Jump to content
Dogomania

Klopot ze spacerem/obroza czy szelki


Tangens

Recommended Posts

[IMG]http://img410.imageshack.us/img410/7219/dorka3ix2.jpg[/IMG]

u nas młoda nosi półzaciskową 3rd-pole, ale chyba bede musiał zamówić rozmiar większą gdyż mamy już problem z zakładaniem, tak to obroża ok, jedyna wada to brak regulacji.....

Link to comment
Share on other sites

Ja próbowałam wszystkiego -wstyd się przyznać-kolczatki, po której pies miał niesamowicie zniszczoną sierść na karku, nie mówiąc o tym, że po paru dniach przyzwyczaił się i nie ruszało go to wcale mimo zadawanego bólu- teraz wiem, że to był błąd. Nigdy wiecej nie założe huskiemu kolczatki. Zaciskowa obroża równiez nic nie pomagała. Dopiero Obroża uzdowa, in. halti itd. Przyniusł oczekiwany rezultat. Jeżeli chodzi o zrobienie psu nim krzywdy to sie z tym nie zgadzam, ponieważ pies jest mądry i wie, że jeżeli zacznie brykać, to będzie to nie miłe. Dlatego idzie spokojnie i powoli. Obroży uzdowej nie używam codziennie, zakładam ją psu, kiedy np. idziemy przez miasto, do doprowadzenia psa do samochodu :cool3: , co jest niemozliwe na zwykłej obroży (tak uwielbia jeździć samochodem, że ten co go nie widział co wyprawia ten nie zrozumie:evil_lol: ), używam tej obrozy również w zimie, żeby nie zabić sie na oblodzonym chodniku ( nauczka po złamanej ręce taty na spacerze z psem w zimie)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

My też korzystamy tylko z obroży półzaciskowych a szeleczki w postaci szorek zakładamy doipiero na treningu i to dosłownie w czasie zapinania psów a ściągamy zaraz po biegu, jeszcze przed podaniem miski z piciem. Jeśli nie chcecie aby Wasz haszczak ciągnął na spacerze, potrzebne jest skojarzenie obroża=spokojny spacer a szelki=ciężka praca. Lub praca, zależy od psa :diabloti: zakładając młodemu niewykształconemu w pełni psu szelki, zwłaszcza źle dopasowane (a takie najłatwiej kupić) można uszkodzić mu szkielet i całkowicie pozbawić przyjemności biegania czy pracowania w zaprzęgu :cool1:

Link to comment
Share on other sites

ja moje zkładam szelki, bo strasznie ciągnie do przodu i myślałam że lepiej mu chodzić w szelkach niż na smyczy, jednak po tym co przeczytałam zaczne zakładać mu obroże.
jakie szelki były by lepsze dla huskiego materiałowe czy skórzane, mamy materiałowe z zapięciem plastikowym które mu się odpina czasami.

Link to comment
Share on other sites

Zakładając psu szelki na zwykłym spacerze, prowokujesz go do ciągnięcia... szelki to tego zostały stworzone. Aby pies miał pewną swobodę ruchu podczas CIĄGNIĘCIA się a nie podczas spaceru :razz: radzę wszystkim obrózki, najlepiej półzaciskowe -> dobrze dopasowana nie spadnie z szyi psa nawet jeśli onbiega luzem bez smyczy i wariuje..

Link to comment
Share on other sites

Mój chodzi na spacery w szelkach i ani nie nabawił się garba ani nie ciągnie:lol: . On ma inne skojarzenia z treningiem jak widzi, że ja zakładam pas do canicrosu wie że będzie biegał i już jest gotowy i zwarty do treningu. A jak wychodzimy na spacer to wie że mu nie wolno ciągnąć i tyle. Psa można nauczyć reagować na różne przedmioty jak przed każdym treningiem będziesz mu np. myła zęby to za każdym razem jak będzie cię widział z pastą i szczoteczką będzie myślał że zaraz będzie trening - ot taki odruch Pawłowa.

Link to comment
Share on other sites

To nie zmienia faktu że szelki zostały stworzone do pracy, a nie do spacerów... mój do 4 miesiąca chodził w szelkach na spacer i do dziś nie potrafię u niego wyegzekwować chęci ciągnięcia.. no cóz taki jest i tyle. Powiem tylko to, że szkolony był od 3 miesiąca, a obrożę miał od 4. W szelkach ciągnął cudnie, szkoda tylko że ja nie wiedziałam od początku jak się do tego zabrać.. a po drugie źle dopasowane szelki, jak pisałam wcześniej, potrafią zniekształcić psu szkielet. I jeszcze zapytam: [B]Myszu[/B] piszesz o CC..myślisz że można porównywać pracę psa w zaprzęgu i ciągnięcie człowieka w CC ? bo mnie się to wydaje trochę... inne. Ale pytam bo nie wiem jak u Was wyglądają te treningi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wajola']Zakładając psu szelki na zwykłym spacerze, prowokujesz go do ciągnięcia... szelki to tego zostały stworzone. Aby pies miał pewną swobodę ruchu podczas CIĄGNIĘCIA się a nie podczas spaceru :razz: radzę wszystkim obrózki, najlepiej półzaciskowe -> dobrze dopasowana nie spadnie z szyi psa nawet jeśli onbiega luzem bez smyczy i wariuje..[/quote]

