Jump to content
Dogomania

Wątek zbiorczy moich tymczasów . Karma pilnie potrzebna !!!


Tymonka

Recommended Posts

Olena , Twoja wpłata praktycznie załatwiła sprawę :)

 

Sharka dzięki :)

 

Mam nową porcję zdjęć , tylko obrobić muszę . 

 

Wiecie co zastanawiam się czy nie zrobić im fb ? Nie żeby kasę zbierać , ale takiego reklamowego .

Link to comment
Share on other sites

Ofcia dotarła , trochę przestraszona , ale bardzo spokojna i przytulaśna . Popiła wody , zjadła zupkę z piasku specjalnie dla niej ugotowaną Emotikon grin i poszła spać

11017531_1075721459124069_13397249484736

 

11205622_1075721475790734_89795285480347

 

10665712_1075721442457404_53966233362899

 

11193219_1075721482457400_28685997007861

 

11181338_1075721449124070_21056755563055

 

 

 

Wieczorem wkleję resztę zdjęć , sklecimy jakiś tekst i ruszamy z ogłoszeniami . Nie ma co czekać . 

Wykupimy jej pakiecik ogłoszeń i może wyróżnimy OLX ?

Link to comment
Share on other sites

Ofcia okazała się głuptasem który gania za piłką , podgryza pięty , zaprasza do zabawy i zachowuje jak dzieciak :) Jednocześnie potrafi być bardzo spokojna i poukładana , kładzie się przy człowieku i odpoczywa . Z moim synem dogadała się super , fajnie się razem bawili , także dom z dziećmi i to małymi (oczywiście nie takimi które urywają uszy i ogony ) jak najbardziej . Ofcia jest cichutka , nie słyszałam żeby szczekała , została sama w boksie , spała , nie piszczała . Bardzo interesują ją ludzie chodzący  wzdłuż płotu . 

 

11238731_1076278482401700_57078878937453

 

11130136_1076278505735031_10701109369501

 

11209765_1076278569068358_31900310183768

 

10957213_1076278575735024_57038670300218

 

11036802_1076278512401697_23598099275118

 

11147061_1076278605735021_74348700104931

 

11150658_1076278589068356_91255605025168

11041534_1076278582401690_29000666353065

Link to comment
Share on other sites

Porównując zdjęcia, widać, że trochę juz odtajała i stres przeszedł :)
Ofkę ktoś prawdopodobnie wyrzucił w mojej rodzinnej wsi. Miesiąc albo dwa była bezdomnym psem. Gmina Dabrowa Białostocka zasponsorowała jej sterylizację, która okazała się aborcyjna :( Ofka była w miesięcznej ciąży z sześcioma szczeniakami :(
Awaryjne dt dała jej Ania, szefowa białostockiego TOZu, no a teraz druga Ania (czyli Tymonka) ją niańczy :)
Do licznych zalet Ofki dodam, że pięknie chodzi na smyczy :) I w ogóle jest bardzo fajnym, grzecznym i pociesznym psiakiem :)

Link to comment
Share on other sites

Ofcia się nam pochorowała . Nastraszyła nas tak ,że gnaliśmy na sygnale (ja i ona ) do innego miasta do kliniki całodobowej na badania .Ofa wczoraj pogryzła swoją poduchę ,posprzątałam , potłumaczyłam i zapomniałam .Wieczorem Ofcia zwymiotowała trawą i odrobiną jedzenia .Nie wczułam się bo często się psom zdarza trawą zwymiotować , ale dziś od popołudnia Ofa wyraźnie coraz gorzej się , koło 17 położyła się pod płotem i nie chciała przyjść do nikogo z nas , obmacałam ją i stwierdziłam ,że ma twardy brzuch . Nie zjadała dziś też nic , ale ona często zostawia w misce , więc się ty nie przejęłam . Jednak bojąc się babeszjozy która ostatnio sieje pogrom postanowiłam jednak pojechać do weta .Nasza weterynarz już miała zamknięte , więc zadzwoniłam do innego zaprzyjaźnionego weta , który kazał udać się gdziekolwiek , bo to rzeczywiście mogła być banbeszjoza . Wet do którego dotarłam stwierdził bardzo bolesny brzuch i natychmiast kazał jechać do Piotrkowa na RTG . Na szczęście na miejscu po badaniu i długachnym USG okazało się ,że owszem żołądek i jelita zagazowane okrutnie , ale nigdzie nie ma zatoru , więc wszystko (gąbka najprawdopodobniej ) się trawi . Ofa dostała 5 zastrzyków (przy których mało życia nie straciliśmy ja i doktor ) i zanim wróciłyśmy do domu czuła się już dużo lepiej . Jutro kontrola już naszych wetów . Przepraszam za chaotyczność , ale jeszcze mi się ręce trzęsą , dopiero co wróciliśmy .

