Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='bela51']Bosze, co u Was sie dzieje ? Dlaczego wyrzucają same owczarki ?
Po co je w ogóle biora ? :-( Łancuch przez kilka lat, a potem wywozka do lasu ?
Czy tam działa jakas organizacja, ktora mogłaby wnioskowac o ukaranie tych ludzi ?
Zasób nieparlamentarnego słownictwa mi sie wyczerpuje jak o nich mysle.:angryy:
I co robimy z tym ONkiem ? :-([/QUOTE]
Niestety nie ma tutaj organizacji,która mogłaby nam pomóc. Kudlataja mówiła coś o jakimś potencjalnym domu dla niego,ale nie wiem,co z tego wyjdzie. Dzisiaj wieczorem może będzie już coś wiadomo.
Jestem zdołowana tym wszystkim,bo na dodatek na mojej ulicy pojawił się dzisiaj kundelek z zapadniętymi boczkami,wyglądający na starego i niestety bezdomnego; zjadł, a właściwie połknął puszkę karmy na raz. I co ja mam robić? Dzwonić do schronu? Psina,jak wiele innych przeciętnych kundelków,przecież nie ma żadnych szans na adopcję...

  • Replies 515
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted (edited)

Nie zadzwoniłam do schroniska,ale do Murki. Psiunio już jest pewnie w połowie drogi do hoteliku. Nie miałam wyjścia,bo ten biedaczysko wymaga leczenia: ma chore,zgrubione lewe uszko,wyglądające na zadawniony stan zapalny oraz chyba ślady po pogryzieniu na prawym udzie. Tak strasznie mnie prosił swoim psim wzrokiem,aby go nigdzie nie oddawać,ale na szczęście to tylko hotelik...
Założyłam mu szybko wątek:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/244723-Bezimienny-zwykły-bury-kundelek-z-chorym-uchem-i-małą-szansą-na-dom?p=21007042#post21007042[/url]
A ONek z zakładów tłuszczowych stracił szansę na dom,bo dom okazał się nie w porządku;facet zrezygnował,jak dowiedział się,że będziemy interesować się losem psa. Kudlataja jutro ma zrobic mu zdjęcia.Mówi,że widziała go dzisiaj;wygląda o wiele gorzej niż w ubiegłym tygodniu,jest utytłany w błocie i chudy. Potzrebuje pomocy na już.

Edited by ala123
Posted

Alu, nawet nie wiem co napisac, dobrze ze trafił pod Twoj dom, bidulek.:-(
Masz wielkie serce, choc rozumiem, ze to kolejne obciązenie - psiak w hotelu.
Moze zrobimy jakis bazarek ? Chętnie pomoge.
A co bedzie z tym ONkiem ?:-(

Posted

[quote name='bela51']Alu, nawet nie wiem co napisac, dobrze ze trafił pod Twoj dom, bidulek.:-(
Masz wielkie serce, choc rozumiem, ze to kolejne obciązenie - psiak w hotelu.
Moze zrobimy jakis bazarek ? Chętnie pomoge.
A co bedzie z tym ONkiem ?:-([/QUOTE]
Ten kolejny ONek spędza mnie i kudlatej sen z powiek,tym bardziej,że dzisiaj rano była tam nakarmić go i wydaje jej się,że to s u c z k a:roll:.
Nie jest pewna,ale mówi,że patrzył za nią z błaganiem w oczach i niezwykłą łagodnością,jak suczka właśnie patrzeć potrafi.
Kudlataja ma zdjęcia,może dzisiaj je wstawi lub nawet założy wątek. Ręce opadają. A jeszcze dzwonili do niej dzisiaj ludzie,u których oszczeniła się ta dzika suczka,o której pisałam kiedyś wcześniej, i kazali sobie zabierać i ją i szczeniaki dwutygodniowe...

