Tymonka Posted October 4, 2013 Author Share Posted October 4, 2013 [quote name='GatoNegro22']Pech niesamowity. Nie wiem może ta karma ma niewłaściwy rozmiar chrupek? Może powinny dostawać coś co trzeba gryźć a nie łykać łapczywie. Nie znam się. :shake: Biedne psiaki.[/QUOTE] Ja myślę ,że to nie jest zachłyśnięcie , to jakieś paskudztwo które je od środka wykańcza :( Dzisiaj Leoś będzie miał sekcję , dowiemy się jaki był powód :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted October 4, 2013 Share Posted October 4, 2013 Fatalne wieści:shake: Co się dzieje z tymi psiakami, jakiś pech je prześladuje:( Przelałem dyszkę dla wyżlątek na konto, które dostałem w PW, mam nadzieję że dalej można tam wpłacać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska7 Posted October 4, 2013 Share Posted October 4, 2013 Przelałam moja październikową deklarację na fundacyjne. Tak mi strasznie przykro, przecież to takie fajne dzieciaki, mam nadzieję ,że dziewczynki okażą się zdrowe :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted October 4, 2013 Share Posted October 4, 2013 Nie wiem. Może to wady genetyczne, słaby organizm. nie wiem z kim pepsi miała dzieci. MOże z ojcem, bratem, synem. Sekcja nie wykazała wiele. Własciwie powodu lekarz nie znalazł. Zapalenie przewodu pokarmowego, ale nic po za tym. trzustka zdrowa, nieco powiększona śledziona, badał ja pod kontem nowotworu. Ale takowego nie było. Nie znalazł powodu śmierci. mamy jeszcze jutro rozmawiać. dziewczyny miały pobraną krew i zlecone badania o szerokim spektrum - może wyniki nam to wyjaśnią w poniedziałek. na dzień dzisiejszy zmieniamy karmę na weterynaryjną. Nazwy nie pamiętam. Ma być zamówiona. Będą dostawać antybiotyk i witaminy na poprawę odporności. będą również odrobaczone specyfikiem o szerszym spektrum. na razie i karma i witaminy są zamówione. Antybiotyk już jest. no i oczywiście będziemy prosić o pomoc, bo koszt też pewnie będzie niemały jeśli chodzi o badania, sekcję itd. Piszę może nieskładnie ale jestem bardzo rozbita. bardzo. myślałam, że coś będzie dzisiaj już wiadomo. Wyniki krwi dziewczynek skosultujemy w poniedziałek z trzema weterynarzami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska7 Posted October 4, 2013 Share Posted October 4, 2013 Moze jeszcze usg im zrobic ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted October 4, 2013 Author Share Posted October 4, 2013 [quote name='Aska7']Moze jeszcze usg im zrobic ?[/QUOTE] Będziemy o tym w poniedziałek rozmawiać z wetem , ja liczę ,że wyniki krwi nam coś powiedzą , myślę też o zbadaniu kału ,musimy zrobić wszystko ,żeby uratować dziewczyny . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted October 4, 2013 Share Posted October 4, 2013 O matko kochana :( strasznie pod górkę mają te szczeniaczki, Leosiu, śpij spokojnie maleńki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GatoNegro22 Posted October 4, 2013 Share Posted October 4, 2013 Gdyby Leoś zjadł jakieś świństwo typu trutka na szczury, albo środek ochrony roślin, to by na pewno wyszło w sekcji prawda? A adoptowane wyżełki nie mają problemów ze zdrowiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted October 4, 2013 Share Posted October 4, 2013 [quote name='ocelot'] Wyniki krwi dziewczynek skosultujemy w poniedziałek z trzema weterynarzami.[/QUOTE] Mam nadzieję, że suńkom nic nie dolega i nie będzie więcej złych wiadomości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shilomaniak Posted October 4, 2013 Share Posted October 4, 2013 Też się zastanawiam czy pieski nie zjadły czegoś niezabezpieczonego (trutka itp) bo to aż nieprawdopodobne, żeby dwa zdrowe duże psiaki nagle odeszły "z powodu zachłyśnięcia się". Coś tu jest nie teges :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted October 5, 2013 Share Posted October 5, 2013 Zatrucie na pewno wyszłoby w sekcji, ale jeszcze się upewnię w czasie rozmowy z weterynarzem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted October 5, 2013 Author Share Posted October 5, 2013 [quote name='Shilomaniak']Też się zastanawiam czy pieski nie zjadły czegoś niezabezpieczonego (trutka itp) bo to aż nieprawdopodobne, żeby dwa zdrowe duże psiaki nagle odeszły "z powodu zachłyśnięcia się". Coś tu jest nie teges :shake:[/QUOTE] Ale my już nie podejrzewamy zachłyśnięcia , wiemy ,że coś siedzi w psiakach tylko jeszcze nie wiemy co , myślę ,że gdyby to było zatrucie to były by ślady w organizmie , po trutce był by krwotok wewnętrzny więc to odpada z tego co pamiętam . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted October 5, 2013 Share Posted October 5, 2013 Wyniki sekcji będą w przyszłym tygodniu. tak jak pisałam wcześniej lekarz nie znalazł przyczyny zgonu. infekcja ukladu pokarmowego - antybiotyk dla dziewczyn i zmiana karmy na weterynaryjną. Powiększona naczynia limfatyczne co może świadczyć o obniżonej odporności - blutagluteny (chyba w końcu zapamiętałam) resztki grasicy, ale to może być u tak młodego psa jeszcze, ale też świadczy o obniżonej odporności. Powiększona śledziona, ale bez śladu nowotworu. infekcja jest raczej nabyta niż wrodzona. Więcej mam nadzieję będziemy wiedzieć po wynikach krwi dziewczyn. dziewczyny mają dostawać antybiotyk ok 3 tyg. Witaminy po dwie kapsułki dziennie. karma nie wiem jak długo. mają być odrobaczone silnym środkiem przez 3 dni, potem za dwa tyg. powtórka. leczenie według słów lekarza będzie elastyczne. jak już w ręku będę mieć leki i karmę to napiszę, bo nie zapamiętałam wszystkiego. koszty mniej więcej: Badania krwi - 130 zł. witaminy - 80 zł. karma - ok 230 zł. (starczy im na 3 tyg.) antybiotyk - 12 albo 13 zł. sekcja - nie wiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted October 5, 2013 Author Share Posted October 5, 2013 (edited) [quote name='ocelot']Wyniki sekcji będą w przyszłym tygodniu. tak jak pisałam wcześniej lekarz nie znalazł przyczyny zgonu. infekcja ukladu pokarmowego - antybiotyk dla dziewczyn i zmiana karmy na weterynaryjną. Powiększona naczynia limfatyczne co może świadczyć o obniżonej odporności - blutagluteny (chyba w końcu zapamiętałam) resztki grasicy, ale to może być u tak młodego psa jeszcze, ale też świadczy o obniżonej odporności. Powiększona śledziona, ale bez śladu nowotworu. infekcja jest raczej nabyta niż wrodzona. Więcej mam nadzieję będziemy wiedzieć po wynikach krwi dziewczyn. dziewczyny mają dostawać antybiotyk ok 3 tyg. Witaminy po dwie kapsułki dziennie. karma nie wiem jak długo. mają być odrobaczone silnym środkiem przez 3 dni, potem za dwa tyg. powtórka. leczenie według słów lekarza będzie elastyczne. jak już w ręku będę mieć leki i karmę to napiszę, bo nie zapamiętałam wszystkiego. koszty mniej więcej: Badania krwi - 130 zł. witaminy - 80 zł. karma - ok 230 zł. (starczy im na 3 tyg.) antybiotyk - 12 albo 13 zł. sekcja - nie wiem.[/QUOTE] Aniu do tego jeszcze trzeba koszty paliwa doliczyć , bo to jednak 80 km i w poniedziałek kolejne 40 km , jutro dowiem się ile dokładnie wyniesie paliwo . bazarek cegiełkowy bo koszty są porażające : [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/247676-cegiełki-na-karmę-specjalistyczną-dla-dwóch-chorych-dziewczynek-!-do-20-10?p=21387238#post21387238[/URL] Edited October 5, 2013 by Anja2201 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted October 5, 2013 Share Posted October 5, 2013 U obu suczek te same objawy i takie same wyniki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted October 5, 2013 Author Share Posted October 5, 2013 [quote name='terra']U obu suczek te same objawy i takie same wyniki?[/QUOTE] Objawy te same , a wyników jeszcze nie mamy , będą w poniedziałek . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted October 5, 2013 Share Posted October 5, 2013 Mam nadzieję, że suńki uda się uratować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted October 5, 2013 Share Posted October 5, 2013 Nie wierzę - masakra jakaś... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted October 5, 2013 Author Share Posted October 5, 2013 [quote name='Karilka']Nie wierzę - masakra jakaś... :-([/QUOTE] Najgorsze ,że nie wiemy jak i gdzie się zaraziły , Miziak od początku chudł i tył co trochę , ale reszta psiaków była cały czas w porządku , dopiero teraz zaczęły chudnąć :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted October 6, 2013 Share Posted October 6, 2013 No ja mam nadzieję, że nasz wet się nie myli. Ma w końcu długą praktykę. Ale skonsultujemy jeszcze wyniki z trójką innych. W poniedziałek bedzie również badana mama szczeniaków Pepsi. Aniu o której mają być wyniki? Może uda się je odebrać tak, żeby dt nie przyjeżdżało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted October 6, 2013 Share Posted October 6, 2013 Coś mi się pomyliło, bo myślałam ,że już są wyniki krwi. Z niepokojem, ale i nadzieją czekam na wieści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted October 6, 2013 Author Share Posted October 6, 2013 [quote name='ocelot']No ja mam nadzieję, że nasz wet się nie myli. Ma w końcu długą praktykę. Ale skonsultujemy jeszcze wyniki z trójką innych. W poniedziałek bedzie również badana mama szczeniaków Pepsi. Aniu o której mają być wyniki? Może uda się je odebrać tak, żeby dt nie przyjeżdżało.[/QUOTE] Po 14 , jutro rano się wszystkiego dowiem , dziś pytałam o koszt transportu piątkowego -30zł -96km Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 zaglądam do suczek... i czekam na wieści Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 Wyniki są. Pani dr Dominika obejrzała i uspokoiła. Są w normie, oprócz wątrobowych. Choć i te nie są tragiczne, tylko zaskakujące jak u tak młodych psów. Może to być sprawa pasożytów, albo żywienia. Jutro wyniki zobaczy lekarz prowadzący w tej chwili sunie i zobaczymy co on powie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Finlora Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 Parę dni mnie nie było a tu takie smutne wieści :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.