DarkAngels Posted June 16, 2007 Posted June 16, 2007 [quote name='daga_27']mialam wczoraj dostac odp od przemka czy Bob na pewno do mnie jutro przyjedzie, ale nie dostalam. jesli cos wiecie, to dajcie znac, bo chcialabym sobie jakos czas zaplanowac, bo mam az 2 dni wolne teraz od pracy:roll:[/QUOTE] Hmmmm. I jakie jutro??;> Quote
daga_27 Posted June 16, 2007 Posted June 16, 2007 [quote name='przemas-ol']Hmmmm. I jakie jutro??;>[/quote]ja normalnie nieprzytomna jestem. teraz jeszcze raz spojrzalam na pw i widze, ze to poniedzialek:crazyeye: a specjalnie wczoraj wzielam w pracy kolejna nocke, zeby w niedziele byc w domu:placz: :evil_lol: a w poniedzialek bede w pracy od 7 do 19, wiec mozna Boba do mnie do biura podrzucic. ja sie nie bede mogla wyrwac nawet na 5 minut:shake: becki mi sie naleza:mad: Quote
LALUNA Posted June 16, 2007 Author Posted June 16, 2007 [QUOTE]a w poniedzialek bede w pracy od 7 do 19, wiec mozna Boba do mnie do biura podrzucic. [/QUOTE] Chcesz ją od razu do roboty zagonić? :razz: To sie mobbing nazywa:diabloti: Quote
Aga_Mazury Posted June 16, 2007 Posted June 16, 2007 daga Iskierka do Ciebie przyjedzie nie w poniedziałek....ale jakoś w tygodniu może... Quote
pies? Posted June 16, 2007 Posted June 16, 2007 [B]bardzo proszę wszystkich o przeczytanie tego posta[/B] proszę o zastanowienie się, nad przekazaniem psa Dadze27 ja również na początku miałem zaufanie do tej osoby jeśli Iskierka okaże się psem z problemami lub zachoruje.... odsyłam zainteresowanych do wątku Gromika a potem proszę dokładnie przeanalizować wątek Cyrana i wszystkie, choćby z ostatniego miesiąca wątki z deklaracjami tej osoby to zbieraczka psów, ale gdy pojawia się problem.... dostaję coraz więcej PW, potwierdzających taką ocenę nie chodzi mi o sianie zamętu, proszę samemu ocenić Quote
daga_27 Posted June 16, 2007 Posted June 16, 2007 pokaz chociaz jeden taki post, bo z tego co ludzie do mnie pisza to twierdza, ze to od Ciebie dostaja dziwne pv ale nie dajesz sie nikomu przekonac. zenada. Quote
pies? Posted June 16, 2007 Posted June 16, 2007 nie chodzi o odbijanie piłeczki prosiłem tylko o ocenę innych, władnych w oddaniu psa Quote
DarkAngels Posted June 16, 2007 Posted June 16, 2007 [quote name='pies?']nie chodzi o odbijanie piłeczki prosiłem tylko o ocenę innych, władnych w oddaniu psa[/QUOTE] Hmmm. Zastanawiam się o co chodzi? Hmmmm. Quote
daga_27 Posted June 16, 2007 Posted June 16, 2007 chodzi o to, ze psa, ktoremu staralam sie pomoc za wszelka cene. przez ktorego spotkalo mnie wiele przykrosci, nieprzespanych nocy i nerwow co niemiara chcialam oddac w rece osoby, ktora wyciagnela go ze schronu. obiecalam opieke i pomoc w znalezieniu domu. jest to jednak pies bardzo klopotliwy. jego zachowanie jest szokujace. z miejsc, w ktorych go umieszczam sa same skargi a osoby, ktore odwiedzly go zeby poznac przed ewentualna adopcja, stwierdzaly, ze to wariat. faktycznie sprawa tego psa mnie przerasta. i pomimo moich staran by pies mial dom nad glowa (jest teraz w platynm DT), nie jestem w stanie dluzej brac za niego odpowiedzialnosci. tymbardziej, ze po staraniach jakie wlozylam w tego psa, spotykaja mnie same szykany. Quote
