Zadra zostaje w DT

[Czaka]

[IMG]http://img108.imageshack.us/img108/305/dsc02670su7.jpg[/IMG]

[sacred PIRANHA]

trzeba przyznac ze sliczna z niej dama:)

[AZ-IWONA]

Moja gwiazdeczka przecudna :loveu: :loveu: :loveu:

[Fusica]

Rany-Julek ale dziewuszka wyrosła :crazyeye:
Śliczny siorściaczek z niej, normalnie cukereczek :loveu:

[AZ-IWONA]

Tak jak mamusia chrzestna:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

[BIANKA1]

Bianeczka jest cudna , ale chyba nadeszła pora na zmiane tytułu :evil_lol:

[Alpina]

Ale ona to pewnie "żywy" tatuś bo do Zadry "nikak" nie podobna...
Śliczna ale w mamusię to się nie wdała...:evil_lol:

Asia ja Ci radzę zostaw Zadrę...
Nasz veta się ucieszy ....
U mnie cztery shih- tzu i dwie Astki to dlaczego Ty masz być lepsza?:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

[Czaka]

[quote name='BIANKA1']Bianeczka jest cudna , ale chyba nadeszła pora na zmiane tytułu :evil_lol:[/quote]

Wiem że nadeszła pora, ale jeszcze nie wiem na jaki tytuł :shake:

[Czaka]

Sama nie wiem co robić, jak zostawię Zadrę, to już koniec z tymczasami. Ale z drugiej strony, to Zadziorka chyba nas już pokochała, mamy ją od pięciu miesięcy i szkoda mi jej oddać. Szkoda, że nie widziałyście jak ona w niedzielę za nami biegła do wody, a potem pływała, a jak była na brzegu , to nie dała nikomu podejść do naszych rzeczy. :lol:
Jutro jedziemu na urlop , będziemy dopiero pod koniec przyszłego tygodnia. Pewne jest to że musimy tego czarnego diabła wysterylizować zaraz po powrocie.
Alpinko tzn. że masz już tą starszą suńkę, ostatnio pytałam naszego weta, to mówił, że nic o tym nie wie. :shake:
Jeśli zostawimy Zadrę, to będziemy mieli cztery psy, tak na stałe , to trochę dużo. :roll:

[BIANKA1]

Ja też mam cztery i ten sam problem , ale gdzie nam do Alpinki :evil_lol:

[Zarunia]

Witam wszystkich po długiej przerwie! :p
Jeśli chodzi o sterylizację to wczoraj jak poszliśmy z Zarunią na szczepienie kombajnem /cokolwiek by to miało znaczyć :eviltong:/ to już nasza wetka zapisała nas na październik na sterylizację. Mam tylko nadzieję że to nie za wcześnie???

[Alpina]

"Kombajn" to znaczy zblokowana szczepionka od "wirusówek":evil_lol:

[B]Bianka[/B] ja Ci dam zraz "bobu popalić".Żeby tak wyśmiewać się z biednej cioci Alpiny...:-x
Czekaj no ...Zaraz podeślę Ci paczkę (pocztą) z dwoma Astkami...:evil_lol:
Uprzedzam lojalnie cobyś nie była zdziwiona...;)

Asiu wysłałam Ci PW..

[BIANKA1]

[quote name='Alpina']"Kombajn" to znaczy zblokowana szczepionka od "wirusówek":evil_lol:

[B]Bianka[/B] ja Ci dam zraz "bobu popalić".Żeby tak wyśmiewać się z biednej cioci Alpiny...:-x
Czekaj no ...Zaraz podeślę Ci paczkę (pocztą) z dwoma Astkami...:evil_lol:
Uprzedzam lojalnie cobyś nie była zdziwiona...;)

Asiu wysłałam Ci PW..[/quote]
Mnie już chyba nic nie zdziwi :diabloti:

[Zarunia]

No widzicie... Dzięki Alpina za info :lol:
Jestem początkującym dogomaniakiem - wcześniej byłam kociarą :evil_lol:
Ale wetka mówiła że lepszy kombajn więc był kombajn :)
Tylko sunia piszczała później bardzo :shake:

[Czaka]

Alpinka jest w dobrej sytuacji, że bierze suki na stałe.
Ja pewnie bym oddała Zadziorkę, ale muszę mieć 100% pewności, że ktoś będzie o nią dbał. Ona tyle przeszła, że już nie może jej nic złego spotkać.

[Alpina]

[quote name='Zarunia']No widzicie... Dzięki Alpina za info :lol:
Jestem początkującym dogomaniakiem - wcześniej byłam kociarą :evil_lol:
Ale wetka mówiła że lepszy kombajn więc był kombajn :)
Tylko sunia piszczała później bardzo :shake:[/quote]

Bo wetka za szybko dała zastrzyk...Niektórzy weci tak mają...Walą jak w worek zamiast pomalutku z wyczuciem...Dlatego ja sama daję swoim zastrzyki - no i jedynie vet.Piotr może podchodzić z igłą do moich...
A może mała troszkę też i spanikowała ale na pewno coś ją bolało...
Już mi się zdarzyło ochrzanić niejednego wecika za takie coś....:oops:

[Czaka]

Dobra cioteczki idę się pakować :lol:

[Alpina]

No to miłego odpoczynku!
I wracajcie szybko na DOGO ;)

[Zarunia]

Właściwie na wetkę reaguje już normalnie a nie tak jak pierwszym razem telepała się że ledwo na nóżkach ustała i dopiero po wyciągnięciu igły zaczęła strasznie piszczeć :-(
co prawda wetka mówiła że może być po tym trochę obolała ale myślałam że już dziś będzie normalnie. tymczasem właśnie wróciłam z nią ze spacerku a ona nadal nie daje się dotknąć do tego boczku :shake:
tak mi jej szkoda choć muszę przyznać że oprócz tego że nie daje się wziąć na ręce bo od razu gryzie i piszczy to humorek jej dopisuje i jak zwykle wszystko zaciąga do swojego kojca a żarcie z miseczki roznosi po mieszkaniu i chowa w tysiącu różnych miejsc :evil_lol:
mój mąż mówi że się wdała w niego :lol:
a mi się wydaje że ona po prostu się boi że ktoś jej to zabierze i dlatego sobie chowa na później a niestety zupełnie nie wiem jak ją tego oduczyć bo może to jest normalne u piesków???:razz:

[sacred PIRANHA]

poprosimy o nowe zdjecia zadzioraska:)

[Gosiapk]

[quote name='Zarunia'](...)a mi się wydaje że ona po prostu się boi że ktoś jej to zabierze i dlatego sobie chowa na później a niestety zupełnie nie wiem jak ją tego oduczyć bo może to jest normalne u piesków???:razz:[/quote]
Niektóre pieski tak robią. Nie przejmuj się tym, obawiam się tylko, że nie uda Ci się jej tego oduczyć :evil_lol:

[Zarunia]

Jakoś szczególnie nam to nie przeszkadza tylko śmiejemy się z mężem gdzie tym razem zrobiła sobie skryjdę :evil_lol:

[agusiazet]

Życzę udanego urlopu i wiecie co z Negrą?

[Czaka]

U Negry wszystko w porzędku, nazywa się Psotka. A jak tam Twoje kanarki? :evil_lol: Ja niestety nie będę miała teraz netu.

[Czaka]

Aga a może nam wkleisz jakieś fajne zdjątko :cool3: