toyota Posted August 31, 2012 Share Posted August 31, 2012 (edited) W schronisku mamy pięknego i o cudnym charakterze mlodzieńca. Oto jego historia. Jechałam do koleżanki i zobaczyłam biegnącego po ulicy między samochodami jamnika z obrożą. Pomyślałam, że durni właściciele wypuścili go samopas na spacer. Za chwilę zobaczyłam biegnącą koleżankę, całą czerwoną i zdyszaną. Okazało się, że widziała jak ktoś go wyrzuca z samochodu, w samym centrum miasta, w okolicach jej domu. Niestety był tak przerażony, że nie udało się go złapać. Zapadł się pod ziemię . Zobaczyłam go ponownie wieczorem w innej części miasta i próbowaliśmy go złapać razem z TZ. Znów bezskutecznie. Nazajutrz kolejna próba, jamniś pozostał w tym samym miejscu i chował się w polu. Trzymał dystans na 3 metry i nie chciał podejść pomimo kucania i ciumkania. Był już bardzo głodny, bo pożerał łapczywie jakieś znalezione świństwo. W końcu trafił do schronu, bo wszedł komuś na posesję i ludzie zawiadomili policę. Piesek jest młodziutki, bardzo łagodny i o wrażliwym charakterze. Bardzo przytulaśny i kochany. Marzę, żeby trafił do kochającego domu. [IMG]http://img571.imageshack.us/img571/8779/jamnio2.jpg[/IMG] [IMG]http://img507.imageshack.us/img507/2889/jamnio3.jpg[/IMG] [IMG]http://img571.imageshack.us/img571/17/jamnio8.jpg[/IMG] Takie wygibasy robił podczas sesji foto :smile:: [IMG]http://img717.imageshack.us/img717/4787/jamnio7.jpg[/IMG] Edited March 28, 2013 by toyota Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted August 31, 2012 Share Posted August 31, 2012 mam w Krakowie dom dla jamnika.Warunek spokojny i lubiący dzieci. Domek nie sprawdzony ale wydaje mi się ze Pani konkretna. Do bloku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted August 31, 2012 Author Share Posted August 31, 2012 Piesek jest bardzo przyjazny, ale czy lubi dzieci na razie nie wiem. Strasznie daleko ten Kraków :razz:. Domek musiałby jednak zostać sprawdzony, bo piesek jest bardzo wrażliwy i delikatny. Jak go wyrzucili z auta, to przez 2 dni nie chciał do nikogo podejść i goniliśmy go po całym mieście. Także spuszczanie ze smyczy surowo zakazane, bo się czegoś wystraszy i przepadnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted August 31, 2012 Share Posted August 31, 2012 gdzie on jest, a pani miała już psy- ostatni odszedł miesiąc temu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted August 31, 2012 Share Posted August 31, 2012 Dobrze ze zrobiłaś mu wątek, ja na stronie Fundacji SOS dla Jamników dałam mu imię Fuks - za dużo bezimiennych. [url]http://jamniki.eadopcje.org/psiak/884[/url] . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kkasiiiar Posted August 31, 2012 Share Posted August 31, 2012 Jestem Asiu , niestety Rodzice nie zdedywoli sie tak jak myslalam bardzo zaluje... bede działac wyciagniemy chłopaka ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
phase Posted August 31, 2012 Share Posted August 31, 2012 Jejciu malutkie cudo, jeszcze to spojrzenie... [url]http://img571.imageshack.us/img571/17/jamnio8.jpg[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kkasiiiar Posted August 31, 2012 Share Posted August 31, 2012 [url]http://www.facebook.com/events/357314147676633/?context=create[/url] wydarzenie na fb Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cudak Posted August 31, 2012 Share Posted August 31, 2012 Piękny!!!!! :loveu: Nie wiadomo, jak do dzieci i kotów? Dałoby się sprawdzić? Gdyby tolerował, to trułabym TŻetowi o DT, a nawet i może DS? tylko wtedy i kastracja by była potrzebna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted August 31, 2012 Author Share Posted August 31, 2012 (edited) W warunkach schroniskowych testy na kota są niemiarodajne. Pies po wyjściu z kojca na nic nie zwraca uwagi tylko cieszy się, że wyszedł. W schronisku są koty wolnożyjące, więc raczej ciężko jest przekonać kota, żeby podszedł. Edited March 28, 2013 by toyota Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted August 31, 2012 Share Posted August 31, 2012 Trzeba chłopaka jak najszybciej zabrać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted August 31, 2012 Author Share Posted August 31, 2012 Tak wyglądała rozmowa z dziadem, którego mi podesłałaś. Najgorzej, że myślałam, że dom wstępnie zweryfikowany i powiedziałam dziadowi w jakim mieście jest pies- OCZYWIŚCiE NIEWYKASTROWANY. Dziad mieszka w odległości ok.100 km- jest z miejscowości MORĄG. Facet- Proszę pani, czy ten jamnik jest 100% rasowy ? Ja- No można tak powiedzieć, a widział pan zdjęcia ? (powstrzymuję się, żeby nie powiedzieć, że 100% rasowe to w hodowli z rodowodem...) Facet- Tak, zdjęcia widziałem, bo my chcemy tylko jamnika, bo mieliśmy właśnie jamnika, ale auto go rozjechało. A on jest czysty ? Ja- Tzn. czy utrzymuje czystość w domu ? Tego nie wiem, wie pan przecież on jest w schronisku, w kojcu ... Facet- No tak, a dużo szczeka ? Ja- Wie pan, u nas w schronisku to szczeka 450 psów... Facet- Ha, ha ! Ja- Ale tego jamnika trzeba bardzo pilnować, bo on został wywalony z auta i 3 dni go łapaliśmy po całym mieście taki był przestraszony. Jak go pan spuści ze smyczy to wystraszy się i przepadnie, już go pan nie znajdzie. Facet- Nieeee, my go puszczać nie będziemy. Ja- No, ale skoro tamten wpadł pod samochód, to chyba jednak go państwo puszczaliście ? Facet- Aaaa, to byliśmy w ośrodku wczasowym i wie pani - zamiast piłka w lewo, to piłka w prawo ...No to ja się jeszcze zastanowię i jutro rano do pani zadzwonię... Nazajutrz telefon: Facet- Proszę pani, my już po tego jamnika jedziemy, jesteśmy w drodze. Ja- No to się pan pospieszył, bo nie wiadomo czy go dzisiaj wydadzą, bo on musi być najpierw wykastrowany. (Kłamię jak z nut, bo doszłam do wniosku, że ten dom to totalne nieporozumienie i nie mógł być z polecenia jak myślałam). Facet prawie płacze- Jak to wykastrowany, to taką chcecie mu krzywdę zrobić ? Ja- Proszę pana, krzywdę to mają psy w schronisku jak się zagryzają w boksach z przepełnienia, albo jak ludzie je wywalają z samochodu na środku ulicy, jak tego jamnika ! Facet- A nie da rady załatwić, żeby go nie kastrowali ? Ja- Nie da rady. To ustawowy obowiązek, żeby ograniczać bezdomność zwierząt. Babka od faceta - (W tle słyszę jej zdegustowany głos)- To we wszystkich schroniskach takie kastrowane ? Ja- Tak we wszystkich ! Facet - A to nie, to zawracamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cudak Posted September 1, 2012 Share Posted September 1, 2012 Szczęście, że zawrócili :shake: Jak nic się nie znajdzie bliżej, to spróbuję namówić TŻeta na DT, tylko my ok 50 km od Szczecina mieszkamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
phase Posted September 1, 2012 Share Posted September 1, 2012 O matko... Debili nie brakuje.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted September 1, 2012 Share Posted September 1, 2012 [quote name='toyota']Tak wyglądała rozmowa z dziadem, którego mi podesłałaś. Najgorzej, że myślałam, że dom wstępnie zweryfikowany i powiedziałam dziadowi w jakim mieście jest pies- OCZYWIŚCiE NIEWYKASTROWANY. Dziad mieszka w odległości ok.100 km- jest z miejscowości MORĄG. [...][/QUOTE] Raczej poinformowałam aby kontaktował się z bezpośrednim opiekunem psa :p. Trudno podsyłać kogoś kogo się nie zna tym bardziej, ze dzwoni w godzinach pracy gdy szef z boku łypie :roll: rozmowa wtedy jak z d... o północy. Sieknąć słuchawką nie wypada bo zawsze to może być potencjalny dom, ćwierkać mając za plecami szefa tym bardziej. Dziada na czarne kwiatki, podeslij mi jego numer bo wywaliłam wstawie w telefonie w black listę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted September 1, 2012 Author Share Posted September 1, 2012 [quote name='Isadora7']Raczej poinformowałam aby kontaktował się z bezpośrednim opiekunem psa :p. Trudno podsyłać kogoś kogo się nie zna tym bardziej, ze dzwoni w godzinach pracy gdy szef z boku łypie :roll: rozmowa wtedy jak z d... o północy. Sieknąć słuchawką nie wypada bo zawsze to może być potencjalny dom, ćwierkać mając za plecami szefa tym bardziej. Dziada na czarne kwiatki, podeslij mi jego numer bo wywaliłam wstawie w telefonie w black listę.