DarkAngels Posted June 16, 2007 Posted June 16, 2007 [quote name='daga_27']chodzi o to, ze psa, ktoremu staralam sie pomoc za wszelka cene. przez ktorego spotkalo mnie wiele przykrosci, nieprzespanych nocy i nerwow co niemiara chcialam oddac w rece osoby, ktora wyciagnela go ze schronu. obiecalam opieke i pomoc w znalezieniu domu. jest to jednak pies bardzo klopotliwy. jego zachowanie jest szokujace. z miejsc, w ktorych go umieszczam sa same skargi a osoby, ktore odwiedzly go zeby poznac przed ewentualna adopcja, stwierdzaly, ze to wariat. faktycznie sprawa tego psa mnie przerasta. i pomimo moich staran by pies mial dom nad glowa (jest teraz w platynm DT), nie jestem w stanie dluzej brac za niego odpowiedzialnosci. tymbardziej, ze po staraniach jakie wlozylam w tego psa, spotykaja mnie same szykany.[/QUOTE] Daga nie przejmuj się :) Quote
pies? Posted June 16, 2007 Posted June 16, 2007 chodzi o to, że jak się bierze psa za psem i nie ma pieniędzy na ewentualnie pojawiające się problemy / czego nigdy wykluczyć nie można / to w pewnym momencie sprawa przerasta człowieka, tak ? czy to dobrze dla psa? to tylko chciałem zasugerować bo ten pies też może przerosnąć Dagę, nie będzie pierwszym i co wówczas? JAKOŚĆ a nie ilość jest podstawą a pytacie o co chodzi? odsyłam do wątku Gromika i Cyrana- oceńcie sami p.s. a co to za tłumaczenie, że Daga chciała oddać psa mnie...bo to o mnie chodzi... ja mam 4 psy, ale nie na ``tymczasie``, tylko swoje i nie oferowałem nigdy przyjęcia Gromika- jestem odpowiedzialny i wiem na ile sobie mogę pozwolić co to za rozumowanie? więcej tu nie piszę, bo dyskusja i ocena nie należy tu do mnie Quote
LALUNA Posted June 16, 2007 Author Posted June 16, 2007 [QUOTE]chodzi o to, że jak się bierze psa za psem i nie ma pieniędzy na ewentualnie pojawiające się problemy / czego nigdy wykluczyć nie można / to w pewnym momencie sprawa przerasta człowieka, tak ?[/QUOTE] Jakos tego nie wiedziałeś kiedy chciałeś wcisnac Dazde razem z Gromikiem drugą dobke bo tak długo w schronie. Kiedy zaraz po wzieciu Gromka napisała ze pies znaczy mieszkanie i kopuluje Kubę stwierdziłeś ze to stres. Szkoda ze odpowiedzialnie nie postapiłeś na początku i zamiast wyciągać tego psa ze schronu i wysyłać go przez pół Polski nie sprawdziłes czy pies nie jest dominantem a jeszcze proponowałeś druga dobermanke. Raczej zamiast namawiać trzeba było odradzic i nie wycigac. Daga nie ukrywa ze jest DT mam nadzieje że liczy się też ze pies moze tak szybko nie znaleźć domku. Jednak do psów dorosłych z grup obrończych podchodziłabym z olbrzymią ostrożnoscia. I zanim ktokolwiek zdecyduje się je wyciągać ze schronu, powinien dobrze rozważyc wszystkie aspekty, jak i najpierw dobrze poznać psa i jego przeszłosć. I najlepiej aby był to DT - przejsciowy blisko danego schroniska. Niestety nie każdego psa da rade przystosowac do adopcji i zaden treser nie bedziemieć na to wpływu. Bo nie jest kwesta czy on sobie pordazi, ale czy mozna zmienić psa na tyle aby właściwy dom sobie z nim poradził. I mam nadzieje że nastepnym razem Daga bedzie mieć wiecej doswiadczenia i rozwazniej bedzie oferowac dom tymczasowy. A nie pod naciskiem dogomaniaków i emocji bo piesek wyglada na biednego i nieszczęśliwego. I aby było jasne Ty tez sie dołozyłeś do tego, wiec bez winy nie jestes. A co do Iskierki, nikt nie naciska na Daga i mam nadzieje że Daga bez emocji podejmie właściwa decyzje. Czy chce dać DT i czy ma mozliwosci aby ją przetrzymać dopóki nie znajdzie sie domku, czy tez rezygnuje bo nie ma takich mozliwosci. Quote
