bonsai_88 Posted December 3, 2009 Posted December 3, 2009 Zerduszko nocne moczenie się nie nasili - mały sypia w pieluszce, a i tak rano wstaje przesikany na wylot... tak więc przychodź, czekam z otwartymi ramionami ;) Quote
*Monia* Posted December 3, 2009 Author Posted December 3, 2009 Oporny ten smok. A myślałam, że już się przestawił na 'dużego chłopca'. Na zdjęciach to on jakoś tak 'starzej' wygląda ;). Quote
bonsai_88 Posted December 3, 2009 Posted December 3, 2009 Monia bo to wielki potwór jest ;)... ubranka to mu muszę kupować na 3-latka, buty jak dla 4-latka [bo mały ma płetwy, a nie stopy ;) ]. Ino nadal z niego mały gupecek jak na takiego potworka przystało :). Ps. chociaż włączyć mój komputer, WPISAĆ HASŁO i włączyć baję sam umie :mad: Quote
*Monia* Posted December 3, 2009 Author Posted December 3, 2009 Cwana bestyjka z niego :evil_lol: Quote
*Monia* Posted December 3, 2009 Author Posted December 3, 2009 Najpierw to ja bym chciała wiedzieć gdzie jest mój szczeniuszek :mad:. Miałam takiego fajniutkiego grzeczniutkiego paskudziaka i gdzieś się zapodział, teraz mam diablika z adhd i odchyłami :cool1:. Ja kcem mojego maluszka przytulaczka :placz:. A teraz relacja z głowy - przyniosłam, ochrzan dostałam oczywiście :evil_lol:, no i się zaczęła zabawa w zabijanie ;). Najpierw patrzyła się na głowę z wielkim obrzydzeniem i nie rozumiała o co mi chodzi. Później oblizała ją trochę, a następnie zabrała się za jedzenie. Z pół godziny z przerwami konsumowała i zostawiła 1/3, bo się nie zmieściło. Teraz młoda ma głupawkę, a Krzysiek nie chce nas znać :evil_lol:. Quote
*Monia* Posted December 3, 2009 Author Posted December 3, 2009 I w końcu spać poszła :multi:. Dzisiaj Hexa miała gościa na podwórku - amstafkę cioci mieszkającej obok :cool1:. Na szczęście obydwie wyszły z tego cało, bo rodzice zauważyli i tata zrobił porządek, również z dziurą, którą Fiona zrobiła w siatce. Podobno się radośnie ganiały, ale ja jestem za daleko, żeby móc interweniować w razie gdyby zabawa przestała być zabawą, a jakoś nie wierzę w super zabawy między nimi (Fiona była chwalona za darcie mordy na psy, a Hexa innych psów na swoim terenie nie lubi; teraz nie wiem czy nie spróbuje chwycić zębami, a wtedy w ścięciu ta ciamajda ma marne szanse na wyjście w całości :shake:). A kilka dni temu inny gość zaskoczył Hexę - mały kotek, którego mama zapomniała już że Hexa tam mieszka :lol:. Kicio może trochę przygłuchy wyszedł spod tarasu gdzie się zapoznawali, ale nie tknięty bo mama Hexolinę do domu zabrała (Hexa też przeżyła, mimo że koty to takie strrraszne zwierzątka :evil_lol:). Kociska od cioci się do nas przeniosły, bo ich astowata suka zaczęła je zagryzać :shake::-( (i to właśnie ona przyszła do Hexoliny na podwórko, więc mój strach o nią nie jest taki bezpodstawny :roll:). U nas koty jedynie ogłuchnąć mogą, ale życia nie stracą, bo ten głupol bardziej się boi ich niż one jej ;). Quote
zerduszko Posted December 3, 2009 Posted December 3, 2009 Co to znaczy zagryzać..... A ciocia to ma 12 czy 5 lat? już o takich pierdołach jak sterylka, nie śmiem wspominać.... Pomóc Ci :mad: Quote
*Monia* Posted December 3, 2009 Author Posted December 3, 2009 Suki sterylizuje (2 miała, a teraz jest trzecia, tym razem pseudorasowa i walczę żeby jednak nie było szczeniaków), a koty olewa bo to koty :angryy:. Miałam brać kocicę na sterylkę, ale co ja bym z nią później zrobiła? Ciotka też mi głowę zawracała sterylką, ale jak już było ustalone to coś zawsze wypadało :shake:. Ja już na nią siły nie mam od dawna (kiedyś pisałam o sytuacji całej). Kilka dni w domu przetrzymać kota to dla nich wielkie obciążenie by nie było (teraz już nie ma jak), ale 'po co?' :cool1:. Zagryzać znaczy.... no zagryzać, a dowiedziałam się o tym ostatnio od brata ciotecznego :-(. Taka jakby selekcja naturalna :wallbash:. Quote
zerduszko Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 Też mam taką ciotkę... ona ma szczęście,że ja nie mieszkam blisko... Najlepsze jest, ze mi to wsio opowiada babcia, która nie rozumieć, jak tam można zwierzaki traktować (nawet mnie opierdziela, jak królik ma nieposprzątane - jej zdaniem :P). A niby kiedyś na wsiach było tragicznie, bo topiono szczyle/koty... Teraz wszystko w białych rękawiczkach, ale co z tego? Quote
*Monia* Posted December 4, 2009 Author Posted December 4, 2009 Moja ciotka mieszka (mieszkała, bo się wyprowadziłam od rodziców) tuż obok nas, ale i tak widujemy się tylko przelotem bo od dawna do nich nie chodzę. Najgorsze jest to, że tej znieczulicy uczą się dzieci :-(.. Teraz moja mama dokarmia koty i bardzo jej ich szkoda, więc jedyne co im teraz może zagrażać to przeganianie przez Hexę :roll:, jedzenie mają. Ale mam nadzieję, że jakoś do garażu się wprowadzą i zimę przetrwają. Kociaków nie widziałam, ale według niedoświadczonego w zwierzęcych sprawach oka mamy mają koło 6-8 tygodni.. A Shinulec ma kolejny nowy pomysł - jak się chce kupkę czy siusiu to trzeba iść do łazienki i tam się wypróżnić :mdleje:. Teraz tylko kibelek jej trzeba przygotować do psich spraw (jakaś nakładka na deskę czy coś) i na spacery przestaniemy wychodzić bo i po co :cool3:. Quote
bonsai_88 Posted December 6, 2009 Posted December 6, 2009 Jaga tak robiła.... tylko, że z pokojem małego. Pomyśl jakim wyczynem jest wstać na karmienie dziecka o 4 nad ranem i przelawirować do łóżeczka między tym wszystkim... a najgorsze, że nawet posprzątać za bardzo nie było jak, bo ten mały potwór się od razu budził. Dobrze, że po jakiś 2 tygodniach jej przeszło, bo juz miałam ochotę na skórkę przerobić Quote
*Monia* Posted December 6, 2009 Author Posted December 6, 2009 Shinulec wczoraj znowu mi na łóżko nalała :angryy:. I to najprawdopodobniej przez to, że Krzysiek tam spał jedną noc (zajęłam całe jego łóżko) i chciała sobie je zaznaczyć swoim 'zapachem' :shake:. Kałuża była na pół łóżka, a płyn do prania się skończył, więc prałam proszkiem i jest plama... Urwę główkę i powieszę nad łóżkiem :diabloti:. A ja dzisiaj byłam na wycieczce i wróciłam brudna, zmarznięta i śmierdząca :evil_lol:. Mam zdjęcie jak wyglądał kawałek mojej kurtki, ale coś mi się wrzucać fotki do albumu nie chcą :roll:. Dodam jeszcze, że się znowu zakochałam, ale miłość tylko na odległość pozostaje, bo nie mam warunków na inną ;). Quote
zmierzchnica Posted December 6, 2009 Posted December 6, 2009 A to niedobra Shina, też ma pomysły - łóżko zawłaszczać :evil_lol: Cieszę się, że moje nie mają i nie miały odpałów w stylu: naleję na łóżko, bo by chyba kłaki fruwały :diabloti: Poka tą miłość! :diabloti: Quote
*Monia* Posted December 6, 2009 Author Posted December 6, 2009 Jak zgrywam zdjęcia to nadal czuję ten zniewalający zapach :evil_lol: (etui na aparat nim przeszło :evil_lol:). No to jak mi się uda to pokażę. Zmieniłam album i nie wiem cóż mi za zdjęcia wyjdą :roll: I jak tu się w tych oczach nie zakochać :loveu: (ogólnie budowa mi bardzo do gustu przypadła, mimo że nie mój typ). Zdjęcia słabe, bo co chwila mnie ktoś macał po tyłku albo skakał ze wszystkich stron ;) [IMG]http://images5b.snapfish.com/232323232%7Ffp63258%3Enu%3D4696%3E832%3E258%3EWSNRCG%3D3257%3B96%3B49349nu0mrj[/IMG] [IMG]http://images5b.snapfish.com/232323232%7Ffp63276%3Enu%3D4696%3E832%3E258%3EWSNRCG%3D3257%3B84399349nu0mrj[/IMG] [IMG]http://images5a.snapfish.com/232323232%7Ffp63246%3Enu%3D4696%3E832%3E258%3EWSNRCG%3D3257%3B96%3B39349nu0mrj[/IMG] [img]http://images5a.snapfish.com/232323232%7Ffp63237%3Enu%3D4696%3E832%3E258%3EWSNRCG%3D3257%3B96%3A%3C%3B349nu0mrj[/img] [img]http://images5b.snapfish.com/232323232%7Ffp6327%3B%3Enu%3D4696%3E832%3E258%3EWSNRCG%3D3257%3B843%3A6349nu0mrj[/img] Quote
*Monia* Posted December 6, 2009 Author Posted December 6, 2009 No i ktoś chciał pomachać nam przed odjazdem, ale się to na niej zemściło i pojechała z nami :evil_lol:. To teraz wszystkim pomacha na dobranoc ;) [IMG]http://images5a.snapfish.com/232323232%7Ffp63244%3Enu%3D4696%3E832%3E258%3EWSNRCG%3D3257%3B96954349nu0mrj[/IMG] [IMG]http://images5a.snapfish.com/232323232%7Ffp63254%3Enu%3D4696%3E832%3E258%3EWSNRCG%3D3257%3B96952349nu0mrj[/IMG] Quote
*Monia* Posted December 6, 2009 Author Posted December 6, 2009 Zabrałam się na wycieczkę do Kruszewa. Wrażenia dużo lepsze niż po Paluchu, więc traumy nie przeżyłam jakiejś wielkiej i stwierdzam, że częściej takie wycieczki mogę odbywać. Za to podróż powrotna dostarczyła nam takich wrażeń zapachowych, że długo będę pamiętać :evil_lol: - 4 psiaki-skunksiaki z nami jechały. Jak by tak co tydzień 4 wywozić to by się luźniej zrobiło... :roll: Quote
zmierzchnica Posted December 6, 2009 Posted December 6, 2009 [URL="http://images5b.snapfish.com/232323232%7Ffp63276%3Enu%3D4696%3E832%3E258%3EWSNRCG%3D3257%3B84399349nu0mrj"]http://images5b.snapfish.com/232323232%7Ffp63276%3Enu%3D4696%3E832%3E258%3EWSNRCG%3D3257%3B84399349nu0mrj[/URL] Niesamowite oczy ma, hipnotyzujące ;) (ps. noo ciekawie linki do zdjęć teraz wyglądają) Machająca suczka przesłodka... Gdzie psiaki wywoziliście? Do DT, hotelu? Quote
