kasiapsiaki Posted June 4, 2012 Share Posted June 4, 2012 mamy jakieś wieści od Korci?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted June 4, 2012 Author Share Posted June 4, 2012 Na razie Kasiu podobno wszystko ok.Cisza to raczej w tym przypadku dobry znak:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiapsiaki Posted June 4, 2012 Share Posted June 4, 2012 uuuff :)aż się bałam tu wejść... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted June 7, 2012 Share Posted June 7, 2012 W Domu spokojnie. Sunia przeleczona na Lamblie. Biegunki się skończyły. Wybrała sobie na szefa stada Pana i bardzo rozsądnie.:) Z Panią chodzi nad stawek i dużo pływa zgodnie z zaleceniami weta. Z Baltazarem w domu ok. Delikatne podganianie na ogrodzie. Natomiast kumpla Baltazara- Kajtusia nie zaakceptowała. Nie może przychodzić w odwiedzinki ale Baltazar wychodzi za płot do kolegi. Nadal jest strasznie szczekliwa. Ale będzie chodziła na szkolenie.:). Na sterylkę i kontrolę bioderek przyjedzie do nas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted June 7, 2012 Author Share Posted June 7, 2012 Dzięki Donvitow za dobre wiadomości:loveu:Cieszę się,że u dziewczyny ok i trzymasz rękę na pulsie:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basieńka1997 Posted June 7, 2012 Share Posted June 7, 2012 Świetne wieści! :) Cieszę się, że u Kory wszystko w porządku. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DONnka Posted June 7, 2012 Share Posted June 7, 2012 No cóż, w każdym "związku" początki bywają trudne :razz: Trudności są jednak od tego, żeby je pokonywać :) Cieszę się, że Państwu i Korze to się udaje :multi: Oby tak dalej :):):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted June 8, 2012 Share Posted June 8, 2012 Kora od wczoraj nie jadła, kaszlała i nie chciała bawić się piłeczką/ ukochaną/ państwo pojechali do weta. Spędzili tam trzy godziny/ oszczędziło im to oglądania meczu Polska -Grecja/ Kora miała wbity kłos zboża w migdał. Musiała być znieczulona bo panikara nie chciała otworzyć buzi.:). Wybudziła się i jest wszystko ok. Kłos usunięty. Dostała osłonowo antybiotyk . Kontrola w niedzielę.:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted June 8, 2012 Author Share Posted June 8, 2012 Moja misiulka kochana,jak mi Donvitow napisałeś na fejsie,to się zaniepokoiłem,szczególnie na hasło-narkoza ale uff na szczęscie jest ok:klacz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basieńka1997 Posted June 9, 2012 Share Posted June 9, 2012 Na całe szczęście, wszystko dobrze się skończyło. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted June 9, 2012 Share Posted June 9, 2012 Dzisiaj już szaleje.:). Zaliczyła z radością jeziorko.:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted June 9, 2012 Author Share Posted June 9, 2012 [url=http://up.programosy.pl/foto/1339258938_tmp_resize_p090612_18.jpg][img]http://up.programosy.pl/foto/1339258938_tmp_resize_p090612_18.jpg[/img][/url]-Kochana Kora.Dzieki za zdjęcie Donvitow:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basieńka1997 Posted June 9, 2012 Share Posted June 9, 2012 Piękna! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted June 9, 2012 Share Posted June 9, 2012 Jaka piękna. Zmokła " kura". Kora chyba lubi Panią Wet.:). Dzisiaj już wszystko dobrze. W związku z zaleceniami wet Pani uzgodniła dostęp Korze do hodowlanego jeziorka i mała może w nim pływać. Wielu sąsiadów Kora ujęła swym wyglądem i zachowaniem. Przychodzą do Państwa przy okazji spacerów pogłaskać Korę. Stali " głaskacze" w nagrodę dostają "brzuszki", okazjonalni tylko boczek.:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted June 9, 2012 Author Share Posted June 9, 2012 A tam zmokła kura,mokra włoszka ...albo niemka:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiapsiaki Posted June 12, 2012 Share Posted June 12, 2012 jak tu miło się zrobiło:) grzeczna dziewczynka kochana:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted June 15, 2012 Share Posted June 15, 2012 Jaka tam kochana. Zmora Państwa. Znowu zaczęła się krztusić. Kontrola u weta- podejrzenie powikłań po poprzednim zabiegu. Po znieczuleniu okazało się że kolejne dwa kłosy miała wbite w gardło. Usunięto je. Wybudziła się szybciutko. Zakaz od Pani wet biegania " luzem" do żniw ponieważ Kora uwielbia otwartą paszczą w pełnym biegu kosić zboże. Zbiegło się to z cieczką która się pojawiła tak że nie problem. Tak że teraz ogródek i spacery na smyczy. Mała w cieczce jest złośliwa i krnąbrna ale prosiłem Państwa by to przeczekali/ Pani nie była zachwycona gdy usłyszała- teraz wiesz co my znosimy co miesiąc.:)/ Jutro kontrola wet. Zamówiona wizyta u ortopedy we Wrocku pod koniec miesiąca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted June 15, 2012 Author Share Posted June 15, 2012 :lol::lol::lol:-Diabełek wcielony,to maja Państwo niezłą jazdę z Korą:lol:Jeszcze cieczka:evil_lol:Nooo musza ją bardzo juz kochac,że takie przypadki razem w pakiecie wytrzymują:lol:Ciekawy jestem tej konsultacji we Wrocku-pzdr i dzięki Donvitow za nowości:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basieńka1997 Posted August 5, 2012 Share Posted August 5, 2012 Co tam słychać u Koruni? Chłopacy, macie jakieś wieści? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted August 5, 2012 Author Share Posted August 5, 2012 Brak wiadomości,to dobre wiadomości;)Ale zapytam,gdy będzie okazja Basieńko-dziękuję za pamięć:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basieńka1997 Posted August 6, 2012 Share Posted August 6, 2012 To ja dziękuję! Będę czekać na nowe wieści. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted August 7, 2012 Share Posted August 7, 2012 W cieczce mała bardzo pani " dopiekała". Koniec września,początek października przyjedzie do " naszej" lecznicy na sterylkę. Nic ciekawego się nie dzieje. O foty nie mogę się doprosić.:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted August 7, 2012 Author Share Posted August 7, 2012 To w sumie nie wiadomo co myślec.Czy sunia ma tam dobrze,czy nie???Czy jest piątym kołem u wozu a może Państwo mało komunikatywni? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted August 7, 2012 Share Posted August 7, 2012 Sunia jest u Nich dzieckiem zastępczym :). Dość często rozmawiamy przez telefon tak że doniesienia o jej postępach w zachowaniu mam często. Kora ma ogródek, długie spacery po polach i lesie, kąpiele w jeziorku, weta na każde kichnięcie:) , panią która ją bardzo pesonifikuje,i pana któremu " diablica" wkupiła się w łaski. Z kotem Bazylem też stosunki są ok.:). Sąsiedzi ją lubią. Wszystko jest ok.:) Tylko ja sporadycznie zaglądam na Dogo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted August 7, 2012 Author Share Posted August 7, 2012 A to mnie uspokoiłeś,źle odczytałem....:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.