Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

bylymy na zastrzyku, wszystko piknie się goi, dr mnie wyśmiał że panikowałam, że mi się suczyna wykrwawia do brzucha a to co wzięłam za zbierający się płyn to Figusiowe cycki :oops: no tak jej wiszą :lol: a wyjeżdżając ugrzęzłam w błocie i musieli mi wyjechać :mdleje: qrde chyba się tam nie pojawię przez najbliższe 5 lat :D

Posted

Nie pierwszy i nie ostatni raz :diabloti:

Nie panikuj. Przyjedź do mnie. Mam suke po sterylce skaczącą na wysokość mojego pasa.... Nic nie zrobię. Musiałabym powiązać. W katce jak ją zamykam to skacze do sufitu i odbija sie od niego spadając na...brzuch. Zaprzestałam chęci zamykania.... Na dodatek ma kaszel kennelowy.... Nie miała baba kłopotu ( tu należałoby umieścić ikonkę z kręceniem kólka na skroni ;) ).

Posted

Mnie wczoraj znajomy rzekł, ze przygarnięte psy mają u mnie tak dobrze, ze chciałby zostać przygarniętym. Przypomniałam mu, że wszystkie są...sterylizowane. Nie wiem dlaczego, ale zmienił zdanie. Już nie chce u mnie zamieszkać :roll:

Posted

[quote name='ULKA12']W tajemnicy Wam powiem, że wet to się Malawaszki trochę obawia :diabloti:[/QUOTE]

Obawia czy raczej boi?? Jeżeli to drugie, to mnie to jakoś nie dziwi. Maławaszka to babka z jajami - takich faceci zawsze się boją :diabloti:

Posted

[quote name='ULKA12']W tajemnicy Wam powiem, że wet to się Malawaszki trochę obawia :diabloti:[/QUOTE]

:eek2:

[quote name='Saththa']Uuuuuuuuua a toż dlaczego?:)[/QUOTE]

no właśnie właśnie

[quote name='AniaGucio']Obawia czy raczej boi?? Jeżeli to drugie, to mnie to jakoś nie dziwi. Maławaszka to babka z jajami - takich faceci zawsze się boją :diabloti:[/QUOTE]

e tam... wcale nie z jajami :shake: ale nie będę się już rozpisywać nt moich ostatnich przemyśleń dotyczących mojej osoby :shake:


Figę już nosi i dostaje *******ca... zaczynają się gonitwy i zabawy z Dropsem, wolałabym ich nie stopować bo potem nie będą się chcieli bawić... kurde

a Furia :mdleje: rano dziś zjechały jej tylne tasiemki i wylazła tyłem z kubraka :shock: przednie łapy nadal w nim siedziały, a wył nie... brzuch odsłonięty... na szczęście nie zdążyła mamlać, ale mam za swoje kurde bo jej wczoraj luzowałam tasiemki bo biedaczkę na pewno uciskają :errrr: no ale udało mi się włożyć łapiny w kubrak z powrotem - było warkolenie, ale bez zęboczynów, a już miałam wizję jazdy do weta żeby... założyć kubrak na 5 kg psa :evil_lol:

Posted

[quote name='malawaszka']no z dużym jest deczko łatwiej bo można chwycić porządnie a takiego szkita małego jak? to to się zaraz może połamać albo co... ale po dobroci jakoś się udało :lol:[/QUOTE]

Własnie własnie :)

Posted

Furka nie jest dogiem, tylko ma Felixowa przypadlosc ... nie dotykaj mnie :evil_lol: Ja zaczelam Felka odczulac... futruje go zarciem i klade mu wszedzie reke i jak w domu idzie nam coraz lepiej, tak na dworze oprocz glowy nie da sie dotknac gdzie indziej. Wczoraj naburczal na mnie, jak chcial do psa poleciec i zawiesil sie na smyczy ... on nie moze sie kapnac wcale w takich przypadkach, ze na smyczy jest :roll: i chcialam go przejechac reka po boku dla uspokojenia :mad:

Posted

ona jest taka pokręcona... bo ona by chciała, pcha się do miziania, ale jak się ją głaska to warkoli i trzeba się mieć na baczności kiedy warkolenie zmienia się w "nie życzę sobie więcej dotykania" i wtedy potrafi użreć - niby chce, ale nie chce... małe dziwadło

Posted

Przypadłość nie tak znowu rzadka! Maja już prawie 5 lat u mnie, a dotykac' się nie pozwala. Przychodzi na głaski i miziania, ale jak nie chce to nie ma siły na nią. Burczy, warczy, pokazuje komplet zębów, ostrzega, potrafi uderzyc' zębami. Nietykalne są przednie łapy, nogi i pupa. Myc' wolno, wycierac' - Boże broń! Chętnie wstąpi do klubu niedotykalskich:lol:

Posted

[quote name='malawaszka']ona jest taka pokręcona... bo ona by chciała, pcha się do miziania, ale jak się ją głaska to warkoli i trzeba się mieć na baczności kiedy warkolenie zmienia się w "nie życzę sobie więcej dotykania" i wtedy potrafi użreć - niby chce, ale nie chce... małe dziwadło[/QUOTE]
To jej nie głaszcz jak sobie niby życzy ;) Albo się zachowuje normalnie, albo nie ma głasków.

Posted

No jak miziam Sybiśkę, a Majka pcha się też, to nie będę potworem, żeby ją pogonic', bo biedaczyna pomyśli, że jej nie kocham. Pewnie wogóle by nie skojarzyła dlaczego nie ma głasków. Na szczęście nie gryzie tzn nie zaciska, ale niedotykalska jest.

Posted

[quote name='zerduszko']To jej nie głaszcz jak sobie niby życzy ;) Albo się zachowuje normalnie, albo nie ma głasków.[/QUOTE]

no toż nie głaszczę i przez to też od jakiegośczasu już nie ma spania w łóżku bo było warkolenie podczas podnoszenia na wyro - no to pogoniłam i już się nie pcha nawet

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...