Jump to content
Dogomania

Farel - cudowny Przyjaciel - odszedł za Tęczowy Most 18.07...Biegaj Kochadełko...


RudziaPaula

Recommended Posts

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam serdecznie.
Nie odzywałam się przez ostatnich kilka dni, ponieważ miałam poważne zawirowania z Farelkiem. Biegunka się powtarzała, był bardzo osłabiony, nie chciał jeść ani pić. Gdy niedawno po moim powrocie ze szkoły nie podszedł, żeby się przywitać, tylko leżał na swoim materacu, skontaktowałam się z p. doktor Moniką. Ponieważ nie dałam mu Nifuroksazydu przez bitych 7 dni, kurację trzeba było powtórzyć. Dostaje 3 razy po 2 Nifuroksazydy, Linex forte (uzupełnienie flory bakteryjnej), Glukozę i elektrolity (Salhydron). Efektem ubocznym jest wzmożone posikiwanie, w związku z czym na jego posłaniu umieściłam kilka grubych, "śmieciowych" 260l. worów, na których rozkładam po 3 duże, prostokątne podkłady.
Oprócz tego zestawu leków dostaje swój Heparegen, Glukozaminę plus i witaminy, które Rudziu wczoraj dotarły.
Mam nadzieję, że wreszcie kuracja przyniesie skutek i ta nieszczęsna biegunka i wymioty wreszcie ustąpią.
W razie potrzeby p. doktor Monika przyjedzie w przyszłym tygodniu pobrać mu krew i wziąć mocz do zbadania.
Anju, nie wiem, na jakiej podstawie wysnułaś wniosek, że Farel "ma trafić gdziekolwiek, a już w szczególności do budy". Takiej opcji (nawet w trybie przypuszczającym) nie ma. Jest to wniosek pochopny i krzywdzący.
Doceniam, że proponujesz pomoc, ale nie sądzę, żeby to był dobry pomysł.
Po pierwsze: zbyt duża odległość (pamiętam, w jakim stanie dojechał Farel do mnie i jak długo potem jeszcze w nim pozostawał).
Fakt, że teraz jest w o niebo lepszej kondycji , ale mimo wszystko odległość jest zbyt duża.
Poza tym u Ciebie są schorowane psy- Farelino już raz złapał tam nużycę (którą zresztą później zaraził Alfa). Nie ma żadnej gwarancji, że znów czegoś nie podłapie.
Tak więc nie sądzę, żeby to było dla niego dobre rozwiązanie.
Zresztą, ja nie powiedziałam, że chcę oddać Farela. Owszem, bywają chwile, kiedy mam już tego wszystkiego dość (ostatnie przejścia z biegunką i wymiotami), ale to nie znaczy, że mam zamiar pozbyć się Farelina.
Inga podsunęła pomysł przeniesienia Farelka do innego domu. Umotywowała to trafnie- Jej argumenty są słuszne (zarówno te dotyczące mnie, jak i Farela). Zrobiła to w trosce o nas- i o Farela, i o mnie.
Inga faktycznie jest na bieżąco z tym, co się u nas dzieje. Często działa jak katalizator :)-również dlatego, że podobne sprawy zna z autopsji.
Nie wiem, jak będzie później z targaniem Farelina po schodach (mój kręgosłup), ale na razie o przeprowadzce nie ma mowy.
I to tyle.
Pozdrawiam
Kasia z burkami.

Link to comment
Share on other sites

Takie wnioski wysnułam na podstawie postu ingi.mm , ale nie ważne skoro dom u osoby która zajmuje się od 6 lat właśnie takimi schorowanymi staruszkami jest nie odpowiedni to ok , ja się pchać nie będę , w kolejce czeka dużo ciężkich przypadków , których już zresztą u mnie jest pod dostatkiem .

I ostatni raz co do nużycy którą rzekomo Farel się u mnie zaraził , zastanawia mnie jedno , jakim cudem zaraził się od niego zdrowy i zadbany Alf , a nie zaraził się np. Lolek który w tym czasie do mnie przyjechał w stanie skrajnego wyczerpania , z otwartymi gnijącymi ranami i gigantyczną anemią , czy Scot stary schorowany collie który tak jak Farel przechodził akurat zespół przedsionkowy, Diana starsza Onka z guzami ? Ingo ty masz tu chyba największe doświadczenie , jak myślisz jest to możliwe ?

