Jump to content
Dogomania

KARO - 10 lat w schronisku, 10 miesięcy w dowym domu... za TM


APSA

Recommended Posts

[SIZE=3]Karo czuł się coraz lepiej, udało się zaleczyć mocznicę, guzy nie dawały o sobie znać, przed zimą Karuś nabrał ciałka... Niestety połowie grudnia przestał chodzić i po kilku dniach podreptał za Tęczowy Most :(

* * *

Pod koniec lutego Karo pojechał do domu :multi:

* * *

Karo to starszy psiak, długoletni rezydent schroniska. Mniej więcej teraz mija 10 lat, odkąd tu trafił.
Z wyglądu zupełnie się nie wyróżnia, nic więc dziwnego, że nikomu nie wpadł w oko. Czarny krótkowłosy kundelek średniej wielkości.

Jeszcze do niedawna żwawy, bardzo chętny na spacery, którymi mógł się cieszyć raz na tydzień-dwa. Od kilku miesięcy coraz słabszy. Tej zimy wyraźnie się posypał, teraz już widać, że nie zostało mu wiele. Przed sobą ma pewnie parę miesiecy, może mniej , a może więcej. Jeśli znajdzie dom, może uda mu się pożyć jeszcze rok-dwa. W schronisku boję się, że może nie przeżyć wiosny, kiedy najwięcej psich dusz odchodzi za tęczowy most :(

Z charakteru Karo to taka psia poczciwina. Spokojny, łagodny, lubi kontakt z człowiekiem, ale sam się o nic nie dopomina. Przyjazny w stosunku do innych psów, zawsze był w grupie z innymi biedami.

To zdjęcie sprzed dwóch lat:
[IMG]http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/453/453_image_1.jpg[/IMG]

Tu z zeszłego roku:
[IMG]http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/453/453_image_5.jpg[/IMG]

I z kolegami z boksu (dwa pozostałe czarne odeszły w tym roku w schronisku :( , rudy nadal czeka):
[IMG]http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/453/453_image_5_soa.jpg[/IMG]
:(
[/SIZE]

Edited by APSA
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 70
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='gosia7']wykupię ogłoszenia dla psiaczka, na PW podaję adres mailowy[/QUOTE]
Dziękuję, zaraz wysyłam opis i zdjęcia.

[quote name='siekowa']Biedna psina tyle lat w schronie :( Wstawiłam go na profile Adopcje starszych psów[URL="http://www.facebook.com/photo.php?fbid=298939093495372&set=a.167601776629105.39119.148097168579566&type=3"][/URL][/QUOTE]
Dzięki!

Link to comment
Share on other sites

To niestety nie jedyny u nas, który tyle czeka :(

Dada, czy jest szansa na nowe zdjecia w weekend?
I przyjrzenie mu się pod kątem, w jakie warunki się nadaje. Czy np. pierwsze piętro w bloku bez windy jest realne, czy tylko parter, czy w ogóle schody odpadają.

Link to comment
Share on other sites

Tak, poprzychodziły linki aktywacyjne :)
Miałam o tym napisać już przedwczoraj, tylko akurat były na forum prace serwisowe.
Miałam nawet jeden telefon w sprawie Karo! Ale nie jestem przekonana, pani mieszka na pierwszym piętrze bez windy, a nasz staruszek już niedługo może nie dać rady pokonywać schodów.

Link to comment
Share on other sites

nie wiem jak on jest sprawny, ale jeśli jeszcze chodzenie po schodach nie sprawia mu trudności, a osoba chcąca adoptować byłaby poza tym ok.(to najważniejsze!) i nie byłaby to staruszka - nie wahałabym się! lepsze każde warunki z dobrym(!) właścicielem niż 10 lat w schronie:-( a 1piętro to nie 10. może mógłby być wnoszony tych kilka schodów? nie wiem czy w jego przypadku można jeszcze czekać na super idealny domek i przebierać? ale ja nie znam psiny...i bardzo chciałabym,żeby wyszedł ze schronu,choć na końcówkę życia...

Link to comment
Share on other sites

Karo w nowym domku, dziękuje Gosi, która do wieczora tkwiła w schronisku i ubłagała pracowników bym mogła go odebrać poza godzinami gdy schronisko jest otwarte, niestety praca uniemozliwiła mi bycie po niego przed 16, dotarłam o 20 i pieska mi dzięki Gosi wydano.

Karo już wykąpany (nie mogłam sie powstrzymać)

W samochodzie był grzeczny, w kąpieli narzekał, a teraz śpi w cieple na kocyku. Jurand wąchał go intensywnie - może poznał starego kumpla.

