LILUtosi Posted May 30, 2012 Posted May 30, 2012 Wolf, dziewczyny się pewnie boją że jak go wyciągną z izolatki to właśnie szum ucichnie. Na fejsie ludzie dobre serduszka mają i dają kasę dziś tu i teraz a pies jest już wiekowy i nie wiadomo czy do śmierci nie będzie u mnie. Na to potrzeba stałych deklaracji - do śmierci. Dziś Zosia płaci prawie sama za Ramzesa, którego zdjęcia widziałeś. Takie są realia- pies bezpieczny, darczyńców coraz mniej. Więc jak go wyciągną to przynajmniej koszty leczenia niech odpadną tak aby pieniążków na hotel starczyło jak najdłużej. Quote
Zosia123 Posted May 30, 2012 Author Posted May 30, 2012 Wolf: na hurra to każdy potrafi zabrać psa ze schroniska. Tylko co dalej? Weterynarz, leki, hotel - to wszystko kosztuje. Ja się i tak cały czas martwię, co będzie dalej, jak przeminie fala zainteresowania, bo pies będzie bezpieczny. Na ile miesięcy wystarczy tych pieniędzy?... Ja mam już 3 psy w hotelach i widzę, co się dzieje: gdy opuszczają schronisko, jest super, pełno ludzi do pomocy, a po pół roku zostają niedobitki. Ja już nawet nie liczę, ile pieniędzy dałam z własnej kieszeni, zresztą nikt o to nie pyta (oprócz mojego męża). Myślisz, że czemu nie zabrałam Reksa ze schroniska, chociaż jestem w nim zakochana? No bo wiem, że zostałabym wkrótce z większością opłat. Dlatego właśnie jeśli można uniknąć kosztów za cokolwiek to chcemy go uniknąć. Zefir był leczony - dlatego jest w schronisku. Jeżeli weterynarz podjął decyzję o kastracji, to widocznie jest potrzebna. Ja nie byłam w schronie od miesiąca, bo nie mam czasu. Pogadaj z sunia2000, ona jest regularnie w schronisku, rozmawiała z weterynarzem, a poza tym zna się na tych terminach specjalistycznych, to Ci lepiej wytłumaczy. Mnie tłumaczyła, ale wyleciało mi z głowy. Widzisz, co prawda ja założyłam wątek, ale nie jestem jedyną osobą odpowiedzialną za Zefira. Jestem po prostu osobą, która założyła wątek. Rozmawiaj z dziewczynami, które chodzą do schroniska, one Ci więcej powiedzą. Quote
wolf122 Posted May 30, 2012 Posted May 30, 2012 Ja rozumiem realia ale w tym układzie to jest i tak nie w porzadku.Pomijam mnie ale ludziom nie można fundować takiej ściemy.Teraz tym bardziej nie będą skłonni dorzucić kasy,bo stracili zaufanie.I ile się zyska?Nic.Po co była cała ta akcja?Pies siedzi w izolatce,ludzie się irytują(słusznie),efekt wydarzenia będzie taki,że każdy się odwróci,bo byliśmy niesłowni.Sam jestem zawiedziony ale najbardziej ucierpi pies,jak doczeka przeprowadzki. Quote
Zosia123 Posted May 30, 2012 Author Posted May 30, 2012 Wybacz, ale nie wiem, o co Ci chodzi. Chyba wszystko wytłumaczyłam. Quote
wolf122 Posted May 30, 2012 Posted May 30, 2012 To po cholerę było to wydarzenie??????????????Kogo ja mam pytać,jak nie znam "dziewczyn od Zefira"??????????Jak my wyglądamy przed ludźmi?????????Nieźle to jest namieszane.Skieruję tu ludzi z fb po odpowiedź,co z Zefirkiem,bo mam dość tej zabawy w kotka i myszkę.Ja zrobiłem swoje a Wy prowadzicie grę,która mi się nie podoba.To teraz robicie generalny remont psa na zapas?Teraz się Zosiu boisz co dalej?Trzeba było pomyśleć przed zrobieniem wydarzenia na fb,bo teraz wychodzi na to,że pies będzie gnił w schronie a Ty nie weźmiesz go do hotelu bo się boisz na ile starczy kasy.Ja dziękuję i wysiadam z"tego pociągu".Szkoda mi tylko Zefirka ale to już zostawiam Waszemu sumieniu.Mam nadzieje,że na FB się rozliczycie z pieniązków lub z rozdysponowania ich.Ja nie muszę być obecny(choć będę) przy mam nadzieję Waszym/Twoim wyjaśnieniom na wydarzeniu czemu się dzieje jak się dzieje. Quote
