Bgra Posted October 18, 2015 Author Share Posted October 18, 2015 No to przepraszam, tak czułam, że (jak zwykle) nie do końca zrozumiałam w czym sedno sprawy... Trzymam mocno za wyleczenie Hanusi, szybkie i jak najmniej dla Was przykre! Figuniu to ja niejasno napisałam ,mogłam od razu dzięki za kciuki,dzisiaj dawkuję te żwacze po łyżce co kilka godzin,tak przez dwa dni potem już porcje a od 9 dnia zaczynamy podawać mięsko,na razie przez 2 m-ce tylko wołowe potem stopniowo zaczniemy wprowadzać inne,bez kurczaka i wieprzowiny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marga3 Posted October 19, 2015 Share Posted October 19, 2015 Tak sobie podczytuję i marzy mi się... Eeech... Wlazłam na tę plaskatą bidę Milkę :( http://plaskate.org.pl/plaskate-u-nas/239/milka Czytając wątki i patrząc wstecz, nie wierzę, że nie ma takiego człowieka który by ją chciał i pokochał... Nie wierzę. Bo na pewno istnieje druga taka maminka jak Bgra, Figunia, haliza, marmosia,Nutusia.../i inne maminki/ Eeech....Panie Boże... Oj z dietką łatwo nie będzie bo człowiek miękki jest a plaskaty pysio topi serce jak wosk ;) Trzymajcie się obie. Nawet dla złagodzenia alergii warto. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted October 19, 2015 Share Posted October 19, 2015 Tak sobie podczytuję i marzy mi się... Eeech... Wlazłam na tę plaskatą bidę Milkę :( http://plaskate.org.pl/plaskate-u-nas/239/milka Czytając wątki i patrząc wstecz, nie wierzę, że nie ma takiego człowieka który by ją chciał i pokochał... Nie wierzę. Bo na pewno istnieje druga taka maminka jak Bgra, Figunia, haliza, marmosia,Nutusia.../i inne maminki/ Eeech....Panie Boże... Oj z dietką łatwo nie będzie bo człowiek miękki jest a plaskaty pysio topi serce jak wosk ;) Trzymajcie się obie. Nawet dla złagodzenia alergii warto. Znalazłam się z tak zacnym gronie, że pewnie niebawem pęknę z dumy...;) Jest to bardzo miłe, dziękuję, ale tak naprawdę, to gdzie mi tam do takich Cioć, Maminek... Ważne, żeby mieć sympatię i współczucie dla tych naszych mniejszych braci, a tego myślę, nikomu tu nie brakuje, Tobie także :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted October 19, 2015 Author Share Posted October 19, 2015 Tak sobie podczytuję i marzy mi się... Eeech... Wlazłam na tę plaskatą bidę Milkę :( http://plaskate.org.pl/plaskate-u-nas/239/milka Czytając wątki i patrząc wstecz, nie wierzę, że nie ma takiego człowieka który by ją chciał i pokochał... Nie wierzę. Bo na pewno istnieje druga taka maminka jak Bgra, Figunia, haliza, marmosia,Nutusia.../i inne maminki/ Eeech....Panie Boże... Oj z dietką łatwo nie będzie bo człowiek miękki jest a plaskaty pysio topi serce jak wosk ;) Trzymajcie się obie. Nawet dla złagodzenia alergii warto. marga3 gdybym tylko finansowo to dała radę uciągnąć... marzy mi się trzeci Misiek niestety Miśki swoją skarbonkę -czytaj pożyczkę z KZP ;) bezpardonowo wykorzystują i niech idzie im na zdrowie Biedna ta malusia dziewczyneczka a cóż to za potwór ,że tak oddawana z dt ,niepojęte ! wiesz jak to kobieta ze Śląska, całym sercem angażuje się w to co robę ;) Hańcia nigdy nic nie dostawała z "pańskiego stołu ", co innego Aleś,ale Alessandro ma swoje prawa . to,że się ugnę nawet nie wchodzi w grę,nie tam gdzie chodzi o Hanine zdrowie i tak będzie miała więcej smaków,więcej produktów niż dotychczas,dieta będzie zróznicowana więc Hańcia będzie zadowolona ,obie będziemy a i Aleś coś chapnie ;) dotąd posiłki były monotematyczne,tylko Trovet ale kciuki mile widziane Znalazłam się z tak zacnym gronie, że pewnie niebawem pęknę z dumy... ;) Jest to bardzo miłe, dziękuję, ale tak naprawdę, to gdzie mi tam do takich Cioć, Maminek... Ważne, żeby mieć sympatię i współczucie dla tych naszych mniejszych braci, a tego myślę, nikomu tu nie brakuje, Tobie także :) Figuniu ja też pękam :) jestem dumna ,że Ciebie poznałam,szkoda tylko,że nie w realu ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted October 20, 2015 Share Posted October 20, 2015 Może kiedyś Bożenko...jak nam pisane spotkanie, to kiedyś to nastąpi :) Zajrzałam w końcu na wątek Milki i co tu pisać poza banalnym, ale prawdziwym: serce pęka :( Brałabym ją już, tyle że na dt, ale ona musi znaleźć ds. Nie powinna już zmieniać domów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marga3 Posted October 20, 2015 Share Posted October 20, 2015 Figunia Wrocław słynie z dobrych ludzi - i z wielu udanych adopcji. Nie wiem, może wrocławiacy mają specyficzne dusze? Popytasz? Rozejrzysz się za domkiem dla niej ? Może stanie się taki mały cud.