Jump to content
Dogomania

Błękitnooka wariatka Etna :)


PannaAnna

Recommended Posts

  • Replies 349
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[QUOTE]nasze piesy też lubią tę zabawę :-D i podobnie jak u Kaaasi koc może skończyć marnie, bo pieski nagle modyfikują zabawę, zaczynają się przeciągać kocem, gryzą itp. :evil_lol:[/QUOTE]
A ona, co dziwne, robi to wyjątkowo kulturalnie, wręcz czasem jej się nie chce szukać ;q.

[QUOTE]No i nie mogłam się powstrzymać, żeby nie dodać, że bardzo ładnie macie w domku, podoba mi się urządzenie i kolorystyka:-P[/QUOTE]
Dzięki :p

[QUOTE]A co tam masz w terrarium? :cool3:[/QUOTE]
A aktualnie to głównie rośliny ;). Miały być anolisy kubańskie no ale jednak zmieniło mi się i chcę sprzedać.

Link to comment
Share on other sites

Witamy wszystkich i dziękujemy za odwiedziny :)
Ja liczyłam dzisiaj na jakąś dłuższa wyprawę a tu taka paskudna pogoda, że aż nie chce się tyłka ruszać :shake:.

Etnucha na dziś :

zezol i zwisający fafel :lol:
[IMG]http://i50.tinypic.com/k3nih4.jpg[/IMG]

psychopatka
[IMG]http://i50.tinypic.com/xftrs.jpg[/IMG]


I jeszcze coś z serii " jestem malutkim milutkim szczeniaczkiem"[IMG]http://i47.tinypic.com/kce3xy.jpg[/IMG]



Pozdrawiamy ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja ostatnio się się uśmiałam jak mały wypierdek (JRT) koleżanki miał ambicję doskoczyć z warkotem do gardła przerośniętego setera :lol:.
Etna oczywiście uwielbia ładować się na kolana i różne takie ;) . Na szczęście skakanie już troche ogarnęłyśmy ale na spacerach nadal muszę ostrzegać ludzi, że na pogłaskanie jej w spokoju raczej nie ma szans..:roll:

Link to comment
Share on other sites

U mnie jest tak samo, musi zaraz obskoczyć, bo inaczej nie da rady. Pracuję nad tym ciągle, ale wiadomo - jedni pozwolą i pochwalą go za to głaskaniem, a inni nie, i wracamy do punktu wyjścia... Każdy mi mówi, że taka dzika fascynacja ludźmi i psami przejdzie mu jak dorośnie... Ja mimo tego wolę nad tym popracować, nawet tak na wszelki wypadek, bo znam psy, które są dorosłe, a i tak chcą zalizać czy obskoczyć każdego człowieka...
Czasami żal mi młodego, bo ja mam zasady i wymagam żeby ich przestrzegał. Moi rodzice pozwalają mu na wszystko, zwłaszcza ojciec, któremu Ejden na głowę wchodzi. Mama coś tam stara się robić, ale nie jest konsekwentna... i pomimo, że Aedan ma dopiero 5 miesięcy to widać różnicę. Widać kogo wybrał na przewodnika i widać kogo się słucha :)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]znam psy, które są dorosłe, a i tak chcą zalizać czy obskoczyć każdego człowieka...[/QUOTE]
Etna.:shake: Każdy piesek też jest wielkim wydarzeniem. Tez pracuje nad tym cały czas, ale niestety ona trafiła do mnie kiedy już miała wszystkie beznadziejne zachowania na tyle wpojone, że jest cholernie ciężko.
Najbardziej to mnie wkurza, jak mówię, tłumaczę , że nie chce, żeby ją ktoś głaskał, dziubdział do niej, itd. bo się strasznie ekscytuje i skacze i może stać się coś niedobrego, a wtedy "ale mi to nie pszeszkadza!" i jeszcze bardziej nakręca mi psa, tak, że później przez pół godziny muszę ją uspokajać. :mad: Ogólnie jakby na dworze Etna zachowywała sie tak jak w domu to byłoby okej, bo jest dosyć grzeczna, spokojnie zachowuje się przy gościach itd. ,ale na spacerze wystarczy,że ktoś się do niej uśmiechnie i już szaleństwo :shake:.

Link to comment
Share on other sites

Chyba rozumiem, bo każdy właściciel, który ma psa po przejściach mówi, że strasznie dużo pracy wymaga przestawienie go na nowo. Szczeniaki są dość plastyczne, więc łatwo zmienić złe zachowanie na dobre. Zwłaszcza jeszcze jak masz psa, któremu starasz się pokazać, że nie każdy pies jest złem, a tu podbiegnie ci agresywny burek, chwyci twojego psa i cała praca zniszczona...
No i z tymi ludźmi to podobnie mamy. Teraz doszłam do takiego poziomu, że młody potrafi się odwrócić jak go zawołam, bo wcześniej było kompletne olanie i wpatrywanie się w człowieka jak w obrazek.

Link to comment
Share on other sites

[URL]http://i47.tinypic.com/kce3xy.jpg[/URL] malutki milutki szczeniaczek :loveu:
A z ludźmi to tak bywa. Mówi się żeby nie głaskać zanim pies się nie uspokoi, to oni swoje :roll: (na szczęście już nie mamy tego problemu, a raczej ograniczony jest do kręgu znajomych ;)).

Edited by Bobryna
Link to comment
Share on other sites

[quote name='PannaAnna']Ja ostatnio się się uśmiałam jak mały wypierdek (JRT) koleżanki miał ambicję doskoczyć z warkotem do gardła przerośniętego setera :lol:.
Etna oczywiście uwielbia ładować się na kolana i różne takie ;) . [B]Na szczęście skakanie już troche ogarnęłyśmy ale na spacerach nadal muszę ostrzegać ludzi, że na pogłaskanie jej w spokoju raczej nie ma szans..:roll:[/B][/QUOTE]
A już myślałam że tylko mój taki wariat- jego nie da się normalnie pogłaskać :shake:. Teraz to już praktycznie nikt nie chce go pogłaskać :evil_lol:.
Na szczęście skakanie na ludzi udało mi się w miarę szybko wyeliminować (może nie delikatnie ale w miarę skutecznie) i też sam do ludzi nie podbiega, a właściwie to mogę go odwołać. W pewnym momencie było ciężko bo Oli wraz z innymi szczeniakami w ramach socjalizacji dostawał smaka od różnych osów w nagrodę jak ładnie wracał. Potem sobie wykombinował że ludziki będą go karmić, więc do nich podbiegał i nadstawiał ryjek prosto do ręki :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...