Link to comment
Share on other sites

Anju, przestań bruździć, unosić się urażoną ambicją i wyciągać trupy z szafy. Nie rozumiem też, dlaczego próbujesz w to wciągać inne osoby (Ingę, która i tak ma od groma swoich spraw i problemów). Nie próbuj podważać opinii weterynarzy, bo nie jesteś w tej kwestii fachowcem. Kwestię nużycy i kto kogo zaraził, rozstrzygnęli właśnie oni.
Byłaś u mnie latem. Ponieważ nie zająknęłaś się o tej wizycie nawet słówkiem, przypuszczam, że miała ona na celu sprawdzenie, czy faktycznie (tak, jak pisałam) psy są chore, a nie, jak aktualnie czuje się i wygląda Farel, czy jego stan uległ poprawie i w jakich warunkach żyje.
Pokazałam Ci leki zaordynowane przez lekarza, które przyjmowały oba psy i przedstawiłam opinię weterynarza.
Alfi jest u mnie od prawie 3 lat, przedtem był w schronisku, więc Twoja opinia na temat jego kondycji może nie być miarodajna.
Poza tym jest mało prawdopodobne, że oba psy nużycą zaraziły się ode mnie.
Pozdrawiam i więcej nie zamierzam wracać do tego tematu
Katarzyna

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anja2201']Takie wnioski wysnułam na podstawie postu ingi.mm , ale nie ważne skoro dom u osoby która zajmuje się od 6 lat właśnie takimi schorowanymi staruszkami jest nie odpowiedni to ok , ja się pchać nie będę , w kolejce czeka dużo ciężkich przypadków , których już zresztą u mnie jest pod dostatkiem .I ostatni raz co do nużycy którą rzekomo Farel się u mnie zaraził , zastanawia mnie jedno , jakim cudem zaraził się od niego zdrowy i zadbany Alf , a nie zaraził się np. Lolek który w tym czasie do mnie przyjechał w stanie skrajnego wyczerpania , z otwartymi gnijącymi ranami i gigantyczną anemią , czy Scot stary schorowany collie który tak jak Farel przechodził akurat zespół przedsionkowy, Diana starsza Onka z guzami ? Ingo ty masz tu chyba największe doświadczenie , jak myślisz jest to możliwe ?[/QUOTE]Nużyca nie jest zaraźliwa jeżeli chodzi o przenoszenie się z psa na psa poprzez kontakty codzienne czy zabawę.Ta choroba może się nie ujawnić przez całe życie u psa czy suki, ale przy silym osłabieniu organizmu,stresie moze sie pojawic.Wiem cos na ten temat,bo mam 2 psy i szczeniaka z zaawansowana nuzyca...katarzyna.m2 nie tym tonem do osoby,ktora chciala tylko pomoc....

Link to comment
Share on other sites

Kasiu, spokojnie. Nerwy nikomu nie przysłużą się, a już wystarczy tarmoszenia się na wątku Farela.
Anja zaoferowała bdt - cieszmy się tym, bo gdy zdrowie Ci wysiądzie, będzie jakaś alternatywa.
Odległość niewątpliwie jest ogromnym minusem, ale na razie nie ma innej opcji bliżej Ciebie.
Będziesz opiekowała się Farelem ile dasz radę, tyle, że nie kosztem własnego zdrowia.
Sama wiesz jak wysoki jest to koszt. Większość osób nie pociągnęłaby tak długo.
Starość nie jest fajna, ale pies ma przynajmniej ten przywilej, ze nie uświadamia sobie ogromu klęski zdrowotnej, w odróżnieniu od człowieka.
Z nużycą walczyłam u Tośki ponad pół roku. Wydałam majątek.
Pokonać udało się dopiero obrożą preventic - polecam (50 zł na allegro) no i oczywiście immunostyulatorami (biogen i immunodol oraz witaminy dla staruszków).
Nużyce pies nabywa na ogół w szczenięctwie, ale są udowodnione przypadki zarażenia się zarówno dorosłych zwierząt jak i ludzi (u ludzi głównie atakują okolice rzęs).
Wiadomo, że nużeniec ujawnia się (lub przenosi się) na skórze psów o osłabionej odporności immunologicznej, choć też wiadomo, że nie u wszystkich.
Czy Alfi się zaraził? To możliwe, skoro nużeniec atakuje osobniki słabe. Może miał własnego nużeńca? Nie wiemy do końca, choć wet stwierdził, że się zaraził, więc może to był właśnie jeden z tych rzadkich przypadków?
Co do kondycji Alfiego - nie wypowiadajmy się, bo u większości psów po przejściach odporność jest niestabilna.
Pojawienie sie nowego osobnika w stadzie mogło właśnie zadziałać osłabiająco na Alfiego.
Anju, faktem jest, że po wizycie u Kasi nie napisałaś w zasadzie żadnego komentarza/relacji - to dziwne (chyba, że coś zgubiłam?).
Smutnie jest to, że tak na prawdę to nie wiadomo do końca czy Farel jest fundacyjny (ludwa pisała, że cały czas wisi na stronie Fundacji), czy była to tylko zagrywka medialna.
Wiemy, że Rudzia wyciągała go ze schronu na siebie, ale potem (załatwianie szpitala, materiał telewizyjny) wyszło, że Farel jest fundacyjny tak jakby go przejęli.
Sytuacja jest trudna, bo nie wiadomo czy można na niego bazarkować czy nie? A kasa potrzebna.
Rudziu, może zapytaj moda, jak należy traktować Farela?
Jeśli jest to pies fundacyjny, to jest w tej chwili ewidentnie bezdomny i bez pieniędzy przebywający w bdt.
Cieszę, że Kasia, po chwilowym dole wywołanym sensacjami u Farela, podniosła się i ma siłę walczyć o staruszka.
Zamiast się przepychać - trzeba Kasię wesprzeć, żeby wiedziała, że nie jest sama.
Jeśli będę w sobotę w hurtowni kupię witaminy. Nie wiem czy kupować fosforan wapnia dla Farela? Lepszy byłby arthrovet (lub coś podobnego), bo podaje się tylko jedną tabletkę, w bilansie cenowo wychodzi to samo, a może nawet taniej.
Kasiu - głowa do góry! Sama nie jesteś.

