Mam Akite

[bety]

[quote name='Bagira']Widzę że sie kompletnie nie rozumiemy. Pisałam wyraźnie ze ona gania za zwierzakami tak jak za psem w zabawie a nie poluje. Te sarny szybciej spierniczają przed człowiekiem jak przed psami , których jest tam więcej jak tych saren ( dzików tu nie ma ). Wścieklizna w UK nie występuje więc nikogo i od nikogo się nie zarazi.
Akitę czy nie , żadnego psa nigdy się nie pozna od podszewki. Z czasów jak jeszcze szkoliłam psy obronne pamiętam, jak pies potrafi nieoczekiwanie zaskoczyć dlatego żadnemu w 100% nie ufam. Pies ma ufać i podporządkować się mi, nie ja jemu bo inaczej faktycznie pójdzie w długą jak tylko stwierdzi że ma na to ochotę inaczej trzyma się watahy.
Tak jak pisałam, nie ma opcji żebym skazywała psa na smycz lub zabawę tylko i wyłącznie na ogrodzie a takie cos by ja czekało gdybym miała ja puszczac tylko na zamkniętym terenie gdyż jedyny zamknięty teren to cmentarz...
Co zaś do odpowiedzialności, to możemy podyskutować kiedy w Pl właściciele zaczną ubezpieczać swoje psy.[/QUOTE]

[FONT=Tahoma]No właśnie kompletnie się nie rozumiemy.
- akita nie gania dla zabawy zwierzyny ona trenuje polowanie, nawet bawiąc się z innym psem to też trenuje (świadomie bądź nie) swoje instynkty,[/FONT]
[FONT=Tahoma]- wścieklizna w UK występuje tak jak i w całej Europie, tylko że nagłaśnia się tylko przypadki pogryzień ludzi przez zwierzęta "wściekle" lub gdy przypadków odnalezienia chorych zwierząt jest kilka,[/FONT]
[FONT=Tahoma]- nie masz co porównywać akity i psów obronnych, to zupełnie inna psychika i tok rozumowania psa (ja miałam wcześniej w domu owczarki niemieckie i owczarkopodobne - więc mam porównanie), akita jest psem bardziej niezależnym, i lubi podejmować sama decyzje - z tego trzeba sobie zdawać sprawę,[/FONT]
[FONT=Tahoma]- Twoja akita to jeszcze dziecko poczekaj aż dorośnie, już wielu się przekonało o tym że wierna, wyszkolona akitka może zrobić coś nieoczekiwanego.[/FONT]
[FONT=Tahoma][/FONT]
[FONT=Tahoma]A ostatnie zdanie to nie bardzo rozumiem. Co ma ubezpieczenie do odpowiedzialności? Ubezpieczenie psa nie załatwi zdrowego rozsądku i nie rozwiąże problemów. To Ty masz pilnować swojego psa, żeby nie narobił szkód (np: w lesie) i nie zrobił krzywdy człowiekowi - a nie ubezpieczenie. Nie zwalnia Cię ono właśnie z odpowiedzialności, jest tylko narzędziem do wykorzystania w razie "wypadku". A najważniejsze jest zapobiegać tym "wypadkom".[/FONT]
[FONT=Tahoma][/FONT]
[FONT=Tahoma]Pzdr[/FONT]
[FONT=Tahoma][/FONT]
[FONT=Tahoma][/FONT]

[Elfirek]

Witam wszystkich szczęśliwych posiadaczy Akit Amerykańskich!
Moja Musa ma obecnie 2 lata 4 miesiące i jest długowłosa. Jest typową akitką, futrzasty leniuch, ale z pazurem ;) Jeszcze nigdy nie spotkaliśmy żadnej akity amerykańskiej na spacerze, nasz rewir to Las Kabacki. Piszę do Was, żeby się dowiedzieć czy i ile Akit mieszka w Warszawie. Moja "królewna" jest bardzo przyjacielska i chętnie byśmy się wybrali na spacer z inna przyjazną Akitą.


[IMG]http://i51.tinypic.com/6prhgy.jpg[/IMG]

[iwona_lena]

Śliczna ta twoja "Królewna" Puchaty misiolek, napisz coś więcej o niej - czy ma pochodzenie i gdzie ją kupiłaś. Pozdrawiam :)