Jump to content
Dogomania

Dolly , starsza Pudlica z wyrokiem :(:( (nowotwór złośliwy ) . Dolly za TM ...


Recommended Posts

Posted

Z Dolly jest już bardzo źle , od trzech dni praktycznie nie je , jest bardzo słaba , całe dnie przesypia , ale jeszcze czerpie przyjemność z przytulania i głaskania :(

  • Replies 337
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Anja2201']Z Dolly jest już bardzo źle , od trzech dni praktycznie nie je , jest bardzo słaba , całe dnie przesypia , ale jeszcze czerpie przyjemność z przytulania i głaskania :([/QUOTE]
Aniu trzymaj się...przed Tobą trudna decyzja...

Posted

Oby spokojnie odeszła, bez trudnych decyzji i cierpienia. Tego Wam życzę... :(

Ale wychodzi, siusia i jeszcze korzysta z tego, że może pierwszy raz w życiu ktoś ją kocha.

Posted

[quote name='Energy']Oby spokojnie odeszła, bez trudnych decyzji i cierpienia. Tego Wam życzę... :(

Ale wychodzi, siusia i jeszcze korzysta z tego, że może pierwszy raz w życiu ktoś ją kocha.[/QUOTE]

Tak , widać też ,że głaskanie i przytulanie sprawia jej przyjemność , nie chcę podjąć decyzji za wcześnie , w razie czego wet cały czas jest pod telefonem .

Posted

Myślę, że ocenę sytuacji pozostawmy Ani, na pewno będzie wiedziała...
Nie ma co nic przyspieszać, a sunieczka jeszcze korzysta z ostatnich może dni w miłości.

Posted

[quote name='Energy']Myślę, że ocenę sytuacji pozostawmy Ani, na pewno będzie wiedziała...
Nie ma co nic przyspieszać, a sunieczka jeszcze korzysta z ostatnich może dni w miłości.[/QUOTE]


Czekamy na weterynarza , Dolly się bardzo źle czuje , widać ,że czuje dyskomfort , nie chce się już przytulać , jest bladziutka . Może jeszcze dzień czy dwa by przeżyła , ale nie chce za nic dopuścić do tego żeby zaczęła się dusić , a wiemy że lepiej już nie będzie .Mała była u nas dwa miesiące , a boli jak by całe życie ze mną spędziła :(

Posted

Doli zasnęła , pochowaliśmy ją w ogródku . Jeszcze tydzień temu skakała na kolana , szczekała , dopominała się pieszczot , ganiała za piłką , a teraz jej nie ma .

Dolisiu nigdy o tobie nie zapomnę , zawsze będziesz zajmowała kawałek mojego serca , tak jak Kiarka , Rozia , Groszek , Edzia i Kacperek .

Posted

Bardzo mi przykro Aniu:( dziękuję Ci za wielkie serce...

Doli (*) sunieczko biegaj po tęczowych łąkach :(

[IMG]http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRUdQiVGG4MVgtt6LvtZGgKtkL5yP31uwmUT5EqxRu2QD4Vc7DDMA[/IMG]

Posted

[quote name='Anja2201']Doli zasnęła , pochowaliśmy ją w ogródku . Jeszcze tydzień temu skakała na kolana , szczekała , dopominała się pieszczot , ganiała za piłką , a teraz jej nie ma .

Dolisiu nigdy o tobie nie zapomnę , zawsze będziesz zajmowała kawałek mojego serca , tak jak Kiarka , Rozia , Groszek , Edzia i Kacperek .[/QUOTE]

Teraz już bez bólu radośnie biega za TM
[*]
Dzięki Anja, że nie pozwoliłaś jej cierpieć.

Posted

Dolly...
[*]
[*]
[*]...
Tak bardzo przykro...
Anja2201, mam wielki szacunek dla Ciebie, trzymaj się mocno, mocno!

[IMG]http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTDpBTEpH38AVXp0JWtYrid7hUlW_VFYWjGcvp_bpm7q-0OCAQbgLqBxzxH[/IMG]

Posted

Anju, dzięki za to, co dla psiuni zrobiłaś - dałaś jej miłość, przegnałaś samotność, nie odchodziła bezdomna i bezimienna... Biegaj, Dolisiu, po niebieskich pastwiskach i... jak spotkasz mojego Pabla, to powiedz mu, że...życie bez niego... ech...

Posted

Dolly kochana [']
jest mi łatwiej, bo wiem, że była kochana, że Ania przepedziła od niej strach i smutek i samotność kilku miesięcy spędzonych na zakręcie.
Anka to co robisz jest niesamowite.... trzeba mieć masę sily i odwagi, żeby pomagać staruszkom. Dziękuję

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...