Link to comment
Share on other sites

Poczytajcie wątek , zobaczcie jak wyglądała atmosfera tutaj na przełomie lipca/sierpnia i chyba jasne będzie czemu nie opisałam swojej wizyty u Farela , zostałam wtedy zmieszana z błotem i oskarżona o rzeczy których nigdy nie zrobiłam ,miałam już nie odzywać się na tym wątku , napisałam tylko dlatego ,że zależy mi na Farelu bardzo .

Link to comment
Share on other sites

Anju, uważam, że trzeba z tego wybrnąć.
Dwie dorosłe, mądre kobiety powinny się dogadać i zamknąć sprawę nieporozumień.
Musimy zdobyć pieniądze na utrzymanie Farela.
Czy możesz pomóc w rozsyłaniu zaproszeń?

Margolciu - wiemy, że jesteś. każda osoba obecna na wątku bardzo cieszy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='inga.mm']Anju, uważam, że trzeba z tego wybrnąć.
Dwie dorosłe, mądre kobiety powinny się dogadać i zamknąć sprawę nieporozumień.
Musimy zdobyć pieniądze na utrzymanie Farela.
Czy możesz pomóc w rozsyłaniu zaproszeń?

Margolciu - wiemy, że jesteś. każda osoba obecna na wątku bardzo cieszy.[/QUOTE]

Inga pomóc nie bardzo mogę , sama jako osoba prywatna bez żadnej organizacji mam pod opieką w domu 3 psy na BDT , za chwilę będzie 4 , 13 psów bez pełnych deklaracji w hotelach , nie wyrabiam z bazarkami i zapraszaniem na własne wątki , a mam już 6 pkt karnych za spam więc nie bardzo mogę ryzykować banem na dogo bo wtedy psy z hoteli już na pewno wylądują na ulicy .

Link to comment
Share on other sites

no właśnie - kontrowersyjny problem z wysyłaniem zaproszeń w profilu, który przecież jest ogólnie dostępny.
Nawet prawo polskie nie może zabronić pisać na ogólnie dostępnych stronach czy adresach mailowych, nie zabroni wydzwaniać do domu ze spamerskimi ofertami, jeśli masz numer niezastrzeżony, ale dogo jest ponad prawem.
Dają dostępny profil - nie wiadomo po co, skoro dają punkty za zaproszenia?
Dają punkty, potem ban - ale po zakończeniu bana punktów nie kasują. W całym cywilizowanym świecie nie wolno karać powtórnie za to samo, a odbyta kara anuluje wyrok.
Jednak nie na dogo.

Felu, ponieważ przeglądasz watek Farela, może odezwiesz się?

Link to comment
Share on other sites

dex - ja miałam bana!
Za rozsyłanie zaproszeń i za duży podpis.
Wchodzisz w ustawienia.
Pokazują się Ci watki, a poniżej tabelka "ostatnio otrzymane ostrzeżenia".
Jeśli jej nie masz, to znaczy, że nie dopadli Cię jeszcze.
Możesz tez wejść w swój profil i w zakładkę "ostrzeżenia".
Śmieszne jest to, ze mam punkty reputacji czyli dodatnie i są g... warte.
Sa bo są.

Dzięki, że przyszłaś.

