiolaW Posted August 22, 2007 Share Posted August 22, 2007 [B]Gucio[/B] - twój rudzielec jest strasznie podobny do mojej Soni. A imię Chili jest śliczne. [B]Blanol - [/B]nasza Sonia jest z tej samej hodowli z której Ty bedziesz miała pieska. Jak masz jakieś pytanie to napisz na PW. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toller Posted August 22, 2007 Share Posted August 22, 2007 Ja bym dała Chili - ona jest taka smakowita, ta sunieczka :loveu: A nie wiem czy wiecie, ale Chili ([url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Papryka_chili[/url]) wyzwala endorfiny - hormon szczęścia :cool3: Link to comment Share on other sites More sharing options...
blanol Posted August 22, 2007 Share Posted August 22, 2007 Mój maluszek siedzi spokojnie przy mamusi, a ja już mu na forum znalazłam rodzinkę! Strasznie fajne uczucie! Toller-Fox - mailowałam wczoraj z hodowczynią i wszystko jest o.k. Wiola W - już do Ciebie nasmarowałam na PW Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toller Posted August 22, 2007 Share Posted August 22, 2007 No to super, że sie odezwała- czekamy wszyscy na malucha!! To dawaj zdjecia, który to maluch- umieramy z ciekawości :loveu: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiza Posted August 22, 2007 Share Posted August 22, 2007 o taak chcemy zobaczyć malutlutką rudą mordkeeee Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted August 22, 2007 Share Posted August 22, 2007 No i została Chili :cool3: No i w związku z dostaniem imienia dostała duuużego pomarańczowego jeżyka. Zabawa numer 1, ale jeżyk już jest martwy, odgryzła mu głowę :lol: Pozbierałam, wyrzuciłam, resztki jeżyka będą służyć do nakręcania :lol: Za to przygoda z kupowaniem ringówki w zoologicznym - masakra :diabloti: pani powiedziała, że: "idealna będzie o taka" po czym zdjęła strasznie grubą linkę 5 albo 10m do tropienia :lol: wzięłam piłkę i wyszłam ;) Jeszcze z ciekawostek to jednym z ulubionych przysmaków Chili jest (oprócz chleba pod różnymi postaciami)... papryka! Potrafi się rozpędzić i w kawałkach prawie całą zjeść... ;) No i maliny zarówno z ręki, jak i z krzaka. Przy tym drugim więcej frajdy bo można niuchać nosem za owocami 8) Blanol - my taka rodzina w prawie 3/4 :lol: Chętnie zobaczę zdjęcia małej ;) WiolaW - bardzo możliwe, tylko Twoja chyba nie taki grubas jak moja, porządnie trzeba się brać za odchudzanie bo trudno żebra wyczuć :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
blanol Posted August 22, 2007 Share Posted August 22, 2007 WIWAT CHILI! Super, że na to imię sie zdecydowałaś! Zdjęcia małego powinnam dostać dzisiaj, ale są one własnością hodowli, więc nie mogę ich pokazać na forum. Gdy tylko pojawią się na stronie hodowli, to dam wam znać A gdy tylko maluch będzie w domu to obiecuję porządną sesję zdjęciową Mam pytanko, czy w "klubie" tollerków są tylko same dziewczyny? Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiolaW Posted August 22, 2007 Share Posted August 22, 2007 Nasza Sonia od początku dużo ważyła 3 mięsiące -11kg, teraz też ją odchudzałam. Ale to straszny łakomczuch, ostatnio zwinęła kiełbasę w takim tempie, że zobaczyliśmy tylko jak się oblizuje. Po 15 min zwymiotowała a kiełbasa była złamana tylko na pół:p. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts