Jump to content
Dogomania

Po operacji pęcherza ...już nie mam siły


kajtek

Recommended Posts

Witam
Proszę o pomoc osoby, których psy przeszły operację usunięcia kamieni z pęcherza moczowego.
Suczka po sterylizacji nieco "draśnięta" cewka moczowa, posikująca od czasu, do czasu lub, gdy się przestraszyła, zaczęła sikać kolorowym śmierdzącym moczem. Najpierw antybiotykoterapia, USG - wykazało 3 duże kamienie w pęcherzu, moczowody i nerki bez zmian. Karma Royal Canin Urinary.
20 września operacja. Cewnik już usunięty. Wszystko się zasklepia, drapała się więc pryskamy Neomycinum.
Suczka znów się wycofała, chowa się pod łóżkiem i leje :angryy:, na podłogę, na legowisko, na łóżko /wskakuje, gdy nikogo akurat nie ma/. Smród, muchy mimo dyfuzora, mycie i dezynfekcja,ciągłe pranie, wszystko spryskane moczem, bo się otrzepuje. Mycie zwierzaka 1 - 2 razy dziennie. Moje pokłady cierpliwości się kończą, nie mam już siły.
Zwierzak z odmianą agorafobii - każde wyjście poza teren posesji to horror.Obawiałam się, że wożenie do wetów, stres związany z zabiegami może spowodować wycofanie - ale nie aż takie. Pęcherz funkcjonuje, bo kałuże są duże.
Pomóżcie - jak długo Wasze psy sikały i czy u nas jest jakiś cień szansy na normalność?

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/106015-Florcia-maleńka-sunieczka-z-Palucha-ma-już-swój-własny-domek-!/page2[/url]

Edited by kajtek
pomyłka w treści
Link to comment
Share on other sites

Nie doczekałam się odpowiedzi, cóż, takie przypadki to rzadkość.
Postanowiłam opisać rozwój wypadków - może komuś się to kiedyś przyda:
Najgorsza była [B]10 doba po operacji[/B] - zwierz lał gdzie się tylko ruszył i nie było to związane z wysiłkiem typu głośne szczekanie. Do ogródka dała się wywabić tylko dwa razy - tam kucała i też sikała,starała się opróżnić pęcherz, a ja w tym czasie myłam, wymieniałam legowisko i gazety w okolicy legowiska i pod łóżkiem. Po powrocie przeważnie wpełzała pod łóżko /w międzyczasie podlewając swoje leże/ i wychodziła tylko do miski, bo nabrała apetytu.
Noc jak wiele poprzednich - mokre legowisko,podłoga i otrzepywanie się z moczu na meble itp.
[B]11 doba [/B]- niemalże cud - w dzień Flądra wyszła spod łóżka i na komendę "ogródek" pobiegła jak dawniej. I tak parę razy do wieczora. Dzień zakończył się tylko małymi plamami moczu i jedną zmianą polarowego kocyka.
[B]12 doba [/B]/dziś/ - po nocy niewiarygodne - wszystko suche - wytrzymała do rana i nie na korytarzu lecz na trawie spompowała kałużę :-). Po powrocie zdjęłam jej kołnierz i był slalom radości. Do tej chwili ani jednej kałuży czy plamy w domu!
Pierwsze wyjście to około 6 -7 rano, ostatnie około 12,30 - 1 w nocy.
Legowiska były na zmianę trzy - dwa miękkie - były prane naprzemian, aż się wkurzyłam i dałam zaszczańcowi trzecie - sklejka z grubą warstwą gąbki obitej nieprzemakałnym skajem, a na to polary. Łatwozmywalne, nieprzeciekające,polarowe kocyki zmieniane po kilka razy dziennie.
Co dalej? Boję się zapeszyć... Wyraźnie jednak widać, że ten rozkrojony, pocharatany i wyskrobany pęcherz zaczyna się rozciągać, kurczyć i opróżniać w sposób kontrolowany.
Życzcie nam szczęścia ;-)

Link to comment
Share on other sites

witam
Mój dziesięcioletni sznaucer olbrzym miał 52 / tak 52!!!!!/ kamienie w pęcherzu moczowym. Jeden kamyk utknął w cewce, był nie do przepchnięcia. Żeby go usunąć wet zrobił dodatkowo cięcie na siusiaku, także mocz wypływał z dwóch otworów. Nie było żadnych problemów z nie trzymaniem moczu, popuszczaniem czy podsikiwaniem. Wychodził na 5-6 krótkich spacerów dziennie.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję wszystkim :-).
Moja radość trwała krótko w 14 dobie znów zaczęła moczyć, po prostu tam, gdzie leży jest mokra plama - różnej wielkości. Znów parę razy dziennie wymieniam gazety, zmieniam polar. O żadnych pieluchach nie ma mowy, bo to jest zwierzak z problemami i jak się przestraszy to za nic jej spod łózka nie wywabię.
Mam chyba takie zezowate szczęście: dwa lata temu seniorka Aza miała zapalenie błony żołądka i jelit - nie trzymała wodnistego kału.Wyschła, a gdy stan zapalny ustąpił to w ciągu 2 tygodni skosiła ją białaczka.Skróciliśmy jej cierpienia /odmówiła karmienia i pojenia/ może o 1 - 2 doby. Na wiosnę odeszła Miętówka - nowotwór żołądka, a wcześniej zdiagnozowano i leczono jej wątrobę, och znawcy...
Teraz Flądra - no cóż mocz to zawsze jakaś odmiana po kale i wymiocinach tamtych nieszczęśniczek /zrozumie to tylko ten, kto przez to przechodził/ :-(

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Oto kamienie usunięte Florce - dla oceny przy małym pudełeczku zapałek.
Nie relacjonowałam, bo bałam się uwierzyć, że to już koniec problemów. U nas nastała wytęskniona pora suszy - suche legowisko i nic nie wypływa nawet gdy rozluźniona śpi - zwieracze wreszcie funkcjonują. Psidło odzyskało apetyt i widać, że zadowolone z życia.
Pozdrawiamy :lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

No i niestety po dwóch latach Fląderka ma znów kłopoty. Zaczęła posikiwać i dziś była w gabinecie: dostała na razie leki, ale wetka wyczuła przez powłoki okrągły kamień :-(. Będą dodatkowe badania i następna operacja. 

Ponad dwa lata na diecie Urinary, no i po co? Pobranie moczu do analizy u normalnego psa to gimnastyka, a u dzikusa to tragedia.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Kajtek jestes niesamowity, ja moge sie jedynie domyslac co przezyles. Moja sunia tez troszke chorowala ( zewane oba wiezadla w tylnich lapkavh, dziwna narosl na plecachi ietrzymanie moczu po sterylce) i to byl dla mnie horror ale jak czytam o Twojej suni...jestem pelna podziwu dla Ciebie i psiaczka,ze sie nie daje :) Trzymajcie sie! duzo sily i zdrowia Wam zycze! trzeba walczyc.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...