gawronka Posted January 22, 2013 Share Posted January 22, 2013 Przy - 10 stopni znalazłam sunię pekinczyka. Jest biszkoptowa, przytulaśna i jak na razie właściciel się nie odezwał :shake: Sunia jest młodziutka . Nie widać śladów po sterylce. Aktualnie przebywa u mnie w garażu ponieważ mam suczkę która nie akceptuje innych psów/suczek. pilnie szukam jej innego domu. Bedę wdzięczna za pomoc. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/850/10109245.jpg/][IMG]http://img850.imageshack.us/img850/3230/10109245.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gawronka Posted January 22, 2013 Author Share Posted January 22, 2013 Sunia się załatwia na podwórku, szczekała na ludzi przechodzących pod płotem. Cieszy się jak ktoś jej poświęca choć chwile uwagi, umie chodzić na smyczy. Nikt w sprawie suni nie dzwonił :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted January 22, 2013 Share Posted January 22, 2013 Nie wygląda na zaniedbaną, może się zgubiła. Biedniutka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted January 22, 2013 Share Posted January 22, 2013 Może Koci Świat pomoże,skontaktuj się z Osa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaska0304 Posted January 22, 2013 Share Posted January 22, 2013 ogłoszenia porozwieszane Marta możesz zrobic zdjecie tej obrozy z żyletka bede wdzieczna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osa Posted January 22, 2013 Share Posted January 22, 2013 (edited) Dziewczyny a gdzie ona jest? Już jest na naszej stronie [SIZE=3][URL="http://plaskate.org.pl/plaskate-spoza-fundacji"] plaskate z poza fundacji[/URL][/SIZE] - jakbyście nic nie znalazły ani DS ani DT dla małej to trzeba będzie transport do Warszawy organizować. Edited January 22, 2013 by Osa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gawronka Posted January 22, 2013 Author Share Posted January 22, 2013 jest w Choroszczy (ok. Białegostoku). tam ją znalazłam. Dzwoniła do mnie [B]matagi[/B]. Znalazła jej DT . Jutro wioze malutką. Dzięki Kasia za porozwieszanie ogłoszeń :) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/685/w003f.jpg/"][IMG]http://img685.imageshack.us/img685/5687/w003f.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us [/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaska0304 Posted January 22, 2013 Share Posted January 22, 2013 piekna jest a gdzie do DT?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gawronka Posted January 22, 2013 Author Share Posted January 22, 2013 taki łańcuszek miała na szyi, niestety brak danych kontaktowych :mad: Wioze ją do lecznicy na Wesołą . No chyba że odezwie sie właściciel. Z resztą i tak przez dwa tyg. sunia nie może iść do adopcji [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/825/w001p.jpg/"][IMG]http://img825.imageshack.us/img825/9085/w001p.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaska0304 Posted January 22, 2013 Share Posted January 22, 2013 wrzuciłam mała na fb po udostępniam.. Marta może ona Żyleta sie nazywa sprawdzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuanna Posted January 22, 2013 Share Posted January 22, 2013 [quote name='gawronka']... Z resztą i tak przez dwa tyg. sunia nie może iść do adopcji ...[/QUOTE] Chyba w ciągu trzech lat właściciel może się upomnieć, tak? Bo ja wiecznie mam z tym problem - nigdy nie pamiętam :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oktawia6 Posted January 22, 2013 Share Posted January 22, 2013 dostałam pw dzisiaj o malutkiej - a co za tymczas? doświadczony? wie jak opiekowac się płaskatym psem? bo to nie są psy łatwe pod kątem zdrowotnym nawet narkoza musi byc wziewna ze względu na kufę i żadne obroże tylko szelki (widac, że poprzedni właściciel rozkoszny bo w obroży nawet adresówki nie zawiesił o chipie zapewne można zapomniec o sterylizacji też ) szkoda, że do Kasi nie trafi.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matagi Posted January 22, 2013 Share Posted January 22, 2013 [quote name='oktawia6']dostałam pw dzisiaj o malutkiej - a co za tymczas? doświadczony? wie jak opiekowac się płaskatym psem? bo to nie są psy łatwe pod kątem zdrowotnym nawet narkoza musi byc wziewna ze względu na kufę i żadne obroże tylko szelki (widac, że poprzedni właściciel rozkoszny bo w obroży nawet adresówki nie zawiesił o chipie zapewne można zapomniec o sterylizacji też ) szkoda, że do Kasi nie trafi....[/QUOTE] Bardziej doświadczonego DT /jeżeli chodzi o pekinczyki/ w Białymstoku nie ma:eviltong: To długoletni hodowca,właściciel i lekarz weterynarii;) I też....Kasia:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oktawia6 Posted January 22, 2013 Share Posted January 22, 2013 [quote name='Matagi'] Bardziej doświadczonego DT /jeżeli chodzi o pekinczyki/ w Białymstoku nie ma:eviltong: To długoletni hodowca,właściciel i lekarz weterynarii;) I też....Kasia:lol: [/QUOTE] brzmi sensownie - trzymam więc kciuki za malutką! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gawronka Posted January 23, 2013 Author Share Posted January 23, 2013 (edited) Bylam właśnie z malutka na spacerku. Zrobiła co musiała i do domu (znaczy garażu). Moja suńka to wściekła, to zadrosna i obrażona; nie wiadomo co gorsze :/ Było parę tel,@ i sms-ów o suńke ale większość to szkoda gadać.Najważniejsze oczywiście czy może mieć szczeniaki :angryy:Właściciel nie dzwonił. Skoczę z nią jeszcze do miejscowego veta sprawdzić chipa i zapytać czy nie zna "z widzenia". Tatoo nie posiada. Rozmawiałam z [B]matagi[/B] która znalazła jej DT u Kasi. na chwilę obecną sunia nadal szuka DS. Edited January 23, 2013 by gawronka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gawronka Posted January 23, 2013 Author Share Posted January 23, 2013 (edited) [quote name='oktawia6'] szkoda, że do Kasi nie trafi....[/QUOTE] Dziewczyny, zależy mi na tym by sunia trafiła tam gdzie będzie miała dobrze, gdzie zostanie wysterylizowana i gdzie bedzie się ją kochać.jest super sunią; radosna i skora do zabawy to wątpie by długo domu szukała. tam gdzie dzis pojedzie to tez jest DT bo może jednak właściciel się znajdzie. Dzis dopiero porozmawiam z DT i będe wiedziała na czym ja i przede wszystkim sunia . Edit. chipa nie ma, miejscowy wet jej nie kojarzy. na imię żyleta nie reaguje :D Edited January 23, 2013 by gawronka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaska0304 Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 [quote name='gawronka']Dziewczyny, zależy mi na tym by sunia trafiła tam gdzie będzie miała dobrze, gdzie zostanie wysterylizowana i gdzie bedzie się ją kochać.jest super sunią; radosna i skora do zabawy to wątpie by długo domu szukała. tam gdzie dzis pojedzie to tez jest DT bo może jednak właściciel się znajdzie. Dzis dopiero porozmawiam z DT i będe wiedziała na czym ja i przede wszystkim sunia . Edit. chipa nie ma, miejscowy wet jej nie kojarzy. na imię żyleta nie reaguje :D[/QUOTE] szkoda że nie reaguje tak mi do głowy wpadło że może jednak przez tą nieszczęsną żyletke ale cóż oby była bezpieczna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gawronka Posted January 23, 2013 Author Share Posted January 23, 2013 Dziewczyny, samochód odmówił mi posłuszeństwa. czy może któraś duszyczka byłaby na tyle dobra by dostarczyc pekinkę na Wesołą? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuanna Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 A na konkretną godzinę jesteś umówiona? Bo ja mogę ew. wieczorem dopiero :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gawronka Posted January 23, 2013 Author Share Posted January 23, 2013 (edited) Dziewczyny, sprawa wygląda nieciekawie :angryy: odnalazła sie "właścicielka" chociaż w tym wypadku to miano jest na wyrost. Skontaktowała się ze mna dziewczyna która przed wigilią również odnalazła Dorcie i wiedziała gdzie owa pani mieszka. "Właścicielka", mówiąc oględnie za kołnierz nie wylewa i w takim stanie nas przyjęła .Na podwórku ma jeszcze dwa duże psy w tym bernardyn na którym mozna uczyć się anatomii. Szczepień psów nie okazała bo "w nerwach nie mogła znaleźć". Dorci oddać nie chciała.:-( to tak po krótce. resztę kasia opowie bo byłysmy razem. Powiadamiam dziewczyny z TOZ. Edit. Sunia jest młodziutka. baba twierdzi ,że dostała ją w lipcu. Edited January 23, 2013 by gawronka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaska0304 Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 (edited) [quote name='gawronka']Dziewczyny, sprawa wygląda nieciekawie :angryy: odnalazła sie "właścicielka" chociaż w tym wypadku to miano jest na wyrost. Skontaktowała się ze mna dziewczyna która przed wigilią również odnalazła Dorcie i wiedziała gdzie owa pani mieszka. "Właścicielka", mówiąc oględnie za kołnierz nie wylewa i w takim stanie nas przyjęła .Na podwórku ma jeszcze dwa duże psy w tym bernardyn na którym mozna uczyć się anatomii. Szczepień psów nie okazała bo "w nerwach nie mogła znaleźć". Dorci oddać nie chciała.:-( to tak po krótce. resztę kasia opowie bo byłysmy razem. Powiadamiam dziewczyny z TOZ. Edit. Sunia jest młodziutka. baba twierdzi ,że dostała ją w lipcu.[/QUOTE] tak jak napisała gawronka sprawa do kitu jesili toz nie będzie miał jak przeprowadzić interwęcji możemy liczyć na naszego dzielnicowego pana Zenka właśnie z nim rozmawiała na ten temat i tak : jesili pani nie okaże nam szczepień, odrobaczenia w ciągu tygodania dzwonimy do pana Zenak wetdy przyjedzie z wetem i prawdopodobnie bernardyn zostanie odebrany. Z tego co ta pani mówiła 3 pies Bąbel którego pani z chęcią by oddała trzeba poprostu znaleść mu dom psiak sympatyczny nie taki chudy jak pekinka i bernardyn.. przyjazinie nastawiony... Cóż ręce opadaja pani na kacu gigancie ja proponuje tam zajrzeć wczesiniej zrbić zdjęcia Bąblowi i jesili zmian nie będzie poprostu powiadomić włądze. Pani nie jest świadadomo ze jej psy potrzrebuja pomocy w pekinke jest zapatrzona płacze itp (mnie to nie wzrusza) ale nie chodzi tu o dobro pani lecz psiaków. Bernardyn prawdopodobnie ma robale i nie jest karmiony odpowiedni na tak dużego psa bo z odległości 30 m wyrazinie widac żebra.. nie daje mi to spokoju bym z checią dziś tam wruciłą i załatiła ta sprawe Edited January 23, 2013 by kaska0304 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osa Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 Ja zawsze mam obawy - często gęsto okazuje się właśnie tak jak tu...I nic zrobić nie można. Trzeba oddać - a potem przeważnie duuupa albo się szarpiesz bo prawo mamy takie jakie mamy... A właściciel zrobi co zechce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaska0304 Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 akurat tutaj prawo stoi za nami.... gawronka co dziewczyny z tozu mówiły?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gawronka Posted January 23, 2013 Author Share Posted January 23, 2013 jeszcze nic nie wiem. kurcze a juz jechałam z nią do kasi. Zła jestem na siebie teraz że dałam te ogłoszenia . Znając zycie Dorcia za chwile znów będzie biegać koło Szpitala Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaska0304 Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 [quote name='gawronka']jeszcze nic nie wiem. kurcze a juz jechałam z nią do kasi. Zła jestem na siebie teraz że dałam te ogłoszenia . Znając zycie Dorcia za chwile znów będzie biegać koło Szpitala[/QUOTE] własnie zaraz bedzie cieczka i szczeniaki moim zdaniem trzeba juz dzialać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.