Jump to content
Dogomania

Walka o zycie Roja!!! Potrzebna kazda pomoc!!!


niger

Recommended Posts

[quote name='ludwa']Dziękujemy:) Oby więcej tych cegiełek:)
Materializm przeze mnie przemawia;) ale sytucja taka...
A ratować....Ja to tylko staram się koordynować, to nie ja Go wyciągnęłam[/QUOTE]

Rozbrajasz mnie Ludwa swoją skromnością...
Gdyby nie Ty w życiu by sie to wszystko nie udało! a dzięki Tobie Roj ma szanse!
dzieki Wam wszystkim! dzięki, że jesteście!

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 770
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[h=6]Roj w lecznicy ma zmieniane opatrunki 2x dziennie. Został zacewnikowany, żeby podgoić brzuchol i siusiaka. Najgorsza jest rana na łokciu, ta boczna, która była ma szansę się ładnie goić, bo to jednak bok a na łokciu się psina podpiera cały czas. No i jest bardzo głęboka. Mam niecny plan, żeby Roj nie tracił czasu na bezproduktywne leżenie podczas gojenia się odleżyn. Trzymajcie kciuki, żeby się powiódł:)[/h]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nika_85']Rozbrajasz mnie Ludwa swoją skromnością...
Gdyby nie Ty w życiu by sie to wszystko nie udało! a dzięki Tobie Roj ma szanse!
dzieki Wam wszystkim! dzięki, że jesteście![/QUOTE]

bo wiesz co...bo ja kurcze, staram się unikać spotkań z takimi psami, bo jak się nie widzi, to łatwiej a jak się zobaczy, to już wchodzi w głowę i wyjść nie chce. A mam kurcze dość własnych problemów na głowie...ale kurczę mam cholerną słabość do takich psów. Pięknych, dumnych onków...I nie mogę mu się oprzeć,więc siedzę i główkuję co by tu jeszcze, żeby szło do przodu.

Link to comment
Share on other sites

no ciekawe co Ludwa za plan obmyśliła???


t r z y m a m y
:kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki:

Link to comment
Share on other sites

No właśnie też jestem ciekawa. A jak w tej klinice? Czy potrzebni są wolontariusze do odwiedzania, potrzymania za łapę czy robienia zdjęć? Czy ROJa ktoś odwiedza? Tzn. ja wiem, że to są śwież sprawy, tak tylko tylko na głos rozważam bo widziałam na FB, że Ida zapytywała na wydarzeniu ROJa czy są jakieś osoby z Puławskiej.

Dziewczyny, jeśli to możliwe nowe zdjęcia ROJa są zawsze bezcenne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ludwa'][URL]http://www.facebook.com/events/239676156151061/[/URL]

Chodzi o Arona, z tego wydarzenia:)[/QUOTE]

[B]Elwiro,[/B] Aron ma wątek na owczarku, sama mu założyłam, ale strasznie mały tam ruch :(
Ma też zrobione ogłoszenia, tyle, że odzew prawie żaden :shake:
Nesa z owczarka też się deklarowała, że zrobi ogłoszenia, ale nie wiem, czy dała radę

[B]Roj,[/B] trzymaj się chłopaku :loveu:
Kciuki zaciskam do bólu :thumbs:
[B]Ludwa[/B], zaintrygowałaś mnie :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DONnka'][B]Elwiro,[/B] Aron ma wątek na owczarku, sama mu założyłam, ale strasznie mały tam ruch :(
Ma też zrobione ogłoszenia, tyle, że odzew prawie żaden :shake:
Nesa z owczarka też się deklarowała, że zrobi ogłoszenia, ale nie wiem, czy dała radę

[B]Roj,[/B] trzymaj się chłopaku :loveu:
Kciuki zaciskam do bólu :thumbs:
[B]Ludwa[/B], zaintrygowałaś mnie :razz:[/QUOTE]

Ja lubię intrygować;) A serio, to ja się zawsze boję zapeszać....

[quote name='Elwira1992']zajrzałam do Arona i podniosłam do góry na owczarku ( rozgłoszę gdzie mogę )[/QUOTE]

Jak najwięcej ogłoszeń, jak najbardziej rozpropagować, znalezienie domu dla Arona, da szansę Aronowi....

Rozsyłajcie wszędzie, gdzie możecie. A może ktoś zrobi ogłoszenia?