*Monia* Posted December 7, 2009 Author Posted December 7, 2009 Ona cudna jest :loveu:. Wygodniej mi się przez photoape wrzucało :roll:. Do DS, DT i hotelu :evil_lol:. Ta słodka machająca suczka wcale nie miała zamiaru opuścić samochodu jak już byłyśmy na miejscu, a później ją niosłyśmy do mieszkania :p Quote
zmierzchnica Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Te z DT i hoteli mają swoje tematy na dogo? ;) Mogę choć banery porobić czy ogłoszenia jeśli trzeba... Biedna sunia, dobrze, że już bezpieczna ;) [URL]http://images5a.snapfish.com/232323232%7Ffp63254%3Enu%3D4696%3E832%3E258%3EWSNRCG%3D3257%3B96952349nu0mrj[/URL] Intryguje mnie ten psiak z tyłu, to chyba jakiś szorściak? Od razu zwrócił moją uwagę :cool3: Quote
*Monia* Posted December 7, 2009 Author Posted December 7, 2009 Dżok ma wątek: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/173348-DA-ok-4-kg-nieszczAE-A-cia-ZBIERAMY-NA-KASTRACJAE-Pomocy-Pomoc-w-ogA-oszeniach[/URL] Balbinka (ta machająca) jest na DT z możliwością stałego, więc kciuki potrzebne. ON Lord (śliczny i bardzo ONkowaty :loveu:) nie wiem dokładnie czy do DS w końcu pojechał, ale się dopytam. Gucio w DS z tego co zrozumiałam. Szorściaka mam kilka zdjęć i zaraz wrzucę do albumu to powstawiam. To chłopak raczej, ale nic więcej o nim nie wiem, dowiem się to napiszę. Zajął miejsce Balbinki na murku. Ona zawsze na tym murku siedziała i tłukła przechodzących łapkami - jeden pan zarobił po twarzy jak coś podnosił :evil_lol:. Ja z bannerkami to niebardzo, więc jak umiesz to będę baardzo wdzięczna :loveu:. Najbardziej Dżoka bannerek potrzebny, tej czarnej co się w niej zakochałam (Czata? ), wątek jej założę jak info zbiorę, no i za szorściaka też można się wziąć. Ta czarna to jest mama Wiki, tej podobnej do mojej małej. Quote
*Monia* Posted December 7, 2009 Author Posted December 7, 2009 Szorściak: [IMG]http://images5a.snapfish.com/232323232%7Ffp63239%3Enu%3D4696%3E832%3E258%3EWSNRCG%3D325847%3B75%3B349nu0mrj[/IMG] [IMG]http://images5a.snapfish.com/232323232%7Ffp63237%3Enu%3D4696%3E832%3E258%3EWSNRCG%3D325848%3C%3A65349nu0mrj[/IMG] [IMG]http://images5b.snapfish.com/232323232%7Ffp6325%3B%3Enu%3D4696%3E832%3E258%3EWSNRCG%3D325847%3B764349nu0mrj[/IMG] [IMG]http://images5b.snapfish.com/232323232%7Ffp63269%3Enu%3D4696%3E832%3E258%3EWSNRCG%3D325847%3B759349nu0mrj[/IMG] [img]http://images5b.snapfish.com/232323232%7Ffp6327%3A%3Enu%3D4696%3E832%3E258%3EWSNRCG%3D325848%3C%3A74349nu0mrj[/img] Quote
*Monia* Posted December 7, 2009 Author Posted December 7, 2009 I jeszcze się zapodziało [img]http://images5b.snapfish.com/232323232%7Ffp63284%3Enu%3D4696%3E832%3E258%3EWSNRCG%3D325847%3B766349nu0mrj[/img] Nie są rewelacyjne, ale psiaka widać ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.