Jump to content
Dogomania

Mr. Rocky & Mrs. Leokadia oraz czarna bestyjka i reszta stada xD


Buńka

Recommended Posts


ja pamiętam jaki Ci miałam dać prezent na urodziny ahahhah :D coś co było związane ze zlotem 3:) a w tym roku to się zastanowię :P 
 

Coooo? :P

 

Ty baton kup Greek holiday :D

W sumie, to chyba bardziej by do joji pasował niż te płomienie xD Ale nie! Będę twarda :P

Link to comment
Share on other sites

Jaaaki długi jęzor:D

Witamy nowego gościa, zapraszamy częściej i na pewno wpadniemy z rewizytą :) 
A jęzorek to on ma naprawdę długaśny :D

Aż dziwne że nie wystaje mu z paszczy jak Joy xD

Coooo? :P

 

ihiihih 8| Ano naszą piękną zardzewiałą tabliczkę z fajnym napisem [nie pamiętam już co on głosił xD ] z drutu kolczastego przy poligonie :D 

I ta obróżka dalej taka czysta i dalej taki płomienny kolor O.o

Glutek hihi skąd ja to znam :P

prana już była z kilka razy :D Nie zakładam mu jej jak idziemy nad rzekę czy na luźny spacer gdzieś w pola bo wtedy by taka czyściutka nie była xD 
I tak najlepsze glutki to te zostawione na kolanach po tym jak wcześniej kładzie na nich swój wielki puściutki łeb :D 

Link to comment
Share on other sites

Będą, będą w swoim czasie :D 
Na razie mam tylko fotki Rokulca w fioletowej eko <3 Wieczorem postaram się wstawić ;) 
Wgl to tak czułam że ten fiolet skończy na szyjce Balbosza :D 
3 cm to jednak za szerokie na Leośkę ... jakoś mi się w tym nie widzi :) Chociaż kolorek jej pasuje 

Link to comment
Share on other sites

Aż mam ochotę na więcej tych eko ahah 
Serio jest świetna - zakochałam się w tej obroży! Mam nadzieję, że będzie nam służyła jak najdłużej.

160wxg3.jpg

1in387.jpg

Taaaaaaaaka fajowa xD 

kany1h.jpg


Tylko coś ostatnio za wcześnie nas pochwaliłam a tu mi się pieseł znów cofnął w rozwoju xD :/ 
Pisałam jak to Leośka świetnie w mieście, że nie reagowała na samochody, była wyluzowana itd... cóż więc to już nieaktualne dane. Wczoraj poszłyśmy na rower i o dziwo na wiejskiej drodze pojawił się tir. Od razu jak go zobaczyła wpadła w panikę i zaczęła w amoku uciekać :( ( ostatnio w mieście na tiry nie było żadnej reakcji )  Musiałam zostawić rower i włazić w krzaki żeby ją wyciągać bo na nic nie reagowała. No a dalej też nie było ciekawie... bo mijał nas zwykły samochód osobowy i pies znowu w amoku co zostało jej nawet w momencie kiedy byłyśmy już na polnej drodze gdzie żadne dzikie samochodowe odgłosy nie dochodziły. Cały czas szła spięta i oglądała się za siebie jak by ten tir miał nas gonić.... Nie miałam piłki przy sobie więc i nie miałam jej jak uspokoić i tak do samego domu szła jak na skazanie :( A już było tak dobrze, nie zwracała na auta takiej uwagi... no to klops. Zaczynamy chyba wszystko od punku wyjścia. . . 
Jutro postaram się znaleźć chwilę na wypad w miasto i zobaczę jak będzie reagować. Bo też zaczynam zauważać taką zależność, że w większych miejscowościach Lea nie zwraca takiej uwagi na ruch uliczny jak właśnie na takich naszych wiejskich drogach... 

