vikusdg Posted October 24, 2012 Share Posted October 24, 2012 Dzis nie obylo sie bez wyzyty u weterynarza.. niestety psy dostaly biegunki,ja tez z rana to przechodzilam.. Okazalo sie,ze to ta watrobka dala nam sie we znaki,a skad te podejrzenia,bo moj i dziecko jej nie jedli i u nich wszystko wporzadku. Wete dal im po 3 zastrzyki,kropelki Spince do oczkow-okazalo sie,ze ma uszkodzona rogowke w oczku,a problemy z ta miednica moga byc od kopania lub potracenia przez samochod.. bedziemy jej robic wszystkie badania wraz z usg.. ale to w przyszlym miesiacu,poniewaz mamy teraz troche wydatkow. Jutro idziemy na kontrole. Maluchy maja dzis dietke,sa pogniewane,ze pozwolilismy im dac chyba te zastrzyki bo byly bolace. Ale to dla ich dobra. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osa Posted October 24, 2012 Share Posted October 24, 2012 Odnośnie częstego sikania też radziłabym w pierszej kolejności zrobić badania moczu. Shih są bardzo podatne na nerki więc warto na zimne dmuchać. Ogólnie to z podrobami trzeba uważać i to bardzo. Najlepiej ugotować kawałek wątróbki czy serduszka ale nie za dużo - raczej tak na "smaka" Wątróbka bardzo rozwalnia a jak jest nieświeża to już całkiem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bushido Posted October 24, 2012 Author Share Posted October 24, 2012 Spinia miała obustronne zapalenie rogówki, oczy kropiliśmy i żel podawaliśmy, ale doprowadzić do zdrowia oczu już się nie da. Trzymamy kciuki aby wszystko było dobrze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted October 24, 2012 Share Posted October 24, 2012 Nie za dobre wieści. Mam nadzieję, że dojdziecie szybko do zdrowia....i jeśli się da zróbcie badanie moczu małej ;) Mam nadzieję, że kolejne wieści będą lepsze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted October 25, 2012 Share Posted October 25, 2012 pierwsze dni w nowym,pierwszym domku mogą być trudne córeczka dalej tak dzielnie matkuje Spineczce?:loveu: mam nadzieję,że czujecie się lepiej:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vikusdg Posted October 27, 2012 Share Posted October 27, 2012 mam problem z logowaniem i dopiero dzis udalo mi sie zalogowac.. Spince nic nie jest,wete stwierdzil,iz sikanie w domu bylo dla niej stresujaca sytuacja odnosnie zmiany zamieszkania,nowych ludzi,otoczenia.. Od tamtej pory ani razu jej sie to nie zdarzylo. Jest coraz bardziej smielsza. Wstaje rano zadowolona,chce aby ja glaskac,jak wracamy do domu cieszy sie,jak chce wyjsc na dwor,stoi na przedpokoju i patrzy na drzwi.. Po wete na drugi dzien wszytsko sie uspokoilo,biegunka minela,a psy juz czuja sie dobrze. Kropelkami zakrapiamy oczka kilka razy dziennie,bo ropka sie osadza. Coraz lepiej sie rozumia z Majka,nie warcza juz na siebie,leza razem obok siebie na lozku.. Corcia nadal sie zajmuje Spinka jak swoim dzieckiem,wiec opieke ma najlepsza ;D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bushido Posted October 27, 2012 Author Share Posted October 27, 2012 To super :) Spinia się przyzwyczai na dobre i będzie coraz lepiej. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted October 27, 2012 Share Posted October 27, 2012 Takie wieści to jak miodzik dla serca:D Dobrze, że się coraz bardziej dogadują...trochę potrwa zanim się dotrą do końca bo muszą ustalić hierarchię w stadzie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted October 28, 2012 Share Posted October 28, 2012 [IMG]http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/c67.0.403.403/p403x403/530686_431911100203831_1337010422_n.jpg[/IMG] wie Maleńtasek gdzie najwygodniej:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted October 28, 2012 Share Posted October 28, 2012 ...a pewnie to mają we krwi :p:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted October 28, 2012 Share Posted October 28, 2012 [quote name='haliza']...a pewnie to mają we krwi :p:eviltong:[/QUOTE] skąd my to znamy:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted October 28, 2012 Share Posted October 28, 2012 To mają we krwi :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted October 29, 2012 Share Posted October 29, 2012 umówmy się...do tego zostały stworzone:evil_lol::loveu: Spineczko laleczko buziaczki maleńka:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vikusdg Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 Kolejna wizyta u lekarza zakonczyla sie placzem.. dzis okazalo sie,iz Spinka praktycznie nic nie widzi,miala robione badania,okazalo sie,ze oczka sa juz nie do wyleczenia,dostaje teraz serje zastrzykow z antybiotykiem ,poniewaz oczka ciagle ma zaropiale,strasznie ja to boli bo trze co jakis czas nimi o dywan czy lapkami.. choroba bardzo szybko postepuje i niestety nie byla zaleczona lub w ogole nie bylo podjete jej leczenie gdy byla u swoich bylych wlascicieli.. zauwazamy na dworze czy w domu,jej zachowanie.. ostatnio lezalam na podglodze,ta przeszla po mnie jakbym byla jej kolderka,na lozko raz wskoczyla prosto na Majke,na dworze zamiast na trawe kieruje sie prosto w zywoplot... tak mi jej strasznie zal :( mam cicha nadzieje,ze zdazy nauczyc sie poruszac po domu zanim calkowicie straci wzrok,lekarz powiedzial,ze byc moze sa to dni,moze miesiac..jutro rano jedziemy znowu do lekarza,po inne kropelki - mocniejsze i kolejny zastrzyk,ktore sa bardzo bolesne..lzy same sie cisna na oczy,nie wiem czemu ten pies musi tyle wycierpiec . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vikusdg Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 a i bym zapomniala.. miednica jest tak skiereszowana,poniewaz psa albo kopano albo potracil go samochod i jest zle zrosniecie kosci.. w polowie listo idziemy na usg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 Biedna maleńka....ile musiała wycierpieć :( Przypuszczam, ze poprzedniemu "właścicielowi" zależało tylko na młodych, które pewnie miała co cieczkę a jak zaczęły się problemy zdrowotne to ją wywalił jak ... Vikusdg szkoda, że traci wzrok ...ale zobacz sygnaturkę Bgra. Przyjęła do siebie malucha, który nie ma oczek. Sama pewnie napisze ci kilka słów o tym jak daje sobie bez nich radę. Najważniejsze, żeby nic innego się nie przyplątało! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted October 31, 2012 Share Posted October 31, 2012 u mnie było o tyle łatwiej,że ja byłam nastawiona na problemy,głupi by się nie bał... tzn wiedziałam,że Alex jest po amputacji oczek,że serce,że stary...że głuchy... jak wzięłam go w ramiona to darłam ryja...oj darłam:-( jak już się nad nim poużalałam,to się okazało,że malec jest roztropny i rozważny:loveu: kochana bez smyczy,sam trafia do domku...po swoich śladach... no dobra i przy pomocy Hańci,która go zaganiała:evil_lol: Kasiu to dopiero parę dni,wszystko dla Was i dla niej nowe,ciepło i rozwaga i będzie z niej pociecha kochana najważniejsze,że ma Was,że nareszcie ma kogoś kto ją kocha,rozumie i komu zaufa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osa Posted October 31, 2012 Share Posted October 31, 2012 Moja jedenastoletnia shih z avataru też za chwilę będzie niewidoma. Nie ma ratunku...Przeszczep rogówki nie wchodzi w grę bo ma poważną wadę serca. Widzę jak zmienia się jej zachowanie - ona się teraz uczy żyć inaczej - oswaja się z nową sytuacją . Byłoby o wiele gorzej gdyby nagle straciła wzrok. Nie użalam się nad nią bo wiem ze ona musi sobie poradzić a ja muszę być silna żeby