Jump to content
Dogomania

vikusdg

Members
  • Posts

    66
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by vikusdg

  1. Z Majka są całkowicie inne i to jest fajne,smiejemy się jak Spinka się denerwuje,bo mój uwielbia im dokuczac,chociaż ostatnio jestem pod wrazeniem sama zaczyna z nim.żeby ją poczochrac : D
  2. Zastrzyki troszkę pomogły,oczka nie ropieja i wydaje się,że lepiej jej się porusza po tej dawce leków :) Mają obie z Majka teraz cieczke :D Na szczęście kandydaci na męża nie są tak upierdliwi :) Pieski fajnie się już dogaduja ,razem spędzają dużo czasu :) Spinka już reaguje szczekaniem na odgłos domofonu. Najlepsza jest jak chce wejsc na łóżko,szczeka.i się ddenerwuje az ktoś jej pozwoli wejść :D Jest kochana!
  3. Tak jak wcześniej pisałam a fb niestety nie mamy kompa a dotykowa klawiatura jest straszna do dłuższego pisania. Spinka dziś miała obcinane włoski na głowie ,więcej widzi :) pomału jej zetniemy włoski na równą dlugosc,teraz będzie.zima ,więc nie ma co przesadzac...cd..
  4. Ja wiedzialam,ze jest to starszy pies po przejsciach i ma chore oczka,ale powiem Wam jedno inaczej jest czytac.. uslyszec to przez telefon.. a inaczej oko w oko jak powie Wam to lekarz. Dzis znowu dostala zastrzyki i barwnikiem ma oczka na żółto zrobione bo lekarz sie bal ze jej sie rzesy wrastaja i uszkadzaja tez oczka,okazalo sie,ze nic takiego sie nie dzieje,moj maz powycinal jej to wloski na okolo oczkow,ta ropke tez , fakt denerwowala sie bardzo ale to dla jej dobra. Jutro znowu idziemy na zastrzyk a pozniej spokoj na 2 tyg. Umie sie poruszac po domu,na szczescie nie wchodzi w sciany itp.. wiec jeszcze troszke uplynie i bedzie sobie lepiej radzic. Wiem,ze nikomu z Was nie bylo latwo. Nie wiem za co ja tak los ukaral i mam nadzieje,ze kiedys odrodzi sie w innym wcieleniu i bedzie od malego w kochajacej rodzinie,bo naprawde zasluguje na to :(
  5. a i bym zapomniala.. miednica jest tak skiereszowana,poniewaz psa albo kopano albo potracil go samochod i jest zle zrosniecie kosci.. w polowie listo idziemy na usg
  6. Kolejna wizyta u lekarza zakonczyla sie placzem.. dzis okazalo sie,iz Spinka praktycznie nic nie widzi,miala robione badania,okazalo sie,ze oczka sa juz nie do wyleczenia,dostaje teraz serje zastrzykow z antybiotykiem ,poniewaz oczka ciagle ma zaropiale,strasznie ja to boli bo trze co jakis czas nimi o dywan czy lapkami.. choroba bardzo szybko postepuje i niestety nie byla zaleczona lub w ogole nie bylo podjete jej leczenie gdy byla u swoich bylych wlascicieli.. zauwazamy na dworze czy w domu,jej zachowanie.. ostatnio lezalam na podglodze,ta przeszla po mnie jakbym byla jej kolderka,na lozko raz wskoczyla prosto na Majke,na dworze zamiast na trawe kieruje sie prosto w zywoplot... tak mi jej strasznie zal :( mam cicha nadzieje,ze zdazy nauczyc sie poruszac po domu zanim calkowicie straci wzrok,lekarz powiedzial,ze byc moze sa to dni,moze miesiac..jutro rano jedziemy znowu do lekarza,po inne kropelki - mocniejsze i kolejny zastrzyk,ktore sa bardzo bolesne..lzy same sie cisna na oczy,nie wiem czemu ten pies musi tyle wycierpiec .