daga_27 Posted June 16, 2007 Posted June 16, 2007 zdecydowalismy wspolnie w domu, ze Iskierke bierzemy do siebie i ze wspolnie bedziemy sie nia opiekowac. wszystkie pozostale psy, ktore u mnie byly znalazly domy i zaden nie wracal do schroniska czy w inne miejsce, z ktorego byl zabrany. zawsze tez pies byl u mnie tyle ile potrzebowal, nigdy nie popedzalam nikogo by szybciej szukac w domu bo pies mnie meczy. owszem, bywalam zmeczona, bo przewaznie byly to chore psy, wymagajace szczegolnej opieki. nie boje sie tego, ze iskierka bedzie mi sikac i robic koopy w domu. zdaje sobie sprawe z tego, ze tak bedzie. prawie wszystkie na poczatku zalatwialy sie w domu. ale czym innym jest palma na wykladzinie a czym innym sa obsikane sofy, zabawki, regaly, meble, sciany, rzeczy w szafkach, gdyz moje meble maja luki w drzywiczkach. do tego naskakiwanie Groma na Kube bylo nie do zniesienia. no i niestety nie mieszkam sama i musze sie liczyc ze zdaniem mojego TZ-ta. jesli on sobie nie zyczy dluzej jakiegos psa w domu, to ja nie moge go zmuszac do tego, by znosil jego obecnosc. a i tak moj TZ jest bardzo wyrozumialy i znosi bardzo wiele, bo nigdy w domu rodzinnym nie mial zwierzat, a kilka lat temu, to nie chcial sie zgodzic nawet na chomika :-) a teraz?......przywiazuje sie do kazdego psa, ktory u nas jest w DT i widze, ze przezywa to, kiedy psy opuszczaja nasz dom. ale cierpliwosc i zrozumienie tez ma swoje granice. Quote
pies? Posted June 17, 2007 Posted June 17, 2007 [quote name='LALUNA']Jakos tego nie wiedziałeś kiedy chciałeś wcisnac Dazde razem z Gromikiem drugą dobke bo tak długo w schronie. Kiedy zaraz po wzieciu Gromka napisała ze pies znaczy mieszkanie i kopuluje Kubę stwierdziłeś ze to stres. Szkoda ze odpowiedzialnie nie postapiłeś na początku i zamiast wyciągać tego psa ze schronu i wysyłać go przez pół Polski nie sprawdziłes czy pies nie jest dominantem a jeszcze proponowałeś druga dobermanke. Raczej zamiast namawiać trzeba było odradzic i nie wycigac. Daga nie ukrywa ze jest DT mam nadzieje że liczy się też ze pies moze tak szybko nie znaleźć domku. Jednak do psów dorosłych z grup obrończych podchodziłabym z olbrzymią ostrożnoscia. I zanim ktokolwiek zdecyduje się je wyciągać ze schronu, powinien dobrze rozważyc wszystkie aspekty, jak i najpierw dobrze poznać psa i jego przeszłosć. I najlepiej aby był to DT - przejsciowy blisko danego schroniska. Niestety nie każdego psa da rade przystosowac do adopcji i zaden treser nie bedziemieć na to wpływu. Bo nie jest kwesta czy on sobie pordazi, ale czy mozna zmienić psa na tyle aby właściwy dom sobie z nim poradził. I mam nadzieje że nastepnym razem Daga bedzie mieć wiecej doswiadczenia i rozwazniej bedzie oferowac dom tymczasowy. A nie pod naciskiem dogomaniaków i emocji bo piesek wyglada na biednego i nieszczęśliwego. I aby było jasne Ty tez sie dołozyłeś do tego, wiec bez winy nie jestes. A co do Iskierki, nikt nie naciska na Daga i mam nadzieje że Daga bez emocji podejmie właściwa decyzje. Czy chce dać DT i czy ma mozliwosci aby ją przetrzymać dopóki nie znajdzie sie domku, czy tez rezygnuje bo nie ma takich mozliwosci.[/quote] przecież większość rzeczy, które piszesz to nieprawda, w jakim celu to robisz? GROM to nie doberman, więc ten drugi był pierwszy znalazł dom poza nadzieją dobermana, w schronisku był krótko / ponad miesiąc / jaki to pies obrończy- Grom jest kundlem i cały czas prosiłem, żeby nie ogłaszać go jak dobermana nawet nie wiem, jak rozsądnie odnieść się do tak durnego posta Quote
LALUNA Posted June 17, 2007 Author Posted June 17, 2007 [quote]przecież większość rzeczy, które piszesz to nieprawda, w jakim celu to robisz? GROM to nie doberman, więc ten drugi był pierwszy znalazł dom poza nadzieją dobermana, w schronisku był krótko / ponad miesiąc / jaki to pies obrończy- Grom jest kundlem i cały czas prosiłem, żeby nie ogłaszać go jak dobermana nawet nie wiem, jak rozsądnie odnieść się do tak durnego posta[/quote] Wiesz Pies, problem w tym ze ja przeczytałam ten wątek jak na wątku Iskierki wszystkich odesłałes do niego, a Ty chyba nie bardzo pamietasz co pisałeś. Moze jeszcze raz sobie przeczytaj ten topic bo juz chyba Cie pamieć zawodzi. Nie chce mi sie cytowac Twoich wypowiedzi, ale jezeli tak bardzo sie napraszasz proszę bardzo Agnieszka napisała 07.03 [quote]a widziałyście tą laseczkę???? Też przebywa w dzierżoniowie. Diana...[/quote] Daga [quote]widzialam ja. razem to mamy z 40 dobermanow. trzeba wybierac te, ktorym pomoc jest najbardziej potrzebna przy minusowym koncie :-([/quote] Agnieszka [quote] Wiem jak to jest....... Najgorsze jak trzeba wybierać... [/quote] [B]PIES[/B] [quote]ale ona była w schronisku, 1.5 roku temu ją wzięli, facet poszedł do kicia i wróciła teraz..to tez trauma niezła i to, że jeszcze nie jest chuda,nic nie znaczy[/quote] Daga w odpowiedzi na post PSA [quote]ja to rozumiem ze jezeli nie jest wychudzona, to nie oznacza ze jest wyczerpana. ale majac na koncie minus 400 zl, to ile psow mozna uratowac? kazdy tylko narzeka i chce by "jego" pies byl zabierany w pierwszej kolejnosci. i ja to doskonale rozumiem, ale pamietajcie, ze z pustego nawet Salomon nie naleje. problem jest taki, ze na dobki nikt prawie nie wplaca kasy. duzo ludzi sie ich boi. bywaja nawet odmowy w hotelach przyjecia dobermanow. tymczasow nie mamy. sa tylko wlasciwie dwa i trzeci z doskoku. a ja wiecej jak jednego psa do siebie do domu nie moge wziac, bo mieszkam w kawalerce, z mezem, 2 dzieci, 2 psami, kotem i jeszcze inna "drobnica". pies? postaraj sie zorganizowac jakas zbiorke pieniedzy, to pomyslimy nad zabraniem tego psa. bo w tej chwili innej mozliwosci nie ma.[/quote] [B]PIes napisał 09.03[/B] [quote]Gromik już szykowany do drogi- o 11.30 wyrusza ![/quote] Daga 10.03 [quote]od 6 rana latam ze szmata i szoruje wszystko co sie da. Gromik postanowil chyba oznaczyc sobie teren. a jak Fuks to widzi, to tez probuje. ech...:-( nie dadza w ogole pospac. a jak nie przestana, to bede sama tymczasu szukac. no i on notorycznie gwalci Kube:mad:[/quote] [B]Pies[/B] odpowiedział [quote]musi mieć ciężki stres, mam nadzieję, że szybko mu przejdzie[/quote] Daga [quote]Gromik jest szalony. jeszcze taki strasznie zdezorientowany. biega w ta i z powrotem, reaguje impulsywnie na rozne dzwieki, a za jedzeniem to by w ogien wskoczyl. widac tez, ze u chlopczyka buzuja hormony. gwalci nawet plecaki[/quote] [B]PIes 11.03[/B] [quote]kurczę, dajmy sobie jeszcze chwilę z tą kastracją- może pies się uspokoi nie tak na gorąco ! ja bym jeszcze poczekał...[/quote] Daga napisała 25.04 [quote]wlasnie zostalam w takiej sytuacji, ze musze DZISIAJ zabrac Gromika z hotelu. Pani nie jest w stanie dluzej go trzymac bo jest to pies problemowy. dzisiaj wyskoczyl z kojca i prawie doszlo do pogryzienia sie z innymi psami. w hotelu tez nie moze byc bo szaleje w klatce, tak ze wetka nie moze pracowac.[/quote] Potem nastepuje długo, długo cisza bo PIes sie zmył Az 23.05 Daga napisała: [quote]Pies? nie deklarowal stalych wplat, ale deklarowal i obiecywal, ze z problemem Groma NIGDY nie zostane sama. Stalo sie jednak inaczej.[/quote] [B]Pies[/B] [quote]nigdy nie deklarowałem stałej pomocy finansowej dla Groma ! zawsze uważałem, że Daga to spoko babka i rozgłaszałem to wszem i wobec sprawa Groma leżała mi na sercu, bo jakoś tam delikatnie uczestniczyłem w jego wyjściu ze schroniska[/quote] A później to juz wyjasnienia psa i reszty co komu i jak. No i okaząło się ze Pies kupował cegiełki. To jakos dziwne ze nie przesłałes kasy do Dagi tylko tak inkognito te cegiełki. Jestem ciekawa dlaczego? Dać złudną nadzieje? Czy zagranie aby inni poszli za tajemniczym sponsorem? Tochę to jakos takie zagranie na emocjach ludzkich ( str 63) [IMG]http://images21.fotosik.pl/81/9f13d7c7fe763f75med.jpg[/IMG] Tych sygnałów nie mozna było ignorować, tak samo jak kopulowanie. I nie sadze aby znalazł sie stały dom, który zgodziłby sie zamieszkać z psem który znaczy kazdy kąt. Daga chciała szukać mu miejsca u kogoś do pilnowania hurtowni, ale Ty byłeś temu przeciwny. To było 24.05 Pies napisał: [quote]Ameryki nie odkryję, ale trzeba położyć nacisk na nowy dom, nawet tymczasowy, a tu jakoś to umarło, nacisk jest na hotel kochani, Gromik nie jest łatwym psem / żywioł /, ale skoro Jaga / żywioł o trzech łapach / trafiła do nowego domu i świetnie funkcjonuje, to nie ma rzeczy niemożliwych ja jestem przeciwny pilnowaniu przez Gromika hurtowni itp. wiem, że to zdanie pewnie Cię Daga wnerwi i to zrozumiem, ale piszę , jak czuję może gdybym tego psa nie poznał, byłoby nieco inaczej- a tu jednak jakieś emocje buzują we mnie[/quote] [IMG]http://mioll.fretki.org.pl/upload/pliki/f-45f865817473b.JPG[/IMG] Moze i kundel, ale taki jakiś dobkowaty. Pies wyraziłeś swoja opinie, chciałeś aby sobie każdy sam ocenił temat Gromika. Ja oceniłam, tylko ze jakoś nie po Twojej myśli. No cóż oceniam to co czytam, po swojemu i tak jak ja to widze. I skoro nie wyszło tak jak chciałeś wmanipulować to zaczynasz mnie obrazać. I tak sobie teraz myśle że dlatego przyszedłeś tutaj aby zamieszać, bo zaczeli Cie pomijać w sprawie Gromika. Wiec następnym razem zanim komuś zaczniesz zarzucać ze pisze nieprawde, sprawdz dokładnie co pisałeś. Bo co do Dagi, to jak dla mnie nie straciła wiarygodności, ale Ty tak. I nie zaśmiecaj już watku Iskierki. Graj na emocjach ludzi gdzie indziej. Tu juz jesteś spalony. Quote
daga_27 Posted June 18, 2007 Posted June 18, 2007 akurat sie sklada, ze jestem w domu. zamienilam sie na dyzury (dzien na noc :-)). wiec kiedy mam sie Boba spodziewac? w srode? tak, Przemek? sprawy powyzszej nie bede juz komentowac, jesli pozwolicie. Quote
