zzenio Posted October 25, 2012 Posted October 25, 2012 Mojej sznaucerce bardzo łzawi jedno oko od około 2 tygodni. najpierw była "zaoczna"konsultacja z wetem. Stwierdził,ze to będzie zapalenie spojówek, dał dikortinef na 3 dni, a potem gentamycynę. Po dwóch dniach stosowania dicortinefu oglądał psa. Kazał jeszcze parę dni podawać gebtamycynę. Po kilku dniach łzawienie jakbymocno zostało ograniczone, po czym oko zaczęło znów łzawić. Podawałam znowu dicortinef, wczoraj już nioe łzawiło, więc przestałam. Dziś znowu łzy sie leją tak ze cały pysio z jednej ztrony mokre. Przecież nie będę tego dicortinefu w nieskończoność dawać. Jak zakraplam oko i odchylam dolna powiekę, widzę że jest tam bardzo czerwono. Podejrzewam, że to może nie być zapllenie spojówek, tylko kot ją pacnął w oko. Co robić, iść do innego weta? Quote
gryf80 Posted October 26, 2012 Posted October 26, 2012 albo do innego weta,albo popros tego obecnego o dokładniejszą diagnostykę gałki ocznej(np.wybarwienie rogówki,"zajzenie"po wewn.str.trzeciej powieki) Quote
kasikz Posted October 27, 2012 Posted October 27, 2012 Jak kot pacnął w oko to dicortineff nie wystarczy niestety. Trzeba głębszej diagnostyki tak jak poprzedniczki piszą. Krople diagnostyczne do oka, zobaczyć czy twardówka cała, czy kanaliki nie są zatkane. Quote
milagros19853201 Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 zdecydowanie do innego bo moze byc dla pupila niebezpieczne Quote
zzenio Posted December 29, 2012 Author Posted December 29, 2012 byłam u innego. Oko oglądał tylko "naocznie", bez specjalnej diagnostyki. Stwierdził, ze to coś z błoną śluzową. Zaordynował acetylocysteinę (ACC lub Fluimucil) oraz maść neomecynową. Stosuję już ok 10 dni i poprawy nie widać. Dzisiaj wybiorę sie jeszcze raz. Już oboje oczu łzawi i odnoszę wrażenie, że pieką lub swwędzą, bo pies łapą przy oczach operuje. Przemywam oprócz tego okolice oczu solą fizjologiczną i naparem herbaty, żeby jej trochę ulżyć. Quote
kasikz Posted December 29, 2012 Posted December 29, 2012 Zamiast naparu z herbaty zdecydowanie lepsze są krople ze świetlikiem - z herbaty mogą się do oka dostać różne drobinki, które jeszcze bardziej podrażnią oko. A łzy są przezroczyste czy z oczu leci ropa? Quote
zzenio Posted December 29, 2012 Author Posted December 29, 2012 krople ze świetlikiem wystepuja w takiej ilości, że do przemywania wystarczyłyby na raz. Uważam, że napar z herbaty jest Ok. Parzę torebkę - nie ma drobinek. Zresztą, jak na ludzkie oko nie zaszkodzi, to na psie też, a na ludzkie jest skuteczniejszy niż umianek. Śietlik występuje u mnie w kroplach homeopatycznych, nie ma jakiegoś wyciągu i świetlika do parzenia. Trudno powiedzieć jakie są te łzy, bo u sznaucera pieprzaka każda wydzielina (nawet ślina) barwi zaraz na brązowo. Quote
gryf80 Posted December 29, 2012 Posted December 29, 2012 acetylocysteinę do oka?bo podania doustynego nie widzę powiązania z okiem Quote
kasikz Posted December 29, 2012 Posted December 29, 2012 U mnie dla dwóch psiaków jedne krople starczają na długo, przecież nie wlewasz ich hektolitrami. Herbaty odradził mi weterynarz właśnie ze względu na paprochy. Quote
Chefrenek Posted December 29, 2012 Posted December 29, 2012 Nie przecieraj herbatą bo tylko mażesz te oczy i zrobisz więcej złego niż dobrego. Gentamycynę podaje się 4 razy dziennie. 1 raz to za mało. Jeśli tak długo nie widać poprawy to tak jak pisze gryf trzeba głębszej diagnostyki. Jeśli nic nie wyjdzie zrób posiew z tych oczu. Quote
zzenio Posted December 30, 2012 Author Posted December 30, 2012 [quote name='gryf80']acetylocysteinę do oka?bo podania doustynego nie widzę powiązania z okiem[/QUOTE] Acetylocysteinę doustnie. Działa na błony sluzowe. Nie tylko kontaktowo, bo dla łagodzenia kaszlu występuje w tabletkach, a te sie połyka i rozpuszczają sie dopiero w żołądku. [QUOTE]U mnie dla dwóch psiaków jedne krople starczają na długo, przecież nie wlewasz ich hektolitrami. [/QUOTE] Zgadzam się - do zakraplania.Nie w kazdym przypadku można zakraplać oczy świetlikiem. Ale mi chodzi o przemywanie WOKÓŁ oka, zmycie tej wydzieliny, która wypłynęła i zabrudziła sierść. [QUOTE]Herbaty odradził mi weterynarz właśnie ze względu na paprochy. [/QUOTE] Paprochy mogą być w herbacie parzonej z liści. W tej z torebki nie ma paprochów. Naparu z herbaty używam nie NA OKO, ale do przemywania sierści wokół oczu. Herbata ma działanie antyseptyczne. Gentamycynę stosowałam po dikortinefie(3 dni), [U]zgodnie z zaleceniem lekarza[/U] i przerwałam bo 1. nie było poprawy, 2. nie można antybiotyku w nieskończoność. Neomycyne i acetylocysteinę przepisał mi drugi weterynarz, który nota bene uratował mi drugiego psa z krwotocznym zapaleniem jelit wydalającego świeżą krwią z dwóch stron. (Nie znaczy to oczywiście, że musi być równie dobry, jeżeli chodzi o okulistykę). W najbliższej miejscowości nikt nie robi takich badań, chyba, że mi po znajomości zrobią w ludzkim laboratorium. Akurat skończył sie okres podawania neomycyny. Poprawy nie widać, więc pójdę jeszcze raz Quote
gryf80 Posted December 30, 2012 Posted December 30, 2012 czy wywijali trzecia powiekę?wybarwiali oko/oczy fluoresceiną?to nic skomplikowanego Quote
zzenio Posted December 30, 2012 Author Posted December 30, 2012 nic kompletnie, tylko pozaglądał do oczu odciągając palcem dolna powiekę (nie pamiętam, czy górna też) Tak pierwszy jak i drugi, tyle, że ten drugi jakby dokładniej te oczy oglądał postawiwszy psa na stole. Quote
kasikz Posted January 1, 2013 Posted January 1, 2013 Wg mnie brakuje tu pełnej diagnostyki i tego nie rozumiem, bo użycie kropel diagnostycznych to jest chwila roboty, psa to nie boli.. zresztą takie krople na upartego można kupić samemu w sklepie - nie mówię, że masz kupić, chodzi mi o to, że nie rozumiem dlaczego weci nie chcą ich stosować... Quote
zzenio Posted January 1, 2013 Author Posted January 1, 2013 No, dobra. Byłam w pierwszej lecznicy. Byli wszyscy trzej weterynarze, w tym dwóch w oczy zaglądało. Ten główny stwierdził, że jest jakiś wrzód. Przepisał znowu gentamycynę i tyle. No to wrzód w tym oku co pierwsze zaczęło łzawić. Ale łzawi i drugie. Szukać chyba weta okulisty trzeba, bo panienka już młódka nie jest, a widzę, że jej to dolega, bo oczy mróży na słońcu i trze łapą lub pyskiem o trawę. Quote
gryf80 Posted January 1, 2013 Posted January 1, 2013 rzód rogówki ,diagnoza postawiona bez diagnostyki?eh... Quote
zzenio Posted January 1, 2013 Author Posted January 1, 2013 w sumie to oko oglądało już 4 wetów. Żaden sie o żadnej diagnostyce nie zająknął. W mojej mieścinie gabinetów weterynaryjnych namnożyło sie ostatnio. Ale na ogół wyglądaja tak: trochę karmy, troche leków, trochę szamponików itp. dupersztyków, stół, lampa, autoklaw, lodówka. W jednym tylko jest USG, RTG, aparat do analiz krwi, ale tam akurat więcej nie pójdę. To co mam robić? Quote
gryf80 Posted January 2, 2013 Posted January 2, 2013 albo wyjazd z psem do innej miejscowosci w pozukiwaniu dobrego weta(np.poleconego) lub zostać tu i czekać az w końcu "trafia"z lekiem...albo wymusic u tych do których chodzisz-konkretne badania. Quote
Delph Posted January 2, 2013 Posted January 2, 2013 Również doradzę dokładne zdiagnozowanie psa, ale jeśli chodzi o gentamycynę, to podawanie tylko przez 3 dni mija się z celem. Trzeba podawać dłużej i zakraplać częściej, jak pisała [B]Chefrenek[/B]. Poza tym nie odstawiaj leków od razu po zauważeniu poprawy, dociągnij leczenie do końca zgodnie z zaleceniami weterynarza. To, że objawy ustępują nie oznacza, że przyczyna jest wyleczona, inaczej będziesz miała cały czas nawroty choróbska. Quote
zzenio Posted January 2, 2013 Author Posted January 2, 2013 nigdzie nie pisałam o podawaniu genta przez 3 dni. Przy pierwszym zleceniu był 3 dni dikortinef (tylko 3 bo to steryd), potem genta. Teraz nie było określonego terminu.Pisałam, ze podaję lek[U] zgodnie z zaleceniem lekarza. [/U]Wymusić badania to ja bym sobie mogła, jakby oni mieli narzędzia do tych badań. Quote
kasikz Posted January 3, 2013 Posted January 3, 2013 Przecież krople diagnostyczne sa ogólnodostępne, a głównie o nie tutaj chodzi. Napisz maila do doktora garncarza, poślij zdjęcia oka, powinien odpisać. Ja się tak radzę odnośnie oczu moich psów. Quote
xxxx52 Posted January 3, 2013 Posted January 3, 2013 (edited) W chorobach oczu, to nie mozna sobie lekow cz plynow wyprobowywac,nalezy udac sie do weterynarza ,a moze do specjalisty zeby ustalil wlasciwa diagnoze.Pies nie moze stac sie" krolikiem doswiadczalnym ",gdyz sa setki roznych chorob oczu od alergi wlacznie ,zakazen ,chorob prowadzacych do stopniowej urtaty wzroku (poczatek jest lzawienie oczu) itd. co do rumianku to wiem rumianek wysusza oczy i nie jest wskazany do przemywania oczu.Rumianek jest dobry na stany zapalne jelit ,zoladka ,gardla(uzywany wew) Edited January 3, 2013 by xxxx52 Quote
zzenio Posted January 3, 2013 Author Posted January 3, 2013 Chyba jeszcze chodzi o umiejętność diagnozowania Quote
xxxjaxxx Posted January 3, 2013 Posted January 3, 2013 [quote name='xxxx52']W chorobach oczu, to nie mozna sobie lekow cz plynow wyprobowywac,nalezy udac sie do weterynarza ,a moze do specjalisty zeby ustalil wlasciwa diagnoze.Pies nie moze stac sie" krolikiem doswiadczalnym ",gdyz sa setki roznych chorob oczu od alergi wlacznie ,zakazen ,chorob prowadzacych do stopniowej urtaty wzroku (poczatek jest lzawienie oczu) itd.[/QUOTE] No własnie, chociażby pierwsze objawy takiej leiszmanii to często łzawienie oczu i żadne krople w takim przypadku nie pomogą. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.