Link to comment
Share on other sites

21.11.2013 strona [URL]http://www.psyniczyje.pl/[/URL]
>>
Historia zaczęła się od jednego maila...
[URL="http://psyniczyje.info/pic.php?lang=&m=pic&id=211"][IMG]http://psyniczyje.info/img_upl/par_farel_036_mm.jpg[/IMG][/URL]Choć właściwie to nie jest prawda. Historia Farela zaczęła się dużo wcześniej, ale my dowiedzieliśmy się o niej z pewnego maila. Oto jegi treść:

"[I]Moja sąsiadka 2 lata temu wzięła ze schroniska pięknego psa w typie owczarka niemieckiego - miał pilnować firmy, szczękać i odstraszać ewentualnych intruzów. Pies jednak okazał się być starszy niż powiedziano jej w schronisku. Pies po wielu przejściach ostatnie lata spędził na w schroniskowym boksie - wydawało się że firma to idealne miejsce - będzie miał swoją budę, jedzenie oraz opiekę weterynaryjna. Niestety, pies na to wszystko musiał zapracować. Tymczasem on nie bardzo wyrywał się do szczekania, biegania po terenie i pilnowania. Aby go „zmobilizować” zmieniający się wartownicy go bili. W efekcie pies bał się podchodzić do wartowni. Nawet jeśli miał się tam ogrzewać w zimniejsze dni.... Wolał zimno niż bicie... Teraz jest chory. Ze względu na siarczyste mrozy jest trzymany w cieplej kotłowni, ale nikt tam się nad nim nie roztkliwia - jest przywiązany (!!!!!) do rury smyczą (dałam wczoraj swoją długą smycz, bo do tej pory był na bardzo krótkiej smyczy). Ponieważ nie może się ruszyć (ze względu na chorobę i przywiązanie), załatwia się pod siebie. Aby nie leżeć we własnych odchodach, ostatkiem sił przenosi się na zimny beton (wczoraj dałam tez czyste ręczniki, bo jego „posłanie” nie nadawało się do niczego). Pies ma zapalenie mięśnia szyi, ale lekarz powiedział, że wyjdzie z tego. Nie chciał go uśpić - chociaż wszyscy tego by tam chcieli.

NIE JEST IM POTRZEBNY STARY SCHOROWANY PIES!!!!"
[/I]


[URL="http://psyniczyje.info/pic.php?lang=&m=pic&id=212"][IMG]http://psyniczyje.info/img_upl/par_farel_039_mm.jpg[/IMG][/URL]Kilka dodatkowych szczegółów: pies dostawał jedzenie, ale w większości zjadały je szczury, które w jego kojcu mieszkały. A on się ich bał. Zwłaszcza, że już wcześniej miał ze szczurami kontakt (ma uszy wygryzione przez szczury). Nikomu w firmie, w której był, na psie nie zależało. Wyszedł z budy, dobrze. Nie - też dobrze.

[COLOR=#ff0000][SIZE=3][B]Pies został odebrany z firmy, trafił pod naszą opiekę.[/B][/SIZE][/COLOR] Był w tragicznym stanie, nie chodził, nie podnosił się. Obolały, odwodniony (nie chciał pić).
Został umieszczony w Klinice Małych Zwierząt przy SGGW w Warszawie, gdzie spędził ponad 20 dni. Lekarze potwierdzili wcześniejszą diagnozę: zespół przedsionkowy, porażenie mięśnia szyi, skręt głowy (bardzo bolesny), zaburzenia równowagi. Przyczyna? Nieznana.
Poza zespołem przedsionkowym jest też problem z kręgosłupem (ucisk na rdzeń) oraz chora wątroba. W szpitalu pies odzyskał siły, zaczął się podnosić. Gdy jego stan poprawił się na tyle, że hospitalizacja nie była już potrzebna, Farel trafił do hoteliku dla starszych psów w Tomaszowie Mazowieckim. Jest tam od końca lutego.
[URL="http://psyniczyje.info/pic.php?lang=&m=pic&id=213"][IMG]http://psyniczyje.info/img_upl/par_farel_046_mm.jpg[/IMG][/URL].
[B]To cudowny pies. Niezwykle opanowany i ogromnie łagodny. Nawet na bolesne badanie reguje tylko cichym płaczem, nigdy warczeniem. Ogromna psia miłość i wierność w starym, schorowanym psim ciele.

Czy zdąrzy jeszcze w tym życiu przekonać się, że ta psia miłość może być odwzajemniona? Nie kopniakiem, nie razem, ale zwykłą ludzką czułością.

[/B]Czy się uda znaleźć kogoś dla niego? To prawie niemożliwe. No ale cuda się zdarzają...
Tak bardzo byśmy chcieli, żeby ten cud zdąrzył się zdarzyć, zanim Farel odejdzie, całe życie bezdomny, niepotrzebny. Za dobry, za łagodny, za delikatny.
Boimy się, że on nie ma za wiele czasu.
<<

[B]Podkreśliłam na czerwono deklarację Fundacji, że przejęła psa.
Pies cały czas wisi na stronie Fundacji z powyższym tekstem.

