Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='keakea']Ciocia Aluś, jak chcesz z bazarku kupić coś, co nie było licytowane, to nawet po końcu bazarku można, dogadaj się z Ciotką Paulą :)[/QUOTE]
może ciotka Paula Cię nie zbije:mad:, ale musisz na Nią tak popatrzeć

[IMG]http://c.wrzuta.pl/wi2520/bac63800001ce5694feb3ddd/sdc18183[/IMG]

  • Replies 3.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='keakea']Ciocia Aluś, jak chcesz z bazarku kupić coś, co nie było licytowane, to nawet po końcu bazarku można, dogadaj się z Ciotką Paulą :)[/QUOTE]

Ależ proszę bardzo :)

Posted

i jak sytuacja ze znalezieniem kogoś do pomocy przez te 12 godz. siedzenia bez Pańci w potencjalnym nowym domu Marina? kurcze, taka szansa, warto walczyć o ten dom, bo drugi raz coś takiego się może nie powtórzyć:(

Posted

[quote name='asiuniab']Paula udało się coś skombinować dla Marianka względem wizyty u weterynarza w sprawie łapulki?[/QUOTE]

Moja znajoma pojedzie ale jest teraz na wakacjach za granicą, wróci na początku sierpnia, jeszcze mam jedną kobietkę na oku, ale to się jeszcze okaże.

Posted

[quote name='bico']i jak sytuacja ze znalezieniem kogoś do pomocy przez te 12 godz. siedzenia bez Pańci w potencjalnym nowym domu Marina? kurcze, taka szansa, warto walczyć o ten dom, bo drugi raz coś takiego się może nie powtórzyć:([/QUOTE]

Czekamy na wieści od Pani Magdy, jak tylko kogoś znajdzie ma się do Nas odezwać.
Nam też na tym zależy...

[quote name='MTD']Moja znajoma pojedzie ale jest teraz na wakacjach za granicą, wróci na początku sierpnia, jeszcze mam jedną kobietkę na oku, ale to się jeszcze okaże.[/QUOTE]

Początek sierpnia jest jak najbardziej ok, w końcu mamy już 25 lipca, a operacja byłaby po 13 sierpnia dopiero. Michelle nawet jakby mogła, też by z dnia na dzień nie pojechała, bo żeby jechać na godzinę 8-12 trzeba sobie dzień wolny wziąć. Dzięki Monia :)

Posted

[quote name='paula_t']

Początek sierpnia jest jak najbardziej ok, w końcu mamy już 25 lipca, a operacja byłaby po 13 sierpnia dopiero. Michelle nawet jakby mogła, też by z dnia na dzień nie pojechała, bo żeby jechać na godzinę 8-12 trzeba sobie dzień wolny wziąć. Dzięki Monia :)[/QUOTE]

pamiętajcie, że w razie W to ja spróbuję pomóc:)

Posted

[quote name='asiuniab']pamiętajcie, że w razie W to ja spróbuję pomóc:)[/QUOTE]

Będę brała to pod uwagę, jak już nic kompletnie nie wypali, bo Ty to raczej masz inne rzeczy na głowie ;)

Posted

[quote name='paula_t']Będę brała to pod uwagę, jak już nic kompletnie nie wypali, bo Ty to raczej masz inne rzeczy na głowie ;)[/QUOTE]
niby tak, ale wiesz jak nigdy mam tyle czasu, że chciałabym pomóc, bo później to już z czasem może być kiepsko, tak że jeśli coś to dajcie znać;
nie mówiąc już o tym, że mogłabym zanurzyć rękę w Mariankowe futerko, jak ja to lubię robić. Najchętniej głaskałabym każdego spotkanego psa na ulicy, a już jak jakaś bida to najbardziej. Takie wymuskane, idealne jak od wzoru "szyte" tak na mnie nie działają jak te wszystkie kundlaste:) marzę o tym, żeby kolejna "moda" związana z psami to były właśnie wszelkiej maści kundelki i staruszki, a nie kolejna rasa, którą człowiek wyeksploatuje do cna, żeby później kolejne jej pokolenia znajdować w schroniskach:(

