asiak_kasia Posted May 29, 2013 Author Posted May 29, 2013 [quote name='Okamia']Gdyby taka strona była 8 lat temu to Kelly była by tam bardzo częstym gościem :loveu::evil_lol: Aż mi przypomniałaś czasu kiedy to każdy powrót do domu był ekscytujący :diabloti:[/QUOTE] U mnie nadal jest :evil_lol: chociaż to co jest teraz w porównaniu z tym co było jakiś czas temu-niebo a ziemia, piesek sobie czasami gazetke, albo książeczkę poczyta, albo jakieś małe przemeblowanko zrobi :loveu: ale stronka fajna, szczeglnie jak się ma za dużo czasu w robocie :evil_lol: Quote
Okamia Posted May 29, 2013 Posted May 29, 2013 Nie no na szczęście teraz jest ok - Nelsona nigdy nic nie zniszczyła. Jedynie jak za długo siedzi to kałuże zrobi :roll: Nie ma już tej niepewności co tym razem Kell zrobiła, śnieżek z ręczników papierowych? ażurki ze skarpetek? Czy coś innego :evil_lol: Quote
motyleqq Posted May 29, 2013 Posted May 29, 2013 ja jestem ciekawa co będzie po przeprowadzce, na razie Etna nie zostaje sama, ale to co wyprawiała w Warszawie... z duszą na ramieniu wracałam do domu :evil_lol: nigdy nie wiedziałam, co mnie czeka. zawsze miała nowy, wspaniały pomysł. jakiś czas zostawała w klatce i było spoko, potem jej się odmieniło i z klatki wyłaziła znów czyniąc chaos :roll: najgorsze co zrobiła, to było wypicie pół butelki oleju, drugie pół rozlanie na łóżko, a następnie zarzyganie całego mieszkania i łóżka tak, że musiałam wyrzucić poduszkę, bo nie mieściła się do pralki :loveu: Quote
asiak_kasia Posted May 29, 2013 Author Posted May 29, 2013 Moja suka jednego razu zeżarła słoik litrowy majonezu i zagryzła sobie mrożonym schabem :loveu: było cudnie :evil_lol: Quote
motyleqq Posted May 29, 2013 Posted May 29, 2013 :mdleje: ok, Etna jest jednak grzecznym pieskiem :evil_lol: Quote
Okamia Posted May 29, 2013 Posted May 29, 2013 Kells kiedyś dezodorant pogryzła i poćwiartowała matce paczkę fajek... A ile razy mi z talerza mięsko zajumała :evil_lol: Quote
Czekunia Posted May 29, 2013 Posted May 29, 2013 [quote name='asiak_kasia']Moja suka jednego razu zeżarła słoik litrowy majonezu i zagryzła sobie mrożonym schabem :loveu: było cudnie :evil_lol:[/QUOTE] Nigdy w mojej psiej karierze nie miałam pomysłowego psa - no to teraz mam:loveu:. Zara notorycznie zżera mi świeże pieczywo, które przez pośpiech zostawię na blacie, zjadła też na raz(!) 2.5kg paczkę na pół jeszcze zmrożonego indyka z kością z Pieska Stefka (oczywiście drzwi do łazienki otworzyła sobie sama:diabloti:), potem pół dnia łaziła i stękała, taka była gruba, a w nocy nie dała mi pospać, bo tym, co się nie strawiło, rzygała po całym mieszkaniu, cudnie pachniało, miałam ochotę rzygać razem z nią:evil_lol:. Ściągnęła paczkę makaronu, utkniętą w głębi blatu, za ekspresem do kawy, ale po degustacji stwierdziła, że to nie to i łaskawie porzuciła na dywanie. Nie wspomnę o rozpuszczonej czekoladzie, która mi została od naleśników z bananami - ściągnęła naczynko żaroodporne z blatu, nie zbijając go, i wylizała tak dokładnie, że myć nie trzeba było:eviltong:. Quote
Luzia Posted May 29, 2013 Posted May 29, 2013 To ja już wolę Pamira który zjada ściany i Funię która dopiero teraz na stare lata zaczęła szczać na wszelki szmatki na podłodze. Wcześniej zwykle mieszkanie demolowały mi psy na DT :diabloti: Quote
asiak_kasia Posted May 29, 2013 Author Posted May 29, 2013 No mnie Pola przetestowała pod względem cierpliwości i umiejętności. W zyciu bym nie wpadła na to, że pies bedzie potrafił sobie lodówkę otworzyć, albo skoczyć z okna na 1 pietrze :evil_lol: U nas "suszymy" chleb dla koników, bo to przysmak niesamowity, i mamy jeden pokoj, w którym ten chlebek sobie schnie, kiedy się pola włamała tam i zeżarła z 5 kg suchego chleba :loveu: Zeby było smieszniej nic jej po tym nie było :roll: Quote
