Jump to content
Dogomania

Bajka oparta na faktach - cudna sznaucerka średnia ma dom


marako

Recommended Posts

Już po sterylce, usunięciu guza na boku i przepukliny, którą lekarz zobaczył przy dokładnych oględzinach przedsterylkowych.
Trochę przygaszona, ale ogonkiem macha, jak podchodzę do niej. Maleńka kochana, bardzo cierpliwa i cichutka.

Jutro i pojutrze zostaje pod opieką dzieci, bo my wyjeżdżamy - 900 km w jedną stronę. Właśnie noc pakowania przede mną, bo nic nie przygotowałam jeszcze - ciężki dzień za nami (praca, sterylka Bajki, zrobienie Hondy na piękność, a w dodatku holowanie znajomego auta 30 km do warszatu).

Będzie tęsknić Bajeczka przez weekend, a ja chyba jeszcze bardziej.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 215
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Po powrocie z wojaży psy przywitały nas wylewnie, a Bajka po prostu szalała z radości (syn mówił, że była osowiała przez całą sobotę i niedzielę, myślał, że to z powodu cierpień pooperacyjnych, a teraz raczej sądzi, że to moja nieobecność ją tak przygnębiła). Chodziła za mną przez pół nocy i cały ranek, bo do pracy dziś jechałam nieco później. Ona jest taka kochana i czuła, że po prostu serce mi pęka na myśl o rozstaniu już wkrótce.

Wystawialiśmy w Salzburgu Hondę, ale z przygodami - w podróży i nie tylko. W klasie otwartej mieliśmy 25 suk, podzielili nas więc na 3 grupy i za każdej grupy po dokładnych oględzinach i bieganiu wyłonione zostały do dalszego pokazywania się 3-4 suki, z naszej grupy 3. Była to nasza druga w życiu zagraniczna wyprawa, w dodatku z nieco "niemodnym" groomingiem, więc uważam za duzy sukces, że Honda otrzymała niebieską wstążkę, ocenę dosk. i przeszła do kolejnego porównania. Miała jak zwykle chęć zagryźć każdą rywalkę, która zbliżyła się na odległość bliższą niż 20 cm, więc musiałam zamiast dbać o jej ustawienie trzymać ją mocno i izolować od koleżanek. Stała więc nieco z tyłu, jak sędzia nieoczekiwanie dla nas wybrała kilka suk do końcowych porównań w klasie (sądziliśmy, że będzie trochę biegania, pokazywania się, a trwało to 30 sekund). Ale cieszymy się i tak, bo w tym fachu doświadczenia raczej nie mamy i nie możemy się porównywać ani w groomingu, ani w handlingu z najlepszymi hodowlami.

Za to miło, że klasę otwartą, a później Res.CACIB wygrała Gruszka (Maria Pia Supra Cetera), której kibicujemy od dawna, pokonała sporo suk z hodowli Gently Born i Gloris, a także hodowli włoskich.

Link to comment
Share on other sites

Ostatnio obserwuję, żeolbrzymy są robione o wiele krócej, a Hondzie groomerka zostawiła ogromnie dużo powiewających kudłów. Nie miałam zupełnie czasu tego poprawić (umiejętności mam zresztą niewielkie więc się nie porywałam, żeby nie zepsuć), ale gołym okiem widziałam, że Honda odbiegała od czołówki niedbałą szatą i moim kiepskim handlingiem. Wiadomo, że stawka ogromna, z lepszymi nie żal przegrać. Mam jednak przeświadczenie, że w innych, bardziej wprawnych rękach wypadłaby lepiej, brakuje jej szlifu, by stawać w szranki z najlepszymi, a nie wiem, czy dam radę kiedykolwiek to zmienić, mimo chęci.

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze nie wrzuciłam fot nawet z aparatu na kompa, ale dziś po pracy mam zamiar coś nadrobić: wysłać zgłoszenia Bajki (sterylkowe), cyknąć Bajce fotki w kubraku, zgrać Salzburg na kompa i pooglądać jak to wyglądało.

