RudziaPaula Posted April 13, 2012 Author Posted April 13, 2012 [INDENT] Z powodu awarii sprzętowej dysku twardego serwis był wczoraj niedostępny. Przywróciliśmy dane z backupu, ale niestety stracone zostały posty z ostatniego tygodnia. EDIT: z uwagi na wiele takich samych zapytań: nie ma możliwości przywrócenia wiadomości wysłanych w ostatnich dniach. [/INDENT] [INDENT] Ostatnio edytowane przez Huan ; Dzisiaj o 07:55 [/INDENT] [INDENT][SIZE=1][I]Admin jest jak pogoda - trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić, aby go zmienić[/I][/SIZE] [/INDENT] Quote
RudziaPaula Posted April 13, 2012 Author Posted April 13, 2012 [quote name='RudziaPaula'][INDENT] Z powodu awarii sprzętowej dysku twardego serwis był wczoraj niedostępny. Przywróciliśmy dane z backupu, ale niestety stracone zostały posty z ostatniego tygodnia. EDIT: z uwagi na wiele takich samych zapytań: nie ma możliwości przywrócenia wiadomości wysłanych w ostatnich dniach. [/INDENT] [INDENT] Ostatnio edytowane przez Huan ; Dzisiaj o 07:55 [/INDENT] [INDENT][SIZE=1][I]Admin jest jak pogoda - trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić, aby go zmienić[/I][/SIZE] [/INDENT] [/QUOTE] i niestety zdjecia Felcia - a raczej odnosnik postu z "chomika" zniknął... Quote
wolf122 Posted April 13, 2012 Posted April 13, 2012 Mam nadzieję,że N.Domek znajdzie swój wątek.Farelku szukaj;) Quote
terra Posted April 13, 2012 Posted April 13, 2012 Ależ zamieszanie z tą awarią. Farelku, co tam u ciebie słychać? Quote
piescofajnyjest Posted April 13, 2012 Posted April 13, 2012 no wlasnie??? jak sie Chlopak miewa???? Quote
ZZPON Posted April 13, 2012 Posted April 13, 2012 Farelciu przepraszam za offa, ale kolega potrzebuje pomocy [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/225680-Pies-w-typie-ONka-PILNIE-potrzebuje-pomocy-KLEMB%C3%93W-%21%21%21%21%21?p=18948418#post18948418"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/225680-Pies-w-typie-ONka-PILNIE-potrzebuje-pomocy-KLEMB%C3%93W-%21%21%21%21%21?p=18948418#post18948418[/URL] Quote
RudziaPaula Posted April 13, 2012 Author Posted April 13, 2012 Niuniuś ma się dobrze,dochodzi w cudownym domku do siebie:)Kasia mówi że przemieszcza sie po pokojach-Jasio Wędrowniczek... Quote
Marycha35 Posted April 13, 2012 Posted April 13, 2012 Smyranko w boczek dla smoka:) I w uszka wygryzione. Quote
margoth137 Posted April 14, 2012 Posted April 14, 2012 Farelino pewnie dostojnie hasa po ogrodzie....:cool1: Quote
RudziaPaula Posted April 14, 2012 Author Posted April 14, 2012 Wiadomosci sa rewelacyjne!Falcio cudownie się zachowuje.Reszte opowie Kasia.Niestety w związku z awarią i usunieciem ostatniego tyg wiadomosci Kasia ma problem z dogo.Ale rozmawiałam z nią telefonicznie,jak tylko upora sie zamiesci info o Niuniusiu.. Co do zbiórki finansowej,wiem że Felcio jest troszke na minusie,Fela ma kłopot z kompem nie może zamiescic info na ten temat w chwili obecnej(złosliwosc rzeczy martwej)wiec pomoc jeszcze jak najbardziej potrzebna Quote
RudziaPaula Posted April 14, 2012 Author Posted April 14, 2012 (edited) szkoda że u Dinki puki co nie jest tak samo:( sąsiadka wkońcu Felcia,myślałam że i jej bedzie w koncu ok") [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/225010-CAPRI-ofiara-bandziora-spod-Chynowa-POMOC-POTRZEBNA/page7[/url] Edited April 14, 2012 by RudziaPaula Quote
Iljova Posted April 15, 2012 Posted April 15, 2012 Witaj Farelku w cudowną chłodną niedzielę ;-) Quote
RudziaPaula Posted April 15, 2012 Author Posted April 15, 2012 Farelek dzis ma gorszy dzień...właśnie przyjechał weterynarz do niego...Kasia się bardzo martwi...mam nadzieję ze to przejsciowe...że tak jak człowiek po pewnym czasie odreagowywuje stres...Miał u Anj taki jednorazowy problem z serduszkiem,dostał tabletkę i pomogło.Trzymam kciuki.Nie poddawaj się Niuniuś:) Quote
