Jump to content
Dogomania

A mnie to maminka bardzo kocha i Ewa mnie kocha,no i ta...no...Hana chyba też!


Bgra

Recommended Posts

No to przepraszam, tak czułam, że (jak zwykle) nie do końca zrozumiałam w czym sedno sprawy...

Trzymam mocno za wyleczenie Hanusi, szybkie i jak najmniej dla Was przykre!

Figuniu to ja niejasno napisałam ,mogłam od razu 

dzięki za kciuki,dzisiaj dawkuję te żwacze po łyżce co kilka godzin,tak przez dwa dni

potem już porcje

a od 9 dnia zaczynamy podawać mięsko,na razie przez 2 m-ce tylko wołowe

potem stopniowo zaczniemy wprowadzać inne,bez kurczaka i wieprzowiny 

Link to comment
Share on other sites

Tak sobie podczytuję i marzy mi się... Eeech...

Wlazłam na tę plaskatą bidę Milkę :( http://plaskate.org.pl/plaskate-u-nas/239/milka

Czytając wątki i patrząc wstecz, nie wierzę, że nie ma takiego człowieka który by ją chciał i pokochał...

Nie wierzę.

Bo na pewno istnieje druga taka maminka jak Bgra, Figunia, haliza, marmosia,Nutusia.../i inne maminki/

Eeech....Panie Boże... 

 

Oj z dietką łatwo nie będzie bo człowiek miękki jest a plaskaty pysio topi serce jak wosk ;)

Trzymajcie się obie.

Nawet dla złagodzenia alergii warto.

Link to comment
Share on other sites

Tak sobie podczytuję i marzy mi się... Eeech...

Wlazłam na tę plaskatą bidę Milkę :( http://plaskate.org.pl/plaskate-u-nas/239/milka

Czytając wątki i patrząc wstecz, nie wierzę, że nie ma takiego człowieka który by ją chciał i pokochał...

Nie wierzę.

Bo na pewno istnieje druga taka maminka jak Bgra, Figunia, haliza, marmosia,Nutusia.../i inne maminki/

Eeech....Panie Boże... 

 

Oj z dietką łatwo nie będzie bo człowiek miękki jest a plaskaty pysio topi serce jak wosk ;)

Trzymajcie się obie.

Nawet dla złagodzenia alergii warto.

Znalazłam się z tak zacnym gronie, że pewnie niebawem pęknę z dumy...;)

Jest to bardzo miłe, dziękuję, ale tak naprawdę, to gdzie mi tam do takich Cioć, Maminek...

 

Ważne, żeby mieć sympatię i współczucie dla tych naszych mniejszych braci, a tego myślę, nikomu tu nie brakuje, Tobie także :)

Link to comment
Share on other sites

Tak sobie podczytuję i marzy mi się... Eeech...

Wlazłam na tę plaskatą bidę Milkę :( http://plaskate.org.pl/plaskate-u-nas/239/milka

Czytając wątki i patrząc wstecz, nie wierzę, że nie ma takiego człowieka który by ją chciał i pokochał...

Nie wierzę.

Bo na pewno istnieje druga taka maminka jak Bgra, Figunia, haliza, marmosia,Nutusia.../i inne maminki/

Eeech....Panie Boże... 

 

Oj z dietką łatwo nie będzie bo człowiek miękki jest a plaskaty pysio topi serce jak wosk ;)

Trzymajcie się obie.

Nawet dla złagodzenia alergii warto.

 

marga3 gdybym tylko finansowo to dała radę uciągnąć... marzy mi się trzeci Misiek

niestety Miśki  swoją skarbonkę -czytaj pożyczkę z KZP  ;) bezpardonowo wykorzystują i niech idzie im na zdrowie

Biedna ta malusia dziewczyneczka 

a cóż to za potwór ,że tak oddawana z dt ,niepojęte !

 

wiesz jak to kobieta ze Śląska, całym sercem angażuje się w to co robę ;)

Hańcia nigdy nic nie dostawała z "pańskiego stołu ", co innego Aleś,ale Alessandro ma swoje prawa .

to,że się ugnę nawet nie wchodzi w grę,nie tam gdzie chodzi o Hanine zdrowie

i tak będzie miała więcej smaków,więcej produktów niż dotychczas,dieta będzie zróznicowana więc Hańcia będzie zadowolona ,obie będziemy a i Aleś coś chapnie ;)

dotąd posiłki były monotematyczne,tylko Trovet

ale kciuki mile widziane 

 

 

Znalazłam się z tak zacnym gronie, że pewnie niebawem pęknę z dumy... ;)

Jest to bardzo miłe, dziękuję, ale tak naprawdę, to gdzie mi tam do takich Cioć, Maminek...

