Jump to content
Dogomania

Waszkowe sznupy - sznupoza zaawansowana nieuleczalna - szukamy domów dla Sznaucerów w Potrzebie!!


Recommended Posts

tak to Belka - jest nieznośna, szczeniaki są okropne z tymi igłami - wszystko pozaciągane, wszędzie podziurkowane :shock: niech już wymieni zęby to będę mogła się z nią zakolegować - póki co - nie ma mowy :lol: a rośnie to prawda - moi jej nie lubią i nie chcą się z nią bawić bo jest jak czołg najeżony igłami :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']Tina jest cierpliwa do czasu - kilka razy juz pokazała gówniarzowi czego nie wolno ;) ale robi to mądrze i delikatnie - raz na przykład wrzuciła ją do kałuży z błotem :evil_lol: moja siostra była przeszczęśliwa :D[/QUOTE]

hahah :) dobrze dobrze;) Bo ta moja Ciapa Tazz to na za duzo Fixowi pozwala i wyrosło to to zaczepne takie. A Siostra potrzebowała pretekstu do kąpieli?:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']nie potrzebowała :lol: Belka to mały brudas i dość często jest kapana :lol:[/QUOTE]

właśnie młotka uprałam - ach jak cierpi :-(

o 13 idziemy się strzyc - tym razem do profesjonalistki - ja juz nie tykam :diabloti:

mam fotki z wczoraj nieporadnego - też mu się należy ostrzyż bo jak leśny dziadek wygląda ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']hahaha ciężki weekend był??? :evil_lol:[/QUOTE]
a nie własciwie...\co prawda wc


zoraj na basenie jakis dzieciak prawie mnie utopił bo sobie siedział na desce tej takiej do trzymania w łapach przed soba co sie pływa i jak usiłowałam go wyminac to mu uciekła spod tyłka i wystrzeliła mi w głowe i poszłam pod wodę... hmmm tak myślę, że to moze być przyczyna bo się ochlałam wody i moze jakoś odtleniłam mó... mócoś :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saththa']a nie własciwie...\co prawda wc


zoraj na basenie jakis dzieciak prawie mnie utopił bo sobie siedział na desce tej takiej do trzymania w łapach przed soba co sie pływa i jak usiłowałam go wyminac to mu uciekła spod tyłka i wystrzeliła mi w głowe i poszłam pod wodę... hmmm tak myślę, że to moze być przyczyna bo się ochlałam wody i moze jakoś [B]odtleniłam mó... mócoś[/B] :lol:[/QUOTE]
hahaha :megagrin::megagrin::megagrin:

Link to comment
Share on other sites

a Piździa za co i komu? ona nie buziaczkowa :shake:

a ja mam załamkę z Viki... ja nie wiem już co z tym psem robić, od jakichś dwóch dni ma włączony program autodestrukcji i robi wszystko żeby wykończyć siebie i mnie... wszystko gryzie - wszystko, przegryzła Jarkowi kable od laptopa - zabezpieczone były, schowane, ale ona do kabli jak mucha do g...a i wcisnęła się na półkę pod stolikiem:shock: niedługo zdejmie tynk ze ścian i powyrywa instalację... co to za cholerny pociąg do kabli? nie wiem jak długo uda mi się ją ustrzec przed kolejną próbą samobójczą, naprawdę nie wiem i boję się - są dni, że na dworze próbuje brać w paszczę wszystko - kamyczki, patyczki, korzonki - co tylko się nawinie, a im bardziej ja nie chcę żeby to robiła - tym bardziej i szybciej ona to robi... nie mam siły do niej, nie mam pomysłów - mam ją w bunkrze zamknąć? wyjęcie jej z pyska czegoś czego nie powinna zjesć graniczy z cudem - ona natychmiast histeryzuje i zaciska zęby tak, że nie pohamowałaby się przed odgryzieniem palca naprawdę - wiem to na 100% - ona nie ma za grosz wyczucia; potrafi podejść do szklanego terrarium slimaka i próbuje to ogryzać... muszę jej zrobic badania krwi bo może coś się dzieje znowu że taka podminowana jest... i jak zwykle ze sobą nie będę miała kiedy pójść do lekarza :shock: a coś chyba mi się stało z drugą ręką niż ta pocerowana. myślałam, że boli mnie po tym zastrzyku na tężec - ale ten ból i opuchlizna już zeszły a ja nie mogę nadal tej ręki podniesć do góry - tak jak się pajacyka robi bokiem - nie da się - z przodu podnoszę normalnie, ale bokiem do 90 stopni i ni hu hu dalej


niech ktoś adoptuje Viki :placz: ona powinna być sama, żeby tylko jej ktoś czas poświęcał...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']

a ja mam załamkę z Viki... ja nie wiem już co z tym psem robić, od jakichś dwóch dni ma włączony program autodestrukcji i robi wszystko żeby wykończyć siebie i mnie...[/QUOTE]

Pełnia jest :roll:

U nas Wrózka szaleje - wczoraj doprowadziła mnie do stanu "albo ona albo ja" :shake:

Link to comment
Share on other sites

ale tak długo ta pełnia oddziałuje? 15 była wg kalendarza, ataki padaczki miała tuż przed pełnią bo 13. i do tej pory taka nakręcona i nieznośna... ja dziś się pobeczałam już bo nic popracować nie moge jak co chwile sie zrywam bo ona co napoczyna, a terminy mam ju tak poprzekraczane, że niebawem zostanę bezrobotna :shake:
no i jak Viki taka nakręcona to wszystkie psy też nerwowe i jest bosko

a co Wróżka wyczyniała?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...