Co jest grane????????????????????????[/B]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://psyniczyje.info/images/pokochaj.png[/IMG]

[LIST]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=57"]Akcja: BEZPIECZNY PIES[/URL]
[LIST]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=58"]Kup swojemu psu adresówkę[/URL]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=62"]Ważne informacje: jak zabezpieczyć psa[/URL]
[/LIST]

[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=galgrp&id=13"]SZUKAJĄ DOMU[/URL]
[LIST]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=galgrp&id=13"]Suczki do adopcji[/URL]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=galgrp&id=6"]Psy do adopcji[/URL]
[/LIST]

[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=galgrp&id=2"]NAJBARDZIEJ CIĘ POTRZEBUJĄ[/URL]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=55"]HISTORIE I PORUSZENIA[/URL]
[LIST]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=55"]Farel[/URL]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=53"]Psy pani Sybilli[/URL]
[/LIST]

[*][URL="http://psyniczyje.info/#"]MOŻESZ POMÓC[/URL]
[LIST]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=4&lnk=6"]daj dom tymczasowy[/URL]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=21&lnk=6"]pomóż finansowo[/URL]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=22&lnk=6"]pomysł na pomaganie[/URL]
[/LIST]

[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=25&lnk=6"]URATUJ - ADOPTUJ[/URL]
[LIST]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=6&lnk=6"]jak adoptować[/URL]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=7&lnk=6"]adoptuj wirtualnie[/URL]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=8&lnk=6"]formularz adopcji wirtualnej[/URL]
[/LIST]

[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=1&lnk=9"]O NAS[/URL]
[LIST]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=15&lnk=9"]dołącz do nas[/URL]
[/LIST]

[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=gal&id=114"]DZIAŁO SIĘ...[/URL]
[LIST]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=37"]WIELKA MAJÓWKA SGGW[/URL]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=47"]Nasza Choinka - bożonarodzeniowy prezent dla psów[/URL]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=gal&id=114"]Mikołajkowe Ciuchowisko i Kiermasz[/URL]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=gal&id=115"]Złe Psy zagrały dla Psów Niczyich[/URL]
[/LIST]

[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=52"]WAŻNE PRZEPISY DOTYCZĄCE ZWIERZĄT[/URL]
[LIST]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=52"]Najważniejsze zmiany prawne[/URL]
[*][URL="http://psyniczyje.info/pliki/ustawa_o_ochronie_zwierzat_tekst_jednolity.pdf"]Ustawa o ochronie zwierząt-stan na 1.01.2012 (pdf)[/URL]
[*][URL="http://psyniczyje.info/pliki/rozporz__dzenie_w_sprawie_wymaga___wet_dla_prowadzenia_schronisk_dla_zwierzat.pdf"]Przepisy dotyczace schroniska dla zwierząt (pdf)[/URL]
[*][URL="http://psyniczyje.info/pliki/rozporzadzenie_w_sprawie_wylapywania_bezdomnych_zwierz__t.pdf"]Rozporządzenie w sprawie wyłapywania (pdf)[/URL]
[*][URL="http://psyniczyje.info/pliki/rozporzadzenie_w_sprawie_wykazu_ps__w_uznawanych_za_agresywne.pdf"]Lista ras uznawanych za agresywne (pdf)[/URL]
[/LIST]

[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=26&lnk=14"]KONTAKT[/URL]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=galgrp&id=15"]SZCZĘŚLIWE ZAKOŃCZENIA[/URL]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=31"]DZIĘKUJEMY![/URL]
[*][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=56"]W 2011 roku dzięki Państwa pomocy...[/URL]
[/LIST]



[h=1]Akcja: BEZPIECZNY PIES[/h] [URL="http://psyniczyje.info/pic.php?lang=&m=pic&id=234"][IMG]http://psyniczyje.info/img_upl/par_bezpieczny_pies1_m.jpg[/IMG][/URL][B]Zadbaj o bezpieczeństwo swojego psa. Pomóż tym psom, o które ktoś kiedyś nie zadbał. [/B]
[B]Daj szansę swojemu psu, by mógł bezpiecznie do Ciebie wrócić!
Jeśli się zgubi, nie będzie umiał powiedzieć, czyj jest, ani podać adresu.
To Ty musisz postarać się o to, by osoba, która znajdzie Twojego pupila, wiedziała, gdzie go odprowadzić.
Nie pozwól, by trafił do schroniska albo błąkał się, narażając swoje życie.
[/B]
[B]Niewiele trzeba: wystarczy przyczepić do obroży identyfikator, na którym znajdzie się np. Twój telefon. Jeśli taki identyfikator - "psi nieśmiertelnik" zamówisz u nas, jednocześnie pomożesz tym zwierzętom, które kiedyś komuś się zgubiły, tęsknią i czekają na właściciela.
[/B]
[RIGHT][B][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=57"]Przeczytaj więcej[/URL] [/B]
[URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=page&pg_id=58"][B]Zobacz identyfikatorki[/B][/URL][/RIGHT]
[B][I][FONT=Verdana][SIZE=2][COLOR=#4c4343]„Pokochaj Psy Niczyje”
[/COLOR][/SIZE][/FONT][/I][/B][COLOR=black][FONT=Verdana][B][I]Fundacja Międzynarodowy Ruch na rzecz Zwierząt - VIVA!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a, 03-772 Warszawa
[/I][/B][/FONT][/COLOR][COLOR=#4c4343][B][I][COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana]KRS: 0000135274
NIP: 525 21 91 290[/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/I][/B][/COLOR][COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana]
[B][I][COLOR=#4c4343]Nr konta:[/COLOR] [/I][/B][/FONT][/COLOR][COLOR=#E71818][FONT=Verdana][B][I]65 1370 1109 0000 1706 4838 7306
[/I][/B][/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR]
[B]
[HR][/HR]
[/B]

