mari23 Posted December 28, 2012 Posted December 28, 2012 [quote name='basiunia131'][B]annavera. [/B]ale świetne wiadomości! Czyli jednak św. Mikołaj istnieje ;)[/QUOTE] bardzo się ciesze, że Hunter przejdzie odczulanie pod okiem lekarza - mojemu Łatusiowi to właśnie pomogło Quote
annavera Posted December 28, 2012 Author Posted December 28, 2012 [quote name='mestudio']O karmę nikt się nie bije - klub działa tak, że pomoc idzie do Bezpłatnych Domów Tymczasowych, czyli do osób, które bezinteresownie pomagają bezdomnym psom udzielając im schronienia u siebie i szukając im domów. O zgodzie na wydanie karmy decyduje zarząd w ilości 3 osoby, a nie ja osoba, która tę karmę ma. Czytałam cały wątek i widzę jak wygląda sprawa, nie znalazłam zaś żadnych informacji jaką karmę zaleca wet, ale mogłam przegapić. Fajnie, że jest pomoc finansowa i można zacząć działać konkretnie, nie szkodząc już psiakowi lekami zastępczymi.[/QUOTE] Jak będę u lekarki zapytam czy potrzeba jakiejś konkretnej karmy, póki co miałam dawać tą z jagnięciną z racji, że najmniej uczula. Mam szczerą nadzieję, że pomoże to odczulanie i będzie trzeba tylko od czasu do czasu ten zastrzyk wspomagający i że zapomnimy o tym uczuleniu :) Quote
annavera Posted January 1, 2013 Author Posted January 1, 2013 [quote name='mari23']bardzo się ciesze, że Hunter przejdzie odczulanie pod okiem lekarza - mojemu Łatusiowi to właśnie pomogło[/QUOTE] Mari23 jak wyglądało wasze odczulanie; bo z tego co mi mówiła lekarka, to jest to seria zastrzyków na początek, z tym ,że dostanie pierwszy w lecznicy, a kolejne mamy podawać sami przez jakiś tam okres chyba 14 dni :( Później przerwa 10 dni i następna kolejka zastrzyków. Quote
mari23 Posted January 2, 2013 Posted January 2, 2013 [quote name='annavera']Mari23 jak wyglądało wasze odczulanie; bo z tego co mi mówiła lekarka, to jest to seria zastrzyków na początek, z tym ,że dostanie pierwszy w lecznicy, a kolejne mamy podawać sami przez jakiś tam okres chyba 14 dni :( Później przerwa 10 dni i następna kolejka zastrzyków.[/QUOTE] dokładnie tak wyglądało "nasze" odczulanie, tylko były 3 ampułki (czerwona, zielona,niebieska) i ścisły "grafik" ile którego dnia kuracji trzeba podać, łącznie to było 9 miesięcy, stopniowo zwiększała się dawka zastrzyku i odległość pomiędzy kolejnymi zastrzykami w tej chwili po pół roku przerwy Łatuś dostaje tzw. zestaw utrwalający odczulanie, ampułka identyczna, jak tamta czerwona i podobny grafik, ale tylko jedna ampułka Quote
annavera Posted January 2, 2013 Author Posted January 2, 2013 [quote name='mari23']dokładnie tak wyglądało "nasze" odczulanie, tylko były 3 ampułki (czerwona, zielona,niebieska) i ścisły "grafik" ile którego dnia kuracji trzeba podać, łącznie to było 9 miesięcy, stopniowo zwiększała się dawka zastrzyku i odległość pomiędzy kolejnymi zastrzykami w tej chwili po pół roku przerwy Łatuś dostaje tzw. zestaw utrwalający odczulanie, ampułka identyczna, jak tamta czerwona i podobny grafik, ale tylko jedna ampułka[/QUOTE] Dziś byliśmy w innej lecznicy i jest inne odczulanie i inne testy (z krwi). Odczulanie też robione pod konkretnego psa w Niemczech. To pewnie to co Wasze. Załamać się idzie. Oczywiście lekarz powiedział, że "można się w to bawić, ale niewiele to daje". I bądź tu mądry :( Może był zły, bo