wolf122 Posted April 15, 2012 Posted April 15, 2012 Taka reumatyczna pogoda,trzymaj się Farelku:loveu:Mam nadzieję,że to nie jakiś kryzys:roll: Quote
RudziaPaula Posted April 15, 2012 Author Posted April 15, 2012 [quote name='wolf122']Taka reumatyczna pogoda,trzymaj się Farelku:loveu:[/QUOTE] mam nadzieje...u Anj po kilku dniach-8 miał jednorazowo taką przypadłosc i przeszło mu.wiecej sie nie powtórzyło Quote
wolf122 Posted April 15, 2012 Posted April 15, 2012 No to super-Farelku nie rób nam strachu:loveu: Quote
terra Posted April 15, 2012 Posted April 15, 2012 Mam nadzieję, że zdrowie farelka szybko się poprawi. Quote
RudziaPaula Posted April 15, 2012 Author Posted April 15, 2012 Kasia niestety ma dalej problem z dogo.Stan Felcia poprawił się,wierzę ze to był gorszy dzień i już.Łapka się goi -skarpetę jutro wyślę,prototyp się sprawdził:) Mam nadzieję ze z dnia na dzień będzie wracał do siebie.Pod tak czujnym i kochającym serduszkiem nie widzę innego wyjścia:) Quote
RudziaPaula Posted April 15, 2012 Author Posted April 15, 2012 Mail od Kasi:) Witam po długiej przerwie :). Korzystam z pomocy Rudzi Pauli, bo od czasu awarii nie mogę pisać na Dogomanii(nie wiem, dlaczego?).Próbuję coś z tym robić, ale jak widać, kiepsko mi idzie. Aż do dzisiejszego popołudnia Farelek spisywał się wspaniale - zrpbił duże postępy:). Bardzo żałowałam, że nie mogłam się z Wami dzielić na bieżąco tymi radosnymi wieściami: 1.Spaceruje już po całym ogródku, nie tylko przed domem - z psa stacjonarnego zrobił się psiutek mobilny :).Dziarsko maszerował w buciku od Rudzi Pauli - Kopciuszek kochany :) 2. Po raz pierwszy byłam świadkiem, jak pomachał ogonem - niestety, nie na mój widok, tylko na widok Alfa, ale zawsze :). 3.Przechodzi samodzielni kilka kroków po panelach i płytkach :). 4.Od kilku dni wstając co rano nie zastanawiałam się, czy żyje, tylko:gdzie jest ten nasz szwendaczek? Od 2-3 ostatnich nocy przechodził ze swojego legowiska w korytarzu (obok legowiska Alfika), do pokoju na dywanik przy kanapie.Obaj z Alfem chyba tam spali, bo Alfi też łazikuje po nocy, więc pewnie mu się udzieliło :). 5. Do karmy Farelka dosypywałam już Joserę Festiwal (tę, którą jedzą Pusia i Alfi) - wcinał, aż micha dzwoniła i pięknie popijał wodą :). Bez żadnych problemów, regularnie załatwiał się po tej mieszance i nabierał sił. Trochę go oszukiwałam - przygotowywalam tę mieszankę kilka godzin wcześniej i wkładałam do niej kawałek wędzonego ucha, żeby ''chrupki" przeszły tym zapachem. Chłopak był wniebowzięty:)(oczywiście ucha mu nie dawałam do zjedzenia). 6. Dzięki bucikowi i zmienionej maści (Tribiotic) ładnie zaczęła mu się goić łapka i pewnie dlatego był w stanie szybciej i sprawniej się poruszać. 7,. Miał już swój ulubiony szlak turystyczny w ogródku - "Tropem wędzonych uszu i kości". Te miejsca sa stałym elementem trasy spacerowej :). Tak było do dzisiaj, do godz.12.00. Gdy wróciłam ze spaceru z Pusią i Alfem zauważyłam, że Farelek zachowuje się inaczej. Zrobił siusiu na materac (co juz mu sie nie przytrafiało), leżał całkowicie bierny i apatyczyny a gdy do niego podeszłam, zwiotczał i zaczął odpływać. Podałam mu tabletkę (ppo konsultacji z Rudzią Paulą i panią Anią) i poprosilam o przyjazd weterynarza. Lekarz zrobił mu zastrzyk (kofeinę). Bardzo się balam, że Farutek odejdzie, bo był zupelnie bez kontaktu.W takim samym stanie był, gdy do nas przyjechal. Teraz śpi. Od czasu tego ataku nic nie jadł i nie chcial pić - nawet ze strzykawki nie połykał wody.Bardzo się o niego boję, ale mimo wszystko mam nadzieję, że to przejściowe i że chlopak się wyliże. Trzymajcie proszę za niego kciuki! Pozdrawiam :) Katarzyna Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.