Jump to content
Dogomania

Dolly , starsza Pudlica z wyrokiem :(:( (nowotwór złośliwy ) . Dolly za TM ...


Recommended Posts

  • Replies 337
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Anja2201']odpukać na razie ok . Czasem zakaszle jak się zmęczy , ale na razie radzi sobie dobrze :)[/QUOTE]
I oby tak jak najdłużej! Maleńka trzymaj się!:)

Posted

[quote name='natalka9860']Mała, żyj jak najdłużej, byle byś się nie męczyła na tym świecie... Anju o jedno proszę, nie pozwól by się męczyła, umierała powoli i boleśnie.... bo to najgorsze....[/QUOTE]

Na to na pewno nie pozwolę , nie będę jej męczyć .

Posted

nie cierpi , leży teraz u mnie na kolanach i pochrapuje , a ja patrzę na jej ogromną szyję i czuję ,że to już , dzwoniłam do weta uprzedzić ,żeby był na każdy nasz telefon . Siedzę i ryczę , a ona tak spokojnie śpi . Jest z nami tak krotko , a ja nie potrafię sobie wyobrazić ,że jej nie będzie :( Nie daje rady ...

Posted

[quote name='Anja2201']nie cierpi , leży teraz u mnie na kolanach i pochrapuje , a ja patrzę na jej ogromną szyję i czuję ,że to już , dzwoniłam do weta uprzedzić ,żeby był na każdy nasz telefon . Siedzę i ryczę , a ona tak spokojnie śpi . Jest z nami tak krotko , a ja nie potrafię sobie wyobrazić ,że jej nie będzie :( Nie daje rady ...[/QUOTE]
A co wet na ten stan?

Posted

[quote name='b-b']A co wet na ten stan?[/QUOTE]

Do puki nie kaszle jest dobrze , na pewno nie zacznie się nagle dusić , będę widziała przynajmniej parę godzin wcześniej ,że trzeba reagować :(

Posted

[quote name='Anja2201']nie cierpi , leży teraz u mnie na kolanach i pochrapuje , a ja patrzę na jej ogromną szyję i czuję ,że to już , dzwoniłam do weta uprzedzić ,żeby był na każdy nasz telefon . Siedzę i ryczę , a ona tak spokojnie śpi . Jest z nami tak krotko , a ja nie potrafię sobie wyobrazić ,że jej nie będzie :( Nie daje rady ...[/QUOTE]

wiem, że jest ci bardzo ciężko :(

Posted

[quote name='Anja2201']Do puki nie kaszle jest dobrze , na pewno nie zacznie się nagle dusić , będę widziała przynajmniej parę godzin wcześniej ,że trzeba reagować :([/QUOTE]
Nie zazdroszczę Ci tej sytuacji...i podjęcia decyzji dotyczącej przerwania męczarni małej...jestem z wami myślami...tyle tylko mogę...

Posted

[quote name='b-b']Nie zazdroszczę Ci tej sytuacji...i podjęcia decyzji dotyczącej przerwania męczarni małej...jestem z wami myślami...tyle tylko mogę...[/QUOTE]

Dzisiaj śpimy już razem w salonie , wolę ją mieć cały czas przy sobie . nie myślałam ,że będzie aż tak ciężko siedzę i myślę tylko o tym ,żeby ktoś kto o tym decyduje dał jej jeszcze jeden dzień , jeszcze dwa , żebyśmy zdążyły pójść na jeszcze jeden spacer ,żebyśmy jeszcze raz pobawiły się piłeczką ....

Posted

Anja na pewno zdążycie...
To nie jest tak, że w ciągu kilku minut zacznie się męczyć, cierpieć, to raczej nie możliwe.
Życzę Wam żeby sama zasnęła, tak po cichutku...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...