*Monia* Posted January 9, 2011 Author Posted January 9, 2011 [quote name='zmierzchnica']Wygląda na to, że macie w okolicy kłusowników... Ja ostatnio natrafiłam na świeżo zdjętą z dzika skórę (razem z sierścią). Leżała w wąwozie pod drogą, wygląda na to, że ktoś z auta ją wywalił... Potem znalazłam martwego dzika przy drodze (domyślam się, że ktoś w niego strzelił autem i zdjął skórę, ale czemu ją wywalił?). Masakra, coś okropnego :shake: Gratuluję lepszego zachowania Shiny :p ja teraz walczę z rykami Chibi na wspólnych spacerach z Frotkiem - nauczyła się kwiczeć na widok psa przy nim :shake: nie wiem, czy to funkcja odstraszająca psa od stada czy coś... Ale to nie jest rzucanie się tylko głośne piski. I wydobywają się z gardła młodej nawet jak ją trzymam za pysk :cool1:[/QUOTE] Aż poszłam sprawdzić czy są sarenki, bo kilka dni ich nie było :roll:. Nie ma ich, ale pewnie się ukrywają... U nas trochę zwierzyny jest, mam nadzieję że to tylko jednorazowy występek :roll:. Potwory... Shina przy Hexolinie też taka mocna do wszystkich psów była, ale teraz (tfu tfu) jakoś lepiej się zachowuje. Hexolina też już jej nie podburza swoimi podskokami z warczeniem, bo wie że się bardzo zezłoszczę :p. Włóż rękawiczkę w gardełko to się zapcha :evil_lol:. Pisków trudniej oduczyć niż szczekania :cool1: Quote
gops Posted January 9, 2011 Posted January 9, 2011 niekoniecznie to klusownicy u mnie na wsi gdzie mam dzialke dosc czesto widac zagryzione lisy mysle ze to psy dzikie robia lub ze wsi jakies , zajace tez nie raz widzialam , ale jak zobaczylam kolo 10 zabitych kaczek z ktorych zostaly tylko piora i szkielety to zwatpilam , mysle ze kaczki zjadaja lisy , zajace tez pewnie psy zagryzaja raz brat mowil ze widzial zagryzionego dzika, widac ze to zagryziony bo mial duze rany na szyi szkoda zwierzakow ale takie zycie Quote
*Monia* Posted January 9, 2011 Author Posted January 9, 2011 Mam nadzieję że nie... Ale ten wiszący na krzaku szkielet mnie przeraził i wkurzył :shake:. Zając musiał być zagryziony, bo myśliwy by raczej nie zostawił zdobyczy a z resztą to było max. 50 m od domów więc strzelać by się nikt nie odważył. Ale sidła inna sprawa... Quote
zaba14 Posted January 9, 2011 Posted January 9, 2011 [quote name='gops']niekoniecznie to klusownicy u mnie na wsi gdzie mam dzialke dosc czesto widac zagryzione lisy mysle ze to psy dzikie robia lub ze wsi jakies , zajace tez nie raz widzialam , ale jak zobaczylam kolo 10 zabitych kaczek z ktorych zostaly tylko piora i szkielety to zwatpilam , mysle ze kaczki zjadaja lisy , zajace tez pewnie psy zagryzaja raz brat mowil ze widzial zagryzionego dzika, widac ze to zagryziony bo mial duze rany na szyi szkoda zwierzakow ale takie zycie[/QUOTE] nie do końca-takie życie. Jeśli pies domowy zagryza w lesie zwierze to ja się nie dziwie że myśliwy ma prawo go odstrzelić- nie pilnujesz, nie szanujesz, niestety zwierze poniesie tego konsekwencje, ale leśne zwierze też ma prawo do życia mimo że nie jest niczyim pupilkiem ;) Quote
gops Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 [quote name='*Monia*']Mam nadzieję że nie... Ale ten wiszący na krzaku szkielet mnie przeraził i wkurzył :shake:. Zając musiał być zagryziony, bo myśliwy by raczej nie zostawił zdobyczy a z resztą to było max. 50 m od domów więc strzelać by się nikt nie odważył. Ale sidła inna sprawa...[/QUOTE] rozuemime co innego zobaczyc taki widok w miescie gdzies w lasku a co innego na wsi w szczerym polu ;) [quote name='zaba14']nie do końca-takie życie. Jeśli pies domowy zagryza w lesie zwierze to ja się nie dziwie że myśliwy ma prawo go odstrzelić- nie pilnujesz, nie szanujesz, niestety zwierze poniesie tego konsekwencje, ale leśne zwierze też ma prawo do życia mimo że nie jest niczyim pupilkiem ;)[/QUOTE] wedlug mnie to dzikie psy nie wiem czy kojazysz ale wies jest przy drodze e7 duzej drodze ktora leci np z warszawy do gdanska , i cala masa ludzi wywala tam psy , psy uciekaja w las gubia sie dziczeja, wiem napewno ze jest cala watacha tych psow kolo 7szt , na szczescie nigdy ich nie widzialam ..i mam nadzieje ze nie zobacze.. tak mowia miejscowi ludzie i moj brat kiedys poszedl z samego rana na grzyby ale slyszal cos jakby za nim szlo , dorosly duzy facet wystraszyl sie i wyszedl z lasu na pola wszedl na ambone dla mysliwych i czekal az ktos po niego przyjdzie :lol: siedzac tam u gory widzial jak z lasu na pola wyszlo 7 duzych "wilczurowatych " psow , odrazu domyslil sie ze to te psy z opowiadan . i to nei byly wilki na 100% bo mialy inne umaszczenie i byly raczej wieksze Quote
*Monia* Posted January 10, 2011 Author Posted January 10, 2011 [quote name='gops']rozuemime co innego zobaczyc taki widok w miescie gdzies w lasku a co innego na wsi w szczerym polu ;)[/QUOTE] Nie mieszkam w mieście, bardziej pod miastem ;). Ale pól u nas coraz mniej i biedne zwierzaki muszą jakoś sobie radzić podchodząc coraz bliżej domów :shake:. U nas akurat psów dzikich nie ma a przynajmniej nie widziałam żadnych, prędzej jakieś wypuszczane samopas albo (jak ostatnio hasiorka) uciekinierzy. Akurat bardzo na swoją miejscowość pod względem biegających samopas psów nie mogę narzekać, chociaż, jak wszędzie, trafiają się ludzie niereformowalni ;) Ha, zamówienie po prawie 4 tygodniach zostało podobno do mnie dzisiaj wysłane i spróbujemy sobie karmy z indykiem, do tego będę miała witaminki dla Hexoliny :cool3:. Tempo realizacji zamówień światkarm ma błyskawiczne :diabloti: Quote
*Monia* Posted January 12, 2011 Author Posted January 12, 2011 Mam coś dla Was, tylko włączcie głośniki ;) [video=youtube;8Gy66qGSpAc]http://www.youtube.com/watch?v=8Gy66qGSpAc[/video] Chyba już pisałam że mam uzdolnionego psa :evil_lol:. Jak to oglądałam to też się zaczęła udzielać, aż mama przybiegła sprawdzić co psu robię :p Quote
*Monia* Posted January 13, 2011 Author Posted January 13, 2011 Nikt nie podziwia zdolności wokalnych Hexoliny to nie będę filmików wrzucać :p Nieszczęścia moje skrzywdzone przez los :evil_lol: [img]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/Pitman%20-%20obroze/CIMG9939.jpg?t=1294953077[/img] Shina postanowiła pomóc Hexolinie pozbyć się tego straszliwego szerokiego paska z szyi :lol: (a raczej metkę chciała odgryźć ;)) [img]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/Pitman%20-%20obroze/CIMG9934.jpg?t=1294953081[/img] Czułości :evil_lol: [img]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/Pitman%20-%20obroze/CIMG9930.jpg?t=1294953085[/img] mój kochany kundel zrozumiał że nie wolno jej iść drzeć ryja pod ogrodzenie i rzuciła 'kilka słów od siebie' stojąc obok mnie (Shina za to za dwie się bulwersowała :mad:) [img]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/Pitman%20-%20obroze/CIMG9972.jpg?t=1294953068[/img] inteligentny pies ze świecącymi gałami :lol: [img]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/Pitman%20-%20obroze/CIMG9971.jpg?t=1294953070[/img] Hexa znowu ma na adresówce nie swoje imię, ale na Shina też reaguje więc jej chyba wszystko jedno :evil_lol: Quote
