Wilczaste biesy -L&V

[aganela]

[quote name='magdabroy']A Vikki na spcerku nad wodę nie zabrałaś??[/QUOTE]
Nie,bo to nie było w naszej miejscowości,pojechaliśmy w odwiedziny do rodzinki...a do tego były obce dla niej dzieci i boję,żeby się wystraszyła...szczeniaki były luzem przy stawku,bo się pilnowały,a Vikki jak zobaczy obcych ludzi wpada w panikę i by pobiegła,zgubiła by się...Poza tym byłam ja(najstarsza),kuzyn i kuzynka(jeszcze dzieci)więc z 4 psem ciężko byłoby sobie poradzić...
Teraz jak zabieram moje psy na spacer to gdy mają dużo energii idą osobno,bo ciężko je razem utrzymać,aby dla każdej spacer był komfortowy..

[Ptysiak]

[quote name='magdabroy']Ja nie twierdzę, że zdrowsze jest to czym karmiłby psa Twój teść :shake: Poprostu uważam, że sucha karma to świństwo. Jest to żarcie wysoko przetworzone, ze składnikami, których psi organizm wcale nie potrzebuje ;)
Owszem, przez rok Tora była karmiona suchym. Było to spowodowane tylko moim lenistwem :oops: Wcześniej żaden pies u mnie nie jadł suchego, tylko miały gotowane jedzenie ;) Tora też dostawała gotowane i suche. Ale wiem, że nie wrócę już do tej formy karmienia psa ;)[/QUOTE]
Torka jest na BARFIE a to jest bardzo zdrowe. Może i ja kiedys się do tego przekonam. :)
Gotowane specjalnie dla psa tez nie jest złe :)
Mój teść dałby psu smażonego kotleta, ziemniaki z sosem i wszystko inne co zostanie na stole... a to już na bank jest gorsze niż "kozie bobki" ;)


[url]http://images41.fotosik.pl/1719/5176d70585c54d05med.jpg[/url] wodna Lunka :loveu:

A mówiłam, że nie jest gruba :)

Ja chyba Ptysia muszę odchudzić :roll: Jak zobaczyłam Xandora to stwierdziłam, że mój jest grubas :evil_lol:
W ogóle to byliśmy z Ptyśkiem na spacerku z Monią i Xandorem :multi: Dobrze, że mi powiedziałaś o Ich galerii tutaj :) Ale on jest fajny :loveu:

[*Magda*]

[quote name='Ptysiak']Torka jest na BARFIE a to jest bardzo zdrowe. Może i ja kiedys się do tego przekonam. :)
[/QUOTE]

Jak usłyszałam pierwszy raz o barf'ie, to wiedziałam, że to jest to czego szukam ;) i to dzięki czemu mam czyste sumienie, że karmię psa tym co mu smakuje i jest dla niego wartościowe ;)


Kiedy nowe foty??

[aganela]

Ptysiakowa ja też kocham Xandora...:)
Madzia foty jutro,dziś jestem padnięta,obkupiłam się ciuchowo na zakupach;)

[*Magda*]

[quote name='aganela']Madzia foty jutro,dziś jestem padnięta,obkupiłam się ciuchowo na zakupach;)[/QUOTE]

No to czekam do jutra ;)

Kupiłaś coś ciekawego??
Jak ja dawno nie byłam na ciuchowych zakupach :oops: Ale jeszcze muszę troszkę poczekać, żeby poszaleć po sklepie :)

[aganela]

Nie wiem czy ciekawego...rzeczy na jesień na studia już... jak na mnie dość kolorowe tzn. miętowe buty, takie kobaltowe i rude spodnie:)

[kalyna]

[quote name='aganela']Nie wiem czy ciekawego...rzeczy na jesień na studia już... jak na mnie dość kolorowe tzn. miętowe buty, takie kobaltowe i rude spodnie:)[/QUOTE]

ja jak byłam ostatnio na zakupach ciuchowych to kupiłam tenisówki, 2 pary spodni dresowych i bluzki sportowe :mdleje: Taaa na pewno do szkoły będę w tym chodzić :roll:
czas sie ogarnąć i iść po lepsze ciuchy :D

a spotkanko super :loveu:
ja zwracam uwagę na wagę psa, tym bardziej w wieku gdzie intensywnie rośnie.. tak juz mam....

[aganela]

[quote name='kalyna']ja jak byłam ostatnio na zakupach ciuchowych to kupiłam tenisówki, 2 pary spodni dresowych i bluzki sportowe :mdleje: Taaa na pewno do szkoły będę w tym chodzić :roll:
czas sie ogarnąć i iść po lepsze ciuchy :D

a spotkanko super :loveu:
ja zwracam uwagę na wagę psa, tym bardziej w wieku gdzie intensywnie rośnie.. tak juz mam....[/QUOTE]

Kalyna to wybierasz się na siłownię w tych dresikach:cool3: ja mam problem z ciuchami...szafa pęka w szwach,a ja nie mam się nieraz w co ubrać...i stoję pół godziny przed nią..

[kalyna]

[quote name='aganela']Kalyna to wybierasz się na siłownię w tych dresikach:cool3: ja mam problem z ciuchami...szafa pęka w szwach,a ja nie mam się nieraz w co ubrać...i stoję pół godziny przed nią..[/QUOTE]

nieeee, na zlot :lol:
nie cierpię bawić się z psem w dżinsach. Ogólnie jak wychodzę to ta są najlepsze spodnie ;) ale w domu, na spacery chodzę w dresach, bo w nich najlepiej się czuję...

[aganela]

[quote name='kalyna']nieeee, na zlot :lol:
nie cierpię bawić się z psem w dżinsach. Ogólnie jak wychodzę to ta są najlepsze spodnie ;) ale w domu, na spacery chodzę w dresach, bo w nich najlepiej się czuję...[/QUOTE]

ja uwielbiam dresiki:multi:a Luna lubi je ciągnąć i robić dziurki:mad:
jeszcze odgrzebałam parę zdj.co wrzucałam na owczarka..
niestety są takie o...
najlepszy pływak ;)
[IMG]http://images41.fotosik.pl/1719/e3b96b2b10f87df7med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images47.fotosik.pl/1514/4a943e1493a9fefcmed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images43.fotosik.pl/1509/2f69d246ce99c91emed.jpg[/IMG]

i buziak na koniec :loveu:
[IMG]http://images35.fotosik.pl/1584/cc44eb943610ec58med.jpg[/IMG]

[*Magda*]

[URL]http://images47.fotosik.pl/1514/4a943e1493a9fefcmed.jpg[/URL] mokre szczury :D:D:D

[aganela]

[quote name='magdabroy'][URL]http://images47.fotosik.pl/1514/4a943e1493a9fefcmed.jpg[/URL] mokre szczury :D:D:D[/QUOTE]
dokładnie;) a jakie potem miały boskie zapaszki...;)

[Ptysiak]

[quote name='aganela']dokładnie;) a jakie potem miały boskie zapaszki...;)[/QUOTE]
Skąd ja to znam... :evil_lol:

Dzień dobry :)

[Karro]

[quote name='aganela']dokładnie;) a jakie potem miały boskie zapaszki...;)[/QUOTE]

Najpiekniejszy smród na świecie :evil_lol:

[aganela]

Hejka... Lunie po wyjętym przeze mnie samodzielnie kleszczu(ok.tydzień temu,może więcej) w uchu zrobił się taki pryszcz jakby tzn.taka twarda kulka,a na górze jakby ropień/strupek ze złuszczoną skórą..nie ma żadnej ropy....jest to niezbyt duże wielkości pół najmniejszego paznokcia u ręki...jej zachowanie jest ok.nie jest apatyczna...boję się,że to choroba odkleszczowa...będę obserwować... jak się jej nie pogorszy wcześniej to na tygodniu pojedziemy do weta..

[Ptysiak]

[quote name='aganela']Hejka... Lunie po wyjętym przeze mnie samodzielnie kleszczu(ok.tydzień temu,może więcej) w uchu zrobił się taki pryszcz jakby tzn.taka twarda kulka,a na górze jakby ropień/strupek ze złuszczoną skórą..nie ma żadnej ropy....jest to niezbyt duże wielkości pół najmniejszego paznokcia u ręki...jej zachowanie jest ok.nie jest apatyczna...boję się,że to choroba odkleszczowa...będę obserwować... jak się jej nie pogorszy wcześniej to na tygodniu pojedziemy do weta..[/QUOTE]

Po ugryzieniu po kleszczu może pozostać odczyn w formie takiego bąbla czy też brodawki od kilku dni do nawet końca życia.
Nieraz wykręcałam kleszcze Kolce a potem smarowałam spirytusem to miejsce. Czasami miała takie bąble nawet i parę miesięcy ale wszystkie z czasem znikały.
Jeśli Lunka zachowuje się normalnie to pewnie nic jej nie dolega a bąbelek zniknie :)
Ale masz rację, lepiej obserwować Lunkę czy nic złego się nie dzieje. :)

[aganela]

obserwuje,obserwuje...wet kazał to zakraplać wodą utlenioną...ale i tak chyba po południu do niego pojedziemy...Luna na razie je,pije, bawi się, boję się, że objawy...bo np. gorączkę,bolesność stawów na początku nie tak łatwo rozpoznać..zwłaszcza,że ona nie może usiedzieć w domu i jest taka młoda.. 6mies....a borelioza może powracać i uszkadzać stawy...

[*Magda*]

Oby okazało się, że Lunka jest zdrowa ;)

[aganela]

cieszę też bo byliśmy u technika wet(bo weta nie było) stwierdził,że to wcale nie jest ropień... [IMG]http://forum.owczarkopedia.pl/images/smilies/biggrin.gif[/IMG] to jest taki guzek ze strupkiem...i na razie mam patrzeć,zmierzył temperaturę.. 39 stopni podobno ok. tak ogólnie to się śmiał ze mnie i wyszłam trochę na panikarę... [IMG]http://forum.owczarkopedia.pl/images/smilies/blush.gif[/IMG]

[*Magda*]

Lepiej być panikarą niż potem płakać, bo się olało "błahostkę" ;)

[halcia]

Na wszelki wypadek sprawdzaj zawsze czy całego usunęłas/głowa,no i rusza sie,widac ruch łapami/

[aganela]

[quote name='halcia']Na wszelki wypadek sprawdzaj zawsze czy całego usunęłas/głowa,no i rusza sie,widac ruch łapami/[/QUOTE]
ruszał łapskami,wszystkie ruszają które wyciągam....ale jeszcze muszę być na baczności...na następny rok kupuję advantix....zastanawiam się też nad szczepionką dla psów na boleriozę,ale ten wet mówił,że u nas jeszcze nie było w okręgu przypadku tej choroby...

[Ptysiak]

Dobrze, że u Lunki ok :multi:
Advantix jest dobry, ja kropie Ptysia co miesiąc i odpukać ani jednego kleszcza nie miał jeszcze :)

[aganela]

dziś tak samo jak wczoraj,guzek takiej samej wielkości,strupek na górze taki sam,po zakropleniu zrobił się bardziej czerwony,a potem kolor zbladł do normalnej skóry,tylko diablica nie dawała mi przemyć tego ucha:mad:

[Ptysiak]

Może na wszelki wypadek zakrop Lunkę i Vikkę na kleszcze. Jeszcze jest ciepło i bywają. Nie będziesz miała przynajmniej zmartwień :)

A przy okazji gdyby trafił się jeszcze kiedyś kleszcz to spróbuj po wykręceniu wmasować to miejsce spirytusem. Ja tak robię u Kolki i często jest tak, że potem nie ma nawet bąbla :)