 

Ważne, żeby mieć sympatię i współczucie dla tych naszych mniejszych braci, a tego myślę, nikomu tu nie brakuje, Tobie także :)

 

Figuniu ja też pękam :) jestem dumna ,że Ciebie poznałam,szkoda tylko,że nie w realu ...

Link to comment
Share on other sites

Może kiedyś Bożenko...jak nam pisane spotkanie, to kiedyś to nastąpi :)

 

Zajrzałam w końcu na wątek Milki i co tu pisać poza banalnym, ale prawdziwym: serce pęka :(

 

Brałabym ją już, tyle że na dt, ale ona musi znaleźć ds. Nie powinna już zmieniać domów.

Link to comment
Share on other sites

Figunia Wrocław słynie z dobrych ludzi - i z wielu udanych adopcji.

Nie wiem, może wrocławiacy mają specyficzne dusze?

Popytasz? Rozejrzysz się za domkiem dla niej ?

Może stanie się taki mały cud....

Jasne Marga, będę pytać. Byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby ta Malunia znalazła prawdziwie kochający domek.

Link to comment
Share on other sites

 

 

No i jak idzie ? - kiedyś troszkę czytałam o barfie, ale dla mnie to duże wyzwanie. Ale kiedy cel uświetnia środki - trzymam za Was :)

ja stawiam na to,że Hańci będzie lepiej,zdrowiej i smaczniej 

na razie je tylko te żwacze,od soboty zaczynamy mięso wołowe,kości wołowe,podroby ostrożnie też wołowe i marchew 

będziemy obserwować,potem wprowadzimy ostrożnie inne mięsko,bez kurczaka,indyka,wieprzowiny

zażywa Vetoskin i dodatkowo na zlecenie weta tran

i pilnowanie,żeby nie podjadła nic Alesiowego,niestety jego stołówka to nadal łazienka

na razie Hańcia zadowolona bardzo,myślę,że będzie nadal 

 

 

masz rację Milusia to cała Ama :)

Link to comment
Share on other sites

ja stawiam na to,że Hańci będzie lepiej,zdrowiej i smaczniej 

na razie je tylko te żwacze,od soboty zaczynamy mięso wołowe,kości wołowe,podroby ostrożnie też wołowe i marchew 

będziemy obserwować,potem wprowadzimy ostrożnie inne mięsko,bez kurczaka,indyka,wieprzowiny

zażywa Vetoskin i dodatkowo na zlecenie weta tran

i pilnowanie,żeby nie podjadła nic Alesiowego,niestety jego stołówka to nadal łazienka

na razie Hańcia zadowolona bardzo,myślę,że będzie nadal 

 

 

masz rację Milusia to cała Ama :)

I to są najważniejsze sprawy, za które trzymamy mocne kciuki!!! :)

Link to comment
Share on other sites

ja stawiam na to,że Hańci będzie lepiej,zdrowiej i smaczniej 

na razie je tylko te żwacze,od soboty zaczynamy mięso wołowe,kości wołowe,podroby ostrożnie też wołowe i marchew 

będziemy obserwować,potem wprowadzimy ostrożnie inne mięsko,bez kurczaka,indyka,wieprzowiny

zażywa Vetoskin i dodatkowo na zlecenie weta tran

i pilnowanie,żeby nie podjadła nic Alesiowego,niestety jego stołówka to nadal łazienka

na razie Hańcia zadowolona bardzo,myślę,że będzie nadal 

 

 

masz rację Milusia to cała Ama :)

Moja znajoma chciała kiedyś stosować ten sposób karmienia u kotów, ale jakoś to tak prosto nie wyglądało. Na suplementy straciła majątek :0

Link to comment
Share on other sites

Moja znajoma chciała kiedyś stosować ten sposób karmienia u kotów, ale jakoś to tak prosto nie wyglądało. Na suplementy straciła majątek :0

jak podliczę to co do teraz wydawałam to już jestem spokojna :)

najwyżej Hańcia dostanie jedną kieckę mniej ;)

my zaczynamy pewnie inaczej zważając na alergię,nie wiem bo i niewiele o BARF-ie wiem,edukuję się trochę

nastawiona jestem na to co mówi wet karmiąc swoje psy w ten sposób i tu mu ufam :)

Link to comment
Share on other sites

jak podliczę to co do teraz wydawałam to już jestem spokojna :)

najwyżej Hańcia dostanie jedną kieckę mniej ;)

my zaczynamy pewnie inaczej zważając na alergię,nie wiem bo i niewiele o BARF-ie wiem,edukuję się trochę

nastawiona jestem na to co mówi wet karmiąc swoje psy w ten sposób i tu mu ufam :)

Będę was podglądać, ten mój ciapacz może też by się przestawił , ale te żwacze  skąd je brać

Link to comment
Share on other sites

Będę was podglądać, ten mój ciapacz może też by się przestawił , ale te żwacze  skąd je brać

mamy mrożone,kupione u weta-mnie śmierdzi okropnie a Hańcia zadowolona :)

i tam też kupię mięso mielone razem ze zmielonymi kośćmi,duże wołowe kości do obgryzania zamówiłam już w zaprzyjaźnionym sklepie,Pani pięknie mi je potnie

z wołowiną problemu raczej nie będzie :) 

Link to comment
Share on other sites

mamy mrożone,kupione u weta-mnie śmierdzi okropnie a Hańcia zadowolona :)

i tam też kupię mięso mielone razem ze zmielonymi kośćmi,duże wołowe kości do obgryzania zamówiłam już w zaprzyjaźnionym sklepie,Pani pięknie mi je potnie

z wołowiną problemu raczej nie będzie :)

Nie mam pojęcia czy u mnie te rzeczy są do zdobycia

Link to comment
Share on other sites

Będziemy się później martwić

 

My Barfujemy pełną parą ;) na razie bez najmniejszych problemów

porcje są małe,więc ustawiłam bilans tygodniowy,na razie ważę wszystko dokładnie :)

Hanka tylko z oporem marchew,ale wymieszana z mięsem wchodzi ;)

Link to comment
Share on other sites

My Barfujemy pełną parą ;) na razie bez najmniejszych problemów

porcje są małe,więc ustawiłam bilans tygodniowy,na razie ważę wszystko dokładnie :)

Hanka tylko z oporem marchew,ale wymieszana z mięsem wchodzi ;)

To super, jeszcze jak zdrówko się poprawi to pełny sukces :)

Link to comment
Share on other sites

To super, jeszcze jak zdrówko się poprawi to pełny sukces :)

dzisiaj byłam po nową dostawę 

Hańcia się zajada,a jaka zadowolona 

pierwszy raz jak podałam jej kość to jak przechodziłam obok warczała groźnie 

oj ...taka mala,maluteńka a takie złości

usiadłam ,zawołałam do siebie,przyszła,ale zerkała czy kości nie podbiorę,nie podebrałam,w sumie nie wiedziałam jak się zachować

pozowliłam spokojnie pomamlać ;)

pilnowałam,żeby Aleś nie wszedł jej w drogę

w następnym dniu,przyniosła pod moje nogi i próbowała ogryzać

Link to comment
Share on other sites

dzisiaj byłam po nową dostawę 

Hańcia się zajada,a jaka zadowolona 

pierwszy raz jak podałam jej kość to jak przechodziłam obok warczała groźnie 

oj ...taka mala,maluteńka a takie złości

usiadłam ,zawołałam do siebie,przyszła,ale zerkała czy kości nie podbiorę,nie podebrałam,w sumie nie wiedziałam jak się zachować

pozowliłam spokojnie pomamlać ;)

pilnowałam,żeby Aleś nie wszedł jej w drogę

w następnym dniu,przyniosła pod moje nogi i próbowała ogryzać

Chyba pierwszy raz taka zdobycz :), jak nie będzie się powtarzać gulgotanie zignoruj to pierwsze , ale gdyby co to nie daj jej kostki aż przestanie burczeć. Mój Tomiczek też potrafi zaszczekać lub burknąć na Amusię, ale ona i tak niewiele sobie z tego robi :)

Link to comment
Share on other sites

Chyba pierwszy raz taka zdobycz :), jak nie będzie się powtarzać gulgotanie zignoruj to pierwsze , ale gdyby co to nie daj jej kostki aż przestanie burczeć. Mój Tomiczek też potrafi zaszczekać lub burknąć na Amusię, ale ona i tak niewiele sobie z tego robi :)

tak,ona siedzi spokojnie i czeka aż jej podam,potem patrzy z ukosa ,na razie spokój,czasami podchodzę jak już zainteresowanie minie,biorę kość do ręki i znowu jej podaję.

A to aniołek Tomiś też potrafi warknąć  ;) niesamowite :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...