Posted

Dawno tu nie zaglądałam... widzę, że piękny Dżeki nadal szuka domu... :sad: BARDZO MI Z TEGO POWODU JEST PRZYKRO!!! Państwo, u których byłam, charakterologicznie byli dla niego wprost wymarzoną rodziną, ale z jego zapędem do kur i ewentualnych ucieczek (teren nieogrodzony) domek byłby dla niego niebezpieczeństwem. Będziemy oczywiście mieć uszy i oczy szeroko otwarte na bezpieczną dla niego przystań. A na razie Dżeki nie poddawaj się!!! Bądź dobrej nadziei!!! Sama chętnie bym Ciebie zabrała, ale wynajmujemy dom i mamy zakaz posiadania drugiego piesa. :-(

A przy okazji, Państwo z Zajezierza mają już nowego Onka, którego wyrwali ze Szczecińskiego schroniska osobiście po niego jadąc. Przy okazji chcemy do nich podjechać i poznać tego szczęściarza.

Posted

[quote name='Jages']Dawno tu nie zaglądałam... widzę, że piękny Dżeki nadal szuka domu... :sad: BARDZO MI Z TEGO POWODU JEST PRZYKRO!!! Państwo, u których byłam, charakterologicznie byli dla niego wprost wymarzoną rodziną, ale z jego zapędem do kur i ewentualnych ucieczek (teren nieogrodzony) domek byłby dla niego niebezpieczeństwem. Będziemy oczywiście mieć uszy i oczy szeroko otwarte na bezpieczną dla niego przystań. A na razie Dżeki nie poddawaj się!!! Bądź dobrej nadziei!!! Sama chętnie bym Ciebie zabrała, ale wynajmujemy dom i mamy zakaz posiadania drugiego piesa. :-(

A przy okazji, Państwo z Zajezierza mają już nowego Onka, którego wyrwali ze Szczecińskiego schroniska osobiście po niego jadąc. Przy okazji chcemy do nich podjechać i poznać tego szczęściarza.[/QUOTE]

Dżeki nadal czeka na dom,ale dobrze,że ci Państwo pomogli innemu pieskowi:lol:;dobrze,że psy ze schronisk trafiają do takich ludzi.

[QUOTE]ala123
Ten kolejny ONek spędza mnie i kudlatej sen z powiek,tym bardziej,że dzisiaj rano była tam nakarmić go i wydaje jej się,że to s u c z k a:roll:.
Nie jest pewna,ale mówi,że patrzył za nią z błaganiem w oczach i niezwykłą łagodnością,jak suczka właśnie patrzeć potrafi.
Kudlataja ma zdjęcia,może dzisiaj je wstawi lub nawet założy wątek. Ręce opadają. A jeszcze dzwonili do niej dzisiaj ludzie,u których oszczeniła się ta dzika suczka,o której pisałam kiedyś wcześniej, i kazali sobie zabierać i ją i szczeniaki dwutygodniowe...
[/QUOTE]
Zdjęć nie zdążyłyśmy wprawdzie wstawić,ale za to udało nam się wspólnymi siłami z Dorą1020 i kudlataja, ONka i jego rudego kompana-kundelka zabrać z tamtego miejsca. Dziesiątki telefonów wykonanych w ciągu dnia do Urzędu Miasta w Szczebrzeszynie oraz różnych ludzi zaowocowały znalezieniem ds dla rudego kundelka i dt dla ONka:loveu::loveu:. Urzędnicy od rana gimnastykowali się,rzucali kłody, ale w końcu wydali dyspozycję odłowienia psów. ONek okazał się być jednak pieskiem, co można było stwierdzić dopiero po uśpieniu (inaczej nie dał się złapać). Jeszcze godzinę temu nie był wybudzony,rozmawiałam z wetką;mam nadzieję,że dojdzie do siebie.Siedzę jak na szpilkach.
Sunia ze szczeniakami nadal tam pozostaje,w sobotę chcemy pojechać z kudlataja zrobić szczeniakom jakieś zdjęcia,o ile ludzie wpuszczą nas na posesję,gdzie maluchy podobno są.

