Śmierdząca sprawa, czyli kupki naszych milusińskich

[adda]

[quote name='magda13']Moja kuzynka sprzatajac na chodniku po swoim psie spowodowałaby wypadnięcie kilku osób z okna, tak się wychylali, żeby zobaczyć co też ona robi :roll: [/quote] :lol: :lol: :lol: A niech wypadają jak tłumoki :lol: Albo lepiej nie, bo znowu będzie na psy :roll:
A co do burmistrza, to może trzeba mu co nieco uświadomić :roll:

[Maga100]

[quote name='adda']Hi hi, Patka, coztego miałaby podnieść, podać facetowi i powiedzieć, że zgubił? :lol:[/quote]

:roflt: :roflt:
hahahah, Adda, przecież ja cię PROSIŁAM! :lol:

[kinia_w]

[quote name='adda']Hi hi, Patka, coztego miałaby podnieść, podać facetowi i powiedzieć, że zgubił? :lol:[/quote]

Rzucić, rzucić! :evilbat: :evilbat:

[Maga100]

[quote name='kinia_w']
Rzucić, rzucić! :evilbat: :evilbat:[/quote]

W twarz :D :evilbat:

[LAZY]

No to Wam powiem, ze sie wstydze... :oops: Przyłapałam się na tym, ze ciagne Lazy tam gdzie nie ma ludzi z ta kupa...i dzisiaj ona sie nei załatwiła jak trzeba... :oops: Normalnei to mi glupio czy ktos nie widzi i mnie nei ochrzani a teraz wstyd...buuu...

[adda]

[quote name='Maga100'][quote name='adda']Hi hi, Patka, coztego miałaby podnieść, podać facetowi i powiedzieć, że zgubił? :lol:[/quote]
:roflt: :roflt:
hahahah, Adda, przecież ja cię PROSIŁAM! :lol:[/quote]
Ale o co chodzi? :lol: Ja tylko Patkę zacytowałam :lol:

[adda]

[quote name='LAZY']No to Wam powiem, ze sie wstydze... :oops: Przyłapałam się na tym, ze ciagne Lazy tam gdzie nie ma ludzi z ta kupa...i dzisiaj ona sie nei załatwiła jak trzeba... :oops: Normalnei to mi glupio czy ktos nie widzi i mnie nei ochrzani a teraz wstyd...buuu...[/quote]
LAZY, uspokój się i powiedz po kolei, bo się pogubiłam :roll: Czego się wstydzisz, a dlaczego Ci głupio???

[LAZY]

[quote name='adda'][quote name='LAZY']No to Wam powiem, ze sie wstydze... :oops: Przyłapałam się na tym, ze ciagne Lazy tam gdzie nie ma ludzi z ta kupa...i dzisiaj ona sie nei załatwiła jak trzeba... :oops: Normalnei to mi glupio czy ktos nie widzi i mnie nei ochrzani a teraz wstyd...buuu...[/quote]
LAZY, uspokój się i powiedz po kolei, bo się pogubiłam :roll: Czego się wstydzisz, a dlaczego Ci głupio???[/quote]

No zbeirac kupy...wiem, ze to glupie..ale mi wstyd...schylac sie po to gownienko...co mam zrobic? I tak sprzatam! Ale wolałabym przestac czuc sie jak kretynka, tak jakby sie mieli smiac czy wytykac palcami, bo mi sie Lazy w koncu zbuntuje... :oops:

[Maga100]

[quote name='magda13']
Moja kuzynka sprzatajac na chodniku po swoim psie spowodowałaby wypadnięcie kilku osób z okna, tak się wychylali, żeby zobaczyć co też ona robi :roll: Mieszkam w 30-tys. mieście[/quote]

No i szkoda, że nie powypadali :evilbat:
U mnie ci, co nie mają psów, wykręcają szyję, co ja tam ciekawego zbieram z trawniczka. Może jakiś skarb? :evilbat:
A psiarze, w większości przypadków, NIESTETY, twardo patrzą przed siebie i udają, że nie widzą w ogóle :evil:

[adda]

[quote name='LAZY']No zbeirac kupy...wiem, ze to glupie..ale mi wstyd...schylac sie po to gownienko...co mam zrobic? I tak sprzatam! Ale wolałabym przestac czuc sie jak kretynka, tak jakby sie mieli smiac czy wytykac palcami, bo mi sie Lazy w koncu zbuntuje... :oops:[/quote]
Chyba za bardzo się przejmujesz :roll: Podejdź do tego na luzie a nawet z humorem (jeśli na razie nie czujesz dumy :lol: ). Ja to zawsze lubiłam robić coś innego, nowego, może nawet kontrowersyjnego.
Głowa do góry :P

[Maga100]

[quote name='LAZY']
No zbeirac kupy...wiem, ze to glupie..ale mi wstyd...schylac sie po to gownienko...co mam zrobic? I tak sprzatam! Ale wolałabym przestac czuc sie jak kretynka, tak jakby sie mieli smiac czy wytykac palcami, bo mi sie Lazy w koncu zbuntuje... :oops:[/quote]

Ale powiedz szczerze: czy ktoś cię wysmiał?
Wierz mi, że ja na początku też się tak czułam, ale szybko minęło. też miałam pretensje do Leona, ze załatwia się przy największej widowni. A teraz mi to zwisa i... jestem DUMNA :cool3: To przecież nasze hasło przewodnie :wink:

[LAZY]

No nit mnie nie wysiał, bo nikt nie widział. Wcozrja tylko TZ widzial...a dzisiaj to Layz ciagneła tam gdzie ludiz nie ma...