gops Posted January 14, 2011 Posted January 14, 2011 wyjaca Hexolina piekna :lol: moja ma manie wycia wiec ja nie lubie tego odglosu bo slysze go kilka razy dziennie :roll: 4cm Hexowe na sapcerku wyglada genialnie! idelana szerokosc wedlug mnie! jak sie nosi ? :cool3: Quote
zerduszko Posted January 14, 2011 Posted January 14, 2011 Obroża piękna :) Gdzie kupiłaś? Szkoda, że na małe psiaki nie robią, buuuu :( Quote
kingusssia_<3 Posted January 14, 2011 Posted January 14, 2011 śliczny piesek nogi jak sprężyna (kangurek ;P), lata jak ptak, trzy w jednym... ;D Quote
*Monia* Posted January 14, 2011 Author Posted January 14, 2011 [quote name='gops']wyjaca Hexolina piekna :lol: moja ma manie wycia wiec ja nie lubie tego odglosu bo slysze go kilka razy dziennie :roll: 4cm Hexowe na sapcerku wyglada genialnie! idelana szerokosc wedlug mnie! jak sie nosi ? :cool3:[/QUOTE] Lepiej jak wyje niż jak piszczy, jęczy czy szczeka, mogę nawet się przyznać że lubię jak wyje ;). Super się nosi, nawet przez tą pustą łepetynkę jej nie spada jak się kundel zapiera żeby przypadkiem do domu nie wrócić :cool3:. Szerokość też mi odpowiada ;). [quote name='zerduszko']Obroża piękna :) Gdzie kupiłaś? Szkoda, że na małe psiaki nie robią, buuuu :([/QUOTE] To Pitman, dokładnie [URL="http://www.pitman.pl/zdjecia/1054.jpg"]taka[/URL] obroża ;). Minimalny obwód 34 cm, ale da się i trochę mniej chyba tylko klamra na mniejszego psiaka za wielka... [QUOTE=kingusssia_<3;16107924]śliczny piesek nogi jak sprężyna (kangurek ;P), lata jak ptak, trzy w jednym... ;D[/QUOTE] Wyje jak wilk (wilczy apetyt też jej dopisuje :evil_lol:), kopie jak kret, biega jak zając, turla się w błocie jak świnka, i jeszcze pewnie jakichś innych by można się w niej zwierzaków dopatrzeć :evil_lol:. Hexolina się nauczyła nowej komendy - "zrób strusia" :cool3:. Chowa wtedy głowę pod kołdrę/koc/poduszkę/trawę/śnieg/coś innego i udaje że jej nie ma. Na betonie nie będę jej kazała strusia robić bo biedna by miała problem :lol:. A Shinie udało się 3 razy łapę podać :multi:. Za każdym razem długo myślała czy na pewno tego chce ale w końcu po namyśle się zdecydowała. Więcej razy nie próbowałam żeby jej nie zniechęcać ;) Quote
Luzia Posted January 14, 2011 Posted January 14, 2011 [quote name='*Monia*']W wygibasach to ona jest lepsza niż młoda ;) Mi sam łapie, a jak nie złapie to jest czarna plama :evil_lol: I nadpobudliwa, ja się w domu nawet nie przebieram przy niej bo od razu skacze po pokoju, po łóżku, po mnie i śpiewa bo myśli że na spacer pójdziemy :mad:. Dlatego przed każdym wyjmowaniem czegoś z szafy w porach okołospacerowych muszę się wytłumaczyć że nigdzie nie idziemy i wtedy mam względny spokój :lol:. Hexolina nie wie co to umiar :roll:[/QUOTE] Mojego Pama też ciężko uchwycić szczgólnie moim aparatem :evil_lol: Na 50 zdjęć może z 5 nadaje się do czegokolwiek na pozostałych widać tylko smugę :diabloti: Moje mają to samo :lol: Tym bardziej że smycze dla wygody trzymam w szafce na buty i jak ją tylko otwieram to wszystkie na hurra zaczynają skakać i jęczeć :evil_lol: Nawet Fuńka :loveu: [quote name='*Monia*'] Hexolina się nauczyła nowej komendy - "zrób strusia" :cool3:. Chowa wtedy głowę pod kołdrę/koc/poduszkę/trawę/śnieg/coś innego i udaje że jej nie ma. Na betonie nie będę jej kazała strusia robić bo biedna by miała problem :lol:. A Shinie udało się 3 razy łapę podać :multi:. Za każdym razem długo myślała czy na pewno tego chce ale w końcu po namyśle się zdecydowała. Więcej razy nie próbowałam żeby jej nie zniechęcać ;)[/QUOTE] Ja chcę zobaczyć strusia na batonie :diabloti: Quote
