pumcia02 Posted December 9, 2013 Posted December 9, 2013 zapomniałam, że suńki mają wątek. Szkoda, że nie udało się znaleźć domu. Ale przynajmniej Fiona nie umierała samotnie w schroniskowym boksie. Quote
bianka0 Posted December 9, 2013 Posted December 9, 2013 [quote name='siekowa']Fionka już jest za Tęczowym Mostem :([/QUOTE] Żegnaj babinko. Quote
siekowa Posted December 22, 2013 Author Posted December 22, 2013 (edited) Jak ten czas szybko mija, smutno bez naszej Fionki :( Żyła sobie w swoim świecie i nawet nigdy się do nas nie ucieszyła, ale tęsknimy za nią. Psotnica potrafiła mi zrobić niezły bałagan w pokoju, wchodziła w ciasne kąty, wywracała miski, czasami wchodziła pod Teklę i zabierała bidulę na krótką przejażdżkę. Strasznie to przykre, że mogliśmy dać jej jedynie dom na dożycie... [IMG]https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/q74/1477483_566542493434059_1201286938_n.jpg[/IMG] Goniu bardzo dziękuję, ale Tekla nosi pieluchy w rozmiarze 4, inne szybko z niej spadają. Podpatrzyłam, że mikropsy zakładają pieluchowym psom body dziecięce, też bym spróbowała ale zupełnie nie wiem jak to się mierzy by dopasować odpowiedni rozmiar. Teklusia to też już taka babuleńka, która ma swój świat i niewielki kontakt z człowiekiem. Spróbuję jej dawać Karsivan, może będzie trochę lepiej. Duzo śpi, później idzie jeść i potuptać bez celu. Sama już na łóżko nie wejdzie, wskakuje przednimi łapkami i wtedy wiem, że trzeba ją wciągnąć. Gdy mnie nie ma to podobno czasami szczeka i popiskuje, po powrocie okazuje trochę radości. Musi chodzić w pieluchach bo już nawet na łóżko się załatwia. Edited December 22, 2013 by siekowa Quote
Gosiapk Posted December 22, 2013 Posted December 22, 2013 Mam też 4 i body dziecięce. Jeśli któregoś dnia byłabyś w moich okolicach, to mogłabym Ci przekazać. Także paczkę podkładów higienicznych 60x60. Quote
siekowa Posted January 20, 2014 Author Posted January 20, 2014 (edited) Gosiapk jeśli nadal aktualne to chętnie się do Ciebie wybiorę :) Ostatnio ucieszyłam się bo znowu pojawiły się w tesco nasze ulubione pieluchy gaga i były w promocji po 22 zł. Nie byłam przygotowana na taki zakup ale jakoś udało mi się dotargać 3 paki do domu, więc Tekla ma zapasik. [IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/257x330q90/812/owyq.jpg[/IMG] Teklucha jest już rok z nami. Edited January 20, 2014 by siekowa Quote
Gosiapk Posted January 20, 2014 Posted January 20, 2014 Skoro na razie masz zapas, to odłóżmy spotkanie na później. 22zł - tej ceny nikt nie przebije. :) Quote
rozi Posted February 20, 2014 Posted February 20, 2014 Uprzejmie zawiadamiam, że [B]FLY[/B] gra dla Tekli na mojej loterii [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/250900-***-Lotto-z-Plusem-***-na-karm%C4%99-i-leczenie-staruszk%C3%B3w-w-BDT-***-do-22-lutego[/url] Quote
pumcia02 Posted October 29, 2014 Posted October 29, 2014 Przekazuję od siekowej https://www.facebook.com/psiegranemarzenia/posts/732328043522169:0 22 października nasza mała królewna odeszła za Tęczowy Most Teklusia była z nami 21 miesięcy, bardzo za nią tęsknimy. Dopiero po tygodniu od jej śmierci jesteśmy w stanie coś więcej napisać, chociaż nadal wylewa się przy tym morze łez. Można powiedzieć, że Tekla trafiła do nas przez przypadek, mieliśmy zebrać ze schroniska inną starowinkę, ale gdy ktoś nam powiedział, że od 6 miesięcy jest tam także bidula cierpiąca na depresję, która prawie cały czas siedzi w szafie to nie mogliśmy jej tam zostawić. Wróciliśmy do domu z trzema schorowanymi starowinkami. Z tej całej trójki to właśnie ona wydawała się być najbardziej adopcyjna, myśleliśmy, że znajdziemy dla niej fajny dom. Zainteresowanie nią jednak okazało się być niewielkie, osoby te rezygnowały gdy dowiadywały się, że Tekla ma demencję, załatwia się w domu i szczeka gdy zostaje sama. Tekla nie przejmowała się swoją starością i chorobami, ale z czasem one coraz bardziej dawały o sobie znać, zwłaszcza pogłębiająca się demencja i utrata wzroku przez zaćmę, przez co coraz bardziej zamykała się w swoim świecie. Niestety jakiś czas temu okazało się, że zachorowała na raka który w bardzo szybkim czasie zaczął wyniszczać jej organizm. Nie można było jej już pomóc, dlatego robiliśmy wszystko by te ostatnie tygodnie były dla niej dobre. Niestety nadszedł ten dzień w którym trzeba było podjąć najcięższą decyzję, 22 października Teklunia odeszła wtulona w swoją ukochaną opiekunkę... Kiedy zakładaliśmy fundację wiele osób mówiło, że nie powinniśmy skupiać swoich działań na starych psach skoro jest tyle innych młodszych i bardziej adopcyjnych psów w potrzebie, że za pieniądze wydane na uratowanie jednego staruszka można uratować kilka młodych psów. My uważamy, że każde zwierzę zasługuje na szansę, życie to najcenniejszy dar jaki otrzymaliśmy i nie powinno się przeliczać go na złotówki. Stare zwierzęta przez całe swoje życie wiernie służyły ludziom i bardzo nas to boli, że tak wiele z nich traci dom właśnie wtedy kiedy najbardziej potrzebują miłości i opieki człowieka. Każde z nich powinno mieć godną i spokojną starość, u boku kochającego człowieka, jesteśmy im to winni. Wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo, ale postanowiliśmy spróbować zrobić jak najwięcej dla tych bid. Wiecznie borykamy się z problemami finansowymi, które ograniczają nasze możliwości pomocy, ale cieszymy się, że są ludzie dla których los starszych zwierząt nie jest obojętny, bardzo nas wzrusza każda pomoc, którą od Państwa otrzymujemy. Nie jest też łatwo znaleźć na to wszystko czas, nie jesteśmy zatrudnieni w fundacji, ale większość swojego wolnego czasu poświęcamy na pomaganie zwierzętom. Jednym z naszych największych marzeń jest ośrodek dla tych najstarszych i najbardziej schorowanych zwierząt, które nie radzą sobie w schroniskach. Miejsce w którym miałyby zapewnione odpowiednie warunki, opiekę i kochających ludzi na ostatnie miesiące/tygodnie/dni. Takie psy jak Tekla mają niewielkie szanse na adopcję, potrzebują cierpliwych i wyrozumiałych opiekunów, których nie przerazi to, że będą z nimi krócej, potrzebują troskliwszej opieki i częstszych wizyt u weterynarzy, mogą nie okazywać radości i przywiązania tak jak inne psy, miewają problemy z czystością. Wierzymy, że kiedyś uda się zrealizować to marzenie. Każda śmierć jest dla nas bardzo bolesna i ciężko się po niej pozbierać, ale nie przestaniemy ratować starych psów. Dużo bardziej boli nas to, że tak wiele zwierząt codziennie musi walczyć o przetrwanie, umierają w schroniskach samotne i zapomniane. Ogromnie dziękujemy Państwu za wsparcie i przywracanie wiary w ludzi, razem sprawiamy, że świat staje się chociaż trochę lepszy. Quote
malagos Posted November 4, 2014 Posted November 4, 2014 O mamo, to już wszystkie trzy są za TM...Wszystkie z tytułu tego wątku... Quote
bianka0 Posted November 5, 2014 Posted November 5, 2014 Żegnaj Tekluniu, trzecia babinko. Pumciu pięknie opisałaś ideę opieki nad starymi psami. Tyle ich u mnie już odeszło za TM, ale zawsze 2 miejsca w naszym domu są dla staruszków. Po śmierci mojej Fionki, przyjechała do mnie piętnastoletnia Zuzanka, zagłodzona 4- kg jamnicczka. Opieka nad nią nie zawsze jest przyjemnością, ale kiedy przyjdzie czas jej odejścia nie umrze zapomniana. Cieszę się że nie przestaniecie ratować strych psów. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.