Posted

[quote name='bela51']Niesamowite jest to, jak wiele robicie dla tych psow.
Tak sie ciesze, ze Onek i jego kumpel są juz bezpieczni:lol:[/QUOTE]

My też cieszymy się, ale - jak zawsze w takich przypadkach - i martwimy się też,jak poukładają się relacje psiaków z domkami, czy zaaklimatyzują się szybko,jakie mają charaktery, itp. Dzisiaj na razie nie mamy żadnych wieści,zobaczymy,co przyniesie jutrzejszy dzień.
No i jeszcze ta suczka ze szczeniakami została:roll:.

Posted

A tak wyglądały biedaki jeszcze kilka dni temu pod tym zakładem;aż serce się kraje, szczególnie ONek biedny.
Widać,że łagodny.
[IMG]http://img855.imageshack.us/img855/2474/4jxm.jpg[/IMG]

[IMG]http://img825.imageshack.us/img825/1259/6q3r.jpg[/IMG]

Piękny jest. Teraz został już wyczesany i pewnie wygląda jeszcze piękniej.


[IMG]http://img832.imageshack.us/img832/1784/ns62.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='bela51']ONek przesliczny.
A czy macie jakies nowe wiadomosci, jak sie psiaki odnalazły w swoich domach ?[/QUOTE]
ONek jest bardzo lękliwy,wręcz przerażony,jak człowiek wchodzi do jego kojca;trzęsie się ze strachu,wygląda na to,że był bity pewnie w kojcu... Poza nim,na podwórzu zachowuje się normalnie; w przeciwieństwie do Dżekiego,kury oraz inne ptaki wcale go nie interesują; przynajmniej na razie:evil_lol:.
Rudy piesek trafił do ogromnego gospodarstwa rolnego,są tam inne psy, więc na razie został umieszczony dla bezpieczeństwa w kojcu.

Posted

Byłyśmy z kudlataja w sobote u suni ze szczeniakami. Bałysmy się okrutnie wejść na posesję,gdzie są maluchy,bo opinia sąsiadów była jednoznaczna,ale na szczęście okazało się,że ludzie są w porządku: sunia merda na ich widok ogonkiem, chociaż zachowuje kilkumetrowy dystans, jak tam wchodziłyśmy - akurat coś jadła (czyli dają jej jeść).
Szczeniaków jest sześć! Mają po 3 tygodnie,zaczynają otwierać oczy.
Próbowałam zrobić jakieś zdjęcia,rano postaram się wstawić,jeżeli coś z tego wyszło (teraz już padam).

Posted

Dzisiaj zakończył się bazarek na dt Dżekiego,dochód z niego wyniósł 108zł:lol:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/244405-Trochę-ciuchów-niedrogo-opcja-Kup-Teraz-na-dt-Dżekiego[/URL]

  • 2 weeks later...
Posted

Psisko piękne i kochane,ale ludzie obawiają się jego tendencji do ucieczek,tj. wyskakiwania przez płot. Chociaż wcale nie jest powiedziane,że tak by robił,gdyby poświęcono mu troche więcej uwagi.

Posted

[quote name='Ty$ka']Przepraszam, ale ja nie w temacie... któryz tych onów jeszcze szuka domu?

[/QUOTE]
Dzeki ciągle szuka domu, ale niestety nie nadaje sie do mieszkania w bloku.:-( Tylko dom z ogrodem.

Posted

[quote name='bela51']Dzeki ciągle szuka domu, ale niestety nie nadaje sie do mieszkania w bloku.:-( Tylko dom z ogrodem.[/QUOTE]

Trzymajcie kciuki,módlcie się, czy wszystko na raz,bo za chwilę jedziemy z kudlataja na wizytę pa do potencjalnego domu Dżekiego.
W pobliżu Zamościa,w pobliżu domu kudlatej,przez telefon niby w porządku,ale co zastaniemy tam naprawdę,to się okaże . Zaraz jadę,aż mnie brzuch rozbolał.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...