Jump to content
Dogomania

golden_

Members
  • Posts

    18
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by golden_

  1. na 99% to APT Red nose :roll: jedynie z nieobcietymi uszami
  2. Nie znałem Cie osobiście Rotti, nawet na tym forum chyba nie zamieniłem z Toba ani jednego słowa... teraz mi ich brak... wiem, że byłaś silna kobietą, która zawsze dawała wszystkim dużą garść otuchy, pocieszenia i dobrego samopoczucia. Na zawsze zostaniesz w sercach wszystkich dogomaniaków. [']['][']
  3. golden_

    Wierszyk

    Zostalem zdopingowany i w rezultacie macie przetlumaczenie wiersza, który podala Charcica ;) Prosze bardzo: "Po co miec whippeta" Po co mieć whippeta? Wiesz, to niebezpieczeństwo. Nie możesz trzymać tylko jednego, pragnienie rośnie. Nie ma wątpliwości, uzależniają i trwanie w tym jest groźne. Kiedy żyjesz z wieloma, stajesz się dziwniejszy i dziwniejszy. Jeden pies nie jest kłopotem, a dwa są tak śmieszne Trzeci jest bezproblemowy, czwarty jest słodziutki Piaty jest zachwycający, szósty jest jak wietrzyk. Możesz wpaść na to, że możesz żyć w domu pełnym beztroski. Więc co powiesz na następnego? Na prawdę podejmiesz się tego wyzwania? To na prawdę całkiem proste - ale Panie, więcej sierści, Z psami na sofie i psami w łóżku I klatkami w kuchni, mówiłeś, że to żaden kłopot. Są na prawdę bezproblemowe, ich maniery są wspaniałe. Czym jest jeden pies i jedna klatka więcej? Sofa jest osierściona, okna w skorupie brudu, Podłoga cała w odciskach łap, meble zakurzone. Domem zajmuje się obsługa, czym się więc przejmujesz? Kto pamięta o kilku odciskach nosa lub nieco większej ilości sierści? Więc weź tego szczeniaczka, zawsze znajdziesz pokój I troszkę wiecej czasu na dla sściereczki od kurzu i miotły. Jest ciężki limit w psach, które możesz dodać. Myśl o oddaniach na prawdę sprawia, że czujesz się źle. Każdy whippet jest wyjątkowy, tak słodki, tak śmieszny, Rachunek za jedzenie wzrasta, weterynarzowi jesteś winny pieniądze. Dzieci nigdy cię nie odwiedzają, na dłużej wpada kilkoro przyjaciół. Z wyjątkiem psiarzy, którzy żyją w ten sam sposób. Twój trawnik teraz nie żyje i nie żyją też krzaki. Ale twoje weekendy są zajęte - jesteś poza domem ze swoją załogą. Jest psie jedzenie i witaminy, treningi i wystrzały. Wjazdy i podróże - kosztowne motele. Czy warte są te marzenia? Czy jesteś w pułapce? Wtedy przyjdzie whippet i wdrapie się na twoje kolana. Jego spojrzenie mówi, że jestes wyjątkowy i że wie, że nie będziesz Dopuszczać krytyki, mimo rachunków. Część tylko na pokaz i część do wyścigu Część po prostu do kochania - wszstkie zaspokajają potrzeby, każdy ma swoje miejsce. Nadchodzi zima - one też jej nie znoszą. Ale muszą chodzić na spacery, więc są odrętwiałe, a ty jesteś smutny. Późny wieczór jest okropny - wrzeszczysz i krzyczysz Na psy siedzące na sofie, które odmawiają wyjścia na dwór. Psy i rywalizacja, podróże, dreszczyki emocji. Praca i troski, presja, rachunki. Ale te wszystkie rzeczy znaczą, że psy to twoje życie. Są urocze i śmieszne oraz równoważą spory. Twój styl życia się zmienił. Nic już nie będzie takie samo. Tak, te psy są dodatkiem do tej psiej gry.
  4. Wracam do Was drodzy bernomaniacy, nie myslalem ze tu takie dyskusje rozgorzaly :o Pewnie prawie wcale mnie nie pamietacie, no wiec przypomne, ze moj bernenczyk ma teraz 5 miesiecy a zwie sie Benek. Nie wiem czy platac sie w Wasze dyskusje :roll: musialbym wszystko dokladnie przeczytac, teraz niestety nie mam zbyt wiele czasu...
  5. sam mam suczke i duzych problemow z cieczkami nie mamy. Mimo, ze miala je dopiero dwa razy to juz nauczyla sie chodzic w gateczkach po domu ;) chodzi w nich poslusznie caly czas i ich nie zdjemuje. Jedynie gdy trzeba zalozyc na zadek to "obce cialo" to Lobelia sie troche broni i patrzy blagalnym wzrokiem mowiac "wszystko, tylko nie gatki!" ;)
  6. Whippetko ja juz Ci wiele razy mowilem, ze masz w domu aniołka!!! :angel: Widzialem moze z cztery fotki, ale i nawet dzieki temu mozna sie w niej zakochac :) a co dopiero miec taka pipetke w domu, hiehie dobrze ze mam mojego malucha :) Niech rośnie w szczęściu i przede wszystkim w zdrowiu!! :D
  7. Rotti, cała Dogomania z Tobą! kuruj się szybko! :) mimo, że rzadko tu już bywam i niezbyt znam Rotti, to nie mogłem tak po prostu ominąć tego tematu...
  8. Moj Benek nie opusci zadnej okazji do spotkania z woda trzeciego stopnia :lol: W przeciwienstwie do Twojego pieska, moj ciagnie do kazdej kaluzy (jak wlazl do jednej i zaczal sie tarzac w wodzie, to potem nie moglem go domyc :) ), na spacerach tez nie omija wody :) Strumyczki, kaluze, zalew, rzeka - Benio widzi w tym tylko frajde, hehe I dosc czesto sie naburmusza, jesli nie pozwole mu wejsc do wody... Wychodzenie w deszczu?... z tym jest maly problem, bo moj leniuch boi sie spadajacych kropli :) pewnie sobie mysli "po co narazac sie na niebezpieczenstwo? zostane w domu" :lol:
  9. golden_