Link to comment
Share on other sites

Paula jak nie znajdziesz kupca na tą niebieską eko to bier ją na zlot :D 
Cześć Harika :) 
Balboszko dziękuje za pochwały :D 
Chociaż na nie nie zasługuje bo dzisiaj przez niego omało co zawału nie dostałam :/ Wzięłam go na działkę jak szłam po rzodkiewkę i truskawki... i ten jełopek mały oczywiście zrezygnował z szaleństw jak go Leośka zaczepiała i cały czas leżał przy mnie. Trochę mi zeszło ale jak się zbierałam do powrotu i go zawołałam to ten dureń wstał, łapy mu się poplątały i zaliczył glebę :D Mój kochany ułomek :D Ale w tamtej chwili wyglądało to dla mnie tak nienaturalnie że od razu wpadłam w panikę i pierwsza myśl to że stracił przytomność.... :/ a ten się zerwał tak szybko jak zaliczył glebę i zaczął szaleć i ganiać Leośkę uszczęśliwiony :D A ja do domu wracałam po mini zawale ... 

Z Leośką w miasto mi się nie udało wyrwać niestety ... może w przyszłym tygodniu. 
W poniedziałek miałam egzamin zawodowy pisemny - raczej zdany :) Chociaż wgl się do niego nie uczyłam. 
Jutro część praktyczna i tu już gorzej... też jak do tej pory sb nic nie przypominałam :D Czarno to widzę xD
Ale i ogólnie gdzieś straciłam zapał do tych egzaminów i idę z taką myślą a co będzie to będzie... 
najchętniej to bym wgl nie poszła tak mi się nie chce ... jak pomyślę o 4 h siedzenia w miejscu to mi słabo :D 
Także jutro od 9 do 14 trzymcie kciuki :D 

Link to comment
Share on other sites

chwilowo wyczerpały mi się hajsy a jeszcze Angina mi podsyła zabawkę idealną dla Leośki xD ale w tym miesiącu i zahaczając o ostatni tydzień maja wydałam tyle na swoje zwierza że jak wczoraj zaczęłam podliczać to mi się włosy na głowie zjeżyły :D  Także jak coś to bier ją na zlot :P do tego czasu mam nadzieję odbije się z finansowego dołka ahahhah No i przez ten miesiąc dam szansę jeszcze innym na zakup tej zaje*istej obróżki xD 

Link to comment
Share on other sites

Mam troszku zaległych fotek ale znowu komputer jak i internety ze mną nie współpracują :/ 
Zresztą wystarczy jedno wspólne zdjęcie które wyraża więcej niż tysiąc słów xD :D

23limnl.jpg
Ofiara losu, dominant i debilek (y) :3

Pogoda kiepska i jedyna radość to czekanie na kolejne psie paczuchy które do nas idą :D No i siedzenie jak na szpilkach bo za trochę ponad tydzień i wyniki matur :) 
Po za tym, nudy, nudy i jeszcze raz nuuudy. 

Link to comment
Share on other sites

Psy naćpane szczęściem :D 
Franiu na 152 stronie możesz sobie Balboszka oglądnąć ;) 

Nie pisałam tutaj ale w zeszłym tygodniu odeszła Żabka :( Nasza znajoma bokserka którą czasami odwiedzaliśmy i kiedyś chyba o niej wspominałam... 
Balboszko bardzo ją lubił mimo, że babunia już nie miała siły na spacery czy zabawy. Odeszła ze starości, miała już naście lat... mimo wszystko szkoda (*) 
 

Link to comment
Share on other sites

No to od dzisiaj należę do tych co to gubią smycz w lesie :D W drodze powrotnej się na szczęście znalazła ale to co się naszukałam to moje :D 
Bo byłam dzisiaj w lesie na jagodach... ze smyczą... bez psa ahahha :D Wzięłam smyczkę z myślą o Leokadii ale jak tylko zobaczyła, że wyprowadzam rower to od razu stanęła w pół podwórka żeby przypadkiem jej nie kazać zostać w domu xD A jak ją zawołałam to pobiegła nad rzekę... myślałam, że jak zobaczy, że ją wołam żeby szła ze mną to przybiegnie ale mnie olała sikiem prostym (*) Smycz wzięłam w razie gdyby jednak szlachcianka zdecydowała się przyjść i mi się w lesie zawieruszyła xD 

Balboszko za to dzisiaj źle znosił upał :C Sapał, dyszał i ciągał glutki ze śliny po ziemi... a on na co dzień wgl się nie ślini. Jutro jak będzie taki upał to chyba cały dzień przesiedzimy nad wodą... 

2hnaufb.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...