Link to comment
Share on other sites

[B]Nikaragua[/B], pieniążki wpłynęły już parę dni temu, ale dziś dopiero zajrzałam. 178 zł. Bardzo dziękuję! Zaraz zamieszczę wydruk z przychodni weterynaryjnej z wizyt i leczenia Bajeczki, żeby pokazać poniesione koszty. Za sterylkę wezmę fakturę, ale nie wiem, w jakim stopniu otrzymam zwrot, bo podczas tej narkozy usunięty został też guz i przepuklina, więc zakosztowało to więcej niż standardowa sterylka.


W sumie poniesione koszty związane z Bajką to:

16.04 - 125 zł (leki na grzyb w uszach, odrobaczanie, środek przeciwkleszczowy) /na wydruku jest o wiele większa kwota, ale wet doliczył fypryst dla 3 innych moich psów, więc odliczyłam z górką)
18.04 - 29 zł (zastrzyk i lek przeciwbiegunkowy)
22.04 - 54 zł (zastrzyk i leki na zapalenie tchawicy)
23.04 - 29 zł (kolejny zastrzyk - zapalenie tchawicy c.d.)
24.04 - 51 zł (kolejny zastrzyk - zapalenie tchawicy c.d. oraz tabletki na kontynuację leczenia już w domu na tydzień)

18.05 - 390 zł (sterylka oraz usunięcie guza i operacja przepukliny pępkowej)
20.05 - 8 zł (antybiotyk po operacji)
22.05 - 9 zł (antybiotyk po operacji)

Razem: 695 zł - koszty weterynaryjne.

Wpływy:
Jak dobrze pójdzie, około 250 -300 zł otrzymam z funduszy sterylkowych
178 zł - Nikaragua - bazarek
RAZEM: ??? (nie mam jeszcze informacji, czy otrzymam zwrot za sterylkę)



Oprócz tego poniosłam koszty przywiezienia jej, karmienia przez prawie już 2 miesiące, a także wożenia do weta, jak naliczyłam jeździliśmy aż 11 razy, a więc kilometrów przejechanych ponad 600 na same podróże do weta.
Jestem na dużym minusie, ale mam trochę fantów na bazarek, porobiłam już foty, ale dokończę (pozmniejszam, opiszę itp. dopiero w weekendzie). Liczę, że nawet, jeśli Bajka już nas opuści, to będę mogła zrobić bazarek z przeznaczeniem na pokrycie debetu po jej leczeniu.


No i proszę bardzo o info, czy ktoś zna w Żorach osoby do wizyty przedadopcyjnej - ul. Leśmiana.
Jednak zdecydowaliśmy się oddać Bajkę tej cierpliwie czekającej rodzince. (serce mi pęka, bo bardzo Bajeczkę pokochałam, z wzajemnością i przeżywam rozterki wielkie, czy dobrze robię nie zostawiając jej z nami - ona kocha przestrzeń i bieganie, a tego jej chyba zabraknie).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marako']
No i proszę bardzo o info, czy ktoś zna w[B] Żorach [/B]osoby do wizyty przedadopcyjnej - ul. Leśmiana. ).[/QUOTE]napisz do : feliksik [URL]http://www.dogomania.pl/forum/members/94070-feliksik[/URL]

Link to comment
Share on other sites

a możesz wziąć fakturę za to leczenie? na AFN

zwrot za sterylkę dostaniesz 100%, ale tylko za sterylkę i resztę trzeba zwrócić bo oni muszą przelać kwotę taką jaka jest na fakturze, a Ty z powrotem to co nie było sterylką, więc resztę tego zabiegu pokryje chyba bazarek Nikaragui? a jak weźmiesz fakturę na AFN za leczenie tchawicy to prześlę Ci tą kwotę ze sznaucerowych

Link to comment
Share on other sites

[B]Nikaragua[/B], dzięki za namiar na feliksik. Poproszę ją o przeprowadzenie wizyty.

[B]Malawaszko[/B], nie wiem, czy mi wydadzą fakturę za rzeczy z kwietnia, ale jutro podjadę i spróbuję, bo jestem na szkoleniu w tamtej części Wrocławia. Mój wet i jego żona mają 2 tyg. urlopu, a inni mogą powiedzieć, że minął przepisowy czas.