    Bokseromaniacy

    Jesli ja to nie boli, a moze odrosc wieksze, to po co ja narazac? wet chyba wie co robi... Nie boj sie Aguś, wszystko bedzie w porządku :)
  10. moj labek trafil do mnie z imieniem RAVEN :) i bardzo dobrze ze mial takuie imie, za nic w swiecie nie zmienilbym mu imienia :) Moj slodki mix ma na imie LOBO, a to dlatego, ze kazdy psiak z miotu mial miec imie od jakiegos gatunku jablka :lol: A BENIUŚ? Do malego beczulkowatego bernenczyka takie imie przypasowalo nam najbardziej :) A zdrobnienia? RAVEN - Rav, Ravuś, Ravek, Kruk, Ravunio, Ravenek BENIO - Beniuś, Benek, Beczułka, Burczydło, Beniulek LOBO - Lobelia, Loba, Lunia, Luńka, Lobusia, Lobella, Lobelisko, Lobunia :lol: chyba wszystko
  11. A jesli mam podac chocby jedna rade na wstepie, to... KONIECZNIE USTAL HIERARCHIE!! Bez tego ani rusz! Ty musisz byc w domu panem i wladca, nie psy!
  12. Ja mam w domu trzy psy - to jest dopiero chaos! Dwa szczeniaki i jeden dorosly pies... Najgorzej jest na spacerach, ale dziele je z siostra na "sesje spacerowe" i wszystko powoli zaczyna grac. Jesli jest moj dzien wychodzenia na spacery, to najpierw ide z Lobo (mix rhodesian ridgeback, psia nastolatka) i Ravenem (dorosly Lab). To jest dosc dlugi spacer - psiaki musza sie wyszalec. Jak wrocimy ide na krotszy spacer z Benkiem (malutki bernenczyk). I po spacerach. Karmienie... Probuje przyuczyc psy do tego, aby na gwuzdniecie stawialy sie w przedpokoju i siadaly w rzedzie. Potem podaje im miski i na sygnal zaczynaja jesc... Jakos zaczyna im to wychodzic :D Pandora, jesli masz jakies pytania, to pytaj, moze uda mi sie pomoc :)
  13. Moskiewskie psy strozujace nie sa jednolita rasa... Moze akurat te, ktore byly w jednym gospodarstwie byly "mile", ale trafic moze sie roznie. Jeden osobnik moze miec charakter bernardyna - lagodny dla domownikow, nieprzystepny dla intruzow - ale inny moze miec w sobie kaukaza - szostrki i nieufny wobec obcch, sluchajacy sie tylko osoby, ktora uznal za przywodce stada... Balbym sie brac moskiewskiego strozujacego na Twoim miejscu :roll:
  14. Ja stawiam na bernenskiego psa pasterkiego. Moj to dopiero szczeniaczek, ale znam wiele psow tej rasy. Sa przyjazne dla dzieci i osob, ktore znaja. Przywiazuja sie do wlasciciela. Potrafia niezle strozowac - sam pokazny wyglad i glos potrafi odstraszyc. A jesli nie bernenczyk to proponuje owczarka niemieckiego, mastifa angielskiego. ten drugi tylko z charakteru. sa kosztowne w utrzymaniu i sa podatne na rozne choroby.
  15. golden_

    Waga goldena

    ile ja waze, to mowiac szczerze nie wiem :P Ale moj labek (2 lata) wazy 28 kg :) mysle, ze to az tak strasznie duzo nie jest, hehe
  16. ja mam labradora, mixa rhod.ridgebacka/owcz. niemieckiego i bernenczyka :) fajna miesznka a co do kastracji - z tego co zauwazylem po psach moich znajomych - psy robia sie troszke spokojniejsze i... co chyba najwazniejsze... przestaja tak bardzo uganiac sie za plcia przeciwna swojego gatunku ;)
  17. Spacery z moimi psami... Nigdy nie zabieram wszystkich trzech psiakow na raz. Nie uporałbym sie z dwoma szczeniakami i jednym doroslym psem. Pierwsza runda - Lobo i Raven. Mix rhodesian ridgeback/owczarek niemiecki i labrador. Musza sie wybiegac, wiec chodze z nimi najczesciej nad zalew w naszym miescie lub do parku miejskiego :) Lobo jest dosc problemowym psim nastolatkiem, wiec chodzi na smyczy - od czasu do czasu ja spuszczam. A Raven chodzi jak mu sie podoba, ale na zawolanie musi sie stawic przy nodze. Druga runda - Benio. Z malutkim szczeniaczkiem nie mozna sobie pozwolic na wyczerpujacy spacer, wiec laze z nim albo tylko na skwer, albo na krotko do parku :) Jak nie moge psiakow wyprowadzic na dluzszy spacer puszczam je na ogrod :) Sorry za dluga lekture :P
×
×
  • Create New...