  7. mam problem z logowaniem i dopiero dzis udalo mi sie zalogowac.. Spince nic nie jest,wete stwierdzil,iz sikanie w domu bylo dla niej stresujaca sytuacja odnosnie zmiany zamieszkania,nowych ludzi,otoczenia.. Od tamtej pory ani razu jej sie to nie zdarzylo. Jest coraz bardziej smielsza. Wstaje rano zadowolona,chce aby ja glaskac,jak wracamy do domu cieszy sie,jak chce wyjsc na dwor,stoi na przedpokoju i patrzy na drzwi.. Po wete na drugi dzien wszytsko sie uspokoilo,biegunka minela,a psy juz czuja sie dobrze. Kropelkami zakrapiamy oczka kilka razy dziennie,bo ropka sie osadza. Coraz lepiej sie rozumia z Majka,nie warcza juz na siebie,leza razem obok siebie na lozku.. Corcia nadal sie zajmuje Spinka jak swoim dzieckiem,wiec opieke ma najlepsza ;D
  8. Dzis nie obylo sie bez wyzyty u weterynarza.. niestety psy dostaly biegunki,ja tez z rana to przechodzilam.. Okazalo sie,ze to ta watrobka dala nam sie we znaki,a skad te podejrzenia,bo moj i dziecko jej nie jedli i u nich wszystko wporzadku. Wete dal im po 3 zastrzyki,kropelki Spince do oczkow-okazalo sie,ze ma uszkodzona rogowke w oczku,a problemy z ta miednica moga byc od kopania lub potracenia przez samochod.. bedziemy jej robic wszystkie badania wraz z usg.. ale to w przyszlym miesiacu,poniewaz mamy teraz troche wydatkow. Jutro idziemy na kontrole. Maluchy maja dzis dietke,sa pogniewane,ze pozwolilismy im dac chyba te zastrzyki bo byly bolace. Ale to dla ich dobra.
  9. Sa 3 tylko bo my teraz mamy troche "ciezki" grafik. Musze aparat odpalic i zrobic zdjecia bo tym telefonem nie bardzo widoczne te zdjecie wychodza ;/ a tutaj watpie,ze wkleje jakies bo moj internet z orange jest tak cudowny,ze ladowanie strony na kompie trwa 10 razy dluzej niz w komorce.. Dzis juz Spinka nawet probowala sie ze mna bawic :) wchodzi sama na lozka,nawet na to wyzsze.. najlepsza jest wtedy jak siadam na fotelu to zaraz leci bo mysli,ze cos jesc bede ( a ja na diecie bialkowej jestem,wiec na smakolyki z pod stolu nie ma co liczyc ) :D teraz wlasnie lezy na mojej poduszce.. wiec zostaje mi jasiek,nie mam serca jej przekladac. I to jej chrapanie.. :D Dzis zalatwila sie w kuchni,pozniej juz sie skapowalam i polozylam jej gazete,pomijajac fakt,ze 10 min wczesniej byla na dworze,duzo pije i byc moze dlatego..Maja czasem scesje z Majka,szczekaja na siebie.. musza sie jeszcze dotrzec.. Zauwazylam,ze jak Majka widzi,ze Spinka lata za mna i nie odstepuje mnie na krok,chce robic to samo i wychodzi tak,ze jedna na druga wskakuje na lozko i juz sie zaczyna,Spinka tez nie ma juz tego wzroku najlepszego i wole ja czasem sama podniesc i dac na lozko. Spinka bardzo ladnie je,to trzeba przyznac,mam nadzieje,ze te kostki ktore sie czuje podczas glaskania zanikna..Jak macie jakies pytania to piszcie :)
  10. Bez obaw :))) z reguly to chyba wszystkie shih sie tak "sluchaja" zadko widuje te rasy bez smyczy :D My czesto jezdzimy tez do parkow bo akurat w Dabrowie Gorniczej jest to 10 min autem od nas,sa duze parki,tereny zielone.. :)
  11. Zle mnie zrozumialyscie,albo ja tez zle napisalam.. Chodzi na smyczy u nas pod blokiem,gdzie jest uliczka i wszedzie tam gdzie nie ma ogrodzen,jak tylko gdzies z nia wychodzimy..a bez smyczy jest puszczona na bardzo duzym zielencu ktory przypomina park,jest tam ogrodzenie siatka... mamy do tego 3 minuty spacerkiem :) na zdjeciu widac,o czym mowie,kilka miesiecy temu zrobili tam jeszcze chodnik bo wczesniej ludzie wydeptali tam sciezke,Spinka tez nie bardzo potrafi biegac,jedynie szybciej chodzi,wiec spokojnie,to nie jest nasz pierwszy piesek ze schorniska i wiemy,ze wszytsko wymaga czasu.. Majka ma 2 latka,a nie wyobrazam sobie z nia wyjsc na spacer bez smyczy.. bo leci do obojetnie jakiego psa nie patrzac na nic..Spinka tez bardzo duzo spi,przesypia praktycznie caly dzien,wstaje co jakis czas zmieniajac miejsce polozenia,lub rozprostowuje kosci.. i na jedzonko.. zapewne to tez latka juz swoje robia,zmiana miejsca .. niech odpoczywa,najwyraznej tego potrzebowala.Sama nie potrafi wejsc na lozko,bo fakt jest troche wysokie,ale biezemy ja i kladziemy,zeby miala bardziej wygodnie.. spi ciagle na kolderkach,zrobila sobie z tego legowisko:) Dzis znowu duzo zjadla,juz zasnela..aa i co najwazniejsze.. STRASZNIE CHRAPIE ! ;D ja myslalam,ze Majka jest glosno,ale ona przebila nawet ja,wczoraj sie tak usmialam,ze masakra ;)))))
  12. Cala historia tego psa,to jak z horroru.. traci wzrok,jest gluchy i na dodatek serduszko chore.. zdjecia jakie obejrzalam na plaskate ..placz i nic wiecej,bo nawet mi slow zabralo.. a teraz? roznica jakby calkiem inny piesek,to jest cos pieknego!!!!! Mam nadzieje,ze los Ci to wynagrodzi!!! Jestes swietnym czlowiekiem!
  13. no pewnie za jakis czas dojde do wprawy ;D dzis nie chcielismy jej tez meczyc zdjeciami.. tym calym szumem,zeby tez bardzo tego nie przezywala,dlatego zdjecia sa takie malo widoczne,rozmazane..
  14. Przepraszam,ze dopiero teraz pisze ale godzine temu wrocilam dopiero z pracy..zaczne moze od poczatku.. Pan Zbyszek przyjechal po 12 , bardzo ale to bardzo mily czlowiek z wielkim sercem! Spinka,nie bardzo wiedziala,co sie dzieje,gdy wyszla z klatki. Zaraz wyszla na balkon-na sloneczko..pozniej lezala na lozku - Pan Zbyszek zrobil zdjecia,wiec moze doda na fb :) Zjadla cala miche kurczaka :)))) Chwile pozniej pojechala z nami po dziecko do przedszkola,chciala wleciec do budynku ;D pierwsze spotkanie z dzieckiem - bardzo pozytywne,nawet siedziala malej na kolanach w foteliku chociaz miala miejsce obok :D przyjechalismy pod blok,wyszlismy z nia na dwor,na trawe - zdjecie dodane na fb ( nie potrafie tutaj dodawac,wiec wybaczcie,ze zdjecia beda dodawane tam,jakbym mogla prosic dziewczyny o kopiowanie ich tu,bede wdzieczna ) w ogole sie nie sluchala,moglismy sobie wolac ;D Majka nadal z daleka od niej,czuje chyba narazie dystans.Spinka ladnie sie zalatwila i wrocilismy do domu - wchodzenie po schodach idzie jej bardzo opornie ;D i jest malym uparciuchem,na smyczy nawet sie z nia chodzic nie da ;D uprze sie i koniec ;))) Wrocila do domu,znowu sobie zjadla.pozniej ja juz wyszlam do pracy,ale maz mi mowil,ze grzecznie sobie lezala,ciagle chodzila po domu,pozniej na spacerze,juz bardziej sie pilnowala,noi miedzy czasie zostala wykapana,ubranka jej wypralismy :) Gdy wrocilam z pracy,byli tez moi rodzice,nadstawiala sie im ciagle,zeby ja glaskali,ucieszylo mnie tez to,ze gdy mnie zobaczyla podeszla,merdala ogonkiem i chciala sie tulic.. ( ogolnie mi sie chce ciagle plakac jak na nia patrze.. bo nie umiem poukladac sobie tego wszytsko w glowie,jak mozna tak zniszczyc psa..) Widac,ze teskni za przytuliskiem,musi sie odnalesc w tej sytuacji,nowi ludzie,mieszkanie,okolica.. Nie lezy narazie na lozku,widzialam,ze zaczyna lapkami kopac dywan,to wyjelam jej kolderke taka mniejsza mojej corki na ktorej juz nie spi,i zrobilam takie male poslanie - o dziwo spi na tym i wraca ciagle jak na swoje miejsce,, kupimy jej legowisko jak juz ja zaszczepimy :) aa odnosnie tych rzeczy dla pieskow i Waszej klatki,wyslemy to kurierem,bo niestety Pan Zbyszek nie mogl tego zabrac ze soba.. sa tego 2 duze wory + ta klatka,moze po weekendzie trafi sie z czasem u Nas dobrze i juz w next tyg paczka bedzie u Was,musimy najpierw to przemyslec jak to spakowac,zeby bylo to jako 1 wielka przesylka :) jak macie jeszcze jakies pytania,to piszcie,nie wiem czy cos mi nie umknelo.. Wielkie podziekowania dla Was za transport,za zaufanie i za wielkie serce.. Spineczka jest w ciezkim stanie z tego co porownuje ja z moja Maja,to jest jakas masakra,ale mam nadzieje,ze do Nowego roku uda nam sie ja troszke utuczyc i doprowadzic zdrowotnie do lepszego stanu :)
  15. Zdjecia dodam zapewne dopiero w sobote rano,bo jutro wroce okolo 21 z pracy :) mam nadzieje,ze te maluchy sie jakos dogadaja a moja nie bedzie jej zaczepiac :)
  16. My juz sie stresujemy,moja corcia sie doczekac juz nie moze Spineczki,wczoraj wieczorem jak wrocilam z pracy,chciala zebym jej zdjecia pokazala :) ale zlecialo szybko.. dzis pewnie zasnac nie bede mogla ;D
  17. Jakby wlasnie nie tacy ludzie jak Wy,te psy zyly by na ulicy a za jakis czas zdechly w samotnosci,zapomniane.. szkoda,ze tak malo ludzi nie umie zauwazyc tego,ze czlowiek odejdzie,zdradzi,jest pochloniety praca,bije zone,zabija dziecko.. a pies,Ty go kopniesz a on i tak za Toba pojdzie.. ja widze,jaki stosunek ludzie maja do zwierzat i powiem Wam jedno,jakby to wszytsko bylo naglasniane na wieksza skale w mediach,byly by potezne kary za takie czyny,moga sobie reke uciasc ,ze byloby takich zwyrodnialcow wiecej.. ale co sie dziwic,ja znalam dziewczyne od 5 lat,nie spedzalysmy ze soba zbyt duzo czasu ale jednak cos tam o niej wiedzialam.. niestety jednego dnia moj stosunek do niej ulegl diametralnej zmianie,okazalo sie,ze pieska rasy shih tzu chciala miec tylko dlatego zeby dopuszczac .. moja wtedy miala 12 miesiecy jak mnie zapytala kiedy bedzie miec cieczke ,zebysmy jak najszybciej dopuscily bo ona chce sie pozbyc tego psa !! moja agresja dopiela zenitu,co lepsze mialysmy razem jechac na wakacje.. na szczescie jej partner okazal sie madrzejszy i oddal tego psa do swojej rodziny a ona pozniej miala wielkie pretensje,ze nie zarobila na nim ani grosza! Teraz wiem jedno,patrze komu ufam,bo nawet osoby ktore sa blisko maja czasem ta druga twarz.