Na pierwszy rzut oka poza chudością nie wygląda źle, ale już w schronisku dostawał codziennie leki na serducho i ma podejrzenie nowotworu. :(

Mam nadzieje, że zostało mu tyle czasu by nacieszyć się domem i podwórkiem. Mam nadzieje, że doczeka wiosny - wiosną na wsi jest najładniej.
Na razie jest zdezorientowany, dziarsko wywędrował z samochodu, ale kąpiel uznał zdecydowanie za nie fajne przywitanie, za to wyraźnie docenia wygodny kocyk - ukladał się i układał, kręcił w kółko, wzdychał, w końcu ułozył sie i zasnął. Bidunia z niego straszna.

Edited by sodalis
Link to comment
Share on other sites

mój Boże! z radości mam łzy w oczach! czytam i kompletnie jestem zdezorientowana:???: w jakim nowym domku DT czy DS? jaki to domek, do kogo trafił, czy jest u Ciebie sodalis, czy tam zostanie? czy na chwilę? czy dom z ogłoszenia czy dogomaniacki?

i to podejrzenie nowotworu :cry::cry::cry: gdzie ten nowotwór? czy będzie miał robiony rtg,usg,żeby to zdiagnozować?

Sodalis baaaardzo Ci dziękuję za kąpiel, mimo,że nie był zachwycony będzie mu przyjemniej aniołkowi, już nic nie swędzi, nie śmierdzi...

wreszcie śpi na kocyku i cieplutko mu!

Sodalis Aniele, dziękuję:iloveyou::buzi:

wygłaszcz go ode mnie tysiące razy, spać przez niego nie mogłam...

można liczyć na Jego zdjęcie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gosia7']
można liczyć na Jego zdjęcie?[/QUOTE]
Strasznie dużo pytan na raz :)

Fotki będą jak sie troszkę ogarniemy, Karo jest u mnie, już na stałe, wczoraj go z Palucha adoptowałam, mój dom to dla niego DS nie sądze by dużo czasu mu zostalo i by kolejna przeprowadzka była mu do szczęścia potrzebna więc zostanie, będzie mieszkał razem ze swoim kumlem ze schroniska Jurandem, który jest u mnie od czwartku.

Karo ogolnie poza chudością nie jest w złej formie, z tych piesków co do mnie ze schroniska przyjechały ma skórę i sierść w najlepszym stanie (normalnie pluszak :) , ogólnie czuje sie dobrze, apetyt ma, spaceruje bardzo chętnie - dzis jak sie rozmaszerował po podworku ( a mam duże) to musiałam iść za nim do sadu, przypiąć na smycz i na jego miejsce go odprowadzić, bo po 20 minutach dreptania nie miał dośc, a ja musiałam do pracy, a przecierz na mrozie go nie zostawie :)

Jak odbierałam ze schroniska zostałam poinformowana, że dostaje leki na serce - karsivan, enarenal i furosemid i że ma zdiagnozowany nowotwór jądra. Opiekę weterynaryjną oczywiście będzie miał, ale myslę, że cudu już nie zrobimy, zależy mi tylko na tym, żeby w komforcie i bez bólu spędził u mnie tyle czasu ile mu zostało.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdyska25']Oj tak, Gosia okazała się bardzo cierpliwa...
[/QUOTE]
Oj tak Gosia i Karo wczoraj naczekali sie na mnie, plan był taki, że Gosia weźmie Karo na DT a ja go w tygodniu odbiorę i adoptuje, ale w schronisku nie bardzo chcieli Karo dać na DT - może dlatego, że w trakcie leczenia. Drugi plan był taki, że go odbiore sama pod koniec następnego tygodnia - mam wtedy 3 dni wolnego, ale Gosi żal bylo go w schronie jeszcze na te kilka dni zostawić, więc dogadała się z pracownikami i do 20 czekała na mnie aż skończę pracę, a ja spiesząc sie po Karo chyba złamałam po drodze wszystkie ograniczenia prędkości :)

Jestem też wdzięczna pracownikowi schroniska który zgodził się poczekać, a nie musiał przecierz, dzięki temu Panu, Asi i Gosi Karo już od wczorajszego wieczoru mieszka w cieple, ma swój własny kocyk i spacery po dużym podwórku. W imieniu Karo bardzo dziękuje :)

Edited by sodalis
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beat2010']
czekam na wyniki badań , może nie jest aż tak źle[/QUOTE]
No mam nadzieje, jutro krew pobierzemy a na piątek jesteśmy umówieni na rtg klatki piersiowej i kręgosłupka (Jurandek też sie przy okazji prześwietli) i na konsultacje z chirurgiem czy on się kwalifikuje wogóle do znieczulenia i czy jest sens mu to jąderko usuwać (wg lekarza ze schroniska najprawdopodobniej ma nowotwór jądra właśnie, a nowotowry jąder lubia dawać przerzuty do płuc stąd te rtg klatki potrzebne jest przed spotkaniem z chirurgiem).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...