[IMG]http://psyniczyje.info/img_upl/gln_mafka_006_mm.jpg[/IMG][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=gal&id=187"]Mafia: siła złego na jednego psa. Kto pokocha ją jeszcze raz?[/URL]
Sam środek Pruszkowa, dworzec kolejowy. Wsiadają, wysiadają, pociąg przyjeżdża, odjeżdża, tupie mnóstwo nóg. Ona wychodzi dopiero wieczorem, żeby poszukać jedzenia. Jest bardzo, bardzo zmęczona. Nigdy wcześniej (tak myślimy) nie musiała starać się o jedzenie. Nigdy wcześniej (tak myślimy) nie żyła na ulicy. Kto wie, może udało jej się przeżyć swoją panią lub pana i spadkobiercy ją wyrzucili, jak stare szafki i kilka niepotrzebnych już bibelotów. No cóż, ani piękna, ani rasowa, ani młoda.

Mafka okazała się nie tylko zmęczona. Miała zaawansowane ropomacicze, a do tego jest chora na serce. Jest już po zabiegu sterylizacji, przyjmuje lek kardiologiczny.
To starsza suczka, ale z ogromną radością życia. Zrównoważona, o uroczym charakterze, mądra, wierna, uważna. Ot, taka nobliwa starsza pani.

Kto pokocha ją jeszcze raz?

[URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=gal&id=187"]więcej »...[/URL]
[IMG]http://psyniczyje.info/img_upl/gln_kapsel_041_mm.jpg[/IMG][URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=gal&id=186"]Kapsel: powiedzieli mu "zostań", więc czekał pół roku.[/URL]
Wierny jak pies.
Ktoś go zawiózł daleko od domu, zatrzymał się na chwilę, otworzył drzwi, wypuśił, przykazał: zostań. I odjechał z piskiem opon. Pies został,zgodnie z rozkazem. Czekał na pana. Czekał ponad pół roku, w tym samym miejscu: tuż przy bardzo ruchliwej drodze. Wypatrywał samochodów, które porzypominały mu ten, który znał. Biega za nimi, starał się dogonić. Jakim cudem nie został przejechany?...

Kapsel to jeden z naszych nowych podopiecznych. Jest bohaterem najnowszego odcinka filmu "Psie adopcje i nie tylko" (premiera 21 października 2012 o godz. 12.10, Telewizja TTV; emisja: poniedziałek 22 października godz. 10:25, środa 24 października godz. 13:55 i godz. 19:45, czwartek 25 października godz. 22:10, piątek 26 października godz 16:00, sobota 27 października godz. 8:30 i 17:15)


[URL="http://psyniczyje.info/index.php?lang=pl&m=gal&id=186"]więcej »...[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Już odpowiadam, co jest grane.
Rozumiem, że dużo rzeczy się zdarzyło w międzyczasie i można było zapomnieć, dlaczego pisaliśmy na naszej stronie, że pies trafił pod opiekę Fundacji.
Otóż było to na wyraźną prośbę Agnieszki K. (Rudzi Pauli), która jest właścicielką Farela. Ona adoptopwała go z warszawskiego schroniska na Paluchu: pies jest zarejestrowany na nią (jest również zaczipowany, pod numerem mikroczipa widnieje jej nazwisko). Po adopcji umieściła go w firmie, w której pracuje, lecz nie miał tam odpowiednich warunków. Agnieszka mówiła mi (i nie tylko mi) o swoich bardzo uzasadnionych podejrzeniach m.in. o tym, że biciem był skłaniany do stróżowania. Niestety, przez dwa lata Agnieszka nic z tym nie zrobiła, w obawie, że będzie miała nieprzyjemności w pracy. Dopiero gdy chory pies był w krytycznym stanie zwróciła się o pomoc. [B]Na jej wyraźną prośbę nie ujawnialiśmy, kto jest właścicielem psa, również wydając go do domu. [/B]Stąd wpis (w czasie przeszłym zresztą), że pies trafił pod opiekę Fundacji. Umowa z Agnieszką K. była jasna (co ona sama potwerdza): Fundacja bierze psa pod opiekę jedynie formalnie, aby mógł sdkorzystać ze zniżek na SGGW (w przeciwnym razie i tak gigantyczny rachunek byłby dwa razy wyższy), nie jesteśmy w stanie finansować go, możemy jedynie wspomóc w organizowaniu zbiórek - co z resztą robiliśmy z dobrym skutkiem.

