ariss Posted April 25, 2009 Posted April 25, 2009 wczoraj pisałam tu o tym sznurku w powietrzu:crazyeye: i wcieło gdzieś wiadomość:angryy: Quote
malawaszka Posted April 27, 2009 Posted April 27, 2009 Ania czy ja dobrze pamiętam, że pracujesz w księgowości? jaki jest dobry program do rozliczania/prowadzenia księgowości Spółki z o.o.? Quote
AnkaG Posted April 27, 2009 Author Posted April 27, 2009 Malawaszko pracuję w banku jako analityk - kredytowanie podmiotów gospodarczych. Skończyłam kursy księgowe. Sporo firm pracuje na Symfonii, ale nie wiem który program jest dobry.:cool3: Zależy też czym firma się zajmuje. Quote
ariss Posted April 27, 2009 Posted April 27, 2009 ja też miałam doczynienia z Symfonią, jej plusem napewno jest to, że jest prosta w obsłudze Quote
Doginka Posted April 28, 2009 Posted April 28, 2009 Aniu przystojny jest ten Twój "bachorko-małpiszonek":diabloti::crazyeye: Quote
malawaszka Posted April 29, 2009 Posted April 29, 2009 [quote name='ariss']ja też miałam doczynienia z Symfonią, jej plusem napewno jest to, że jest prosta w obsłudze[/quote] mam nadzieję :lol: Quote
AnkaG Posted April 30, 2009 Author Posted April 30, 2009 Cieszę sie, że wam się bachorek podoba - mi troche mniej bo ja lubię jak facet to jest kawał chlopa. A Misiek drobnej budowy ... taki chłopaczek :cool3: Za tydzień wyjazd na mistrzostwa - macie obowiązkowo trzymać kciuki :lol::eviltong: Muszę jakieś foty psom strzelić - leniwiec ze mnie. :cool3: Quote
JamniczaRodzina. Posted April 30, 2009 Posted April 30, 2009 No to czekamy na foty.:p Michałek chyba po Tobie geny odziedziczył bo Tz to wygląda na słusznej budowy mężczyznę ;) Kciuki będziemy trzymać.:lol: Quote
AnkaG Posted May 1, 2009 Author Posted May 1, 2009 Tia Misiek kurczak po mnie. :cool3: Poszłam wieczorkiem do sypialni - proszę powiedzieć gdzie ja mam spać ... [IMG]http://img25.imageshack.us/img25/7306/img0498ump.jpg[/IMG][IMG]http://img22.imageshack.us/img22/3111/img0499r.jpg[/IMG][IMG]http://img16.imageshack.us/img16/1450/img0495jbj.jpg[/IMG][IMG]http://img14.imageshack.us/img14/2320/img0497t.jpg[/IMG] Quote
AMIŚKA Posted May 1, 2009 Posted May 1, 2009 [quote name='AnkaG']Tia Misiek kurczak po mnie. :cool3: Poszłam wieczorkiem do sypialni - proszę powiedzieć gdzie ja mam spać ... [B]Jakto gdzie?????:cool3::cool3: A na dole masz takie czerwone posłanka ,:razz: jak je złączysz to, nawet wygodnie będziesz miała:multi::multi: [/B] Quote
madziamn Posted May 2, 2009 Posted May 2, 2009 Aniu przecież tam jest jeszcze sporo miejsca i wszyscy się zmieszcza a jak nie to przecież te posłanka tez muszą byc wygodne a Panienki chyba nie bedą miały nic przeciwko:evil_lol::eviltong: Quote
AnkaG Posted May 3, 2009 Author Posted May 3, 2009 Posłanka od wczoraj się piorą - kurcze wszystko musiałam dwa razy prać ... Więc pozostaje mi podłoga albo kawałeczek kanapy bez kołdry ...:placz: Quote
Doginka Posted May 3, 2009 Posted May 3, 2009 Aniu, ja Rapciowi mierzyłam co godzinę:crazyeye: Na początku nic nie było i nagle temperatura zaczęła rosnąć:razz: Ale mam nadzieję, że to tylko jednorazowe podwujne rzyganko;) Quote
AnkaG Posted May 3, 2009 Author Posted May 3, 2009 Nuka coś chora - dzisiaj dwa razy wymiotowała. Temperatury nie ma. Jak nie będzie poprawy do jutra to muszę do weta jechać. Quote
AnkaG Posted May 3, 2009 Author Posted May 3, 2009 Własnie rzygnęła kolejny raz :roll: W lesie do jedzenia to za dużo nie ma, a na spacerach koło domu na smyczy chodzą. Kurcze wczoraj wieczorem jakieś śmieci w lesie były wysypane - nie widziałam by coś jadła ale może nie widziałam. Ciężko cztery sztuki upilnować ... Kleszcza też żadnego ostatnio nie miała. Quote
AnkaG Posted May 4, 2009 Author Posted May 4, 2009 :-( Nuka od 12 w nocy zwraca krwią. Jestem nieprzytomna. Quote
madziamn Posted May 4, 2009 Posted May 4, 2009 to chyba najlepiej do weta ją zabrac. Trzymajcie się. Quote
AnkaG Posted May 4, 2009 Author Posted May 4, 2009 Bylismy u weta - najprawdopodobniej zjadła coś - może truciznę jakąś. Krew w wymiotach (mocno) i w odchodach. Od 6 rano nie wymiotuje. Nie chciałam w nocy wetom pobudki robic - zreszta nie wiedziałam czy mogę. Teraz już wiem, że w sytuacjach awaryjnych mam dzwonić. Dostała zastrzyki: dwa antybiotyki, zatrzyki przeciwkrwotoczne, przeciwwymiotne, adrenalinę. Nie dała sobie wbić igły w żyłę - panika taka, że gryzła mi ręke (ale nie do krwi) i szarpała się, więc kroplówka podskórnie. Weci są kochani - wiedzą, że Nuka ze schronu i za wszytko zapłaciłam 40 zł. Teraz jest lepiej. Ma dużo spać. Nawet zeszła z łóżka żeby się z resztą stada obwąchać (spały zamknięte z Michałem w jego pokoju). Jeśli bedzie dalej wymiotować to wieczorem kolejna kroplówka. Ok. 16-17 mam strzykawką podać trochę kleiku z siemienia lnianego i sprawdzić czy jest dalej odruch wymiotny. No i generalnie obserwować. Jutro kolejne zastrzyki. Nie poszłam do pracy bo do 5 nie spałam. Czuję się jakbym kaca miała. Później posypiałam tak godzinkę, budziłam się i sprawdzałam czy żyje.:cool3: Ech jakie to czarne myśli przychodzą do głowy jak sie tak dzieje ... Quote
ariss Posted May 4, 2009 Posted May 4, 2009 dobrze, że sytuacja w miare opanowana...teraz już musi być dobrze!!!!!! Quote
weszka Posted May 4, 2009 Posted May 4, 2009 Ojejej biedna Nuka :shake: Zdrowiej szybko suczyno! Trzymam mocno kciuki. Quote
AnkaG Posted May 4, 2009 Author Posted May 4, 2009 Jest dużo lepiej - widać leki zadziałały. Nie wymiotuje i nawet wychodzi na ogródek popatrzeć co słychać. Nóżki się trochę plączą bo osłabiona. Ale do płotu podleciała obszczekać ...:diabloti: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.