Dobra bede twarda i powiem sobie, ze jestem dumna!
P.S. Ja chciałam tylko w odosobnieniu sprawdzic czy ta wielka kupe, ktora ona zrobi dam rade tak jak ADDA isze wziac przez jedna reklamówke. :oops:

[adda]

[quote name='LAZY']No nit mnie nie wysiał, bo nikt nie widział. Wcozrja tylko TZ widzial...a dzisiaj to Layz ciagneła tam gdzie ludiz nie ma...[/quote] Znaczy musisz przetłumaczyć Lazy, że ma być dumna, że sra do reklamówki :lol:
[quote]Dobra bede twarda i powiem sobie, ze jestem dumna! [/quote] Tak trzymać :P
[quote]P.S. Ja chciałam tylko w odosobnieniu sprawdzic czy ta wielka kupe, ktora ona zrobi dam rade tak jak ADDA isze wziac przez jedna reklamówke. :oops:[/quote] LAZY, uwierz mi, moje leony robią dosyć pokaźnych rozmiarów koopska :D

[Maga100]

[quote name='LAZY']
Dobra bede twarda i powiem sobie, ze jestem dumna!
[/quote]

Tak, tak, tak!!! :drinking:

[asher]

LAZY, a ja mam odwrotny problem :lol: Bo moje psy zazwyczaj załatwiają sie w tak niesprzyjającym momencie, że akurat nikogo nie ma w pobliżu i nie mogę pękac z dumy :oops: :lol: I tak sobie sprzątam dla własnej satysfakcji 8)

[LAZY]

Dzisiaj Lazy walneła konkretna koope! I8 sladamwi waszych pomysłow kupa zniknęla. I o dziwo nie byłam skrepowana..hihih...tylko niosłam ten worek rpzez poł osiedla zanim sie smeitnik znalazł! :evil:

[Betina]

:thumbs:

[Maga100]

Lazy, jestem dumna podwójnie, bo i za ciebie :biggrina:
Mówiłam, ze tylko początki są trudne... 8)

[coztego]

[quote name='adda']Hi hi, Patka, coztego miałaby podnieść, podać facetowi i powiedzieć, że zgubił? :lol:[/quote]
Tak bym zrobiła, ale nie wiedziałam, ze to jego koopa 8)
Dopiero ojciec mi powiedział, że to sprawka tego pieseczka, bo obserwował pana z samochodu... Potem po drodze się wkurzał sam na siebie, ze faceta nie opierniczył :evilbat:

[b]LAZY, ale jesteś dzielna. :kciuki:[/b]
Kreśka za to załatwia się zawsze w takich krzaczorach, że nie sposób tej kupki odłowić... :roll: Ona musi mieć intymną atmosferę, i wciska się razem ze swoim kuperkiem w najgęstsze gęstwiny i tylko w miejscach odludnych, żeby jej nikt nie podglądał

[adda]

[quote name='LAZY']tylko niosłam ten worek rpzez poł osiedla zanim sie smeitnik znalazł! :evil:[/quote] No niestety, ja też miałam ten kłopot :roll: Ale przez to dłużej mogłam być dumna :D

[Alicja]

Kurcze ale macie fajnie :wink: .Ozzy zazwyczaj załatwia sie w takiej wysokiej trawie ze tylko po lince można trafić na psa , albo na nasypie kolejowym :o .No i szukaj tam koopy :roll: Największe szanse mają ci co schodza z nasypu by na skróty przejść przez tory /po prostu sa szybciorkiem na dole :lol: /a to przecież niebezpieczne.
Po Harleyu sprzątałam nad morzem w Rowach ,ale tam koszy było pod dostatkiem /tylo ze zwykłych na smieci/

[asher]

[quote name='Alicjarydzewska']Kurcze ale macie fajnie :wink: .Ozzy zazwyczaj załatwia sie w takiej wysokiej trawie ze tylko po lince można trafić na psa , albo na nasypie kolejowym :o .No i szukaj tam koopy :roll: Największe szanse mają ci co schodza z nasypu by na skróty przejść przez tory /po prostu sa szybciorkiem na dole :lol: /a to przecież niebezpieczne.[/quote]

Na nasypie nie sprzątaj. Jak taki jeden z drugim przełażąc przez tory wdepnie w psie goowno, to może mu się odechce tej drogi... Jak widac psia kupa może miec też rolę wychowawczą :evilbat: :wink:

[Betina]

Dobry pomysł [b]asher[/b] ! :evillaug:

[kinia_w]

Chciałam zgłosić oficjalną skargę :evil:

Najpierw nie umiałam nigdzie znaleźć takiej małej szufelki, w końcu w sklepie dorwałam, potem akurat się złożyło, że cały dzień byłam na uczelni i nie wyprowadzałam psa, a dzisiaj co?

Albo się nie załatwia, albo nagle mu odbija i włazi w krzaczory, a ja jak głupia zaiwaniam z szufelką i nic. Grrr, jestem zła ;) Ja też chcę być dumna, no!

[Alicja]

[quote name='kinia_w']Chciałam zgłosić oficjalną skargę :evil:

Najpierw nie umiałam nigdzie znaleźć takiej małej szufelki, w końcu w sklepie dorwałam, potem akurat się złożyło, że cały dzień byłam na uczelni i nie wyprowadzałam psa, a dzisiaj co?

Albo się nie załatwia, albo nagle mu odbija i włazi w krzaczory, a ja jak głupia zaiwaniam z szufelką i nic. Grrr, jestem zła ;) Ja też chcę być dumna, no![/quote]no chyba przyjdzie ci wykarczować krzaczory :lol: