Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Haha, zawsze wiedziałam, że mam skłonności do masochizmu :evil_lol: A tak na poważnie - uwielbiam psy z takim pierdzielcem w oku. Czyste ADHD. Takie są najlepsze do pracy z człowiekiem, przynajmniej, jeśli chodzi o charty :loveu: Fakt, u nas ekscytacja jest tak silna, że dochodzi do posikiwania, ale da się to opanować. Między innymi dlatego zrezygnowałam z agility, bo chłopak mi się tam odmóżdżał. Nie potrafił wysiedzieć na starcie i żeby odreagować - podbiegał do psa, darł na niego ryja, szczypał i uciekał zrobić trzy kółeczka, po czym wracał do mnie, bo już sobie "ulżył"... Na obedience to zupełnie inny pies. Pracuje fajnie na zabawki, nadal jest pierdzielec w oku, ale nie do tego stopnia, żeby się odmóżdżał. Na obi się super wycisza, uwielbiam porównywać sobie te różnice. Za jakiś czas pewnie wrócę na agi i będę go męczyć samokontrolą, żeby wysiedział i wyczekał spokojnie, a nie lał pod siebie, bo chce JUŻ i TERAZ...
A wiesz, to też do końca nie jest tak :D Zależy jaki charakter whippeta ci się trafi. Młody jak przy nim grzebię - też chowa ogon, ale nie pod samego siusiaka :diabloti: Nie ma go już tak w górze, dumnie, tylko właśnie jest opuszczony i wisi między łapami. On ogólnie nie lubi wystaw halowych, ale jestem zła i chcę go ciągnąć w niedzielę na wystawę, żeby z nim poćwiczyć przy jazgotach :diabloti: Ale fakt faktem, że moim ideałem są whippety użytkowe, zwłaszcza z jednej hodowli: [URL]https://scontent-a-mad.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/t1/p480x480/1469984_264760183678099_1475603982_n.jpg[/URL] :loveu: Aczkolwiek mam też swoje typy za granicą, w Czechach konkretniej. Młody jest wymieszany, ma niefajny ruch (za wąsko stawia tylne łapy) i dziwną linię górną, do teraz nie wiem jak na wystawach mogli ocenić ją na "doskonałą" :lol:. Niestety, nie jest do końca tak jak mówisz, bo młody ma chwile, kiedy włącza mu się histeryk ;) Irytuje mnie trochę w nim ta wrażliwość psychiczna i fizyczna - jak sobie wmówi, że wskakiwanie na ręce jest "be", to zostanie "be" i nie ma przebacz. I taką syzyfową pracę odwalam w zasadzie, bo co go przekonam, że jest super i fajnie, to on źle wyląduje, nie spodoba mu się, jest mina "o Boże, zrobiłaś mi krzywdę... :placz:" i od nowa przekonywać pieska, że jest fajnie... Zauważyłam, że te typowo frisbowe rzeczy mu się nie podobają - odbicia od ciała (każde, tylko nie od nogi) i flipy. Za dyskiem samym latać uwielbia. Tego nie ogarniesz, to Ejden :grins:.

Więc przez ten cały czas mieliśmy tajemniczych wielbicieli! :loveu: Nie no, ja też u Was byłam jak ninja... i nadal jestem xD W sumie chciałam pytać o wystawę nocną w Bydgoszczy, bo prawdopodobnie będę z młodym (niewielka konkurencja :lol:), ale w końcu zapomniałam, bo postu tam nie widzę... Skleroza :p
Och, u mnie było szukanie rasy i nawet po długowłosych szukałam dalej. Strasznie długi i męczący proces... Długowłosego miałam brać w tym roku, na wiosnę, ale z hodowczynią stwierdziłyśmy, że przez wzgląd na genetykę i przeznaczenie szczeniąt najlepiej do dalszej hodowli, odpuszczę sobie. Bo nie mogę jej obiecać, że zrobię za te 3-4 lata miot. Także teraz czekam do 2015 i mam dwie rasy na oku - jedną z nich nadal jest długowłosy, ale nie wiem czy faktycznie chcę takiego psa. Niewiadomą. Od drugiego psa oczekuję lepszej współpracy z człowiekiem niż mam obecnie z whippetem, a nie wiem czy ten długowłosy to nie jest dokładnie to samo co mam w domu w chwili obecnej... Dlatego drugiego psa bardziej rozważam z grupy I, a trzecim będzie whippet - czy długowłosy, czy użytek, to jeszcze zobaczymy ;). "Właśnie, gdy podglądałam Was jako ninja to czytałam te wszystkie posty o wyborze rasy nowego psa, bo mnie samą to obecnie w jakimś tam stopniu obejmuje" - a jak u Was? :D Bo rozumiem, że bardzo powoli szukasz rasy? ;)
JA! Ja bym się zdecydowała na taką mieszankę :grins:. Ale nie, muszę się mocno zastanowić co chcę w jakiej kolejności, bo młody nie będzie żył wiecznie, a jeszcze rozważałam całkiem niedawno adopcję charta, albo wzięcie chociaż na DT jakiejś bidy :diabloti:

Posted

Bierz go na wystawę to go przynajmniej poznam :diabloti: Chyba że Was nie wpuszczą :eviltong:
Ja swojej raczej nie, halówki są beee:evil_lol:
Ten chart ze zdjęcia - cudo normalnie :loveu:

Posted

[quote name='maryg22']Bierz go na wystawę to go przynajmniej poznam :diabloti: Chyba że Was nie wpuszczą :eviltong:
Ja swojej raczej nie, halówki są beee:evil_lol:
Ten chart ze zdjęcia - cudo normalnie :loveu:[/QUOTE]
Wiesz... cziłkę łatwo przemycić pod kurtką :diabloti:
Nooo, mega mi się podoba :loveu: Chciałabym kiedyś takiego :grins:
[quote name='Zuzia&Szanti']ja się przyszłam przywitać i od razu zapytać czy wy może nie trenujecie agi w klubie "Na Fali"?[/QUOTE]
Trenowaliśmy ;). Mamy tak jakby przerwę od agility, bo ja miałam problemy rodzinne i czasowe, a młody miał problem z ekscytacją na treningach. Przeniosłam się na obedience, też Falowe, żeby tą ekscytację trochę opanować. Zakładam, że na wiosnę wrócę na agi, ale zobaczy się jeszcze.

Posted

Do torby ją schowam :diabloti: Ale nie biorę jej, bo na halowych zawsze mało miejsca i psa trzeba bardziej pilnować :P
To ja z Tobą jeszcze jutro trochę na temat agi pogadam bo dalej się waham :evil_lol: Niezdecydowana ostatnio jestem :P

Posted

[QUOTE]Trenowaliśmy ;). Mamy tak jakby przerwę od agility, bo ja miałam problemy rodzinne i czasowe, a młody miał problem z ekscytacją na treningach. Przeniosłam się na obedience, też Falowe, żeby tą ekscytację trochę opanować. Zakładam, że na wiosnę wrócę na agi, ale zobaczy się jeszcze.[/QUOTE]

Spoko :), ale wróćcie do agi, bo będziecie wtedy 1 whipetem agilitowym.

Posted

[quote name='maryg22']Do torby ją schowam :diabloti: Ale nie biorę jej, bo na halowych zawsze mało miejsca i psa trzeba bardziej pilnować :P
To ja z Tobą jeszcze jutro trochę na temat agi pogadam bo dalej się waham :evil_lol: Niezdecydowana ostatnio jestem :P[/QUOTE]
Nie no, w zeszłym roku była super hala :D Bo skapowałam się, że w tym jest w innym miejscu już... W zeszłym charty i stoiska były na piętrze - naprawdę dużo miejsca, można było "odetchnąć" od zgiełku na dole. Na tej podobno mega mało miejsca jest, dlatego młodego nie biorę...
Oooo, to będziemy miały o czym rozmawiać :evil_lol:
[quote name='Zuzia&Szanti']Spoko :smile:, ale wróćcie do agi, bo będziecie wtedy 1 whipetem agilitowym.[/QUOTE]
A to wiem :) Zobaczę jak młody będzie się zachowywał, bo głównie chcę wrócić do agi, żeby poćwiczyć z nim samokontrolę na starcie. Bo zawsze był z tym problem... sadzasz takiego pobudzonego psa na starcie, on nie wytrzymuje, on chce już TERAZ, więc żeby sobie ulżyć - wybija się z siadu, leci do psa, którego sobie namierzy, drze na niego mordę, porobi kółeczka po całym placu w pełnym, charcim galopie, po czym wróci i może kontynuować pracę... A jakby mi coś takiego na zawodach odwalił no to ja dziękuję, postoję... :shake:

Posted

[quote name='maryg22']Serio ta hala ma być taka mała ? :(
W ogóle ja jutro o 8 muszę z domu wyjść by na JRT zdążyć :mad:[/QUOTE]
Ja muszę wstać o 8... a wychodzę o 9 :diabloti: Nie ma to jak jechać półtorej godziny :loveu:
[quote name='wilczy zew']Tak sobie zajrzałam i mam prośbę: czy możesz mi wyjaśnić różnicę między whippetem a whippetem użytkiem?[/QUOTE]
Jeśli chodzi o wygląd to jest to widoczne już na pierwszy rzut oka, nawet dla laika (tak myślę).
Użytek: [url]http://www.aviaticus.pl/psy/5414705050_blek10.jpg[/url]
Show: [url]http://www.whippety.topcharty.net/tylko_ty/tn_tylko_ty_vikings_pride_2008-05.jpg[/url] z czego showy dzielą się na trzy linie, z tego co się orientuję. Każda ma inną budowę psa.
Użytki są lżejsze, mają znacznie płytszą klatkę piersiową. Są selekcjonowane pod kątem szybkości, popędu - po prostu do gonienia sztucznego zająca.
Jeśli chodzi o charakter to ciężko mi jednoznacznie stwierdzić, ze względu, że tylko ja mam psa użytkowego, który uprawia jakiś sport poza coursingami/wyścigami torowymi i nie mam porównania, może mi się taki pies trafił po prostu... Odpowiadając na to pytanie, bazuję na teorii P. Kasi Lazar (hodowla "Lazarus"), która ma moim zdaniem dużo sensu :). Użytki są bardziej żywiołowe. Takie ADHD. Znaczna większość ma też fajny popęd łupu (głównie w Czechach w agility/flyballu/frisbee startują whippety użytkowe), czyli - żebym nie została znowu źle zrozumiana - tak naprawdę podstawę w sporcie. Pies, który uwielbia się szarpać, uwielbia ganiać za piłką i na tym można mu wyrobić super motywację i pracę z człowiekiem na naprawdę fajnym poziomie. Mój na ten przykład jak się bawi to nie liczy się już nic - ani inny pies, ani ludzie. Tylko piłka i człowiek :)
Showy z kolei są bardziej spokojne, niektóre wręcz flegmatyczne. Niewiele znanych mi showów ma fajnego drive'a, żeby szarpać się tak sama z siebie, raczej mają to wyuczone i szału nie ma. Także coś za coś. Psychiką jakoś mocno się nie różnią, aczkolwiek są hodowle whippetów (za granicą) nastawione na sporty takie jak agility i pod tym kątem te psy są tam selekcjonowane. Aaa, no i też różnica może być taka, że showy mogą nie mieć kompletnie popędu - nawet do biegania za wabikiem, nie mówiąc już o wyrwaniu za zwierzyną. Aczkolwiek mamy też taki okaz w trójmieście, psa, który za wabikiem nie biega, a sarnę chętnie pogoni... Także to takie ogólne różnice, równie dobrze może trafić się show z super popędem :)

Posted

Zależy dla kogo :) Dla większości właśnie showy są takimi normalnymi chartami, bo są spokojne. Ja się cieszę, że są te dwie linie, bo każdy może wybrać co woli. Mi z charakteru bardziej pasuje użytkowy whippet, z takim solidnym pierdzielcem w oku, taką iskrą. Bomba, która czeka, żeby wybuchnąć podczas pracy/gonitwy :) Taki jest Aiden i wydaje mi się, że 100% użytek byłby jeszcze lepszy od niego, jeśli chodzi o pracę z człowiekiem... Ale to już będzie suczka, wiec nieporównywalnie lepsza, bo nie będą rozpraszały jej siuśki :diabloti:

Posted

[quote name='wilczy zew']Dominująca sukę też rozpraszaja siuśki :cool3:

Dla mnie podział na dwie linie jest chory. Jak ktos chce spomojnego psa to niech nie kupuje charta,czy haszczaka,tylko mopsa.[/QUOTE]

Coś w tym jest ;).
Nie rozumiem ludzi z typu kanapowców kupujących sobie psy, które potrzebują dłuższych spacerów i więcej uwagi, a nie takie jak oni sami kanapowych psiaków :cool3:.

Posted

Gdzie tam u whippeta dominująca suka... :evil_lol: Nie no, są takie, nawet w miocie młodego była taka diablica, że nic tylko rozszarpać :diabloti:

No, niestety lub też i stety - wśród coraz większej ilości ras robi się podział na użytkowe i wystawowe. Jest to jakieś wyjście, bo, przepraszam, jeśli kogoś urażę, ale ONki z dupskami przy ziemi, coraz krótsze pyski, coraz więcej fałd u np. bassetów... to po prostu smutne i szokujące zjawisko... Dlatego nie przepadam za wystawami. Nabiję młodemu hodowlankę i heja... I to też bardziej dla mnie, jakbym faktycznie chciała kiedyś jeden miot po nim, bo na psa sportowego, nie mającego osiągnięć coursingowych czy wystawowych, nikt nie spojrzy :cool3:

U whippetów, przynajmniej u nas, w Polsce, znacznie liczniejszą grupą są psy wystawowe. Użytków mamy chyba tylko dwie hodowle. Z opisu ogólnie wynika, że whippet ma być temperamentny... Interpretacja dowolna, jak widać :evil_lol: Chociaż fakt faktem - użytek czy nie, w domu śpi jak każdy whippet ;)

Posted

No i niestety nic z tym nie zrobimy... aczkolwiek bodajże w UK zabroniono skracania kufy u buldogów :grins:
Jest popyt to jest i produkcja... :shake: Dlatego dla mnie zbawieniem są użytki. Albo hodowle, które nie podążają za modą i mają swój wybrany typ psa danej rasy.

Posted

A dobrze :) Wahamy się, czy nie pojechać na najbliższą, Bydgoską wystawę... albo gdzieś dalej :P
U nas znowu śniegu napadało. Ale zdjęć niestety nie ma z szaleństw, bo dzisiaj postanowiłam zrobić młodemu "dzień z minimalną ilością pracy" :P Czyli chwila zabawy i dwugodzinny spacer. Tyłki nam zmarzły, ale przynajmniej młode zadowolone.

[IMG]http://img.liczniki.org/20140113/dogo2-1389650054.jpg[/IMG]

[IMG]http://img.liczniki.org/20140113/dogo-1389650054.jpg[/IMG]

Posted

Jaki piękny warkoczyk ma ;)

Jesteśmy widzę tego samego zdania.
Zawsze zastanawiam się co ludzi fascynuje w psie który nie może się ruszać i nim dorośnie jest kaliką...
Cały ten wystawowy świat idzie w masę, jak słyszę że pies jest piękny bo jest maszyna, a tak naprawdę ledwo stoi, ocieka tłuszczem i nic poza tym, to padam. Nawet u pointerów to jest - gdzie pointer jest stricte biegającym psem i ma być nośny i kompaktowy- wygrywa ten co ma masę, łeb jak wiadro i jest ponad wzorzec. Bo przecież piękny i pokazowy...:roll: Niedługo pewnie jak chart nie będzie ważył 100kg to też będzie lichy i za marny żeby cokolwiek wygrać...

Posted

Haha, a nawet trzy :grins:

Mam nadzieję, że u chartów tak nie będzie, pomimo, że whippety showowe są cięższe od użytków i ostatnio rodzą się naprawdę mutanty, jeśli chodzi o wielkość (nasz rekordzista ma coś koło 60cm w kłębie, gdzie wg. wzorca pies powinien mieć 51). Oczywiście według większości hodowców takich "wielkoludów", absurdem byłoby, jakby wygrał pies brzydki, ale o idealnym wzroście :cool3:

Posted

[quote name='Gezowa']... Wahamy się, czy nie pojechać na najbliższą, Bydgoską wystawę... [B]albo gdzieś dalej :P[/B]
[/QUOTE]

Jeszcze nie zaczęłam a już Cię przekonałam ? :loveu: Ma się to coś !

Posted

Cóż... wystawy schodzą na psy. Ja odkąd mam psa rasowego patrzę na to całkiem inaczej - realniej...

A z innej beczki :
jak radzicie sobie zimą z utrzymaniem ciepła?
Charty są zmarzluchami ? Na zmarzluchy wyglądają i latem ,ale co z nim jak są w ciągłym ruchu? Wkładasz mu np kamizelkę do biegania?

Posted

[quote name='jmcp94']Jeszcze nie zaczęłam a już Cię przekonałam ? :loveu: Ma się to coś ![/QUOTE]
Haha, po prostu lubię podróżować z psem! :diabloti:
[quote name='Majkowska']Cóż... wystawy schodzą na psy. Ja odkąd mam psa rasowego patrzę na to całkiem inaczej - realniej...

A z innej beczki :
jak radzicie sobie zimą z utrzymaniem ciepła?
Charty są zmarzluchami ? Na zmarzluchy wyglądają i latem ,ale co z nim jak są w ciągłym ruchu? Wkładasz mu np kamizelkę do biegania?[/QUOTE]
Mi jest mimo wszystko żal tych psów. Jest popyt, to jest i produkcja... I naprawdę chwała ludziom, którzy nie podążają za modą i hodują psy, które jeszcze wyglądają jak psy...

A to różnie. Ubranko zakładamy tylko na "nasmyczowe" spacery, jak jest minusowa temperatura. Z reguły biega bez, bo jest luzem i sam się rozgrzewa, nawet w śniegu... no, albo mu pomagam, rzucając piłki ;) Nie można przesadzać, podobnie jak z dziećmi :) Raz mi się tylko przeziębił, ale to na zasadzie, że dużo sikał i było to na długo przed zimą :P

Posted

Widzę mamy takie samo zdanie co do użytkowości psów :)

O, to widzę jesteś chba odosobniona z tym podejściem, bo moja znajoma jak napisała o tym czy czasem niektórzy nie przeginają z ubieraniem łipetów - przecież wystarczy aktywny spacer i będzie mu ciepło, w końcu to pies to została zjechana od góry na dół, że łipeciątko musi mieć niemal zawsze ubranko, bo spacer nie wiadomo jak aktywny i tak będzie dla tych psów igranie ze zdrowiem. Ja rozumiem, że charty nie mają podszerstka, ale żeby aż tak? ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...