jej w tym pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bushido Posted October 31, 2012 Author Share Posted October 31, 2012 I ty Kasiu też musisz być silna. Spinka ma Was, to jest wielkie szczęście. Poprzedniemu właścicielowi na Spince w ogóle nie zależało, wycierpiała się niemało, przykre to strasznie. U nas też się z początku obijała, ale potem radziła sobie coraz lepiej. Zobaczysz przyzwyczai się, to jest dopiero 2 tydzień. Pewnie sam fakt że ma u Was spokój, ciepło, nikt nie bije, nie krzyczy jest dla Spini zaskakujący. U nas miała przedsmak prawdziwego życia bez bólu i cierpienia, u Was ma raj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted October 31, 2012 Share Posted October 31, 2012 No... no ja nie mogę na Dogo wchodzić bo za każdym razem ryczę jak bóbr :( Najwazniejsze, że Spineczka ma teraz u Was jak w niebie i że zaczyna czuć się bezpieczna. Nauczy się i ona i Wy. Mój staruszek - znajda wielorasowiec kochany - od pół roku prawie nic nie widzi i zadziwiające jest jak sprawnie porusza się w sobie znanym terenie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vikusdg Posted October 31, 2012 Share Posted October 31, 2012 Ja wiedzialam,ze jest to starszy pies po przejsciach i ma chore oczka,ale powiem Wam jedno inaczej jest czytac.. uslyszec to przez telefon.. a inaczej oko w oko jak powie Wam to lekarz. Dzis znowu dostala zastrzyki i barwnikiem ma oczka na żółto zrobione bo lekarz sie bal ze jej sie rzesy wrastaja i uszkadzaja tez oczka,okazalo sie,ze nic takiego sie nie dzieje,moj maz powycinal jej to wloski na okolo oczkow,ta ropke tez , fakt denerwowala sie bardzo ale to dla jej dobra. Jutro znowu idziemy na zastrzyk a pozniej spokoj na 2 tyg. Umie sie poruszac po domu,na szczescie nie wchodzi w sciany itp.. wiec jeszcze troszke uplynie i bedzie sobie lepiej radzic. Wiem,ze nikomu z Was nie bylo latwo. Nie wiem za co ja tak los ukaral i mam nadzieje,ze kiedys odrodzi sie w innym wcieleniu i bedzie od malego w kochajacej rodzinie,bo naprawde zasluguje na to :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted October 31, 2012 Share Posted October 31, 2012 Kasiu ale ona już jest w kochającej rodzinie!!! I nie mogła trafić lepiej i wspaniale, że do końca swoich dni będzie już bezpieczna, najedzona i będzie miała kochających ludzi koło siebie:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bushido Posted November 6, 2012 Author Share Posted November 6, 2012 A o Spinkę wciąż ludzie pytają , telefony się urywają :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted November 6, 2012 Share Posted November 6, 2012 [quote name='Bushido']A o Spinkę wciąż ludzie pytają , telefony się urywają :D[/QUOTE] Teraz? Teraz to się mogą w ...nos pocałować :D Był czas, że na forum jeden za drugim shih się pokazywał. Nie wiem czy już ich do adopcji jest mniej czy tylko nikt ich tu nie ogłasza... A co tam u naszej królewny słychać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bushido Posted November 6, 2012 Author Share Posted November 6, 2012 [quote name='b-b']Teraz? Teraz to się mogą w ...nos pocałować :D Był czas, że na forum jeden za drugim shih się pokazywał. Nie wiem czy już ich do adopcji jest mniej czy tylko nikt ich tu nie ogłasza... A co tam u naszej królewny słychać?[/QUOTE] A ostatnio obok przytuliska przejeżdzała kobita na rowerze i krzyczała "jest jeszcze Finka?" :D Podeszłam, słucham, oznajmiłam pani że Spinki już nie ma i pani była zawiedziona. W niedziele z kolei przyszły dzieci i pytały o pekińczyka, który u nas był *też o Spinke chodziło* bo babcia chciała. W zeszłym tygodniu z ogłoszeń były 3 telefony :D z gumtree Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.