wcześniej u niego leczyliśmy psa, a teraz widział, że jeździmy gdzie indziej - kto wie. A mój pies oczywiście cud by był na Wisłą, jakby coś sobie nie zrobił. Co to za pechowiec :( Dziś wlałz na szkło i musieliśmy szukać po nocy czynnego weta, bo rozciął sobie paluch. No i teraz wycięli mu dziurę i leży bida z obandażowaną łapą. Jedyny plus, że można było z innym wetem na temat odczulania pogadać, by porównać metody. Dziś Hunter chyba będzie spał w kagańcu, żeby sobie nie zdarł opatrunku. Oczywiście skroili nas na 150 zł - masakra. Quote
__Lara Posted January 3, 2013 Posted January 3, 2013 [quote name='annavera']Dziś byliśmy w innej lecznicy i jest inne odczulanie i inne testy (z krwi). Odczulanie też robione pod konkretnego psa w Niemczech. To pewnie to co Wasze. Załamać się idzie. Oczywiście lekarz powiedział, że "można się w to bawić, ale niewiele to daje". I bądź tu mądry :( Może był zły, bo wcześniej u niego leczyliśmy psa, a teraz widział, że jeździmy gdzie indziej - kto wie. A mój pies oczywiście cud by był na Wisłą, jakby coś sobie nie zrobił. Co to za pechowiec :( Dziś wlałz na szkło i musieliśmy szukać po nocy czynnego weta, bo rozciął sobie paluch. No i teraz wycięli mu dziurę i leży bida z obandażowaną łapą. Jedyny plus, że można było z innym wetem na temat odczulania pogadać, by porównać metody. Dziś Hunter chyba będzie spał w kagańcu, żeby sobie nie zdarł opatrunku. Oczywiście skroili nas na 150 zł - masakra.[/QUOTE] Czyli w końcu warto odczulać psa, czy nie???? Quote
annavera Posted January 3, 2013 Author Posted January 3, 2013 [quote name='__Lara']Czyli w końcu warto odczulać psa, czy nie????[/QUOTE] No właśnie - weź mi to powiedz :) Ja myślę, ze warto spróbować, bo to zwiększa szanse, by pies nie byl na sterydach i mógł z nami zostać. Jeśli to by nie pomogło to pozostanie szukać mu domu z ogródkiem. Pan doktor z tej drugiej lecznicy (to były późne godziny, gdzie tylko lecznice całodobowe działają, więc musieliśmy tam szukać pomocy) dal nam do zrozumienia, że nie warto się w to bawić jego zdaniem, bo duże koszta, a mały efekt. Ale jak go później nie było to lekarka, z którą rozmawiałam stwierdziła, że pani doktor, która prowadzi naszego psa należy do ogólnopolskich sław (czym byłam miło zaskoczona) i na pewno wie co robi :) Z nią niestety nie mogę się skontaktować telefonicznie, żeby omówić co i jak z tym odczulaniem. Widać mają dużo roboty po Sylwestrze, a nr komórkowy gdzieś zapodziałam ;( Pozostanie mi więc jechać tam na ślepo kiedyś, ale póki co mamy kłopoty z łapką i musimy jeździć tu gdzie zaczęliśmy ją "naprawiać" :) Quote
annavera Posted January 8, 2013 Author Posted January 8, 2013 monika083 dzięki :) dziś doszła reszta tabletek Calcort. Jak zwykle jestem pod wrażeniem pięknego pakowania (serweteczki super) i jeszcze tych aromatycznych herbatek (cytrynową od razu wypiłyśmy z córcią- pycha) :) A Hunter póki co leczy łapkę. Jutro podobno można przejść już tylko na jakiś bucik, ale pogoda taka, że chyba zostawimy jeszcze cały opatrunek. U nas bialuśko. Nowy atak zimy. A u Was? My z psiakiem bardzo się cieszymy, ale gorzej Ci co muszą samochodami jechać, bo jak widać drogowcy znowu zaskoczeni i wszyscy się ślizgają. Quote