sunia2000 Posted May 30, 2012 Posted May 30, 2012 Kastracja Zefira jest konieczna, gdyż pies ma rozległe cysty na prostacie, na usg dokładnie się nie zobaczy co to jest, więc KONIECZNE jest wycięcie tego. Rozmawiałam w nd z lekarzem i zapewniał mnie, że Zefir jest już w takiej kondycji że spokojnie można go poddać operacji. Jeśli zrezygnowałoby się z operacji to twory mogą przerodzić się w najgorsze, ewentualnie można by spróbować leczyć go farmakologicznie hormonami, ale te z kolei niszczą wątrobę, więc wrócilibyśmy do punktu wyjścia. Owszem, można było wyciągnąć Zefira już wcześniej, ale taka operacja " na mieście" to rząd kilkuset złoty, za które można opłacić mu miesiąc lub nawet więcej hotelu. Opisałam stan rzeczywisty, polegam całkowicie na schroniskowym lekarzu, mam do niego zaufanie - jeśli on mówi, że operacja potrzebna, to jest potrzebna! Quote
LILUtosi Posted May 30, 2012 Posted May 30, 2012 Wolf, nie ma co się unosić. Z tego co czytałam Zefir ma coś z prostatą i trzeba kastrować dla zdrowia nie dla widzimisię. Prawda jest taka że ja jeżdżę do tego samego weta bo jest jednym z lepszych chirurgów. Kastrację i sterylizację robię tylko u niego. Różnica polega na tym że teraz płaci za to schron a jak będzie u mnie trzeba będzie zapłacić ze składkowych. Druga sprawa, wyciągając psa ze schronu i oddając mi trzeba wziąć za niego odpowiedzialność prawną i finansową. Czy Ty potrafisz zapewnić że wszyscy deklarujący z FB będą płacić do póki pies będzie w hotelu? A może Ty weźmiesz na siebie podpisanie umowy z hotelem? Pewnie nie. Dlatego nie ma się co denerwować. Jeśli schron chce w niego inwestować to wykorzystajmy to za nim go opuści. Ja już mam w hotelu psy które zalegają od stycznia, w marcu było ich 1/3. Nie mam dotacji z urzędu miasta a karmić trzeba, Zus płacić, podatki i td. A dziewczyny to porządna firma, same nie zjedzą ale zapłacić zapłacą bo są odpowiedzialne. Dlatego też nie wyciągają na łapu capu. Powieliło się, Patrycja wszystko wytłumaczyła. Quote
wolf122 Posted May 30, 2012 Posted May 30, 2012 Zosiu,Sunia,przepraszam ale ja już nie będę prowadził wydarzenia Zefirka.Ja rozumiem,że Wy macie swoje zajęcia,sprawy ale ja też mam dwa psy,wiele innych spraw także przekazuję Wam wydarzenie na fejsie i proszę tam piszcie co i jak.Nie trzeba być organizatorem wydarzenia by wydarzenie dalej prowadzić także nie będzie problemu.Ja po prostu nie mam kontaktu ani z psem ani ze schronem i moje informacje jedynie opierają się na Waszych,skąpych relacjach.Wydarzenie na fejsie wymaga rzetelności i systematyczności a ja nie mogę ludziom wiecznie pisać tłumaczenia czemu pies jest tu a nie tu,bo czuję się dosłownie jak naciągacz.Wasze tłumaczenie jest sensowne i rozumiem je,bo znam realia ale niestety wątpię,czy inni będą rozumieć,że ktoś czyli my krzyczy o kase,bo pies jest do uśpienia a potem nic się z tym psem nie dzieje i tkwi w izolatce czekając na hotel mimo,że pieniądze są zebrane. [url]https://www.facebook.com/events/137492766382753/?context=create[/url] Quote