  18. To widzę,że zamiast ułatwiać to jeszcze utrudniaja ://// każde miasto powinno mieć chociaż 2 schroniska,bo jedno to za mało,trzeba być dobrej myśli,że w końcu pojawi się jakiś prezesik który będzie lubial psy i zdziala coś dla ich dobra..
  19. Ja bylam kilka miesiecy temu u siebie i tez wlasnie pozberalam po rodzinie , dlatego teraz juz takie "ostatki" mi zostaly. U nas w schornisku nawet stare bluzy chcieli.Pan ktoremu oddawalam te "skarby" bardzo sie cieszyl
  20. Rece opadaja.. placimy podatki,tyle kasy idzie z naszej kieszeni a jezeli chodzi o schroniska,domy dla ludzi bezdomnych.. zawsze udaja,ze "ich" miasta to nie dotyczy,albo twierdza , ze nie ma pieniedzy!! Chory kraj. Pytaliscie w jakis firmach co ocieplaja budynki o pomoc? Koszt nie jest bardzo wysoki za takie ocieplenie,moze ktos okazalby dobre serce.. moze nawet ogloszenie na internecie.. sama nie wiem :( A moze koza.. w ktorej pali sie doslownie wszytsko a zawsze cos ogrzeje. Ja znalazlam w domu kołderki po mojej corce jak byla mala,koce takie 150x200 , nie sa super cieple ale moze bedzie troszke cieplej,mam jeszcze miseczki ala'porcelana takie akurat na wode dla pieskow,talerzyki z przed komuny :D takie male .. dla malych psiakow bylyby akurat :) aa mam jeszcze plyte elektryczna z Alaski,dziala tylko jeden palnik , nie wiem czy takie rzeczy tez sie przydadza,kilka maskotek dla psiaczkow tez sie znajdzie chociaz nie dawno oddawalysmy z moja corcia biednym dziecia.. napiszcie jezeli takie rzeczy beda potrzebne to damy temu Panu ktory przyjedzie.. Mam jeszcze taki pomysl,tylko nie wiem czy by sie to udalo.. wymiana miedzy dziewczynami jakimis ubraniami,zabawkami dla dzieci,wozkami,sprzetami ktore nie sa im potrzebne , zalegaja szafki.. a caly z nich 'utarg" oddawac na przytulisko.. nie wiem czy cos takiego by wypalilo bo wiem,ze teraz jest duzo portali typu allegro.
  21. Dziekujemy :) Juz prawie wtorek.. szybko zleci :) Dziewczyny a napiszcie mi,jak tam psy spedzaja zime? ogrzewanie tam jest?
  22. Ja sie strasznie ciesze,ze to tak szybko wszytsko sie potoczylo ;) Naciesze sie nia jak wroce z pracy a ide tylko na 5 godzin , zaaopiekuja sie nia moj maz i dziecko,noi jej nowa siostra :D miseczki,paseczek (rozowy oczywiscie jak dla dziewczynki przystalo :D ) i smycz juz na nia czekaja :) zostalo tylko ustalenie jej miejsca spania,bo nie wiem jak jest nauczona,ale moze szybko przywyknie tez na lezakowaniu na lozku :D Znajac mnie przed jej przyjazdem bede sie strasznie stresowac a jak juz bedzie w domku zapewne sie rozplacze :D Jakby ktoras z Was byla w okolicach Sosnowca-Katowic to zapraszam oczywiscie w odwiedziny , nie wazne czy za miesiac , rok czy dwa.. mysle,ze Spinka bardzo by sie ucieszyla z takiej wizyty :)
  23. Dzwonilam do pracy,pech chcial,ze mam w czwartek wolne a w piatek na 15:15 , mam nadzieje,ze bede jeszcze w domu aby przywitac Spineczke :)
×
×
  • Create New...