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted October 20, 2015 Share Posted October 20, 2015 Figunia Wrocław słynie z dobrych ludzi - i z wielu udanych adopcji. Nie wiem, może wrocławiacy mają specyficzne dusze? Popytasz? Rozejrzysz się za domkiem dla niej ? Może stanie się taki mały cud.... Jasne Marga, będę pytać. Byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby ta Malunia znalazła prawdziwie kochający domek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marga3 Posted October 20, 2015 Share Posted October 20, 2015 Jasne Marga, będę pytać. Byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby ta Malunia znalazła prawdziwie kochający domek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted October 20, 2015 Share Posted October 20, 2015 Halizko lekko mnie ,czy Hańci nie będzie ? ja jestem gotowa na wszystko ;) No i jak idzie ? - kiedyś troszkę czytałam o barfie, ale dla mnie to duże wyzwanie. Ale kiedy cel uświetnia środki - trzymam za Was :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted October 20, 2015 Share Posted October 20, 2015 http://plaskate.org....u-nas/239/milka myślę że malutka potrzebuje wyjątkowego domku, bo trudno będzie przekonać ją, że to już na zawsze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted October 20, 2015 Share Posted October 20, 2015 Coś mi połknęło - myślę, że malutka potrzebuje wyjątkowego domku, gdzie będzie jedyną królewną (jest taka podobna do mojej Amusi, że szok) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted October 21, 2015 Author Share Posted October 21, 2015 No i jak idzie ? - kiedyś troszkę czytałam o barfie, ale dla mnie to duże wyzwanie. Ale kiedy cel uświetnia środki - trzymam za Was :) ja stawiam na to,że Hańci będzie lepiej,zdrowiej i smaczniej na razie je tylko te żwacze,od soboty zaczynamy mięso wołowe,kości wołowe,podroby ostrożnie też wołowe i marchew będziemy obserwować,potem wprowadzimy ostrożnie inne mięsko,bez kurczaka,indyka,wieprzowiny zażywa Vetoskin i dodatkowo na zlecenie weta tran i pilnowanie,żeby nie podjadła nic Alesiowego,niestety jego stołówka to nadal łazienka na razie Hańcia zadowolona bardzo,myślę,że będzie nadal masz rację Milusia to cała Ama :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted October 21, 2015 Share Posted October 21, 2015 ja stawiam na to,że Hańci będzie lepiej,zdrowiej i smaczniej na razie je tylko te żwacze,od soboty zaczynamy mięso wołowe,kości wołowe,podroby ostrożnie też wołowe i marchew będziemy obserwować,potem wprowadzimy ostrożnie inne mięsko,bez kurczaka,indyka,wieprzowiny zażywa Vetoskin i dodatkowo na zlecenie weta tran i pilnowanie,żeby nie podjadła nic Alesiowego,niestety jego stołówka to nadal łazienka na razie Hańcia zadowolona bardzo,myślę,że będzie nadal masz rację Milusia to cała Ama :) I to są najważniejsze sprawy, za które trzymamy mocne kciuki!!! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted October 22, 2015 Share Posted October 22, 2015 ja stawiam na to,że Hańci będzie lepiej,zdrowiej i smaczniej na razie je tylko te żwacze,od soboty zaczynamy mięso wołowe,kości wołowe,podroby ostrożnie też wołowe i marchew będziemy obserwować,potem wprowadzimy ostrożnie inne mięsko,bez kurczaka,indyka,wieprzowiny zażywa Vetoskin i dodatkowo na zlecenie weta tran i pilnowanie,żeby nie podjadła nic Alesiowego,niestety jego stołówka to nadal łazienka na razie Hańcia zadowolona bardzo,myślę,że będzie nadal masz rację Milusia to cała Ama :) Moja znajoma chciała kiedyś stosować ten sposób karmienia u kotów, ale jakoś to tak prosto nie wyglądało. Na suplementy straciła majątek :0 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted October 22, 2015 Author Share Posted October 22, 2015 Moja znajoma chciała kiedyś stosować ten sposób karmienia u kotów, ale jakoś to tak prosto nie wyglądało. Na suplementy straciła majątek :0 jak podliczę to co do teraz wydawałam to już jestem spokojna :) najwyżej Hańcia dostanie jedną kieckę mniej ;) my zaczynamy pewnie inaczej zważając na alergię,nie wiem bo i niewiele o BARF-ie wiem,edukuję się trochę nastawiona jestem na to co mówi wet karmiąc swoje psy w ten sposób i tu mu ufam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted October 22, 2015 Share Posted October 22, 2015 jak podliczę to co do teraz wydawałam to już jestem spokojna :) najwyżej Hańcia dostanie jedną kieckę mniej ;) my zaczynamy pewnie inaczej zważając na alergię,nie wiem bo i niewiele o BARF-ie wiem,edukuję się trochę nastawiona jestem na to co mówi wet karmiąc swoje psy w ten sposób i tu mu ufam :) Będę was podglądać, ten mój ciapacz może też by się przestawił , ale te żwacze skąd je brać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted October 22, 2015 Author Share Posted October 22, 2015 Będę was podglądać, ten mój ciapacz może też by się przestawił , ale te żwacze skąd je brać mamy mrożone,kupione u weta-mnie śmierdzi okropnie a Hańcia zadowolona :) i tam też kupię mięso mielone razem ze zmielonymi kośćmi,duże wołowe kości do obgryzania zamówiłam już w zaprzyjaźnionym sklepie,Pani pięknie mi je potnie z wołowiną problemu raczej nie będzie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted October 22, 2015 Share Posted October 22, 2015 mamy mrożone,kupione u weta-mnie śmierdzi okropnie a Hańcia zadowolona :) i tam też kupię mięso mielone razem ze zmielonymi kośćmi,duże wołowe kości do obgryzania zamówiłam już w zaprzyjaźnionym sklepie,Pani pięknie mi je potnie z wołowiną problemu raczej nie będzie :) Nie mam pojęcia czy u mnie te rzeczy są do zdobycia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted October 22, 2015 Author Share Posted October 22, 2015 Nie mam pojęcia czy u mnie te rzeczy są do zdobycia zawsze mogę spytać weta gdzie to kupuje :) są mrożone,ale pewnie mogłabym podesłać ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted October 22, 2015 Share Posted October 22, 2015 zawsze mogę spytać weta gdzie to kupuje :) są mrożone,ale pewnie mogłabym podesłać ;) Będziemy się później martwić 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted October 29, 2015 Author Share Posted October 29, 2015 Będziemy się później martwić My Barfujemy pełną parą ;) na razie bez najmniejszych problemów porcje są małe,więc ustawiłam bilans tygodniowy,na razie ważę wszystko dokładnie :) Hanka tylko z oporem marchew,ale wymieszana z mięsem wchodzi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted October 29, 2015 Share Posted October 29, 2015 My Barfujemy pełną parą ;) na razie bez najmniejszych problemów porcje są małe,więc ustawiłam bilans tygodniowy,na razie ważę wszystko dokładnie :) Hanka tylko z oporem marchew,ale wymieszana z mięsem wchodzi ;) To super, jeszcze jak zdrówko się poprawi to pełny sukces :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted October 29, 2015 Author Share Posted October 29, 2015 To super, jeszcze jak zdrówko się poprawi to pełny sukces :) dzisiaj byłam po nową dostawę Hańcia się zajada,a jaka zadowolona pierwszy raz jak podałam jej kość to jak przechodziłam obok warczała groźnie oj ...taka mala,maluteńka a takie złości usiadłam ,zawołałam do siebie,przyszła,ale zerkała czy kości nie podbiorę,nie podebrałam,w sumie nie wiedziałam jak się zachować pozowliłam spokojnie pomamlać ;) pilnowałam,żeby Aleś nie wszedł jej w drogę w następnym dniu,przyniosła pod moje nogi i próbowała ogryzać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted October 29, 2015 Share Posted October 29, 2015 dzisiaj byłam po nową dostawę Hańcia się zajada,a jaka zadowolona pierwszy raz jak podałam jej kość to jak przechodziłam obok warczała groźnie oj ...taka mala,maluteńka a takie złości usiadłam ,zawołałam do siebie,przyszła,ale zerkała czy kości nie podbiorę,nie podebrałam,w sumie nie wiedziałam jak się zachować pozowliłam spokojnie pomamlać ;) pilnowałam,żeby Aleś nie wszedł jej w drogę w następnym dniu,przyniosła pod moje nogi i próbowała ogryzać Chyba pierwszy raz taka zdobycz :), jak nie będzie się powtarzać gulgotanie zignoruj to pierwsze , ale gdyby co to nie daj jej kostki aż przestanie burczeć. Mój Tomiczek też potrafi zaszczekać lub burknąć na Amusię, ale ona i tak niewiele sobie z tego robi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted October 29, 2015 Author Share Posted October 29, 2015 Chyba pierwszy raz taka zdobycz :), jak nie będzie się powtarzać gulgotanie zignoruj to pierwsze , ale gdyby co to nie daj jej kostki aż przestanie burczeć. Mój Tomiczek też potrafi zaszczekać lub burknąć na Amusię, ale ona i tak niewiele sobie z tego robi :) tak,ona siedzi spokojnie i czeka aż jej podam,potem patrzy z ukosa ,na razie spokój,czasami podchodzę jak już zainteresowanie minie,biorę kość do ręki i znowu jej podaję. A to aniołek Tomiś też potrafi warknąć ;) niesamowite :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.