Jump to content
Dogomania

Drugi psiak w domu


Pandora

Recommended Posts

Witajcie

Niebawem w moim domu pojawi się mała sunia (hovawart), mam rocznego goldena i az boje się mysleć jaki bedzie cyrk. Jesli macie doświadczenie z dwójką albo i trójką psów w jednym domu to proszę Was o jakies małe lub większe rady.

Reszta problemów pewnie wyjdzie w praniu. Ale i o tym dam na pewno znać.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

:)

no witaj. Przez 11 lat moj pudelek zyl w swojej samotnosci i egoizmie ze jest jedynym stwirzeniem w naszym domu. Ale od 7 miesiecy szaleje tu nowygolden Figo:) Kama chociaz jest suczka na poczatku chciala go przegonic i przez pierwsze dwa dni szczekala(przez to zreszta moj Figo nauczyl sie szczekac i robi to do dzis, jest goldenem ktory umie mowic:)) Szybko jednak doszli do porozumienia. Kama pokazala ze jest gora. Ustalily to miedzy soba. Figo chociaz jest wiekszy i silniejszy, to jako prawdziwy dzentelmen ustepuje jej w wielu dziedzinach zycia:) np. puszcza ja pierwsza przez drzwi, czy tez nie rusza kosci ktora ona mu zabrala z zazdrosci:) Czasami jedynie jak ma cos naprawde pysznego w misce, a Kama chce mu to zabrac, Figo sie strasznie zlosci i tylko wtedy ja goni szczerzac kly :) Dzisiaj Kama ma cieczke i niezle "jaja" u mnie w domu odchodza:)) Figo jest jeszcze za maly aby cokolwiek kumac - tak mi sie wydaje - a Kama stara ale jara.. molestuje go okropnie... hehe

jak cos mi sie przypomni waznego to na pewno napisze

Link to comment
Share on other sites

No to przyłaczam się do grona wlaścicieli halasliwych goldenów. Mój tez jest nazbyt gadatliwy. Cieczka u hovci ,myslę nie bedzie problemem, dlatego ,że golden jest po kastracji. Nie wiem jak bedą wyglądać te pierwsze dni. Dla osób doswiadczonych to chleb powszedni, a znając mnie bedę się z suczką paćkać jak z niemowlakiem z obawy przed wielką łapą goldena....:))))

Całusy dla Kamy i Figo

Link to comment
Share on other sites

U mnie w domu też było wesoło, bo prawie równocześnie w mieszkaniu pojawiły się 2 szczeniaki: golden i labi. Pierwsze dni były rzeczywiście ciężkie, bo ganiały się po całym domu. Najważniejsze jest by one między sobą ustaliły hierarchię. Gdy w domu będzie już nowy piesek nie zapominaj o goldenie, zeby nie poczuł sie opuszczony, bo może czuć się zagrożony i zazdrosny.

Link to comment
Share on other sites

Witam

U mnie tez mam nadzieję pojawi sie druga sunia, choc przyjdzie mi troche jeszcze nia nią poczekać, pewnie do poczatku przyszłego roku. Ale już się nie mogę doczekać. Moja Shilla będzie wtedy miała troszkę ponad dwa lata, mam nadzieje że to całkiem dobra różnica wieku. No i wierzę że dziewczyny się dogadają.

:Dog_run:

Link to comment
Share on other sites

Dlaczego taki długi okres oczekiwania? Wytrzymasz tyle:)))????

Pozdrowionka dla suni:) :evillaug:

Wytrzymam. A dlatego tak długo że sunia ma być po okreslonych rodzicach. Krycie przewidywane jest na koniec 2004 roku. Czasem trzeba poczekać na tę naj....

A za pozdrowienia dziękuję , przekażę obecnej już u nas "białej"

:Dog_run:

Link to comment
Share on other sites

Ja mam w tej kwesti male doswiadczenie. Gdy moj psiak mial 11 miesiecy przywiozlam mu 7 miesieczna suczke. Poczatki nie byly latwe. Pies caly czas okazywal suni swoja dominacje - albo na nia skakal ( na poczatku nawet myslalam ze suczka ma cieczke) albo chodzil z glowa na jej karku. Po kilku dniach mu przeszlo a teraz po prawie 4 miesiacach to suczka rzadzi w domu. U Ciebie sytuacja bedzie inna bo w domu pojawi sie szczenie. Mysle ze bedzie to latwiejsze. Szczeniak bedzie sie uczyl od starszego kolegi itd. Pamietaj tylko zeby za bardzo nie koncentrowac swojej uwagi na nowo przybylym psiaku. Ten ktory jest u ciebie w domu musi czuc sie najwazniejszy. Wiem ze to trudne ale nowy psiak i tak bedzie rozpieszczany a stary nie poczuje sie odrzucony.

Mam do ciebie pytanie - napisalas ze twoj golden jest wykastrowany. Czy i jak sie zmienil po tym zabiegu?

Link to comment
Share on other sites

To nieprawda ze dla wlasciciele najwazniejszy ma byc ten pies ktory jest juz w domu.

Zdecydowanie najlepiej nie wtracac sie w to co dzieje sie miedzy psami. one ustawia sabie hierarchie i dogadaja sie a naszym wtracaniem ( np bronieniem jednego psa) mozemy tylko narobic klopotow

krystyna i dziewczyny spiace wlasnie grzecznie obok siebie

Link to comment
Share on other sites

Ja nie twierdze ze nalezy sie wtracac w kontakty miedzy psami. Chodzi mi o to ze w momencie przybycia do domu nowego psiaka cala uwaga bardzo czesto skupia sie na nowo przybylym. Ten ktory jest juz w domu moze sie poczuc odsuniety i to moze powodowac konflikty - zreszta tak jak u dzieci :-) Dlatego wlasnie nie mozna nam zapominac o psie ktory jest juz u nas w domu.

Link to comment
Share on other sites

Z tym co teraz piszesz zgadzam sie w calosci ;-)

Ale wczesniej napisałas; "Ten ktory jest u ciebie w domu musi czuc sie najwazniejszy" i z tym sie nie zgadzam, bo jak sobie juz psy ustala hierarchie to sie trzeba jej trzymac i szefa faworyzowac ( pierwszy dostaje miske, smakolyk, pieszczoty) - nie jest to latwe ale to jedyna droga zeby zwierzeta ( zwlaszcza tej samej plci) zyly w zgodzie

Link to comment
Share on other sites

Ja mam w domu trzy psy - to jest dopiero chaos! Dwa szczeniaki i jeden dorosly pies...

Najgorzej jest na spacerach, ale dziele je z siostra na "sesje spacerowe" i wszystko powoli zaczyna grac. Jesli jest moj dzien wychodzenia na spacery, to najpierw ide z Lobo (mix rhodesian ridgeback, psia nastolatka) i Ravenem (dorosly Lab). To jest dosc dlugi spacer - psiaki musza sie wyszalec. Jak wrocimy ide na krotszy spacer z Benkiem (malutki bernenczyk). I po spacerach.

Karmienie... Probuje przyuczyc psy do tego, aby na gwuzdniecie stawialy sie w przedpokoju i siadaly w rzedzie. Potem podaje im miski i na sygnal zaczynaja jesc... Jakos zaczyna im to wychodzic :D

Pandora, jesli masz jakies pytania, to pytaj, moze uda mi sie pomoc :)

Link to comment
Share on other sites

Ja mam niepowtarzalny duet: haszczak i mops. Wlasciwie to mops mysli ze tez jest haszczakiem:) Na spacerze ubrany w zielony kubraczek bryka po lesie jak szalony Tylko slychac szelest ortalionu :lol:

A w domu bywa roznie... W ubieglym tygodniu po powrocie z pracy zastalam przedpokoj zaslany gabka Wtedy do mnie dotarlo, ze czas kupic nowe legowisko...

Link to comment
Share on other sites

Witajcie,

do agamblu: Pytałaś o kastrację , w przypadku mojego goldena bardzo pomogła, minal juz ponad miesiąc a juz mozna go spokojnie pogłaskać , powariować i wycałować . Przedtem nie było to możliwe. Bardzo zdziecinniał i jest o wiele łagodniejszy. Zapędy sexualne zanikły bardzo szybko. Jestem bardzo szczęśliwa,że zdecydowaliśmy się na kastrację , mimo wielu dodatkowych problemów z nia związanych. Teraz juz o tym nikt nie pamięta, a pies ma się dobrze.

Jeśli jesteście zainteresowani zapraszam na molosy. Na forum , w temacie "kastracja" jest wszystko dokładnie opisane, myślę ,że warto przeczytać .Jest tam wiele waznych informacji, które kiedys tam mogą się przydać ( zwłaszcza uwagi Olgi, która ma dużą wiedzę na temat psów i ich zdrowia).

W tej chwili wiem juz na pewno ,że sunia jest w ciąży , ma z tego powodu podobno humory, ale wszystko jest do wybaczenia. Szczeniaczki bedą do odbioru w pierwszej połowie kwietnia. Myslę,że problemy wyklaruja się dopiero wtedy i na pewno będę potrzebowała Waszej pomocy. Póki co zastanawiam się nad spacerami. Przez pierwsze pół roku bedę miała z mężem pwnie jakiś grafik. A kiedy hovawart juz podrośnie, to można spokojnie juz razem wywozić do lasu na konkretny wybieg.

Pozdrawiam wszystkich:)

Pandora

Link to comment
Share on other sites

do agamblu: Pytałaś o kastrację , w przypadku mojego goldena bardzo pomogła, minal juz ponad miesiąc a juz mozna go spokojnie pogłaskać , powariować i wycałować . Przedtem nie było to możliwe. Bardzo zdziecinniał i jest o wiele łagodniejszy. Zapędy sexualne zanikły bardzo szybko. Jestem bardzo szczęśliwa,że zdecydowaliśmy się na kastrację , mimo wielu dodatkowych problemów z nia związanych. Teraz juz o tym nikt nie pamięta, a pies ma się dobrze.

Pytalam o kastracje z troche innego powodu. Moj psiak jest raczej spokojny. Gryzie mnie po rekach ale jest to wyuczone, zabawowe zachowanie. Oprocz tego szczeka na duze psy w towarzystwie swojej suczki. I wlasnie ta suczka jest problemem. Caly czas oczekujemy pierwszej cieczki. Na ten czas pies pojedzie na "urlop" do znajomych. Wiem ze bedzie bardzo tesknil gdyz jest bardzo ze mna zrzyty. Z drugiej strony nie moge znajomym podrzucic suczki z cieczka bo to wiekszy klopot. Jak sobie pomysle ze przy kazdej cieczce bede musiala mojego malucha wysylac do znajomych to jest mi go szkoda. Moze w tym przypadku lepiej bedzie go wykastrowac i zaoszczedzic mu tych stresow. Caly czas bije sie z myslami. Poczekam i zobacze jak minie pierwsza cieczka a potem...sama nie wiem.

Zajrze na molosy i poczytam - dzieki

A i jeszcze jedno - chodzi o spacerki. Moje psiaki osobno chodza grzecznie ale jak sa razem to urzadzaja sobie wyscigi. W pogode taka jek teraz jestem zmuszona do uzywania kolczatek. Teraz zamowilam sobie halterki i mam nadzieje ze to cos pomoze. Ucz psy od poczatku wychodzenia razem to moze sie naucza i nie bedziesz miala takich problemow. Ja jak narazie wyrobilam sobie miesnie rak :-).

Tak czy tak dwa psiaki w domu to wspaniala sprawa.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...