pies? Posted June 18, 2007 Posted June 18, 2007 Laluna----> i co wynika z twojego przytaczania moich postów? gdzieś skłamałem? a pies? się nie zmył, tylko dziewczyny / daga i beata j /zerwały ze mną kontakt / Daga nie odbierała telefonów /, bo stwierdziły, że działam za ich plecami to działanie, to telefoniczna prośba u właścicielki hoteliku, w którym był Grom o ``cierpliwość finansową `` odnośnie pilnowania hurtowni u tego gościa, spytaj Dagi, jak to się skończyło...bo ja wiem, co mi powiedziała przez telefon i jaką decyzję podjęła / zupełnie poza mną /- i czy to była dobra wówczas decyzja po prostu spytaj Dagi kasa? a dlaczego miałbym przesłać kasę Dadze? ja jej nie ufam kupiłem cegiełki na allegro, drobiazg, bo mnie nie stać na więcej obecnie / mam 4 psy / i jakie tu drugie dno? i jaką miałbym dawać złudną nadzieję? przecież Daga nie miała pojęcia, że cegiełki kupuję ja gdzie ja cię obrażam, piszę tylko, że ty piszesz nieprawdę, bo jesteś niedoinformowana a piszesz, bo albo wiesz mało, albo źle interpretujesz fakty ale masz prawo i ty zostałaś modaratorem ? czas wyjaśnić sprawę Gromika a przede wszystkim ustalić, gdzie on jest !!! nie tylko ja o to pytam i przestać tu pisać p.s. ja mogę być tu spalony, ale szkoda będzie tego pieska, jeśli zaczną się / odpukać / jakieś jego problemy trzeba po prostu liczyć, że tak nie będzie no...THE END Quote
LALUNA Posted June 18, 2007 Author Posted June 18, 2007 Pies odpowiem Ci ostatni raz na tym watku. Przytoczenie Twoich postów było skutkiem tego że zarzuciłes mi pisanie nieprawdy na tym wątku. Wszystko co wczesniej napisałam było w oparciu o Twoje wczesniejsze posty na tym watku. Dlatego je przytoczylam, tym bardziej ze to Ty zacząłeś mieszać na temacie Iskierki. Sprawą adopcji Iskierki nie ja sie zajmuje ale Aga Mazury. I to ona podejmie decyzje i napewno zrobi to sama. Jezeli miałeś jakies zastrzeżenia to trzeba było na priv to zrobić. I to tez nie liczyc na to ze przyjmnie Twoje racje, bo kazdy ma prawo sam ocenić Twoje intencje i działanie Dagi. Jezeli nie chcesz kontynuacji na tym wątku o Gromiku to nie prowokuj jej sam. Bo juz napisałam wczesniej abys nie zasmiecał juz watku Iskierki. Bo osoby z tego watku, jak i te czytajace nie beda podejmować decyzji o przyzwoleniu na adopcje Iskierki. Jest tylko jedna osoba która zadecyduje o tej adopcji i napewno zrobi to zgodnie ze swoim sumieniem i patrzac obiektywnie na sprawe. I nie ma co tu urzadzac linczu tym bardziej ze zawsze są dwie strony i kazdej trzeba wysłuchać. A ta osoba która ma to rozstrzygnac nie musi sie zgadzac na publiczne rozwlekanie sprawy. Quote
pies? Posted June 18, 2007 Posted June 18, 2007 napisałem Ci na PW, że już nie odpiszę, ale dokładnie przeczytałem Twój ostatni wpis i jednak złamię obietnicę...wybaczysz? będzie krótko czyli jest guru podejmujące decyzję a pozostałe osoby piszące na tym wątku, bądź tylko czytające go to ... no właśnie, kto ? takie nikt, bo tu kasy nie będzie trzeba, pójdzie z afn-u ? :) więc z nikim nie trzeba się liczyć powtórzę: i ty zostałaś moderatorem ? fuj :) Quote
LALUNA Posted June 18, 2007 Author Posted June 18, 2007 [quote]czyli jest guru podejmujące decyzję a pozostałe osoby piszące na tym wątku, bądź tylko czytające go to ... no właśnie, kto ? takie nikt, bo tu kasy nie będzie trzeba, pójdzie z afn-u ? :smile: więc z nikim nie trzeba się liczyć powtórzę: i ty zostałaś moderatorem ? fuj :smile:[/quote] Pies moze zastanów sie co piszesz zanim zaczniesz znowu obrażać. Twoje wyobrazenie o AFN jako kopalni pieniedzy jest troche oderwane od rzeczywistosci jak i procedury adopcji psów ze schroniska. Moze zejdz na ziemie i zapoznaj się z nimi bo zawsze bedziesz kogoś bezpodstawinie oskarzał i obrazał. Osoba adoptująca podpisuje umowe ze schroniskiem w której są zawarte ustalenia dotyczace tej osoby. Niedotrzymanie tej umowy ma konsekwencje prawne. Jednak jest to umowa miedzy schroniskiem a osoba adoptujacą. Czyli zerwanie któregos z jego punktu jest wyłacznie sprawa schroniska i egzekwowane prawnie na wniosek pokrzywdzonej strony z tej umowy. Rozstrzyga to kodeks cywilny. W przypadku Iskierki adpocja bedzie mozlliwa albo przez AFN który bedzie prawnym opiekunem albo miedzy schroniskiem a osoba adoptującą. Tak czy tak to któras z tych stron AFN lub Schronisko bedzie musiało podjac decyzje o akceptacji osoby adoptującej jak i punktach które mają sie znaleźc w umowie adopcyjnej. Inne osoby które zechca dofinansować Iskierke mogą zawrzec dodatkowa umowe co chca w zamian za dotacje i na co ma zostac przeznaczona dotacja na Iskierke. Jezeli adopcja pójdzie przez AFN to wpłaty moga byc kierowane bezposrednio na osobe adoptująca, albo na AFN i wtedy to AFN będzie organem kontrolującym czy pieniadze zostały rozliczone w sposób własciwy i zgodny z życzeniem ofiarodawcy. Osoby które udzielają sie ale nie wpłacaja zadnych pieniedzy moga zasugerować, wypowiedziec swoje zdanie, ale nie moga decydować o ich przeznaczeniu. Osoba która ofiarowała jakas wpłate ale bez zatrzezenia na co ma pójsć wpłata nie moze po czasie miec pretensje ze poszła na coś innego. Przykładowo została kupiona karma, a po jakimś czasie osoba sobie przypomni ze własciwie to dwała na sterylke a nie na karme. Takie rzeczy trzeba mówic wczesniej. Na koniec to nie osoby udzielajace sie na wątku beda decydować czy osoba złamała jakis punkt umowy adopcyjnej ale strony które podpisza te umowe. Czyli organ wydający a osoba adoptująca. I ta umowa jest wyłączna sprawa tych dwóch stron i nie podlega publikacji o ile te strony sobie nie życzą tego. Tyle formalnosci prawnych i czas abys sie z nimi zapoznał skoro do tej pory nie raczyłes. Quote
pies? Posted June 18, 2007 Posted June 18, 2007 nie pisz już do mnie tutaj, nie ma mnie na tym wątku trzymam kciuki za zdrowie Iskierki w nowym miejscu Quote
DarkAngels Posted June 18, 2007 Posted June 18, 2007 czyli jest guru podejmujące decyzję a pozostałe osoby piszące na tym wątku, bądź tylko czytające go to ... no właśnie, kto ? takie nikt, bo tu kasy nie będzie trzeba, pójdzie z afn-u ? :) więc z nikim nie trzeba się liczyć powtórzę: i ty zostałaś moderatorem ? fuj :)[/QUOTE] Hmmm. Tak się zastanawiam ... Hmmm. Nie no powstrzymam się. Nie będe nikogo tu obrażać. Tak jak co nie którzy robią na tym wątku, co nie którzy, a mnianowicie mam na myśli takiego kogoś jak "pies", Tak się zastanawiam czemu piszesz tu takie bzdury, od góry do dołu same głupoty. Prosze Cie nie odzywaj się jak niewiesz jaka panuje sytuacja w Afn-enie i jakie są procedury w schroniskach dla zwierzą. Nie bede tu nic więcej pisał, bo ten wątek jest dla naszej kochanej ostródzkiej Iskierki, a nie dla kogos takiego uszczypliwego i wrednego jak pies. Quote
Elkisz Posted June 18, 2007 Posted June 18, 2007 DAGA 27- co z ta dobermanke,o ktorej pisalas,ze chcesz ja wziasc do siebie??!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.