Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

wiedze kynologiczna trzeba juz zaszczepiac u dzieci w szkolach . Brac je do schroniska by ZOBACZYLY do czego bezmyslnosc ludzka moze doprowadzic...i tlumaczyc , tlumaczyc i jeszcze raz tlumaczyc

  • Replies 255
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Kiłi']Jasne że nie można mieć 100 % pewności o zdrowiu psa, ale przynajmniej masz wgląd na przodków psa, ich chorób i charakterów. Co do kwestii kasy (nie traktuj tego jako naskakiwanie na ciebie:lol: ) to jeżeli dana osoba nie daje rady uzbierać na psa to skąd pewność, że będzie miała z czego go utrzymać. Jak już kiedyś pisałam pies to duży wydatek. Co miesiąc 200zł na karme, leczenie, szkolenie, zabawki itp.[/quote]

Dla mnie ten argument odpada. W przypadku yorkow znaczy sie. York z rodowodem to lekka reka 2000 - 2500 Pln. Dla zwyklych ludzi to jest niebotyczna suma. I co? Nie bedzie ich stac na utrzymanie malego pieska (wliczajac pielegnacje, fryzjera), bo nie bylo ich stac na tak ogromny wydatek? Nie wierze.

Posted

Nitencja-marzenie....

Kiłi- co do utrzymania, to nie ma problemu, to ciagły, czasem nawet niezauważalny wydatek. Gorzej z leczeniem. Kupiłam psa z rodoowodem, ale mam też bez rodowodu i kundelka- więc ja kupuje im akcesoria i wszelkie potrzebne rzeczy, a rodzice karme i trzymaja kase na tą "czarną godzinę"

Posted

[quote name='Atena']Haniu- nikt Cię tu nienapada ;)
Przepraszam jeśli tak to odebrałaś:oops:
Sama mam psa bezrodowodu. Chce Ci tylko wytłumaczyć, że pseudohodowla to poprostu rozmnażanie psów bez papierów- przez te dobre, tworzą sie i te złe "no bo biznes".
Nie ważne jak, gdzie i po co. Wiadomo, że nie każda hodowla jest cacy i nie kaza pseudohodowla jest be - ale hodowla polega na polepszaniu rasy - a tego pseudohodowca nie robi -"dlatego tak się zwie":evil_lol:[/quote]

Jesli tak to ok.:lol: Nie chcialam nikogo atakowac, a juz zwlaszcza ludzi, ktorzy walcza o sluszna sprawe. Ja naprawde popieram akcje rasowy=rodowodowy. Ale sama mam realia jakie mam. No i mam ukochanego psiaka z bardzo porzadnej pseudohodowli:lol:

Posted

[quote name='Hania:)']Dla mnie ten argument odpada. W przypadku yorkow znaczy sie. York z rodowodem to lekka reka 2000 - 2500 Pln. Dla zwyklych ludzi to jest niebotyczna suma. I co? Nie bedzie ich stac na utrzymanie malego pieska (wliczajac pielegnacje, fryzjera), bo nie bylo ich stac na tak ogromny wydatek? Nie wierze.[/quote]
Haniu XX wiek pozwala na wzięcie chocby nawet kredytu, albo można sie ugadać z hodowcą i wziąść psiaka na raty.
Skoro można wziąść kredyt na samochód to dlaczego na psa nie?
Jak można oszczedzac kupując przyjaciela?

