tygrysek-kr Posted February 3, 2004 Share Posted February 3, 2004 Cześć Jest tu po raz pierwszy. Znalazłam to forum ponieważ szukam ogłoszeń o kupnie Yorka. Niestety nic ciekawego nie znalazłam na www. Mam jedno ogłoszenie z gazety gościu chce za 7 tygodniowego Yorka bez rodowodu 800zł. I co do pytania. Boje się ponieważ kupię psiaka po raz pierwszy w życiu i nie chciałabym by mój piesek był chory czy cos. Co mam zrobić w tej sytuacji zaufać i kupić ? Skąd moge mieć pewność że szczeniak jest zdrowy tzn gościu powiedział mi ze był odrobaczony, a szczepiony jus powinien być ale go jecze nie szczepił że mogę sobie go sama zaszczepic lub on mi to zrobi. Jestem z Katowic więc może poradzicie mi gdzie mogę kupić w tej okolicy Yorka ale gdzieś do max 850zł ze szczepieniami+ksiazeczka zdrowia. POMÓŻCIE !!! Dzięki. Ps. Aha nie piszcie mi że mam poczekać i nazbierać sobie na rodowodowego szczeniaka. Bo niestety rodzice nie pozwolą mi na tak drogiego psiaka i w sumie mi też troche szkoda kasy :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorkies Posted February 3, 2004 Share Posted February 3, 2004 hmmm.... kupując psa bez rodowodu nigdy nie masz pewności że piesek będzie przypominał yorka. a co do tego ogłoszeniodawcy, to jezeli piesek nie ma książeczki zdrowia to nigdy nie masz pewności że rzeczywistości był odrobaczany(a powinnien byc juz zaszczepiony i 2xodrobaczony), a cena tez jest dośc niska jak na yorka więc dla mnie nie jest to zbyt uczciwy człowiek. Zresztą i tak zroibsz jak zechcesz ale ja radziłabym ci dozbierac jeszcze troche pieniędzy i kupnie ładnego pieska z rodowodem z pewnego źródła. Pozdrawiam i życze dobrej deyzji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted February 3, 2004 Share Posted February 3, 2004 Niestety i ja Ci nie pomoge. Podobnie jak Yorkies uwazam, ze kupujac psa bez rodowodu, o nieznanym pochodzeniu nie mozesz miec pewnosci, ze bedzie to pies, ktory swym wygladem i charakterem bedzie yorkshira terriera przypominal. Kolejna sprawa, to psy sprzedawane przez pseudohodowcow jako yorki bardzo czesto obciazone sa szeregiem chorob genetycznych, bardzo trudnych i bardzo kosztownych do leczenia. Do najwazniejszych nalezy: zapadniecie tchawicy i zwyrodnienia panewek. Koszt leczenia zarowno jednego jak i drugiego schorzenia to kwota przekraczajaca 1.000 zl. Pseudohodowcy nastawieni sa na maksymalizacje zysku, a wiec nie inwestuja w szczepienia i odrobaczanie szczeniat. Czesto widzialam ksiazeczki zdrowia szczeniat z fikcyjnymi adnotacjami dotyczacymi szczepien. Dlatego prosze, abys sie jeszcze raz zastanowila nad swoja decyzja. Ja na swojego yorkshira czekalam bardzo, bardzo dlugo, czyli od momentu gdy poraz pierwszy zobaczylam i zakochalam sie w tej rasie, az do momentu gdy, prawie rok temu moglam sobie go kupic, dokladnie takiego jakiego chcialam i stworzyc mu najlepsze warunki do rozwoju i zycia, czego i Tobie zycze :-) pozdrawiam, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tygrysek-kr Posted February 3, 2004 Author Share Posted February 3, 2004 Dzięki za info ale i tak dalej sama nie wiem co mam zrobić poand 800zł to jest kupę pieniedzy a tak bardzo mi sie podobają te psiaki że hejjj :P hmmm nie wiem cio mam zrobić. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zeliika Posted February 3, 2004 Share Posted February 3, 2004 dziewczyna mojego znajomego w zeszlym roku kupila 5 (!!!) tygodniowego yorka z pseudohodowli za 900 PLN (!!!) w przeciagu 2 miesiecy musiala wydac drugie tyle na jego leczenie. moja rada: sprobuj zaoszczedzic, pozycz pieniadze, nie mow rodzicom ile na prawde kosztowal, ale za zadne skarby nie kupuj z pseudohodowli. pozdrawiam Zeliika Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted February 3, 2004 Share Posted February 3, 2004 No coz ... osobiscie radzilabym Ci jeszcze troszke poczekac i dozbierac pieniedzy. Nastepnie zadaj sobie troche trudu i poszukaj mniej znanych, bo domowych hodowli rodowodoych yorkow. Sprzedaja one pieski taniej, niz te bardzo uznane i utytulowane hodowle. Musisz tez wziac pod uwage, ze utrzymanie yorka wcale nie jest tanie. Jesli kupisz psa od pseudohodowcy bez szczepien to licz sie z kosztami ok. 50 zl za kazda szczepionke (a tych szczepien na poczatku sa 3). Do tego dochodza koszty odrobaczen, srodkow na pchly i kleszcze, srodkow do pielegnacji siersci (od 30 do 100 zl za kazdy srodek) no i karmy. Nie chce Cie zniechecac, ale jesli do tego wszystkiego przyplacze sie jakas choroba mniej lub bardziej powazna, to moze ona nawet podwoic koszty zakupu psa. pozdrawiam, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tygrysek-kr Posted February 3, 2004 Author Share Posted February 3, 2004 Kule jak wy tak piszecie to zaczynam sie zastanawiać ze te piseki są małe ale tyle kłopotów :( aż tak źle jest jak sie nie trafi yyyyyhhhhhh :x Ale kumpel kupił nie bez szczepiń Yorka i sam zaszczepił i jak narazie jest wszystko w porządku a ma go od stycznia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa Posted February 3, 2004 Share Posted February 3, 2004 Szczerze mowiac to ja kupilam swoje szczescie w tak zawanej pseudohodowli, przede wszystkim z tego powodu ze nie mialam pieniedzy i na wiecej niz przeznaczylam w chwili obecnej nie byloby mnie stac. Widzialam matke i ojca, wiec ryzyko tego ze wyrosnie "nie wiadomo co" bylo nieduze, ale wiadomo zawsze bylo. Ja osobiscie nie zaluje swojej decyzji, choc jestem przekonana, ze jezeli kiedykolwiek bede kupowac jeszcze pieska to bedzie on z rodowodem i ze sprawdzonej hodowli. Dla mnie moj Rocky jest najpiekniejszy na swiecie, najmadrzejszy i wogole, choc musze przyznacz szczerze, ze widze roznice pomiedzy nim a innymi yorkami. :oops: Najwieksza jest w jego zbyt wolnym obrastaniu sierscia. Inne yorki w jego wieku są bardzo zarosniete on troche mniej. Mi to nie przeszkadza, choc na poczatku bylo mi troszke smutno z tego powodu. Taka jest moja historia z kupnem pieska. Nie zachecam cie do kupywania "kota w worku", ale jezeli sie zdecydujesz to i tak go bedziesz kochac, bo bedzie Twoj. Fakt jest taki: nie kupisz go Ty to kupi go ktos inny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tygrysek-kr Posted February 4, 2004 Author Share Posted February 4, 2004 Już kupiłam tego Yorka jest kochany (wbi się JERRY) choć badzio maleńki tośke sie go boję chwytać żeby coś mu nie zrobić czy Wasze tes takie były mój jest tośke większy od dwóch rąk. Ma 7 tygodni. Mam także pytania: 1. Czy mogę trzymać go koło kaloryfera bo trochę sie trzesie jak siedzy w swoim "wyrku" a ma je zbite z płyt drewnianych i dane poszęwkę z pościeli ? 2.Od czasu do czasu wydaje taki odgłos jakby miał nosek zatkany, tylko nie jestem pewna czy tak czy to jego takie ciutkie piszcze? 3.Aha ma dośc ostro zakańcza pazurki i np. nie może chodzi po wykładzinie bo sie w nią wplątuje i potem jest problem czy to normlane że ma takie pazurki ? 4.Hodowca mi powiedział że narazie mam go w ten sposób karmić co 4 godziny: mam mu kupić mięso wołowe zmielić. Podawać toszkę zalać te miesko suroe wrzątkiem potem rozrobić kleik dla niemowląt bebiko i to wszytsko razem zmieszać i mu podawać. Czy to dobrze że surowe mięso tzn zalane sparzone wrzątkiem? Aha i nie kazła mi dawać nic do picia, bo jest za mały i moze sie zakrztusić. Okej to narazie tylko pytań PROSZĘ Was o odpowiedzieć ale tylko tych którzy naprawdę mają jus i wiedzą coś na ten temat nie chce by stała mu sie krzywda. Aha i za 4 dni idę z nim do weterynarza na szczepienia i dla własnego spokoju czy wszystko gra. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leganka Posted February 4, 2004 Share Posted February 4, 2004 Tygrysku, 1. wg mnie to trzęsie się dlatego, iż jest w nowym miejscu. Myślę, że trzeba mu włożyć jakiś kocyk z polaru albo coś podobnego ciepłego. 2. Moja Pepsi też od czasu do czasu "fuka". 3. jak zaczniesz z nim wychodzić po kwarantannie poszczepiennej to pazurki same się zetrą - nie radziłabym sama przy nich "majstrować" 4. Co do jedzenia to ja dawałam namoczoną suchą karmę (wtedy jest pewność, że maluch dostaje wszystkie składniki w odpowiednich proporcjach - Eukanuba dla szczeniaków małych ras. Ale co do picia to koniecznie musi mieć cały czas dostęp do wody - nie słyszałam, aby pies był za mały, żeby pić wodę - tym bardziej, że sam je. A tak wyglądała moja Pepsi jak miała 7 tygodni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa Posted February 4, 2004 Share Posted February 4, 2004 Przede wszystkim witam wsrod posiadaczy tych malych pociech. Mysle, ze jest nie na miejscu dyskutowac o tym czy dobrze zrobilas czy zle kupujac go od tych ludzi, skoro piesek juz jest wszyscy chcemy dla niego jak najlepiej. :fadein: Jesli chodzi o Twoje pytania to: Powinnas poczytac wiecej o zywieniu psiakow i nauczyc sie jak sie powinno karmic takie malenstwo. Moj Rocky jak byl taki malenki dostawal mieso z kurczaka (surowe zalewalam wrzatkiem) z platkami owsianymi i warzywkami, po jakims czasie przeszlam na sucha karme. Wode do picia mial caly czas dostepna. Moze powinnas wczesniej wybrac sie do weta i porozmawiac z nim o zywieniu, poprosic o przyciecie pazurkow i zaszczepic pieska. Napisz cos wiecej o malym, jak masz mozliwosc zrobic mu zdjecie to my bysmy chetnie zobaczyly jak wyglada Twoj piesek. Powodzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tygrysek-kr Posted February 4, 2004 Author Share Posted February 4, 2004 Przede wszystkim witam wsrod posiadaczy tych malych pociech. Mysle, ze jest nie na miejscu dyskutowac o tym czy dobrze zrobilas czy zle kupujac go od tych ludzi, skoro piesek juz jest wszyscy chcemy dla niego jak najlepiej. :fadein: Jesli chodzi o Twoje pytania to: Powinnas poczytac wiecej o zywieniu psiakow i nauczyc sie jak sie powinno karmic takie malenstwo. Moj Rocky jak byl taki malenki dostawal mieso z kurczaka (surowe zalewalam wrzatkiem) z platkami owsianymi i warzywkami, po jakims czasie przeszlam na sucha karme. Wode do picia mial caly czas dostepna. Moze powinnas wczesniej wybrac sie do weta i porozmawiac z nim o zywieniu, poprosic o przyciecie pazurkow i zaszczepic pieska. Napisz cos wiecej o malym, jak masz mozliwosc zrobic mu zdjecie to my bysmy chetnie zobaczyly jak wyglada Twoj piesek. Powodzenia. Jakie ty te warzywa podawałaś ugotowane?? Jakoś nie jestm zwolennikiem suchej karmy. A wodę dawałaś przegotowaną czy z kranu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa Posted February 4, 2004 Share Posted February 4, 2004 Podawalam: Wode mineralna niegazowana. Warzywa: generalnie wszystkie, mozesz wiecej o tym poczyac w dziale Specjalistyczne: Zywienie. Polecam lekture. Sucha karma to jest bardzo dobre rozwiazanie, sama gotowalam psu na poczatku, ale teraz dostaje suche i jestem bardzo zadowolona. Wiekszosc z nas podaje Royala lub Eukanube (choc po niej moj pies sie drapal wiec przeszlam na Royala mini dla szczeniat) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tygrysek-kr Posted February 4, 2004 Author Share Posted February 4, 2004 I dalsze pytania moje: 1. Ile razy dziennie go karmiliście bo ja mam co 4 godziny? 2.Po ilu miesiącach można z nim wyjśc na podwórko? 3.Za jakis czas można go kąpać? Sorki ze Wam tak ględze ale to mój pierwszy sczeniak i zwięrząko w życiu i chce dla niego jak najlepiej :P nie chcę by mu sie krzywda stała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa Posted February 4, 2004 Share Posted February 4, 2004 1. Ja podawalam rano 8-9, potem okolo 13, 17, 21 tak srednio wychodzi co 4 godziny. 2. Po wszystkich szczepieniach ochronnych czeka sie jeszcze od 2 do 3 tygodni i mozna wychodzic. 3. Najlepiej poczekac jak skoczy 3 miesiace a nawet 4 i potem juz mozna kapac czesto tzn. raz na tydzien lub dwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa Posted February 4, 2004 Share Posted February 4, 2004 Jak zle mowie to niech ktos krzyczy. Rocky to tez moj pierwszy psiak, wiec jakis wielkim specjalista to nie jestem, po prostu mowie jak ja postepowalam. A wlasciwie to pisze. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwia751 Posted February 4, 2004 Share Posted February 4, 2004 iwa:rady jak najbardziej ok :D poprostu stajesz się specjalistką,a co do pazurków to mojej Diunce delikatnie spiłowywałam końcówki pilniczkiem do paznokci bo też zaczepiała się o wykładzinę. Co do wody mineralnej to Igor też na początku taką dostawał ale Diuna już nie bo wet. powiedział,że może mieć problemy żołądkowe jak napije się na dworzu wody z kałuży(chodzą moje psiaki bez smyczy więc mogą zdązyć liznąć co nieco) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iska Posted February 4, 2004 Share Posted February 4, 2004 Witaj Tygrysku w naszym gronie , do tych wszystkich super rad przede wszystkim ogranicz do minimum kontakty z innymi osobami .Tylko domownicy To jest naprawde bardzo istotne bo taki maly piesek bez szczepien jest jak tykajaca bomba zegarowa .O innych psach nawet nie wspomne . Do weta za 3-4 dni maly musi zapoznac sie ,z bakteriami ,ktore normalnie bytuja w domu i musi sie zaklimatyzowac . Ja powtorzylabym odrobaczenie i dopiero wowczas poszla bymzaszczepic malucha . Jest taka zasada ,ze szczepi sie po odrobaczeniu nie wczesniej niz po 7 dniach nie pozniej