Jump to content
Dogomania

Mona-szkielet z lasu w ciąży -2 miesiące owajania - MA cudowny DOM.DZIEKUJĘ wszystkim


kama210

Recommended Posts

  • Replies 204
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='rudynpm']Ja też czekam niecierpliwie. Pani dzwoniła do mnie drugi raz, ze sklepu zoologicznego:) Kupowała karmę dla Mony:)[/QUOTE]

jaką karmę Państwo wybrali?


jak będziesz z nimi rozmawiała to powiedz Państwu o Krakvet
ponieważ Monka z tego co pisałaś niespecjalnie lubi suchą a zjada ją z puszeczką np to w Krakvet są puszki Animondy w bardzo dobrej cenie (sklepy zoolog ok 6,5 za 400 dkg a w Krakvet 4,19)
zawsze można sobie zakupy na miesiąc strzelić :)

Link to comment
Share on other sites

Fioneczko z tego, co Pani mówiła kupili jej taką, jaką jadła u nas, czyli Purinę Dog Chow z kurczakiem. Pani pytała, czy ewentualnie Mona będzie jadła ryż z mięsem i warzywami. Pani pytała, czy Mona miała jakieś ulubione zabawki, ale niestety powiedziałam jej, że Mona nie potrafiła się bawić w ten sposób. Z psami owszem, gonitwy, zapasy. Mi się wydaje, że się nauczy mieć radość z zabawek, jak będzie jedynaczką:)

edit: Nie wytrzymałam. Zadzwoniłam do domu Mony. Jest już, dojechała:) Nowi Rodzice zachwyceni.

Mona w nowym domu:

[IMG]http://imageshack.us/a/img69/9029/zdjcie0548d.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img90/7629/zdjcie0547q.jpg[/IMG]

Edited by rudynpm
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aimez_moi']Boziu....jak bardzo sie ciesze....:)
Szczescia i milosci suniu.....:)[/QUOTE]

Oj, żebym nie zapeszyła, ale Pani Teresa i jej Mąż wydają mi się fajnymi, ciepłymi ludźmi. Ta ręka przy Monie to nowy Pan, który tak Monę do nowego domu przekonywał:) I juz wiem, że jest piłeczka i Mona ją noskiem popchnęła. Pani mnie "wymaglowała" (podczas kilku bardzo miłych rozmów:)), o której sunia jadała, co lubi. Wiem, ze Mona nie będzie mogła wchodzić na łóżko w salonie, ale będzie miała pokoik, który Pani przeznaczyła dla Mony. Oczywiście będzie mogła chodzić po całym mieszkaniu.

Powiedziałam Pani Teresie, że jej zazdroszczę, że mogła Monę adoptować. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zachary']Widać na zdjęciu,że troszkę zaniepokojona nowymi twarzami i warunkami dookoła...Przy czułej opiece szybko powinna się zaaklimatyzować.[/QUOTE]

Mona da radę. To bardzo stabilny psychicznie pies. Ja byłam w szoku, jak szybko doszła do siebie po tym, jak Kama tyle się namęczyła, żeby ją złowić. I jak ona wytrzymała w tym lesie tak długo? Mona to przefajny pies.

Link to comment
Share on other sites

wpadłam dopiero do domu - bo zaraz po pracy podrzucałam kawałek trasy z Kacprem do Dt kolejnego nieszczęsnika /pogryziony i pobity / - i sie chciałam zabrać za pisanie - a tu już wszystko wiadomo :)))
super :)

ja tez dzwoniłam ..
nie wiem jak to Mona robi ale kolejna zmiana jak na razie nie wywarła na niej wiekszego wrażenia.
Własnie odprowadziła P. Terese z mężem do pracy i potem wieczorem mają po nią przyjść.

a z tym łóżkiem to sie okaże ;)
........

transport tak szybko udało sie zorganizowac dzieki dziewczynom ze Zwierzęcej Polany - pojechała na spółkę z ich psem - nowa rodzina Mony pokryła koszty paliwa :)
wczoraj po 21 wiele telefonów i ustalanie wszystkiego na szybcika .

Dzisiaj na szybcika Klaudia która wiozła Monę jeszcze pdjechała na obowiązkowe chipowanie - chipa Monie darować nie mogłam :)

..
Monika - trzymaj sie .. tez zazdroszczę im Mony mimo że z nią nie spędziłam tyle czasu i nie miałam jej w domu .. ehhhhhhhhhhhhhhhhh
....

Aida - co robimy z Twoimi ciasteczkami i innymi smakami co kupiłaś dla Mony na bazarku ??? - bo miałam wysyłać wczoraj - wcześniej sie nie wrobiłam - więc czekam na dyspozycję

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kama210']




Aida - co robimy z Twoimi ciasteczkami i innymi smakami co kupiłaś dla Mony na bazarku ??? - bo miałam wysyłać wczoraj - wcześniej sie nie wrobiłam - więc czekam na dyspozycję[/QUOTE]

Nakarm wszystkie biedy u Was:lol:

Link to comment
Share on other sites

to pierwszy dzień ..wiec kciuki zaciśniete cały czas, ale wszystko sie dobrze zapowiada .

Mona - nie ukrywam - moja ulubienica / dobra- jedna z naj ulubieńszych z szydłowiaków/
-otwartość, dobroć, serdeczność płynąca z rozmów z P. Teresą, pozytywna wizyta przedadopcyjna - to spowodowało , że tak jak powiedziałm Pani Teresie - ZAUFAM i oddam im Monę :)

wysyłam link do watku - może nowa rodzina jak im się uda - zalogują się i bedą wieści z pierwszej ręki :)

Link to comment
Share on other sites

weszłam z ciekawości i widzę, że Mona ma dom:) jako, że nie zdążyłam jej zrobić wszystkich pakietów na swoim bazarku (bo Kama prosiła o wstrzymanie się bo były telefony i potencjalny domek) to może prześlijcie 5 danych do ogłoszeń dla innego psiaka, co??

Link to comment
Share on other sites

aida - kochana - to Ty zafundowałaś pakiety dla mony - wiec zdecyduj co dalej z nimi:)
może macie jakies psiaki pod Waszą opieką do ogłaszania ?


.............

Mona na spacerze

[IMG]http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/426458_482287608495714_754760287_n.jpg[/IMG]


i ze swoim barankiem który jej "wpadł w oko" z kącika dla dzieci z klubu fitnes tam gdzie pracuje P. Tersea

[IMG]http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/426764_482303161827492_534044268_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...