asiak_kasia Posted May 29, 2013 Author Posted May 29, 2013 [quote name='Luzia']to się nazywa żołądek ze stali :lol:[/QUOTE] i totalne bezmózgowie do tego :evil_lol: Quote
Amber Posted May 30, 2013 Posted May 30, 2013 Ja nie zapomnę nigdy jednego powrotu do domu... Było to po mocnej imprezie, a więc humorki nie za dobre ;). Wchodzę do mieszkania, a tam cała podłoga w wacie... Wyglądało to tak, jakby Jari rozerwał wersalkę. Pogryzione piloty, gazety, ciuchy... A nad tym wszystkim królował włączony tv, który śnieżył i wydawał przemiły dźwięk, a do tego leżał przekrzywiony pomiędzy biurkiem i oknem :evil_lol: Wygladało to jak obraz po wojnie. Całe szczęście pies pogryzł tylko poduszki, łóżko zostawił ;) Ale od tamtej pory chowałam wszystko co leżało luzem i dzięki temu, uniknęłam kolejnych zniszczeń :lol: Quote
asiak_kasia Posted June 3, 2013 Author Posted June 3, 2013 Dzien dobry dziubaski :loveu: To zaczynamy nowy tydzien pracy. 5dniowy...:shake: Ale na pocieszenie wygrałam licytację na bazarku u taks, wiec Pola będzie miała śliczą i słitaśną obróżkę i smyczkę w kwiatki :loveu: :evil_lol: A wczoraj z moim TZ sobie ogladalismy Marley i ja, boszz...co za film. Nigdy więcej, ryczałam jak głupia na koniec :shake: Quote
Aleks89 Posted June 3, 2013 Posted June 3, 2013 A mnie ten film wk.....iał:diabloti: Będziesz miała yorczka w kwiatki?:evil_lol: Quote
asiak_kasia Posted June 3, 2013 Author Posted June 3, 2013 [quote name='Aleks89']A mnie ten film wk.....iał:diabloti: Będziesz miała yorczka w kwiatki?:evil_lol:[/QUOTE] film sam w sobie nie powalal, ale ostatnie 20min, brrrr, za bardzo pamiętam Rota w bardzo podobnej sytuacji i serio-za dużo podobieństw było. Yoraska nie bedzie, bedzie za to bura, wiejska suka odpicowana :evil_lol: Quote
Aleks89 Posted June 3, 2013 Posted June 3, 2013 No końcówka owszem wzruszająca ,ale cała reszta filmu mnie denerwowała.:diabloti: Póki co całe szczęście psa żadnego usypiać nie musiałem i obym nigdy nie musiał.Chociaż mogłyby mnie padalce o swoich zgonach uprzedzać ,bo nie mam już relanium w domu.:angryy: Quote
asiak_kasia Posted June 3, 2013 Author Posted June 3, 2013 uuuu dogo popsułam :evil_lol: tej Oleczku, a gdzieś Ty w Poznaniu mieszkał? :cool3: Quote
Aleks89 Posted June 3, 2013 Posted June 3, 2013 Na Sobieskiego pół roku ,rok na Pobiedziskiej i na Orła białego kilka miesięcy :) Quote
Amber Posted June 3, 2013 Posted June 3, 2013 Hej dziubasku... Ja dziś w biurze byłam 5 min, więc za bardzo przy kompie nie posiedziałam. Siedziałam za to w sądzie... miałam 24 osoby przed sobą w kolejce :loveu: Chwała temu kto wymyślił gry na telefon :lol: Quote
Aleks89 Posted June 3, 2013 Posted June 3, 2013 Powinno być dziubaski:loveu:bo ja tu też jestem:lol: Quote
Amber Posted June 3, 2013 Posted June 3, 2013 A tak... ty... nie zauważyłam, wybacz :roll: :evil_lol: Ty jesteś rodzynuś :loveu: Quote
asiak_kasia Posted June 3, 2013 Author Posted June 3, 2013 Jak słodziutko, normalnie nic tylko rzygać teczą :loveu::diabloti: Quote
Aleks89 Posted June 3, 2013 Posted June 3, 2013 Kasiunia przyszła:loveu:A czemu pytałaś kaj mieszkałem w Pozku?:cool3:A pracowałem na shellu Lechicka/połabska i drugim na Al.Niepodległości?czy jakoś tak:diabloti:Może cię kiedyś słodko obsługiwałem:lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.