Posted

Ja jak byłam np. Norwegii, to doznałam szoku kulturowego i odprężenia psychicznego. Żadnych błąkających się psów, żadnych psów na łańcuchach, żadnych w malutkich kojcach. Tam psy mają ludzie, których na to stać i którzy mogą zapewnić im opiekę, jakiej wymagają, posiadanie psa to przywilej. Wszystkie psy są zachipowane, zarejestrowane, wysterylizowane. Jak przejeżdżam przez polskie wsie to się potwornie męczę, nie mogę na to patrzeć... Pomimo tego, że jestem młoda, to niestety już prawdopodobnie nie dożyję czasów, kiedy zmieni się mentalność ludzi, a jeśli nawet nie mentalność, to zostanie to zwyczajnie zakazane przez prawo.
Moda niestety ma to do siebie, że przemija i nawet jeśli nastanie kiedyś taki czas, że ludzie zaczną masowo adoptować psiaki starsze czy kundelki, to obawiam się, że potem większość z nich wyląduje z powrotem na ulicy albo w schroniskach. Wystarczy spojrzeć, jak coraz większa ilość, chociażby yorków, jest oddawana do schronisk albo ogłaszana na gumtree z propozycją oddania. Ehhhh, ludzie serca nie mają i tyle... :(

Posted

[quote name='asiuniab']może ciotka Paula Cię nie zbije:mad:, ale musisz na Nią tak popatrzeć

[IMG]http://c.wrzuta.pl/wi2520/bac63800001ce5694feb3ddd/sdc18183[/IMG][/QUOTE]

ło bosze, te oczy ...

Posted

[quote name='paula_t']Ja jak byłam np. Norwegii, to doznałam szoku kulturowego i odprężenia psychicznego. Żadnych błąkających się psów, żadnych psów na łańcuchach, żadnych w malutkich kojcach. Tam psy mają ludzie, których na to stać i którzy mogą zapewnić im opiekę, jakiej wymagają, posiadanie psa to przywilej. Wszystkie psy są zachipowane, zarejestrowane, wysterylizowane. Jak przejeżdżam przez polskie wsie to się potwornie męczę, nie mogę na to patrzeć... Pomimo tego, że jestem młoda, to niestety już prawdopodobnie nie dożyję czasów, kiedy zmieni się mentalność ludzi, a jeśli nawet nie mentalność, to zostanie to zwyczajnie zakazane przez prawo.
Moda niestety ma to do siebie, że przemija i nawet jeśli nastanie kiedyś taki czas, że ludzie zaczną masowo adoptować psiaki starsze czy kundelki, to obawiam się, że potem większość z nich wyląduje z powrotem na ulicy albo w schroniskach. Wystarczy spojrzeć, jak coraz większa ilość, chociażby yorków, jest oddawana do schronisk albo ogłaszana na gumtree z propozycją oddania. Ehhhh, ludzie serca nie mają i tyle... :([/QUOTE]
Paula to ja tak samo myślę, że takich czasów jak nie dożyję, żeby psy u nas miały tak jak w Norwegii. No i zazdroszczę, że mogłaś zobaczyć taki porządny kraj. Bo u nas to niestety, jak jadę gdziekolwiek, to oczy mam dookoła głowy, czy żadna bida przy drodze nie potrzebuje pomocy, nie mam nikogo na wsi, ale wiem co tam się dzieje zgroza......:(

ps.

Marianek, a Tobie kolorowych snów, dziś troszkę duszno u nas było, więc odpoczywaj sobie w nocy się lepiej się oddycha;

Posted

Siemka Mariano,

sorry, że tak późno piszę, ale wcześniej Duży siedział przy klawiaturze,

podobno znowu ma być gorąco - dobrze Ci z tym ogródkiem u Ciotki Michelle, ja nie mam ogródka, tylko trawnik, ale muszę się nim dzielić z całym osiedlem,

pozdro,

R(rrr)ulon

Posted

Cioteczki na pewno coś sie wyklaruje trzeba tylko poczekać, u mnie w pracy to jak w kalejdoskopie, rozmawiałam z dyrekcją i moze przesunę urlop i jeden dzień czyli od piątku 3 sierpnia i wówczas pjechałabym z Mańkiem na wizytę a zabieg w następnym tygodniu...może sie uda, bądźmy dobrej myśli... :)

Posted

Marian zaraz się obrazi, gdzie są Jego cioteczki, a wiecie jak Marianek umie popatrzeć jak tylko zastanawia się, czy się obrazić

[quote name='giselle4']


[URL="http://gis4.wrzuta.pl/obraz/powieksz/8kDz3xA1R3z"][IMG]http://c.wrzuta.pl/wi5026/ef52ba2e001f6f844fdb5830/sdc17795[/IMG][/URL]
[/QUOTE]

Posted

Na ten przykład cioteczka keakea to ledwie zipie, bo nie ma takiego fajnistego ogródka jak Mariano, nawet balkonu nie ma, a okna na południowy wschód i od 10 do 13 w mieszkanie leje się żar piekielny... :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...