niz po 14 .Ale ,to musisz osobiscie skonsultowac z wetem . Ines dlugo byla karmiona surowa wolowinka i powiem szczerze wcale jej to na zdrowie nie wyszlo . Z jarzynek to najpewniejsza jest marchew i buraczki . Z innymi poczekaj az yorus urosnie . Sucha karma jak najbardziej . Wode pies miec musi wciaz i ja osobiscie daje przegotowana i od czasu do czasu niegazowana Zywiec Zdroj (skoro dobra dla malych dzieci to dla psow rowniez ) Pozdrawiamy i zyczymy wiele radosci z malego szkraba-Ania i Ines. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tygrysek-kr Posted February 4, 2004 Author Share Posted February 4, 2004 Dziękuję za wszystkie Wasze rady do szczepienia pójdę po weekendzie koło wtorku. Kontakt ma tylko z domownikmi oraz moim chłopakiem :lol: . A co do ponownego odrobaczenia jak kupowałam Jerrego to hodowaca zastrzerzył żeby go czasem znów nie odrobaczać bo on był już dwa razy. Więc wydaje mi sie że chyba nie powinnam. Mam jecze jedno pytanko hodowca powiedział żeby go nie szczepić przeciwko wściekliźnie bo jest za mały czy to prawda? Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa Posted February 4, 2004 Share Posted February 4, 2004 Jak pojdziesz to weta to on na pewno sam wyznaczy Ci terminy wszytkich szepien. Mam nadzieje, ze masz jego ksiazeczke zdrowia od hodowcy tam powinno byc wpisane kiedy byl odrobaczany i czym bo to jest bardzo wazne. Moj byl szczepiony przeciwko wsciekliznie jak mial niecale 4 miesiace. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiek Posted February 4, 2004 Share Posted February 4, 2004 Witaj Tygrysku. tak wyglądał mój Axelek jak miał 6 tygodni a tak jak miał całe 10 dni Od samego początku dostawał namoczoną sucha karmę i gotowanego kurczaka z ryżem i marchewką - zmiksowane na papkę. Gdy skończył 8 tygodni jadł kurczaczka podrobionego w kosteczkę i lekko namoczony suchy pokarm. Teraz ma 12 tygodni i pochłania nie namoczone suchotki i nadal kurczaka z ryżem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tygrysek-kr Posted February 5, 2004 Author Share Posted February 5, 2004 Właśnie nie mam jego książeczki zdrowia :( ale hodowca mówił że był odrobaczany dwa razy. Czy jak nie ma Jerry książeczki to weterynarz mi ją da? Gdy zrobię szczepienia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa Posted February 5, 2004 Share Posted February 5, 2004 Na pewno Ci zalozy, ale w tej chwili nie masz pewnosci czy piesek faktycznie byl odrobaczany. Pozostaje Ci wierzyc na slowo albo go odrobaczyc. :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorkies Posted February 5, 2004 Share Posted February 5, 2004 Śliczne maleństwo :D Oj jak ja bym chciała znowu mieć takiego maluszka w domu, może sprawię sobie jeszcze jednego yorka(tym razem z rodowodem). Co o tym myślicie??? A co do braku tej ksiażeczki zdrowia to wydaje mi się mało prawdopodobne to że piesek był odrobaczany, wiec radze go odrobaczyć tak dla spokoju w końcu to tylko ok. 10zł. pozdrowienia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tygrysek-kr Posted February 5, 2004 Author Share Posted February 5, 2004 Ale czy to nie bedzie za dużo odrobacznie jak rzeczywiście jus był nic mu nie bedzie? Jutro ide do wetka więc wreszcie bede spokojniejsza o mojego Jerrego :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.