Aron jest pięknym onkiem, nastawionym na człowieka. nie nadaje się do kojca ani do innych psów. Za to do ludzi nadaje się BAAAAAAARDZO:)

Link to comment
Share on other sites

Gdyby nie Misiek to bym go brała z miejsca. Tekst "ładnie chodzi" na smyczy jest dla mnie jak sygnał "brać i się nie zastanawiać"! :)
Aron taki piękny, że szczęka opada, pozostałe jego "zawłaszczające" zachowania jak dla mnie są do zaakceptowania. Mam andzieję, ze wspólnymi siłami szybko uda się mu pomóć

Link to comment
Share on other sites

[B]wpłaty z 25.07
Agata L. z Radomia- 30
Ewa K. (egradska) z Rudy Śląskiej- 50
Aleksandra K. Warszawa- 30
Agnieszka M. (unixena) Gubin- 40
Katarzyna S. Toruń (allegro)- 3
Katarzyna B. Warszawa- 50
Dorota L. Warszawa- 100

wpłaty z 24/07
Anna S.-L. Wisła-10
Mariola Ch. Gdańsk- 30
Dorota M. Chrzanów- 20
Anna T. Raszyn-15
Marta D. pruszków-30
Monika P. Nowe miasto n.Pilicą- 20

wpłaty z 20.07
[/B]p. Krystyny K. z Warszawy- 20,00
p. Marta K i Marek G. z Gorzowa Wlkp. - 150
p. Jacka Z. z Żyrardowa - 50
p. Monika S. z Krakowa- 25
p. Krzysztof K. z Krakowa- 50

Link to comment
Share on other sites

Najwazniejsze ze fizoterapeutka widzi u roja spore szanse na chodzenie teraz oby udalo sie szybko i skutecznie wyleczyc te straszne odlezyny i jak najszybciej zabrac sie za rehabilitacje
dzieki wielkie dzieki ze jestescie gdyby nie wy roja juz dawno by nie bylo poprostu nie dalabym rady ani dinansowo ani organizacyjnie ani wirtualnie
szczegolne podziekowaniaa tobie ludwa bo to ty jestes mozgiem tej operacji ja tu tylko sprzatam
i oczywiscie podziekowania dla wszystkich darczyncow

Link to comment
Share on other sites

No dobra, mój niecny plan polega na tym, żeby juz w lecznicy rozpocząć rehabilitację Roja. Żeby nie tracić czasu. Po co ma chłopak bezczynnie leżeć. Obawiałam się jedynie, że właściciele lecznicy nie zgodzą się na rehabilitanta z zewnątrz, skoro mają własnego. Ale widać lecznica nie jest nastawiona jedynie na zyski ale zależy im również na zwiększeniu szans powrotu do zdrowia pacjentów i zgodzili się na wizyty "obcego" fizjoterapeuty:):))))) Ja bardzo lubię takie lecznice:))))
Rozmawiałam już z Magdą, fizjoterapeutką. Pojedzie jutro ocenić stan odleżyn Roja. Chodzi o to, czy ćwiczenia nie przeszkodzą w gojeniu. Jeśli oceni pozytywnie, to zacznie ćwiczenia, jeśli uzna, że jednak rany są zbyt rozległe i zbyt dużo bólu (a nie daj Panie przedłużałoby to gojenie), to poczeka z ćwiczeniami:)
Osobiście, nienawidzę czekania i dla mnie każdy dzień leżenia, to strata czasu i kolejne upośledzenie czynności życiowych.
Ale oczywiście najpierw jest na uwadze leczenie obecnego stanu. A potem jak naszybciej na łapki chłopaka:)

Link to comment
Share on other sites

[h=6]Czy ktoś trafi psy do rozumu?

Wczoraj w rozmowie z p. doktor, opiekującą się Rojem okazało się, że odleżyna widoczna na zdjęciach nie jest najgorsza. Najgorsza jest niestety na łokciu. Wygląda co prawda znacznie lepiej niż ta z zadka ale jest znacznie głębsza a co gorsze, on wciąż na łokciu się podpiera. O ile boki można zmieniać o tyle z łokciem jest gorzej. Pocieszam się tym, że jak wychodziłyśmy z kliniki, to Roj leżał zupełnie na boku, pewnie mu chłodniej od płytek. Może da łokciowi trochę odpocząć:)

No i cewnik też wyciągnął. Taki pracowity chłopak;)

Czy ktoś może pojechać i nakłaść mu do łepetyny, żeby tak nie robił? Bo będzie w tym kołnierzu cały czas a to też paskudne uczucie.[/h]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...