zmierzchnica Posted January 14, 2011 Posted January 14, 2011 Cudownego masz wyjca! :) Ja ostatnio szłam z całą trójką i przejechała koło nas karetka... Co to był za koncert :cool3: Chibi zawyła, Frotek jej zawtórował, młoda znowu, dodatkowo poszczekując... A ja razem z nimi, no bo jak stado to stado :diabloti: Tylko Luka patrzyła na nas jak na bandę wyjątkowo hałaśliwych wariatów :razz: [URL]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/Pitman%20-%20obroze/CIMG9939.jpg?t=1294953077[/URL] Haha, mają dokładnie takie same zrozpaczone wyrazy pyska :evil_lol: [URL]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/Pitman%20-%20obroze/CIMG9971.jpg?t=1294953070[/URL] robodog :turn-l: Quote
*Monia* Posted January 14, 2011 Author Posted January 14, 2011 [quote name='Luzia']Mojego Pama też ciężko uchwycić szczgólnie moim aparatem :evil_lol: Na 50 zdjęć może z 5 nadaje się do czegokolwiek na pozostałych widać tylko smugę :diabloti: Moje mają to samo :lol: Tym bardziej że smycze dla wygody trzymam w szafce na buty i jak ją tylko otwieram to wszystkie na hurra zaczynają skakać i jęczeć :evil_lol: Nawet Fuńka :loveu: Ja chcę zobaczyć strusia na batonie :diabloti:[/QUOTE] Jak jest ładna pogoda to w moim aparacie zdjęcia w miarę, ale jak pogoda szarobura to niestety wychodzą czarnobiałopodpalane plamy... U nas smycze są na szafce na buty (w koszyku) bo w szafce by się nie zmieściły :evil_lol:. Ubieram się na górze, więc zanim dojdziemy do smyczy to przez 2 piętra Hexa koncentruje :mad:. Shina śpiewa tylko z radości jak przychodzimy do domu po dłuższej nieobecności, w przypadku spaceru tylko się kręci i macha ogonem ;) Nie będzie strusia na betonie :eviltong:. Wczoraj była Shina w szafie, bo z radości zapomniała że szafa stoi obok łóżka i wielce się zdziwiła jak się od czegoś twardego odbiła :roflt: [quote name='zmierzchnica']Cudownego masz wyjca! :) Ja ostatnio szłam z całą trójką i przejechała koło nas karetka... Co to był za koncert :cool3: Chibi zawyła, Frotek jej zawtórował, młoda znowu, dodatkowo poszczekując... A ja razem z nimi, no bo jak stado to stado :diabloti: Tylko Luka patrzyła na nas jak na bandę wyjątkowo hałaśliwych wariatów :razz: [URL]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/Pitman%20-%20obroze/CIMG9939.jpg?t=1294953077[/URL] Haha, mają dokładnie takie same zrozpaczone wyrazy pyska :evil_lol: [URL]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/Pitman%20-%20obroze/CIMG9971.jpg?t=1294953070[/URL] robodog :turn-l:[/QUOTE] Shina nie chce wyć :placz:. Ciekawie musieliście wyglądać :evil_lol: ŁĄczą się w bólu posiadania nowych obróżek :cool3: Do tego energizerów używa i ma moc energii :evil_lol: Dziewuchy się znowu posprzeczały :mad:. Moja wina, bo był chrześniak i zamiast od razu po jego wyjściu je wyprowadzić na odstresowanie to ja się wzięłam za ćwiczenie komend i dawanie witaminek :roll:. Nie doszło do przepychanek tylko powarczały chwilę ale szybko pokazałam im co o nich myślę i bezbłędnie odnalazły swoje miejsca. Później Hexolina miała focha, ale przeszło po spacerku i wspólnym wąchaniu :) Quote