mari23 Posted January 8, 2013 Posted January 8, 2013 [quote name='annavera']monika083 dzięki :) dziś doszła reszta tabletek Calcort. Jak zwykle jestem pod wrażeniem pięknego pakowania (serweteczki super) i jeszcze tych aromatycznych herbatek (cytrynową od razu wypiłyśmy z córcią- pycha) :) A Hunter póki co leczy łapkę. Jutro podobno można przejść już tylko na jakiś bucik, ale pogoda taka, że chyba zostawimy jeszcze cały opatrunek. U nas bialuśko. Nowy atak zimy. A u Was? My z psiakiem bardzo się cieszymy, ale gorzej Ci co muszą samochodami jechać, bo jak widać drogowcy znowu zaskoczeni i wszyscy się ślizgają.[/QUOTE] u nas leje, jak w listopadzie :( jak to w nocy zamarznie..... strach pomyśleć, jak rano ludzie do pracy dojadą :( a czy warto odczulać? po moim Łatusiu wiem, że warto! poskutkowało, fakt, koszty duże, "podtrzymywanie" też kosztuje, ale to szczęśliwy pies - nie drapie się już do krwi ! jeśli alergia jest pokarmowa - można zmienić dietę, ale jeśli taka, jak u mojego Łatka - warto i trzeba pomóc psu ! a co do wetki, która Twojego psa diagnozowała - ktoś chyba tu już napisał wcześniej, że to super lekarz jest :) Quote
__Lara Posted January 8, 2013 Posted January 8, 2013 A u nas jest biało też - atak zimy! TO jeśli to odczulanie ma pomóc Hunterowi to trzeba odczulać i koniec kropka. Quote
annavera Posted January 8, 2013 Author Posted January 8, 2013 [quote name='__Lara']A u nas jest biało też - atak zimy! TO jeśli to odczulanie ma pomóc Hunterowi to trzeba odczulać i koniec kropka.[/QUOTE] :) oczywiście będziemy próbować; ja tylko się zastanawiam czy ine ma dwóch różnych sposobów odczulania, tak jak z tymitestami. Wydaje mi sie, że zrobienie testów z krwi i odczulanie na bazie tych testów jest skuteczniejsze. To jest to co u Łatka. My mamy w sumie tylko testy na 30 alergenów, a kto wie co jeszcze może go uczulać. No i odczulanie też tylko na roztocza będzie. 1 alergen. Quote
monika083 Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 musze i u Was nadrobic zaleglosci, Haniu, wisze Ci za maukowy bazarek, ale dopiero dzis nam net zalaczyli i sie pomalu ogarniam,jutro Ci przeleje. Dobrze, ze tabletki dotarly. Quote
krolik2014 Posted January 14, 2013 Posted January 14, 2013 Witam trfilem tu przez odwiedziny u Dumki w rocznice jej odejscia ,jesli moge wspomoc troche to prosze o namiary przelewu ,oddanie psa chyba nie wchodzi w rachube po dwoch latach pobytu w domu ,trzeba miec nadzieje ze bedzie dobrze Quote
annavera Posted January 17, 2013 Author Posted January 17, 2013 [quote name='krolik2014']Witam trfilem tu przez odwiedziny u Dumki w rocznice jej odejscia ,jesli moge wspomoc troche to prosze o namiary przelewu ,oddanie psa chyba nie wchodzi w rachube po dwoch latach pobytu w domu ,trzeba miec nadzieje ze bedzie dobrze[/QUOTE] Witam Królik2012 :) i dziękuję za wpłatę :multi: W końcu zaświtała nadzieją, że nie będzie takiej potrzeby (tytułu tylko nie można zmienić:) Są i leki z Niemieć, które na razie podajemy i pieniążki na większą część odczulania. Na razie jednak powaliła nas grypa jesteśmy uwięzieni w domu. Ostatnio coś nie mogłam się zalogować na dogomanię :( Quote