wolf122 Posted May 30, 2012 Posted May 30, 2012 Lilutosi tak dopiszę,bo mineły się posty-ja się nie unoszę i proszę tego nie odbierać jako jakąś awanturę z mojej strony.To,że piszę "cholera" chyba nie jest aż takie wybuchowe?Po prostu uważam,że czas na Osoby,które są z Zefirkiem bezpośrednio.Ja nie mam kontaktu z psem.wetem itd także silą rzeczy robię się mało wiarygodny.Zresztą już miałem na FB taki zarzut.Dlatego grzecznie dziękuję i przekazuję,po myślę niezłym rozbiegu event Zefirka.Oczywiście w miarę możliwości będę śledził event i pomagał ale rezygnuję z tłumaczenia się non -stop-"czemu Zefirek nie jest w hotelu?" Quote
Zosia123 Posted May 31, 2012 Author Posted May 31, 2012 Wiesz co Wolf, mam wrażenie, że ty w ogóle nie czytałeś uważnie tego, co tu się pisało na wątku... A wszystko, co zostało napisane, jest prawdą. Było zagrożenie, potem było leczenie, teraz są ostatnie przygotowania do wyjazdu. W każdym razie bardzo Ci dziękuję w imieniu Zefirka za dotychczasową pomoc. Pies prawdopodobnie pojedzie w ten weekend do hotelu. Będzie to niewątpliwie pobyt dożywotni - rok, dwa lata, kilka lat??? Miejmy nadzieję, że wystarczy pieniędzy. Na razie mamy pieniędzy na ok. 2 miesiące. Quote
wolf122 Posted May 31, 2012 Posted May 31, 2012 [QUOTE]Wiesz co Wolf, mam wrażenie, że ty w ogóle nie czytałeś uważnie tego, co tu się pisało na wątku... A wszystko, co zostało napisane, jest prawdą. Było zagrożenie, potem było leczenie, teraz są ostatnie przygotowania do wyjazdu.[/QUOTE]-czytam ze zrozumieniem,tyle umiejętności na szczęście mam.Nie będę się wdawał w niepotrzebne dyskusje,bo widocznie inaczej widzimy całą sprawę .Staram się wierzyć,że macie dobre intencje .Mam nadzieje,że Zefirek doczeka tej "kolejki do hotelu". Quote
Zosia123 Posted May 31, 2012 Author Posted May 31, 2012 Zapraszam na bazarek dla moich podopiecznych: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/227728-Buty-kapelusze-i-takie-tam-jeszcze-%29-na-moje-tymczasy-do-15-czerwca-%29?p=19169244#post19169244[/url] Quote
piescofajnyjest Posted May 31, 2012 Posted May 31, 2012 hopsam Zefirka i biegne hopsac bazar!!! Quote
Zosia123 Posted June 2, 2012 Author Posted June 2, 2012 Weterynarz jeszcze Zefirka nie wykastrował... :( Quote
Szira Posted June 2, 2012 Posted June 2, 2012 Byłam dzisiaj na spacerku z Zefirkiem, krótko trochę, ale chłopak bardzo wesoły i jak zwykle przytulaśny:) Quote
wolf122 Posted June 2, 2012 Posted June 2, 2012 Super Szira,że odwiedziłaś Zefirka.Podobno bardzo źle znosi odosobnienie.Przynajmniej miał trochę urozmaicenia i kontaktu z człowiekiem:smile: Quote
fochu Posted June 5, 2012 Posted June 5, 2012 niedzielny Zefir :) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/443/mg4995.jpg/"][IMG]http://img443.imageshack.us/img443/5409/mg4995.jpg[/IMG][/URL] Quote
Kocurek Posted June 5, 2012 Posted June 5, 2012 i mamy oczy nacieszone.Cioteczki przydaloby sie wkleic to foto tez na Facebook:)Ludziki sie dopytuja i tez chca "oko nacieszyc":) Quote
fochu Posted June 5, 2012 Posted June 5, 2012 [quote name='Kocurek']i mamy oczy nacieszone.Cioteczki przydaloby sie wkleic to foto tez na Facebook:)Ludziki sie dopytuja i tez chca "oko nacieszyc":)[/QUOTE] mówisz i masz :) już zrobione ;) Quote
wolf122 Posted June 6, 2012 Posted June 6, 2012 Kochany Zefirek,też widziałem pycho uśmiechnięte :???: Quote
KARLINADOMINIKA Posted June 6, 2012 Posted June 6, 2012 To wiadomo już kiedy Zefirek śmiga do hotelu? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.