A tak w ogóle, to czuję się jak zdrajczyni Bajeczki - ona kocha mnie bardzo, a ja ją oddaję do dobrych wprawdzie ludzi, ale jednak ryzyko jest, że wymknie się i wpadnie pod auto. Boję się tego, bo ona uwielbia bieganie i jak tego nie będzie miała to im nawieje przy jakiejkolwiek okazji. Mieszkają w domku, ale wszędzie dokoła ulice i aut na pewno sporo, zwłaszcza na takiej drodze, która biegnie w pobliżu, a wygląda na drogę szybkiego ruchu, za którą już jest jakieś pole. Jak Bajka zwietrzy pole, to pobiegnie na bank. Oni zarzekają się, że będą jej pilnować, ale ja mam stracha. Nie wybaczyłabym sobie, gdyby jej się coś stało. No i tryb życia rodziny z małymi dziećmi jednak chyba nie sprzyja łażeniu po polach i lasach, a tego Bajeczka jest naprawdę spragniona jak powietrza. Za długo była sobie wolnym ptakiem, gdzieś tam na tym pustostanie, żeby żyć w klatce.

Bajka to psiak idealny, ja do rozmiaru miniatur jakoś nie mogę się przyzwyczaić, a olbrzymy jakieś za duże mi się wydają teraz przy Bajce. Ona jest taka słodka, czuła. Łzy mi się cisną z każdą myślą o rozstaniu. Ale już jestem po słowie z Państwem i nie będę się wygłupiać i wycofywać (choć i takie myśli wracają jak bumerang, zeby się wycofać i ją zostawić).

Link to comment
Share on other sites

Tak, [B]Poker[/B], czuję się podle na myśl o rozstaniu z Bajeczką. Na domiar złego wczoraj i dziś syn był na rowerze z Bajką, zobaczył szczęście na jej twarzy, gdy mogła pędzić przez pola szybko jak wiatr i zaczął marudzić, że szkoda jej oddawać, bo ze zwykłą rodziną nie będzie miała możliwości robić tego, co najbardziej lubi, czyli przemierzać biegiem kilometrowych odległości.
Niestety argumenty mojego męża przeciwko jej zostawieniu są nie do podważenia, prznajmniej na dziś.

[B]Malawaszko[/B], faktura za sterylkę już jest, ale jakoś na wątku sterylkowym nie doczekałam się odpowiedzi, czy mi zwrócą za sterylkę, jak też nie mają aktualizacji wpłat i deklaracji. Ale w ciemno chyba im wyślę z dokładnym opisem.

Na AFN faktura będzie jutro, bo zgubili dane (myślałam, że mają i nie podałam wszystkiego, jak prosiłam o faktury). Jutro odbieram i wyślę.

Bajorka dziś ogarnęłam trochę maszynką i nożyczkami, wycięłam szpony i choć nie mam umiejętności groomerskich, jestem nawet zadowolona z efektu, bo okropnie już zdążyła zarosnąć.

Link to comment
Share on other sites

Dziś "obrabiałam" aż trzy z 4 moich suk, aż maszynka mi się stępiła na Tajdze, a zaraz potem pojechałam na szkolenie z Hondą, więc nie miałam czasu na fotki.
Ale jutro porobię i pokażę cudną.
A z miłych wiadomości - Bajeczka po wyleczeniu uszu o wiele lepiej słyszy (chyba nie pisałam jeszcze o tym).

Link to comment
Share on other sites

Podczytuję regularnie o Twojej Frydze i współczuję, że po takim długim okresie u Ciebie ona nadal pokazuje zęby. Adopcja i tak może nastręczyć trudności, choć jest pożądana. A może właśnie odwrotnie - może ona potrzebuje zacząć od nowa układanie relacji z kimś, bo u Was już te jej zagrania zrobiły się powtarzalne, nawykowe? Oby trafiła na kogoś, kto ją ujarzmi, od pierwszej chwili stawiając warunki nie do obalenia, a zołza się podporządkuje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wilczy zew']nie znam jej,może z charakterem jak moja :)[/QUOTE]
To poznaj mendę.
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/223644-Sunia-po-amputacji-ogonka-u-nas-w-DT?highlight=Fryga[/URL]
Ja też mam nadzieję ,że moze u nowych ludzi da się opanować. Chociaż myśmy jej zanadto nie popuszczali od początku.
Jak ją zobaczyłam na zdjęciu ze schronu, to od razu spytałam wolontariuszki kogo z nas najpierw zje. Wystarczyło spojrzeć na wyraz oczu i pyska.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...