__Lara Posted January 18, 2013 Posted January 18, 2013 [quote name='annavera']Witam Królik2012 :) i dziękuję za wpłatę :multi: W końcu zaświtała nadzieją, że nie będzie takiej potrzeby (tytułu tylko nie można zmienić:) Są i leki z Niemieć, które na razie podajemy i pieniążki na większą część odczulania. Na razie jednak powaliła nas grypa jesteśmy uwięzieni w domu. Ostatnio coś nie mogłam się zalogować na dogomanię :([/QUOTE] Wszyscy mieli problem z logowaniem :/ To kurujcie się, odleżcie swoje w domu. Quote
annavera Posted January 18, 2013 Author Posted January 18, 2013 [quote name='__Lara']Wszyscy mieli problem z logowaniem :/ To kurujcie się, odleżcie swoje w domu.[/QUOTE] Ano leżymy już drugi tydzień, a mój mąż ma dodatkowy etat pielęgniarki i gospodyni domowej :/ Quote
arim Posted January 20, 2013 Posted January 20, 2013 Nie na temat,ale myślę ,ze Hunterek nie obrazi się :) [I]W styczniu 2013 Fundacja Bono w koalicji ze schroniskiem w Szczecinku startuje jako kandydat dogomanii w konkursie na krakvecie. Białasy z fundacji oraz wszystkie psiaki i kociaki ze Szczecinka proszą o głosy[/I] :modla: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/238339-Krakvet-stycze%C5%84-2013-g%C5%82osuj-na-SZCZECINEK-Z-FUNDACJ%C4%84-BONO"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/forum/thread...FUNDACJĄ-BONO[/COLOR][/URL] [URL="http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=16166"][COLOR=#4444ff]http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=16166[/COLOR][/URL] Quote
Olena84 Posted January 24, 2013 Posted January 24, 2013 Po długiej nieobecności podrzucam wątek! Quote
annavera Posted January 24, 2013 Author Posted January 24, 2013 a u nas czarna seria - same choróbska. Dzieci już wyzdrowiały, a nadal choruję ja i choruje pies Quote
beataczl Posted February 3, 2013 Posted February 3, 2013 taki okres na choroby teraz..u nas podobnie szybkiego powrotu do zdrowia zycze a moze juz lepiej sie czujecie? Quote
krolik2014 Posted February 3, 2013 Posted February 3, 2013 Witam jak tam juz zdrowi ,czy Hunter dostal juz te lekarstwa z niemiec jest jakas poprawa czekamy na info Quote
__Lara Posted February 3, 2013 Posted February 3, 2013 [quote name='krolik2014']Witam jak tam juz zdrowi ,czy Hunter dostal juz te lekarstwa z niemiec jest jakas poprawa czekamy na info[/QUOTE] Właśnie, właśnie :) Quote
annavera Posted February 3, 2013 Author Posted February 3, 2013 [quote name='krolik2014']Witam jak tam juz zdrowi ,czy Hunter dostal juz te lekarstwa z niemiec jest jakas poprawa czekamy na info[/QUOTE] Tak, Hunter cały czas już bierze ten lek z Niemiec i poprawa jest, jak to na sterydzie zresztą. Już zużyliśmy jedno całe opakowanie. Hunter nie wygląda tak jak na zdjęciu, bo ładnie pozarastał sierścią wokół oczu (muszę mu fotkę zrobić), a co najważniejsze przestał się drapać. Monice083 bardzo dziękuję, bo anulowała nam większość długu za leki, więc mamy więcej na kurację. :loveu: Łapka też już zaleczona. Teraz tylko musimy się umówić na ile trzeba odstawić leki i zacząć odczulanie. Myślę, że lada moment zaczniemy. Ale żeby nie było za różowo wykryłam jakiś dziwny guzek za jego uchem. Nie mam pojęcia co to jest. Jakiś kaszak czy coś... bo jak na zadrapanie ze strupem to trochę za duża gulka :( Na najbliższej wizycie zapytamy, co to za świństwo znów. No i czy ten pies nie ma pecha ? Stale coś. Quote
Olena84 Posted February 4, 2013 Posted February 4, 2013 A jak świnka? ktos juz adoptował czy bidula nadal szuka? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.