Jump to content
Dogomania

ZOSIA- 14 lat, nowotwór, zaćma, chore serce...ze mną na zawsze- MA DOM [*]


Recommended Posts

Posted

nie nie...Paulina mi opowiadał, że Zosia gania w koło domu, poza tym ostatnio jak była ulewa ganiała po ogrodzie i tarzała się w mokrej trawie aż wyglądała jak zmokła kura:) jak byłam u nich to widziałam, że w domu gdy drzwi są zamknięte ona gania czy też bardzo szybko chodzi, po całym korytarzu...to naprawde nie jest chodzenie Aduś, bo i Zosia nie jest jedynym psem jakiego widziałam...to jest ewidentna nadpobudliwość, której po prostu nie sposób nie zauważyć.
Zosia na pewno została dobrze oceniona na wiek, bo i u 3 różnych weterynarzy z nią byłam. Poza tym tłuszczak i zaćma to przypadłości związane z wiekiem. Na jakiejś stronie internetowej znalazłam nawet informacje, że tego typu zmiany zwykle pojawiają się u psów, po przekroczeniu wieku 10 lat, więc i to by się zgadzało.

zabieram się za ten wątek w dziale behawioru, ale pewnie dopiero w poniedziałek go zrobię...
chciałabym żeby jakiś behawiorysta się wypowiedział. Może łatwo możnaby Zosie uspokoić, a to bardzo by pomogło wszystkim:)

ale oczywiście bardzo sobie cenie i dziękuje za Twoje spostrzeżenia:)

Posted

A może należałoby Zosi zrobić kompleksowe badania, w tym hormonalne? Wiem , że hormony potrafią nieźle namieszać w zachowaniu psa. Trzeba porozmawiać z mądrym wetem.

Posted

Popieram propozycje.Już kilka miesięcy wcześniej był temat ,żeby Zosię kompleksowo przebadać,ale jakoś zeszło,były zdania podzielone..,że może taka jej uroda...No ale jak widać znów wracamy do tego samego,może tym razem,myślę że warto.To nie jest jakiś kosmiczny koszt takich badań a od czegoś trzeba zacząć,takie jest moje zdanie.

Posted

dobrze cioteczki kochane- więc co proponujecie? badania hormonalne? tylko....gdzie w Bielsku znaleść gabinet weterynaryjny, który je wykona?
poproszę Paulinę, żeby się zorientowała...
tymczasem przyszły nowe wieści i trochę mnie uspokoiły, bo Paulina pisze, że Zosia znów nieco spokojniejsza....i trochę mniej szaleje, a jak w drzwi zaczyna drapać, to ją 'uwiązują' na chwilę do momentu aż się uspokoi i póki co- zaczyna działać...
może metoda nie brzmi 'najlepiej', ale moim zdaniem warto spróbować pokazać Zosi gdzie jej miejsce i dawać jej takie mini kary gdy coś ewidentnie źle robi..
trzymam kciuki, by metoda się sprawdziła!!
a tutaj kilka nowych zdjęć

[img]https://lh5.googleusercontent.com/-M8klDB_dvVE/UkkTPTg4QgI/AAAAAAAAA6o/0Q583YgsHT8/w493-h508-no/DSCN4822.JPG[/img]

[img]https://lh4.googleusercontent.com/-wfltK5OaTmU/UkkTQ8r0qMI/AAAAAAAAA60/k3coT0FS7I8/w607-h508-no/DSCN4826.JPG[/img]

[img]https://lh3.googleusercontent.com/-5IPPVluL-58/UkkTXQnZwwI/AAAAAAAAA7A/4i-hWlIRX4M/w566-h508-no/DSCN4838.JPG[/img]

Posted

Co do badań myślę, że to nie ma znaczenia czy to Bielsko czy inna miejscowość- weci mają umowy i wysyłają kurierem pobrany materiał do laboratorium, które sie tym zajmuje (również w innych większych miastach). Oczywiście z badaniami to Wasza decyzja, ale sądzę że warta przemyślenia. Kasę myślę, że jakoś uzbieramy zwłaszcza, że nie jest to w tym momencie sprawa "życia i śmierci".
Trzeba porozmawiać z wetem co może powodować takie zmiany w zachowaniu i jakie ewntualnie badania należałoby zrobić. Bo mam wątpliwości czy to tylko sprawa behawioralna- ale oczywiście to tylko moje zdanie a specjalistą nie jestem.

Posted (edited)

dziękuje Ci bardzo za te uwagi...
również sądzę, że wykonanie takich badań dobrze zrobi..tez przy okazji poprosze by wet zobaczył tą narośl Zosi...zaraz będe pisać do Pauliny w tej sprawie.
Może to nam jakoś rozjaśni sprawę.
Pozdrawiam cioteczki:D

edit: wpłynęła deklaracja od nette- 10zł:) DZIĘKUJEMY:D

Edited by kiyoshi
Posted

Juz napisałam do Pauliny i poprosiłam o wizytę u weta z Zosią.
Paulina powiedziała że porozmawia ze swoją siostrą i wybiora dobrego weta a potem razem pojadą, by dowiedzieć się co może powodować zachowanie Zosi i zrobić potrzebne badania. Poprosiłam tez o odrobaczenie suni przy okazji.

Posted

[quote name='Romina_74']czasem guzy powodują takie huśtawki hormonalne ... ale pewnie u Zosi to nie to![/QUOTE]

Może jutro uda nam się podjechać z Zosią do zaufanej wetki.
Romina ja od wczoraj intensywnie myślę o Zosi i też przyszedł mi na myśl guz ale taki bardziej np. w mózgu. One powodują bardzo nieracjonalne zachowania psów. Moi znajomi muszą uspać 4-letniego zdrowego psa właśnie z powodu guza - pies jest jak chodząca bomba zegarowa - nie wiadomo kiedy i na kogo wybuchnie. Atakuje bez ostrzeżenia, w ostatnich tygodniach niestety członków rodziny. Po ataku w ogóle nie wie o co chodzi i co się stało.
Zosia była u nas z wizytą i też kiepsko się zachowywała np. bez powodu kilka razy atakowała psy.
Naprawdę ciężki z niej przypadek.

Posted

Kasiu, bardzo Ci dziękuje, że pomożesz Paulinie. Myślę, że Twoje doświadczenie będzie bardzo pomocne w czasie wizyty u weta.
zgadzam się na wszelkie potrzebne badania byle wreszcie dowiedzieć się co z nią jest.
Moim zdaniem skakanie z ząbkami na inne psy w przypadku Zosi jest wynikiem zazdrości o swojego opiekuna. Ona lubi być w centrum uwagi, ale widzisz- np. Mingo i Rosę, tolerowała, a nawet odważe się powiedzieć- bardzo lubiła:)
mnie najbardziej martwi jej nadpobudliwość...
Mam nadzieje, że uda wam się podjechać do weta i dziękuje Ci jeszcze raz z całego serca za pomoc!

Posted

jutro Zosia ma umówioną wizytę na 12...
troszkę Zosiowa skarbonka się uszczupliła ostatnio...zobaczymy ile wyjdzie za te badania, ale jakby ktoś chciał wspomóc...to mile widziane grosiki....

Posted

cioteczki,zapraszam na [COLOR=#b22222][B]bazarek ogłoszeniowy[/B][/COLOR] z którego dochód zostanie przeznaczony na (przyszłe i nieuniknione) długi Zosi...

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/247571-OGŁOSZENIOWY-dla-ZOSI-30-ogłoszeń-6zł-ZAPRASZAM!-)-do-16-10-g-21-59[/URL]

podnoszenie też BARDZO mile widziane:D

Posted

dziękuje yoana:)
ja tez czekam, pewnie Paulina już jedzie z Zosią.
Wczoraj mówiła mi, że przy okazji badań Zosi także Mingo będzie oglądany przez weta, więc pewnie im tam trochę zejdzie, ale dobrze, że oba psiaki skorzystają.
Oby te badania coś wyjaśniły.

Posted

Paulina do mnie dzwoniła. Zosia jest już po badaniach. Została do nich uśpiona i teraz dochodzi do siebie w lecznicy, o 15 ma zostać odebrana.
Pobrano Zosi krew, zrobiono rentgen klatki piersiowej, sprawdzono guz (już wiadomo że to na pewno tłuszczak!), też przebadano tarczycę i przy okazji zdecydowałyśmy się na wyczyszczenie zębów z kamienia skoro i tak została uśpiona do RTG- to tylko dodatkowe 30 zł a będzie miała spokój na resztę życia.
na 15 będą tez wyniki badań więc zobaczymy co tam wyszło.
wstępny koszt badań to ok. 150 zł:(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...