*Monia* Posted January 16, 2011 Author Posted January 16, 2011 Dzisiaj były bardzo brudne spacery, mam tylko kilka zdjęć Shiny brudasa ale mi się zmniejszać nie chce... Jedno tylko zmniejszyłam bo nie musiałam kadrować psa spośród błota :p jeszcze czysty mokry ryjek [img]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/16-01-11/CIMG0007.jpg?t=1295195239[/img] I muszę Shiniaka pochwalić - poza ciągnięciem na smyczy (co jej się nie zdarzało już dłuższy czas) była bardzo grzeczna. Nie jest już zabójcą pieseczków, Ariulę obszczekała tylko przez bramę a później po powitaniu zawarły pakt o nieagresji i się olewały. Przy spotkaniu z Hexy wrogiem też młoda się ładnie zachowała. Ludzi nie zjadła żadnych, swojego produkującego się wroga też olała. Może już dorosła mi pannica trochę i zaczyna coś tam w pustym łebku się układać :lol:. Może za jakiś czas będę mogła na psie spacerki się umawiać nie bojąc się że co chwila awantury będzie diabełek wszczynał :cool3:. Ale spacerki z zabawami wykluczone bo ona się nie bawi z żadnymi psami poza Hexą, i to też tylko na swoim terenie ;). Hexolina usyfiona przyszła tak paskudnie że tata nie chciał jej wycierać i "biedna" siedziała chyba z pół godziny na podwórku (ja w tym czasie byłam z Shiną bo razem ich nie chciałam brać, a Hexolina wcale nie rozpaczała że do domu nie musi iść). Po moim powrocie narzekania było co niemiara bo ją jednak umyli rodzice, a na koniec pytanie "po co jej pozwoliłaś iść w błoto i się tak ubrudzić? Nie wiesz do czego smycz służy czy jej zapomniałaś":roflt:. Mówiłam jej żeby się nie brudziła tylko jak widać nie posłuchała :diabloti:. Ale rzeczywiście nie zazdroszczę mycia Hexy bo nie dość że się wierci to i sierść ma ciężką do wyczyszczenia na mokro :p Quote
puchu Posted January 16, 2011 Posted January 16, 2011 Nie narzekaj tak na mycie. Po spłukaniu Ariucha musiałam kreta nasypać do wanny, bo się zaczęła zapychać :evil_lol: Dziękujemy za miły spacerek :) Szczurzyna sobie cały czas smacznie śpi (po za małą przerwą na obiad ;)) Quote
*Monia* Posted January 16, 2011 Author Posted January 16, 2011 [quote name='puchu']Nie narzekaj tak na mycie. Po spłukaniu Ariucha musiałam kreta nasypać do wanny, bo się zaczęła zapychać :evil_lol: Dziękujemy za miły spacerek :) Szczurzyna sobie cały czas smacznie śpi (po za małą przerwą na obiad ;))[/QUOTE] My miałyśmy michę z wodą wystawioną przed drzwi żeby pierwszy brud zetrzeć przed wejściem do domu :p, a w domu już tylko doszorowałam młodą i jest czyściutka. My nie zapchałyśmy nic na szczęście :evil_lol:. Ale o tym jak strasznie złą pańcia jestem że tak pozwoliłam się psu ubrudzić nadal słucham i powiedziałam że kupię kółka i w klatce plastikowej będą jeździć na spacerki - okienka mają, mogą świat podziwiać, powąchają sobie i na pewno będą szczęśliwe bo się nie ubrudzą. Tylko powstał problem jak doszłam do załatwiania psich potrzeb i dalej nie chcieli słuchać :diabloti:. Wyszło że jednak lepsze błoto niż pranie psów z własnych odchodów :evil_lol:. [SIZE=1](Lubię filozofować [/SIZE];)) Również dziękujemy, psiska w końcu poszły gdzieś dalej niż na najbliższe pole i w końcu miały jakieś inne towarzystwo niż siebie i mnie :lol:. Po takich wrażeniach też śpią. Quote
puchu Posted January 16, 2011 Posted January 16, 2011 U mnie tylko siostra ponarzekała, że Szczurzyna brudna i tyle. Polecamy się na przyszłość :) Jak w końcu dorobię się pcvek to możemy się na jakieś skakanie/slalomowanie umówić :) Quote