Nie tylko zorganizowałam miejsce w klinice ze zniżką 50%, zbiórkę pieniędzy, m.in. za pośrednictwem FB i Dogo (gdy ten wątek zakładałam, Rudzia Paula nie miała pojęcia, że to forum istnieje), ale też promocję Farela, która poskutkowała domem. Coż, wówczas nie było mowy o tym, że to dom tymczasowy... I wreszcie, zorganizowałam też transport.


PS
Inga, z ciekawości zapytam: po co wklejałaś treść całej naszej pierwszej strony? Dzięki za promocję, oczywiście, tym niemniej ciekawi mnie Twoja motywacja ;-)

Edited by Maupa4
usunięcie danych osobowych
Link to comment
Share on other sites

Anju, bardzo mi przykro, że po raz kolejny mijasz sie z prawdą. Po raz pierwszy zrobiłaś to, gdy wprowadziłaś mnie w błąd co do osoby, będącej prawną opiekunką Farela i co do faktycznego stanu jego zdrowia (m.in. nie wspominając o jego skrajnym wychudzeniu w momencie, gdy do mnie przyjechał).
Ponownie robisz to teraz, posądzając mnie o to, że obrzuciłam Cię błotem, gdy byłaś tu u mnie. Co za wierutna bzdura!
Ucieszyłam się z Twojego przyjazdu, bo miałam nadzieję, że wyjaśnimy sobie kilka kwestii i zakończymy nieporozumienia. Byłam zresztą przekonana, że tak właśnie się stało.
Wystarczy przeczytać tych kilka zdań, które napisałam po Twojej wizycie. Gdyby atmosfera naszego spotkania była burzliwa, jak to teraz sugerujesz, z pewnością nic takiego bym nie pisała.
Ciężka atmosfera na wątku Farela pojawiła się właśnie wówczas, gdy wyszła na jaw kwestia, którą teraz poruszyła Inga- opieki fundacji nad Farelem. Skoro wtedy (na dogo, jak piszesz na przełomie lipca i sierpnia) poczułaś się obrzucona błotem
i sponiewierana, po kiego grzyba pchałaś się tutaj do mnie?
Wizyta przedadopcyjna przeprowadzona przez panią zoopsycholog odbyła dużo wcześniej, przyjazd Rudzi również, więc żadnych obaw o to, że pies trafił w nieodpowiednie ręce być nie mogło.
Anju, życzę Ci wszystkiego dobrego i nie będę więcej wchodziła w tego typu chore relacje.
Zresztą, przy odrobinie szczęścia może nie będziemy musiały mieć z sobą więcej do czynienia.
Pozdrawiam
Katarzyna

Link to comment
Share on other sites

Matko Przenajświętsza.
Kobiety, dajcie spokój z tym skakaniem sobie do oczu.

Fela wyjaśnia, że Rudzia jest opiekunem prawnym Farela, co nie wyjaśnia linku do jego strony widniejącego przez pół roku po wydaniu psa do dt.
Felu, na pierwszej stronie Fundacji jest link do Farela, tak jakby był pod WASZĄ opieką.
Tak nie powinno być, bo mogą pojawić się jakieś posądzenia o przywłaszczenie sobie Farelowych pieniędzy.
Nie wiemy, czy ktoś wpłacił, czy nie. Fajnie by było, gdyby jakieś pieniądze dla Farela znalazły się na koncie Fundacji.
Byłoby to wielkie odciążenie finansowe.
Jeśli w jakiś sposób przy okazji promuję Fundację - tylko będzie można się cieszyć, jeśli przyniesie wymierny efekt.
Czy Fundacja jest w stanie pomóc Farelowi?
Choćby lekami? To byłoby już coś.

I jeszcze jedno Felu: chyba znasz zasady poufnosci danych.
Dlaczego ujawniłaś dane Rudzi? to trąci naruszeniem Ustawy

Edited by inga.mm
Link to comment
Share on other sites

[quote name='katarzyna.m2']Anju, bardzo mi przykro, że po raz kolejny mijasz sie z prawdą. Po raz pierwszy zrobiłaś to, gdy wprowadziłaś mnie w błąd co do osoby, będącej prawną opiekunką Farela i co do faktycznego stanu jego zdrowia (m.in. nie wspominając o jego skrajnym wychudzeniu w momencie, gdy do mnie przyjechał).
[B]Ponownie robisz to teraz, posądzając mnie o to, że obrzuciłam Cię błotem, gdy byłaś tu u mnie. Co za wierutna bzdura!
Ucieszyłam się z Twojego przyjazdu, bo miałam nadzieję, że wyjaśnimy sobie kilka kwestii i zakończymy nieporozumienia. Byłam zresztą przekonana, że tak właśnie się stało. [/B]
Wystarczy przeczytać tych kilka zdań, które napisałam po Twojej wizycie. Gdyby atmosfera naszego spotkania była burzliwa, jak to teraz sugerujesz, z pewnością nic takiego bym nie pisała.
Ciężka atmosfera na wątku Farela pojawiła się właśnie wówczas, gdy wyszła na jaw kwestia, którą teraz poruszyła Inga- opieki fundacji nad Farelem. Skoro wtedy (na dogo, jak piszesz na przełomie lipca i sierpnia) poczułaś się obrzucona błotem
i sponiewierana, [B]po kiego grzyba pchałaś się tutaj do mnie?[/B]
Wizyta przedadopcyjna przeprowadzona przez panią zoopsycholog odbyła dużo wcześniej, przyjazd Rudzi również, więc żadnych obaw o to, że pies trafił w nieodpowiednie ręce być nie mogło.
Anju, życzę Ci wszystkiego dobrego i nie będę więcej wchodziła w tego typu chore relacje.
[B]Zresztą, przy odrobinie szczęścia może nie będziemy musiały mieć z sobą więcej do czynienia. [/B]
Pozdrawiam
Katarzyna[/QUOTE]

Kasiu czytaj ze zrozumieniem , nigdzie nie napisałam , że obrzuciłaś mnie błotem Ty jak u Ciebie byłam, tylko ,że zrobiono to na tym wątku jakiś czas wcześniej .U Ciebie nie robiłam żadnej wizyty PA , tylko odwiedzałam Farela - psa który u mnie był i na którym mi zależy . Rozumiem , mam się nie udzielać na wątku Farela i chyba rzeczywiście dla mojego zdrowia psychicznego lepiej będzie jak nie będę tu zaglądać , bo czuje ,że walę głową w mur ...

Link to comment
Share on other sites

Dla przypomnienia: stan rozliczeń Farela (konto fundacyjne) na dzień 12.06.2012

[quote name='Fela']
Poprzednie rozliczenia były:
kwietniowe bodaj, było [B]w poście 469;
[/B]majowe z 4.05 było [B]w poście 664

[/B]Oto nowe wpłaty od ostatniego rozliczenia z dn 4.05 do dziś, 12.06:
2012-06-06 20 zł ANNA K. ZĄBKI
2012-06-06 20 zł EWA M. WARSZAWA
2012-06-01 20 KIKA_Krk z Dogo
2012-05-25 150 zł AGNIESZKA K. WARSZAWA (Rudzia)
2012-05-08 20 zł ANNA K. ZĄBKI
2012-05-07 20 zł KIKA_KRK Z Dogo
2012-05-04 220 AGNIESZKA K. WARSZAWA (Rudzia)


razem wydatków (nie licząc tego, co u p. Kasi) było: [B]2951,69 zł
[/B]razem wpłat do 12.06 było [B]2596,00 zł
[/B](w tym: 1214 zł z czterech wpłat od Agnieszki K. na konto Fundacji - w ramach jej zbiórek,
oraz 1382 zł z wpłat od innych osób: z Dogo, FB, naszej strony i naszych mailingów)
różnica na dziś to [B]- 355,69 [/B](tyle jest na minusie na "Farelowym koncie")
[/QUOTE]

Wpłaty od 12.06.2012 do dziś, czyli do 21.11.2012
2012-09-03 20 zł KIKa_ krk z dogo (KRYSTYNA S. KRAKÓW)
2012-08-09 20 zł ANNA K. ZĄBKI
2012-08-01 20 zł KIKa_ krk z dogo (KRYSTYNA S. KRAKÓW)
2012-07-30 50 zł BARBARA W. Warszawa
2012-07-17 100 zł AGNIESZKA K. (RUDZIAPAULA)
2012-07-06 20 zł ANNA K. ZĄBKI
2012-07-04 20 zł KIKa_ krk z dogo (KRYSTYNA S. KRAKÓW)


razem: 250 zł

wygląda na to, że został minus 105,69 zł.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...