Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted (edited)

[SIZE=4]
Pół roku temu do DS wydałyśmy psa, dla którego długo szukałyśmy odpowiedniego i odpowiedzialnego domu (rzucał się na wszystko co się ruszało: psy, koty, ptaki). W końcu natrafiłyśmy na dom, który mimo wszystko postanowił przyjąć psiaka do swojego domowego zacisza i nad nim pracować.

Psiak wiódł sobie przez ten czas fajne, spokojne życie, choć zawsze ze stresem odbierałyśmy telefon z jego domku, zawsze obawa, że może jednak coś jest nie tak.[/SIZE]
[SIZE=4]
Kilka dni temu dostałyśmy telefon, że pojawił się problem...[/SIZE]
[SIZE=4]
Około 2 tygodnie temu pod płot tego domu przybłąkała się sunia, siedziała jedną noc, kolejnego dnia znów przyszła i kolejnego. W końcu państwo postanowili zabrać sunie do domu, dać jej schronienie przed największymi mrozami. Gdy sunia na wieczór została zabrana do domu, nakarmiona, odizolowana w osobnym pokoju państwa zaniepokoił mocno duży brzuch suni, na drugi dzień mieli zamiar po pracy pojechać do lecznicy, jednak w nocy sunia się oszczeniła. Państwo byli w niezłym szoku jak rano weszli do pokoju a tam sunia i cztery maleństwa. Po południu wezwali okolicznego weta by uśpić jeszcze ślepy miot, jednak… wiadomo jak to na wsi, wet powiedział, że po co usypiać, że problemy z pokarmem, że przecież rozdadzą szczeniaki po okolicznych gospodarzach… [/SIZE]
[SIZE=4]
Szczeniaki więc zostały przy życiu.[/SIZE]

[SIZE=4]Jednak sytuacja coraz bardziej się zaognia, ponieważ pies i owszem w miarę akceptuje nową sunie, ale szczeniaków już nie. Rzuca się, warczy pod drzwiami do pokoju, skomli, drapie, ostatnio nawet otworzył sobie drzwi do pokoju skacząc do klamki i prawie nie doszło do tragedii.[/SIZE]
[SIZE=4]
Państwo zadzwonili do nas z prośbą o pomoc. [/SIZE]

[SIZE=4]Szczeniaczki maja teraz 2 tygodnie, za około 5-6 tygodni będą mogły zostać zabrane od matki i tutaj prośba od domku o pomoc. Przez te tygodnie dadzą radę jeszcze izolować psa od maleństw, zakluczać drzwi do pokoju, ale jest to dla państwa bardzo trudna i stresująca sytuacja. Boją się, że psiak się w końcu kiedyś między nogami przeciśnie i wpadnie do pokoju…[/SIZE]

[SIZE=4]Państwo postanowili, że jeśli mamusia zostanie zaakceptowana do końca przez psa rezydenta, to będzie mogła zostać u nich na stałe, jednak chcieliby, żebyśmy poszukali jakiegoś tymczasowego lokum dla szczylów gdzie spokojnie będą mogły czekać na nowe domki.[/SIZE]
[SIZE=4]Państwo jeszcze powiedzieli, że znajomi mówili im o pewnym panu, który jeździ po wioskach i zabiera szczeniaki w każdej ilości i że jeśli my nie możemy pomóc, to może ten pan by zabrał i do nowych domów zawiózł. Oczywiście kategorycznie zabroniłyśmy, ponieważ od razu wiadomo, po co ów pan szczeniaki zbiera i gdzie wywozi :([/SIZE]

[SIZE=4]Na znalezienie nowych domków lub chociażby domów tymczasowych dla szczeniaczków mamy te 5-6 tygodni…[/SIZE]
[SIZE=4]I tak jestem wdzięczna państwu, że zaopiekowali się sunią, że nie zadzwonili jak większość ludzi - że mają sukę i mamy zabierać, itd..
To są na prawdę dobrzy ludzie, jednak sytuacja w jakiej się znaleźli lekko ich przerosła.[/SIZE]
[SIZE=4]
Czy damy radę??[/SIZE]

[SIZE=4]POMOCY!!![/SIZE]

Edited by Akrum
  • Replies 150
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

To jest mamusia:

[IMG]http://images10.fotosik.pl/839/6abdfa165840b6c0med.jpg[/IMG] [IMG]http://images10.fotosik.pl/839/d0c169b08764338cmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images10.fotosik.pl/839/e4ede0ea8e34298bmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images10.fotosik.pl/839/578946860cf5beedmed.jpg[/IMG]

Posted

A to małe kluski (zdjęcia państwo zrobili 2 lub 3 dni po urodzeniu)

[IMG]http://images10.fotosik.pl/839/15d7376ec10705bbmed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/839/596f2a4c3fd1881cmed.jpg[/IMG][IMG]http://images10.fotosik.pl/839/32d581909c518ef6med.jpg[/IMG]

Posted (edited)

POST ROZLICZENIOWY:

Wpływy:
badmonique: 20 zł
AnnaA: 25 zł
farmerka63 - 100 zł
Zwrot za szczepienia z DS dwóch szczylków: 40 zł + 30 zł = 70 zł
Penny - 40 zł
farmerka63 - 57 zł
farmerka63 - 20 zł

Razem: 332 zł


Wydatki:
preparat na podwójne odrobaczenie - 20 zł
szczepienie: 4 x 25 zł = 100 zł
puszki junior 8 x 4 zł = 32 zł
opłata za pobyt w hoteliku od 11.03 do 15.03.2012 r. - 50 zł
drugie szczepienie na wirusówki: 2 x 25 zł = 50 zł
mleko,podkłady,karma,preparat na pchełki - 70 zł

Razem: 322 zł


W skarpecie: 332 zł - 322 zł = 10 zł

Edited by Akrum
Posted

Nowsze zdjęcia
[IMG]http://images50.fotosik.pl/1383/b2a1d2c8e0aba1d9med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images39.fotosik.pl/1320/7f705103081421ab.jpg[/IMG]

[IMG]http://images37.fotosik.pl/1337/69e935896d558a67.jpg[/IMG]

[IMG]http://images41.fotosik.pl/1320/5c83983779c71c08med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images47.fotosik.pl/1374/2f437ad2b4140e29.jpg[/IMG]

Posted

U mnie niestety nie da rady, a szkoda, bo maluszki są prześliczne.
Rozmawiałyście może z Panią Joanną od hoteliku, jakie byłyby koszty przetrzymania tych maluchów? Oczywiście w kojcu nie mogłyby być, ale myślę, że Pani Joanna coś by wymyśliła.

Posted

Kiedy trzeba zabrać maluszki? Może troche pomożemy. Na początku marca nasz hotelik opuszczaja 2 szczeniaki, 2 moglyby tam pojechać. MOże tez udałoby się 1 umieścic u Pani ktora dzisiaj rozmawiała ze mna w sprawie naszej Anik. Deklarowała pomoc ewentualna z jakimś maluszkiem, ale najchętniej sunią. To byłyby 3.
Napiszcie kiedy trzeba je zabierać...może cos pogłowkuję, szkoda malcow.

Mam tez pytanie czy malce są odrobaczone i czy można by je zaszczepić choć raz jeszcze w domu. Bo strach zabierać w nowe warunki nieszczepione maluszki.
Może jakos pomożemy z kosztami, gdyby byly jakieś znośne ceny.

Posted

Supergoga witaj na wątku. Wielkie dzięki. Maluszki trzeba zabrać za ok 3 tygodnie. Muszą być całkiem samodzielne. Uprosiłyśmy panią, aby maluszki usamodzielniły się troszkę u niej. Naprawdę nie mamy co zrobić z kruszynkami.

Posted

Oczywiście, że odrobaczymy i zaszczepimy maluszki. Bierzemy to na siebie. Nie wyobrażam sobie inaczej. A weta szkoda komentować, ale teraz trzeba skupić się na żyjących i niewinnych istotkach.

Posted

Damy radę wspólnymi silami. Jak będą starsze, za 2 tygodnie poprosze o fotki - z rozbiciem na kolor i płeć i wystawię też na naszej stronie. Może ktorys maleć znajdzie dom od razu.

Posted

kochana supergoga - witam Cię na wątku i bardzo, bardzo dziękuję za zainteresowanie :)

Gdybyśmy miały któreś nasze wolne DT, to by choć jeden szczylek mógł u nas sobie pomieszkać, ale niestety jesteśmy jak zwykle zawalone...

A najgorsze jest to, że wczoraj miałam telefon od jakiegoś Pana, który ma sukę (ponoć mix goldena z jakimś kundelkiem) - w kojcu. miała cieczkę i jakiś pies przyszedł na posesje, wskoczył do kojca i kolejne - tym razem 7 szczeniaków czeka na nowe domy. Na dodatek szczylki mają 2 tygodnie i te największe mrozy zamiast Pan zabrać sukę do domu z małymi, to siedziała z nimi w kojcu w budzie :(
Pan powiedział, że miał nadzieję, że choć z 4 nie przetrzymają tych mrozów, ale są jednak silne i wszystkie 7 zyje :(
Po prostu ręcę mi opadły, przysłowiowy nóż w kieszeni się otwarł...
Na szczęście dla Pana byłam w pracy i nie mogłam za długo rozmawiać ani dać upustu moim nerwom...

Pan prosił o pomoc w szukaniu nowych domków, że jak już będą miały 8 tygodni, będą miały gdzie zamieszkać. Sam oczywiście tez szuka, ale może nie dać rady.

Posted

[quote name='Pyrdka']Do diabła co się dzieje z ludźmi? Zero wyobraźni. Ciągła walka z wiatrakami.[/QUOTE]
Oj tak! Zabić to za mało! Ciemnogród! Nie trzeba było działać wcześniej jak wiedzieli, że suka w ciąży!

Posted

No kurcze co jest z tymi ludźmi. Rozumu nie mają czy co? Nie myślą o konsekwencjach, a potem My, którzy chcemy dobrze dla zwierzaków kombinujemy, denerwujemy się i tak w kółko.

Ja mam pytanko co do miejsca przebywania trzech szczeniaków, czy one są gdzieś koło NT? Bo jeśli tak to ja mogłabym je przewieźć z tego miejsca do Poznania, czyli do supergogi. Co jakiś czas jeżdżę do Poznania, więc zawiezienie maluchów byłoby przy okazji.

Myślę, że trzeba zrobić im parę ogłoszeń, bo może uda się znaleźć DS chociaż jednemu przez tę parę tygodni. Co myślicie?

A jeśli chodzi o te 7 szczeniaczków to ja nie mam pomysłu. Smutne, że muszą być na tych mrozach.

Posted

Te maleństwa są na wiosce pod Nowym Tomyślem.
Ogłoszenia można próbnie wypuścić, ale trzeba dopisywać, że do wydania dopiero za około 4 tygodnie.
I dopiero będziemy ogłaszać, jak zadzwonimy do państwa dowiedzieć się o płeć, bo szczerze to zapomniałam co jest co :oops:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...