Luzia Posted January 16, 2011 Posted January 16, 2011 [quote name='*Monia*']Jak jest ładna pogoda to w moim aparacie zdjęcia w miarę, ale jak pogoda szarobura to niestety wychodzą czarnobiałopodpalane plamy... U nas smycze są na szafce na buty (w koszyku) bo w szafce by się nie zmieściły :evil_lol:. Ubieram się na górze, więc zanim dojdziemy do smyczy to przez 2 piętra Hexa koncentruje :mad:. Shina śpiewa tylko z radości jak przychodzimy do domu po dłuższej nieobecności, w przypadku spaceru tylko się kręci i macha ogonem ;) Nie będzie strusia na betonie :eviltong:. Wczoraj była Shina w szafie, bo z radości zapomniała że szafa stoi obok łóżka i wielce się zdziwiła jak się od czegoś twardego odbiła :roflt: [/QUOTE] Ja niestety aparat mam jaki mam, ale narzekać nie będę bo mi go zabraknie i co ja biedna wtedy pocznę :evil_lol: Aż tyle ich masz że Ci się nie mieszczą ? :diabloti: Ja też w sumie zgromadziłam już niezłą kolekcję... Tyle że w szafce leżą tylko te używane na codzienne spacery reszta u mnie w pokoju :evil_lol: Czemu? :placz: Jaki ućaptany nochal :loveu: [url]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/16-01-11/CIMG0007.jpg?t=1295195239[/url] Quote
*Monia* Posted January 17, 2011 Author Posted January 17, 2011 [quote name='puchu']U mnie tylko siostra ponarzekała, że Szczurzyna brudna i tyle. Polecamy się na przyszłość :) Jak w końcu dorobię się pcvek to możemy się na jakieś skakanie/slalomowanie umówić :)[/QUOTE] Chętnie skorzystamy z możliwości wyrwania się z monotonii weekendowej ;). Jak bym pogrzebała w garażu to jakieś deski by się znalazły więc i skok w dal można zbudować :p. Pcevek raczej nie mam, ale chyba też zainwestuję jak się cieplej zrobi i sterylka plus prześwietlenie mnie nie zrujnują ;). [quote name='Luzia']Ja niestety aparat mam jaki mam, ale narzekać nie będę bo mi go zabraknie i co ja biedna wtedy pocznę :evil_lol: Aż tyle ich masz że Ci się nie mieszczą ? :diabloti: Ja też w sumie zgromadziłam już niezłą kolekcję... Tyle że w szafce leżą tylko te używane na codzienne spacery reszta u mnie w pokoju :evil_lol: Czemu? :placz: Jaki ućaptany nochal :loveu: [URL]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/16-01-11/CIMG0007.jpg?t=1295195239[/URL][/QUOTE] Ja mam jeszcze w telefonie i stary zapasowy w razie czego. Ale ja zdjęć robię setki (przez 1,5 roku w aparacie licznik już przekroczył 20 tyś.) i bez aparatu na spacery nie wychodzę bo bym się zanudziła rzucając coś psom non stop przez 2 godziny na okrągło, za każdym razem w tym samym miejscu żeby nie kusiło Hexy szukanie przygód... Mam ich troszkę :evil_lol:. W koszyku spacerowych codziennych i tak niewiele jest, reszta w sporym kuferku :p Bo strusie nie lubią betonu :eviltong: To jest czysty nochal. Brudny jest tu (piłka normalnie ma kolor czerwony): [img]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/16-01-11/CIMG0028.jpg?t=1295281436[/img] Quote
zerduszko Posted January 17, 2011 Posted January 17, 2011 [quote name='*Monia*']To [URL="http://www.pitman.pl/zdjecia/1054.jpg"]taka[/URL] obroża ;). Minimalny obwód 34 cm, ale da się i trochę mniej chyba tylko klamra na mniejszego psiaka za wielka... [/QUOTE] Świetne :) Oj tak za wielka ;) Lidka taką dostała i już się przyzwyczaiłam, ale wolałabym. Ale ma ogon :evil_lol: Quote
*Monia* Posted January 17, 2011 Author Posted January 17, 2011 [quote name='zerduszko']Świetne :) Oj tak za wielka ;) Lidka taką dostała i już się przyzwyczaiłam, ale wolałabym. Ale ma ogon :evil_lol:[/QUOTE] Wygodnie się też psy na nich prowadza ;). Używam zamiennie z tymi 3-centymetrowymi i odzwyczaiłam się od cieńszych obróżek :lol: Jak wiewióra :evil_lol: Quote
puchu Posted January 17, 2011 Posted January 17, 2011 Może skorzystaj z akcji sterylizacji? Pewnie wyjdzie trochę taniej Quote
gops Posted January 17, 2011 Posted January 17, 2011 nie wszystkie miasta prowadza ta akcje tanszej sterylki niestety ale warto popytac , my robilismy sterylke w grudniu 2 lata temu wiec nie zalapalismy sie na tanszy zabieg Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.