Zastanawiam się w takim razie ,po co firma Man Mat wyprodukowała szelki spacerowe:cool3:
Moje psy na spacery chodzą w czasem w obroży , czasem w szelkach.
W obroży jeśli wiem że będą mogły pobiegać bez smyczy na spacerze, w szelkach spacerowych kiedy nie mam możliwości ich puścić wolno,a wiem że czeka mnie daleka trasa.Psom jest wygodniej, a i mi łatwiej się je prowadzi gdy są w szelkach.
Co do CC to oczywiście trudno jest porównać bieganie jednego lub dwóch psów z człowiekiem ,a pracy w zaprzęgu-nie to tempo.Jednak z mojego doświadczenia mogę Tobie powiedzieć ,że pies pracuje naprawdę cieżko dopasowując tempo swojego biegu, do tempa człowieka,pomagając mu podczas podbiegania pod górę, czy gdy wyczuwa po drugiej stronie linki zmęczenie przewodnika.To również jest bardzo męczące nie tylko fizycznie psa, ale również psychicznie.Uwierz mi;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bajon']Zastanawiam się w takim razie ,po co firma Man Mat wyprodukowała szelki spacerowe:cool3:
Moje psy na spacery chodzą w czasem w obroży , czasem w szelkach.
W obroży jeśli wiem że będą mogły pobiegać bez smyczy na spacerze, w szelkach spacerowych kiedy nie mam możliwości ich puścić wolno,a wiem że czeka mnie daleka trasa.Psom jest wygodniej, a i mi łatwiej się je prowadzi gdy są w szelkach.
Co do CC to oczywiście trudno jest porównać bieganie jednego lub dwóch psów z człowiekiem ,a pracy w zaprzęgu-nie to tempo.Jednak z mojego doświadczenia mogę Tobie powiedzieć ,że pies pracuje naprawdę cieżko dopasowując tempo swojego biegu, do tempa człowieka,pomagając mu podczas podbiegania pod górę, czy gdy wyczuwa po drugiej stronie linki zmęczenie przewodnika.To również jest bardzo męczące nie tylko fizycznie psa, ale również psychicznie.Uwierz mi;)[/quote]

I owszem, nie wierzę, bo wiem -> sama z psem kiedyś biegałam w CC. Jednak teraz jeżdże z psami na wózku i to jest całkowicie inna sprawa. Pies zrobił się silniejszy i teraz łatwiej jest jemu szarpnąć mnie nawet na obroży..no cóż to ja popełniłam błąd z nieświadomości, ale z racji tego właśnie polecam na spacery tylko i wyłącznie obrożę. [B]Bajon[/B], jak pisałam wcześniej mój pies też kiedyś chodził w szelkach spacerowych... na długie trasy. I co? Po takich trasach ja przychodziłam bardziej zmęczona niż on. Aha i w kwoli wyjaśnienia.. ManMatowskie GUARDY nie są szelkami spacerowymi :diabloti: a łatwo to sprawdzić -> nie mają regulacji w tzw. chomącie. Dlaczego nie mają? Ponieważ służą do pracy -> muszą być idealnie dostosowane do psa i żaden metalowy czy plastykowy regulator nie uwiera w momencie silnego naprężenia taśmy na sierści i ciele psa... Guardy zazwyczaj służą psom do biegania z BJ, CC, czy nawet przy rowerze... chociaż znam przypadki kiedy ludzie przypinali psy do zaprzęgu w guardach, ponieważ z dobrze dopasowanych nie mogły uciekać, nie jak z szorek... ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wajola']I owszem, nie wierzę, bo wiem -> sama z psem kiedyś biegałam w CC. Jednak teraz jeżdże z psami na wózku i to jest całkowicie inna sprawa. Pies zrobił się silniejszy i teraz łatwiej jest jemu szarpnąć mnie nawet na obroży..no cóż to ja popełniłam błąd z nieświadomości, ale z racji tego właśnie polecam na spacery tylko i wyłącznie obrożę. [B]Bajon[/B], jak pisałam wcześniej mój pies też kiedyś chodził w szelkach spacerowych... na długie trasy. I co? Po takich trasach ja przychodziłam bardziej zmęczona niż on. Aha i w kwoli wyjaśnienia.. ManMatowskie GUARDY nie są szelkami spacerowymi :diabloti: a łatwo to sprawdzić -> nie mają regulacji w tzw. chomącie. Dlaczego nie mają? Ponieważ służą do pracy -> muszą być idealnie dostosowane do psa i żaden metalowy czy plastykowy regulator nie uwiera w momencie silnego naprężenia taśmy na sierści i ciele psa... Guardy zazwyczaj służą psom do biegania z BJ, CC, czy nawet przy rowerze... chociaż znam przypadki kiedy ludzie przypinali psy do zaprzęgu w guardach, ponieważ z dobrze dopasowanych nie mogły uciekać, nie jak z szorek... ;)[/quote]

Nie będę się sprzeczać, na temat nazwy szelek spacerowych, pierwsze tego typu szelki kupowałam od Czechów właśnie konkretnie jako spacerowe, do pracy psy mają x-back, czy może teraz jest na nie teraz inna nazwa:cool3:
Zresztą nie wiem czy mówimy o tym samym.
Przeczenie temu że pies biegający w CC nie męczy się , to tak jakby przeczyć też temu ,że np.pies pracujący jako dogoterapeuta również się swoją pracą nie męczy.:cool1:
Inna rzecz że moje psy idąc w obroży nie ciągną.Co innego w szelkach, jasne ,że wtedy trzeba wspomóc się pasem do CC, ale im jest lżej a i mi idzie sie lepiej.
Mieszkając w mieście trzeba sobie jakoś radzić;)

Link to comment
Share on other sites

X-back to szorki... inaczej sledy, zazwyczaj używane w zaprzęgu, a i również w CC. GUARDY o których piszesz nie są szelkami spacerowymi...zaczekaj, chodzi Ci o te szelki?:
[URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/609dad184640058d.html[/URL]
To o nich pisałam :)
I nie sądze, że psy w CC się nie męczą...wręcz przeciwnie :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...