[/QUOTE] Teraz już wiem i pluję sobie w brodę, że podałam w jakim mieście jest pies. Będę miała nauczkę, żeby uważać na przyszłość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted September 1, 2012 Share Posted September 1, 2012 naprawde dom powinien być dobry- tylko chyba daleko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted September 1, 2012 Share Posted September 1, 2012 [quote name='toyota']Teraz już wiem i pluję sobie w brodę, że podałam w jakim mieście jest pies. Będę miała nauczkę, żeby uważać na przyszłość.[/QUOTE] Wisz mam kilka na stronie z tzw "zastrzeżonym miejscem". Ludzie cisną na rózne sposoby "ale pani powie gdzie jest tak z ciekawości" i inne pierdy. Potrafią nawet jak pies już w domu piłować, nie wiem po kiego grzyba. Dzisiaj do domu pojechała jedna sunia z "zastrzeżeniem" adoptujący zostali poinformowani o dokładnym miejscu pobytu wczoraj dopiero, po wszystkich procedurach (w tym wizyta) [quote name='wtatara']naprawde dom powinien być dobry- tylko chyba daleko[/QUOTE] Jak dla mnie odległość to pikuś, jak dom jest dobry to nie jest istotne. A na dodatek jak do innych plusów dojdzie fakt że ludzie sami pojadą po psa lub opłacą koszty transportu to dopieścić tylko bo to szansa na naprawde dobry dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted September 1, 2012 Share Posted September 1, 2012 napiszcie mi gdzie on jest na PW- na razie to nic nie wiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted September 2, 2012 Share Posted September 2, 2012 wysyłam pani zdjęcia jamnika. Pani bardzo miła , lubiąca pieski- straciła swoją ukochaną psinę miesiąc temu. Dla niej ważna jest sterylizacja, kastracja, zeby piesek był spokojny i lubił dzieci. nie musi być czysty jamnik, moze być jamnikopodobny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yunona Posted September 2, 2012 Share Posted September 2, 2012 A dzieci w jakim wieku? szkolnym?, bo jak mniejsze to ciężka sprawa. Wiadomo wszem i wobec, że jamniki nie tolerują dzieci :shake:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Celina12 Posted September 5, 2012 Share Posted September 5, 2012 [quote name='yunona']A dzieci w jakim wieku? szkolnym?, bo jak mniejsze to ciężka sprawa. Wiadomo wszem i wobec, że jamniki nie tolerują dzieci :shake:.[/QUOTE] ...z wyjątkiem moich jamników....;)....ale my stale uważamy,uczymy dzieci od kołyski jak traktuje się pieski-bo pies to nie zabawka-nie niania,która zabawi dziecko i pozwoli sobie na ciąganie za sierść,uszy-a dzieci małe nie potrafią pogłaskać-chcą dotknąc a wychodzi tarmoszenie,szczypanie-dlatego stale trzeba uważać.... Piękny Fuks jest-oby jak najszybciej trafił na Swojego Człowieka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted September 5, 2012 Share Posted September 5, 2012 I co u chłopaka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted September 5, 2012 Author Share Posted September 5, 2012 (edited) Trzymają go dla mnie, ale nie ma chętnych. Jeśli chodzi o panią od wtatary to widziałam na innym wątku wpis, że przygarnęła już jakiegoś psiaka. Ja nie wiem jak to możliwe, żeby z takim imieniem Fuks nie miał szczęścia. To jest najfajniejszy jamnik jaki był dotychczas u nas w schronisku, a trochę ich było - Lilka, Argos, Sopelek, Feluś, mix Portos. Inne trzymały dystans, a on jest bardzo milutki od pierwszego kontaktu. Edited March 28, 2013 by toyota Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Celina12 Posted September 5, 2012 Share Posted September 5, 2012 :mad:....Sopelek bidak nie był miły????...jaki spokojny,na ostatnim tchu prawie.....:cool3: ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.