 

 

Znów nam się finanse posypały :)

Maj

 

Wpłaty : 

Maruda666-20zł

Olena84 -100 zł 

Sharka - 20zł

Dorcia2-20zł

ilo-30zł

Finlora -20zł

 

Wydatki : 

Odrobaczanie z odkażaniem boksów -130zł

Badania kału Mirona - 15zł

karma -158zł

Odrobaczanie / odpchlenie / jedzenie na pierwszy tydzień dla Ofy - 88zł

Transport Ofci -100 zł 

Wizyta u weta w Piotrkowie z Ofą -40zł 

Transport do weta -20zł

 

saldo :233,43zł na minusie 

Link to comment
Share on other sites

Z Ofcią dziś już lepiej , choć kupy jeszcze nie zrobiła Emotikon frown , ale brzuch już w miarę miękki , pozwoliła się zbadać , jest weselsza i generalnie widać poprawę . Dostała zastrzyki kolejne (rozkurczowy , przeciwbólowy i przeciwwymiotny bo zdarza jej się pawika puścić ) .Dostaje też laktulozę , jutro od rana znów czekamy na kupkę 

 

Tymczasem zrobiłam Ofce OLX i Gumtree 

Link to comment
Share on other sites

Ofcia zdrowa :) Szaleje z małym i z innymi psami .Czeka na domek :)

 

Kama z Magikiem też cieszą się pogodą , niestety nie wychodzimy poza podwórko , babeszjoza szaleje , wolimy mniej ruchu , a zdrowia więcej . Podobno w lipcu ma być lepiej już .

 

Miron jak Miron , bez większych zmian . W weekend jak pogoda dopisze czeka go kąpiel , po zimie niestety trochę nam zżółknął :(

Link to comment
Share on other sites

Hej, w imieniu Tymoniki, której zepsuł się komputer, mam prośbę :) Szukamy dobrej duszy, która zrobi bazarek (są gotowe zdjęcia i opisy fantów) na rzecz tymczasowiczów Tymonki, a zwłaszcza Ofki :)
Ładnie prosimy :)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Magik narozrabiał :( Z mojej winy , ale jednak.

W sobotę pogryzł mojego psa który nie mam pojęcia czemu nie wrócił z wybiegu ( zawsze otwieram wybieg , wołam je i zamykam w domu , było już ciemno i nie zauważyłam ,że Klusek nie wrócił ) , poszłam wypuścić kamę i Magika i po chwili usłyszałam warczenie i przeraźliwy skowyt . Biegnąc na wybieg na szczęście chwyciłam grabie , bo Magik mnie w ogóle nie słyszał , nie reagował , uderzyłam go tymi grabiami i na sekundę się ogarnął , w tym czasie TZ zdążył dobiec i zagrodzić mu drogę do kluska .Magik zachowywał się jak opętany , warczał i szczerzył się na TZ , ja w tym czasie łapałam kluska który przerażony nie chciał do mnie podejść .Kiedy już miałam go na rękach Magik wyrwał się tz i dopadł do nas (Magik , nie tz ), rzucił się na moją rękę którą trzymałam Kluska , trochę mnie poszarpał , ale nie było co szyć na szczęście >powiem wam jednak ,że w tym momencie bałam się Magika , bałam się , że mnie tam porządnie pogryzie , udało mi się wyrwać i uciec kiedy tz odganiał go grabiami . Uciekłam do domu opatrzyć Kluska i siebie . Magik podobno jeszcze przez kilka minut latał w amoku z warkotem i pianą na pysku po wybiegu szukając Kluska .Pierwszy razmnie pogryzł pies i to jeszcze pies którego mam od 4 lat

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...