Posted

Do tej pory miałam pseudorasowce.Wcale ni to nie szkodziło, chociaż były osoby którym brak rodowodu moich psów przeszkadzał ale to zupełnie inna historia). Teraz w końcu zapragnęłam mieć psa rasowego i posmakować wystaw. Mam dwa rasowe=rodowodowe. Jeśli bym miała (a napewno kiedyś będę chciała pieska bez papierów) to wejdę sobie na PWP i dam dom jakiejś psiej bidzie, która mnie urzeknie swoim wyglądem.
Wiecie dla mnie to trochę takie teraz bez sensu kupować i płacić za psa bez papierów kiedy jest tyle pięknych do wzięcia za darmo. A jak kupię bez papierów to i tak z wystaw nici. To bez sensu wydawać kase , lepiej kupić psu dobre żarełko albo piłkę.
Bo po co mi papier jak nie chcę ani psa wystawiać ani rozmnażać. Po nic. Dla mnie warunkiem rozmnażania psa są uprawnienia hodowlane. I za to płacę kupując rodowodowego. Dlaczego mam płacić za psa który nigdy takich uprawnień nie zrobi bo rodowodu nie ma. Żeby nabijać kabzę jakiemuś dorobkiewiczowi co robi na psach biznes? Jeszcze czego. Lepiej kupić psa z dobrej hodowli i wtedy wiadomo przynajmniej za co sie płaci, a jak nie mam kasy to tylko dla szpanu kupować psa bo wygląda jak york?

Posted

[quote name='Han Sharn']Do tej pory miałam pseudorasowce.Wcale ni to nie szkodziło, chociaż były osoby którym brak rodowodu moich psów przeszkadzał ale to zupełnie inna historia). Teraz w końcu zapragnęłam mieć psa rasowego i posmakować wystaw. Mam dwa rasowe=rodowodowe. Jeśli bym miała (a napewno kiedyś będę chciała pieska bez papierów) to wejdę sobie na PWP i dam dom jakiejś psiej bidzie, która mnie urzeknie swoim wyglądem.
Wiecie dla mnie to trochę takie teraz bez sensu kupować i płacić za psa bez papierów kiedy jest tyle pięknych do wzięcia za darmo. A jak kupię bez papierów to i tak z wystaw nici. To bez sensu wydawać kase , lepiej kupić psu dobre żarełko albo piłkę.
Bo po co mi papier jak nie chcę ani psa wystawiać ani rozmnażać. Po nic. Dla mnie warunkiem rozmnażania psa są uprawnienia hodowlane. I za to płacę kupując rodowodowego. Dlaczego mam płacić za psa który nigdy takich uprawnień nie zrobi bo rodowodu nie ma. Żeby nabijać kabzę jakiemuś dorobkiewiczowi co robi na psach biznes? Jeszcze czego. Lepiej kupić psa z dobrej hodowli i wtedy wiadomo przynajmniej za co sie płaci, a jak nie mam kasy to tylko dla szpanu kupować psa bo wygląda jak york?[/quote]

Nie dla szpanu. Dla charakteru (w moim przypadku przynajmniej).

Posted

Z domowej mam. Kundelek nie jest gorszy, to jasne. Ale nigdy nie wiem co mi z takiego kundelka wyrosnie. A nie lubie loterii. chcialam yorka, bo to maly, aktywny, energiczny psiak, pelen temperamentu, nie gubiacy wlosa. Tego kundelek nie ma.

Posted

[quote name='Hania:)']Z domowej mam. Kundelek nie jest gorszy, to jasne. Ale nigdy nie wiem co mi z takiego kundelka wyrosnie. A nie lubie loterii.[/quote]

A jednak lubisz, bo kupując yorka bez rodowodu (czyli nierasowego) też nie masz pewności, co z niego wyrośnie ;)

[quote name='Hania'] chcialam yorka, bo to maly, aktywny, energiczny psiak, pelen temperamentu, nie gubiacy wlosa. Tego kundelek nie ma.[/quote]

Której z tych cech kundelek nie ma? (poza gubieniem włosa). Mnóstwo jest małych, aktywnych, energicznych, pełnych temperamentu kundelków.

Posted

[quote name='Hania:)']Z domowej mam. Kundelek nie jest gorszy, to jasne. Ale nigdy nie wiem co mi z takiego kundelka wyrosnie. A nie lubie loterii. chcialam yorka, bo to maly, aktywny, energiczny psiak, pelen temperamentu, nie gubiacy wlosa. Tego kundelek nie ma.[/quote]

Przy zakupie z pseudohodowli też tej gwarancji nie ma.
Choc wiadomo jak sie wszystko sprawdzi, przypilnuje itd. to można takich "kotów w workach" ominąć. ja chciałam raodsnego, pełnego życia stróża domu i przyjaciela dzieci - kupiliśmy z pseudohodowli(niewiedza 5 lat temu to było) i mamy płochcliwego psa. Kupiliśmy rasową suczke - mamy to co chcieliśmy, a teraz pies wzoruje sie na suczce :loveu: i powraca radość z życia.

Posted

[quote]Której z tych cech kundelek nie ma? (poza gubieniem włosa). Mnóstwo jest małych, aktywnych, energicznych, pełnych temperamentu kundelków.[/quote]
Też jestem ciekawa...... Czy kundelek nie może być mały, akywny, energiczny?!:razz:

Posted

[quote name='goldenka245']Też jestem ciekawa...... Czy kundelek nie może być mały, akywny, energiczny?!:razz:[/quote]
Ale wiesz, to inna sprawa.
Ja też patrze na charakter psa przy wyborze rasowca, ale też na predyspozycje (psie sporty itp.) no i wygląd. Wymagam takiego i takiego zachowania, a rzeczywiście z kundelkami nigdy nic nie wiadomo ;) Do tego włosy jest wazny jeżeli komuś przeszkadza to, ze pies sie leni.
Wiem bo miałam kilka:cool3:

Posted

[quote name='Atena']Ale wiesz, to inna sprawa.
Ja też patrze na charakter psa przy wyborze rasowca, ale też na predyspozycje (psie sporty itp.) no i wygląd. Wymagam takiego i takiego zachowania, a rzeczywiście z kundelkami nigdy nic nie wiadomo ;) Do tego włosy jest wazny jeżeli komuś przeszkadza to, ze pies sie leni.
Ja też miałąm, ale jeśli ktoś chce uzyskać dane cechy u psa powinien brać rasowca, bo wtedy sie m/w na co wyrośnie.

Posted

[quote name='goldenka245']
WITAM!!!TO TY SIE ZASTANÓW CO PISZESZ,NIEWSZYSCY KUPUJĄ PSY Z RODOWODEM,LUDZIE CO MAJA SUCZKI CHCĄ JE KRYĆ TĄ SAMĄ RASĄ ŻEBY INNI MOGLI KUPIĆ PSA,JEDNYM SIE PODOBA TAKA RASA A DRUGIM TAKA,JAKBY TAK MYŚLAŁ KAŻDY TAK JAK TY TO BY MAŁO OSÓB MOGŁO MIEĆ PSA O JAKIM MARZĄ,PONIEWAŻ BY BYŁY TYLKO Z RODOWODEM NA KTÓRYCH BY NIEBYŁO ICH STAĆ.A LUDZIE KTÓRZY WYRZUCAJĄ PSY NIESĄ DLA MNIE LUDZMI,ALE NIEWSZYSCY TACY SĄ!!
NIEWIEM CO CI MOJE OGŁOSZENIE PRZESZKADZA JEŻELI JEST PEŁNO REPRODUKTORÓW RÓŻNYCH RAS I BEZRODOWODU WYSTAWIONYCH NA INTERNECIE!!!

[/quote]
Mysle,ze powinnas wyslac jej link do akcji R=R moze kobieta jest "nieuswiadomiona":cool3:

Posted

[quote name='wiska']Mysle,ze powinnas wyslac jej link do akcji R=R moze kobieta jest "nieuswiadomiona":cool3:[/quote]
Wole sie z nią nie kłócić :D Ona i tak nie zrozumie ;-) Moim zdaniem to jest jakieś głupie dziecko:D

Posted

[quote name='Atena']Ale wiesz, to inna sprawa.
Ja też patrze na charakter psa przy wyborze rasowca, ale też na predyspozycje (psie sporty itp.) no i wygląd. Wymagam takiego i takiego zachowania, a rzeczywiście z kundelkami nigdy nic nie wiadomo ;) Do tego włosy jest wazny jeżeli komuś przeszkadza to, ze pies sie leni.
Wiem bo miałam kilka:cool3:[/quote]

Zawsze można wziąć kundelka już trochę podrośniętego, u którego pewne predyspozycje i cechy charakteru już są widoczne ;)
Zresztą już nawet u małych szczeniaków da się to ocenić. Choćby po rodzicach (jeśli są znani oczywiście).
Np. moja Sonia już w drugim miesiącu życia była niesamowicie żywiołowa, najbardziej lubiła biegać za piłką. Już wtedy wiedziałam, że to będzie wulkan energii. Teraz aportowanie jest całym jej światem :lol: weterynarz ocenił jej docelową wielkość i wagę i nie pomylił się co do kilograma. Nie jest tak, że kupując kundla, kupuje się "kota w worku". Chociaż oczywiście ryzyko jest większe niż u psów rasowych, które - choćby teoretycznie - mają przypisany pewien zestaw cech (które zresztą przy złym wychowaniu kompletnie mogą zejść na manowce ;)).

Posted

[quote name='Hania:)'] maly, aktywny, energiczny psiak, pelen temperamentu, nie gubiacy wlosa. Tego kundelek nie ma.[/quote]
A owszem i ma :) Mój wypłoch. W prawdzie wzrostem bliżej sznaucerka minaiturki, ale aktywna, energiczna, radosna, z charakterkiem i nie gubi włosa :razz:

Posted

Kundelek to wyzwanie - a już zwłaszcza schroniskowy i to nie szczeniak, ale np. po przejściach. Często ludzie porywają się z motyką na słońce - a pies rasowy, z rodowodem to jednak łatwiejsza sprawa - zwłaszcza jak się dobierze odpowiednią rasę dla siebie i swojego temperamentu i zwłaszcza jak się nie ma doświadczenia.
Też miałam kundelka, wcale nie był zdrowszy niestety od rodowodowego psa, to też jest mit jakiś, że niby kundelki zdrowsze, też miewają alergie i różne schorzenia. Trzeba pamiętać że kundelek to nie cyborg a jednak zbitka przypadkowych genów. Uważam, że trzeba mieć doświadczenie z psami konkretne, żeby umieć wychować kundelka - zwłaszcza ze schroniska.
Jeśli ktoś chce mieć kundelka czyli "niewiadomoco" to niech się nie nastawia na jakieś konkretne cechy charakteru, bo to bez sensu. Psa z konkretnym charakterem z konkretnymi predyspozycjami znajdzie się dopiero wśród rasowych, to po to mamy tyle wzorców ras, żeby móc sobie dobrać tę dla nas akurat. Nie byłoby ras bez Związków Kynologicznych na całym świecie - i gdyby nie rodowody i metryki to nie byłoby rzetelnej identyfikacji ani hodowli w konkretnym kierunku.
Ludzie powinni wreszcie zrozumieć co to jest mertyka i po co się ją naprawdę dostaje i daczego, zamiast myśleć że rodowód potrzebny jest na wystawy dla snobów. To jest płytkie myślenie.
Powtórzę jeszcze raz na koniec - kundelki wcale ani nie są szczególnie zdrowsze od psów rodowodowych, a posiadanie psa z rodowodem to nie snobizm, tylko świadczy to o tym, że ktoś postanowił wybrać odpowiednią hodowlę, psa po konkrtnej linii przodków i konkretnej rasy.
Kundelki też są ok - ja nic nie mam do kundelków, trzeba jednak powiedzieć wprost, że nie wiadomo co z tego wyrośnie - a mnie boli potęgą bezmyślnego rozmnażania. Całe rodzeństwo mojego kundelka skończyło w rzece utopione w reklamówce. Ile psów z rodowodem skończyłoby w ten sposób?? Nawet do schornisk trafiają niezwykle rzadko i wielkim przypadkiem a te które najczęściej trafiają to rasopodobne psiaki z pseudorozmnażania...

Posted

[quote name='goldenka245']Ja też miałąm, ale jeśli ktoś chce uzyskać dane cechy u psa powinien brać rasowca, bo wtedy sie m/w na co wyrośnie.[/quote]
Też tak uwarzam, ale z tego co wyczytałam, to Hania szukała odpowiedniej pseudo z dobrymi warunkami i dobrze zsocjalizowanymi szczeniakami.
Moze chodziło o kase, może o niewiedze czy przekonania- ale zrobiła dobrze, ze sprawdziła - czego przeciętny człowiek nie robi nawet przy hodowlach.

Po za tym, to prześli jej tą strone o RR bo moze rzeczywiscie byc nieświadoma, a to może cos pomóc. Tylko wiesz, całkowita uprzejmość i żadnych na rzuceń, bo wychodzi na to, że "nazywamy się miłosnikami psów, a uważamy, że sy z pseudo nie mają prawa żyć i sa gorsze" - raz nawet zostałam nazwana rasistką:roll: choc nie wiem co ma wspólnego rasizm z psami.

Posted

[quote name='Atena']Też tak uwarzam, ale z tego co wyczytałam, to Hania szukała odpowiedniej pseudo z dobrymi warunkami i dobrze zsocjalizowanymi szczeniakami.
Moze chodziło o kase, może o niewiedze czy przekonania- ale zrobiła dobrze, ze sprawdziła - czego przeciętny człowiek nie robi nawet przy hodowlach.

Po za tym, to prześli jej tą strone o RR bo moze rzeczywiscie byc nieświadoma, a to może cos pomóc. Tylko wiesz, całkowita uprzejmość i żadnych na rzuceń, bo wychodzi na to, że "nazywamy się miłosnikami psów, a uważamy, że sy z pseudo nie mają prawa żyć i sa gorsze" - raz nawet [B]zostałam nazwana rasistką:roll: choc nie wiem co ma wspólnego[/B] [B]rasizm z psami.[/B][/quote]
To mnie rozśmieszyło ;-) Prześle jej tą stronke :)

Posted

[quote name='Han Sharn']Do tej pory miałam pseudorasowce.Wcale ni to nie szkodziło, chociaż były osoby którym brak rodowodu moich psów przeszkadzał ale to zupełnie inna historia). Teraz w końcu zapragnęłam mieć psa rasowego i posmakować wystaw. Mam dwa rasowe=rodowodowe. Jeśli bym miała (a napewno kiedyś będę chciała pieska bez papierów) to wejdę sobie na PWP i dam dom jakiejś psiej bidzie, która mnie urzeknie swoim wyglądem.
Wiecie dla mnie to trochę takie teraz bez sensu kupować i płacić za psa bez papierów kiedy jest tyle pięknych do wzięcia za darmo. A jak kupię bez papierów to i tak z wystaw nici. To bez sensu wydawać kase , lepiej kupić psu dobre żarełko albo piłkę.
Bo po co mi papier jak nie chcę ani psa wystawiać ani rozmnażać. Po nic. Dla mnie warunkiem rozmnażania psa są uprawnienia hodowlane. I za to płacę kupując rodowodowego. Dlaczego mam płacić za psa który nigdy takich uprawnień nie zrobi bo rodowodu nie ma. Żeby nabijać kabzę jakiemuś dorobkiewiczowi co robi na psach biznes? Jeszcze czego. Lepiej kupić psa z dobrej hodowli i wtedy wiadomo przynajmniej za co sie płaci, a jak nie mam kasy to tylko dla szpanu kupować psa bo wygląda jak york?[/quote]
O mam podobne zdanie:lol:
A co tego kundelka brykające i niegubiącego siersci. To ja mam takiego energiczny, mały, wysportowany, mądry, niegubiący sierści (bez podszerstka, taki dla alergików) a do tego w pakiecie troszku ześwirowany (troche to mało powiedziane:evil_lol: ) hehehe
Kocham wszystkie psiaki czy są kundelkami czy rasowymi, nawet xolo:lol: Nie trawie tylko głupich ludzi;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...