Pieski wyciągnięte z olkuskiej mordowni szukają domów.

[missiaa]

Onkowata- nowe zdjęcia
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-643V6NTHzBE/Tz_lUoyAuII/AAAAAAAACFg/uWhqrgyAnQc/s720/DSC01198.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-Vx6PsRxC8aU/Tz_kx1Tz_wI/AAAAAAAACEo/9Ni9j3X5OBU/s720/DSC01166.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-bTe__ggcEk0/Tz_lSoVvOsI/AAAAAAAACFc/ZD1qyu68C5M/s512/DSC01192.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-1adLuFkbHFw/Tz_lfYbeifI/AAAAAAAACFw/8R6w_aFhJdM/s512/DSC01202.JPG[/IMG]

Niestety, aparat beznadziejny to i zdjęcia tragiczne :( Minimalny ruch i rozmazuje się całe zdjęcie:/

Tu resztę, nie wiele lepszych:
[url]https://lh3.googleusercontent.com/-1adLuFkbHFw/Tz_lfYbeifI/AAAAAAAACFw/8R6w_aFhJdM/s512/DSC01202.JPG[/url]

Wzięłam ją dziś pod lupę. Sunia jak oswoi się z terenem, to wita się, merda ogonkiem, podchodzi do głaskania.
Dziś wziełam ją do siebie na parę godzinek, żeby cyknąć zdjęcia i zobaczyć jak się zachowuje. Sama wejść do mnie nie chciała, stała, a jak wyciągałam do niej rękę to troszkę się cofała. Więc wzięłam ją siła :-P Wierciła się strasznie, wystraszona jak tylko złapałam ją za szelki. Gdy już ulokowałam ją w "kuchni" bała się zrobić jakikolwiek ruch. A na mnie bała się spojrzeć. Głaskałam ją troszkę, ale wciąż była wystraszona. Ze strachu zaczęła się ślinić. Oczywiście zero agresji, bardzo potulna. Zostawiłam ją na 2 h samą, żeby się uspokoiła. Po dwóch godzinach, wróciłam do niej i już na powitanie zamerdała ogonem i jak głaskałam ją to nie była taka spięta, dawała sama łepek do głaskania. Ale jak zapraszałam ją, żeby wyszła na przedpokój to się bała i tylko stała nieśmiało merdając ogonem. Kota obwąchała i zignorowała, ale może dlatego, że była zestresowana. Choć wygląda na spokojnego psa więc możliwe, że nie jest anty do kotów. Później przyszła mama, żeby zabrać ją na jedzenie, a ta tym razem nie chciała wyjść z mojej "kuchni". Nie lubi chyba jak ktoś za nią decyduje gdzie ona ma być :eviltong:
Podsumowując jak do tej pory jest bardzo spokojna, zestresowana nowym otoczeniem. Jak troszkę przyzwyczai się do nowego miejsca to staje się bardziej kontaktowa do człowieka i chętna na pieszczoty.

Ale wciąż patrzy bidulka takimi smutnymi oczami cały czas.

[Javena]

Wzrok - ogromny smutek . Az łzy sie cisną do oczu.

[Javena]

[FONT="Arial Black"]Dostałam meila o tej tresci . Kto może odpisać? Meila podam na Pw.[/FONT]

Wiadomość od: Misiek0517 (134) , wysłana z komputera o numerze I.xxxxxxxxx
Strona z przedmiotem: DREDZIK- roczny pluszak szuka domu!
Treść wiadomości
Witam,
Mam pytanie o pieska. Jaki jest duży, na zdjęciu wygląda na niewielkiego.Jakie cechy charakteru przejawia?Jeśli jest możliwość to proszę o więcej zdjęć na meila.
Dziękuję i pozdrawiam
Edyta

[mmd]

[quote name='Javena']Widziałam ogłoszenie Krówki ,ale szczerze mówiac ,zdjęcia nie zachecają do adopcji. Wiem z doswiadczenia,że ludzie to wzrokowo biora pieski. Trzeba zdjecia zmienic. (wiem ,ze to nie takie proste) Nie znalazłam nigdzie Sarenki . Gdzie ona jest w D T ? U Ciebie Iwonko?[/QUOTE]
Zajrzyj jeszcze raz. Dołożyłam te nowe. Są lepsze, chociaż krówkę to bym na czerwonym posadziła i byłoby lux, bo ona źle wygląda na tle błota, wygląda jak brudna.... ale Iwoniam ma teraz urwanie kapelusza i koło się na razie zamyka.

Obie sarenki mają ogłoszenia, tatankas wklejała.
Jedna post 86, druga później (Zuza), ale ona jak doczytałam - będzie gdzieś tu mieszkać w moim mieście ;)

[iwoniam]

[quote name='Javena']Widziałam ogłoszenie Krówki ,ale szczerze mówiac ,zdjęcia nie zachecają do adopcji. Wiem z doswiadczenia,że ludzie to wzrokowo biora pieski. Trzeba zdjecia zmienic. (wiem ,ze to nie takie proste) Nie znalazłam nigdzie Sarenki . Gdzie ona jest w D T ? U Ciebie Iwonko?[/QUOTE]

tak, i sarenka i krówka są u mnie - już są nowe zdjęcia, mam nadzieję, że te pomogą.

[quote name='missiaa']Onkowata- nowe zdjęcia
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-643V6NTHzBE/Tz_lUoyAuII/AAAAAAAACFg/uWhqrgyAnQc/s720/DSC01198.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-Vx6PsRxC8aU/Tz_kx1Tz_wI/AAAAAAAACEo/9Ni9j3X5OBU/s720/DSC01166.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-bTe__ggcEk0/Tz_lSoVvOsI/AAAAAAAACFc/ZD1qyu68C5M/s512/DSC01192.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-1adLuFkbHFw/Tz_lfYbeifI/AAAAAAAACFw/8R6w_aFhJdM/s512/DSC01202.JPG[/IMG]

Niestety, aparat beznadziejny to i zdjęcia tragiczne :( Minimalny ruch i rozmazuje się całe zdjęcie:/

Tu resztę, nie wiele lepszych:
[url]https://lh3.googleusercontent.com/-1adLuFkbHFw/Tz_lfYbeifI/AAAAAAAACFw/8R6w_aFhJdM/s512/DSC01202.JPG[/url]

Wzięłam ją dziś pod lupę. Sunia jak oswoi się z terenem, to wita się, merda ogonkiem, podchodzi do głaskania.
Dziś wziełam ją do siebie na parę godzinek, żeby cyknąć zdjęcia i zobaczyć jak się zachowuje. Sama wejść do mnie nie chciała, stała, a jak wyciągałam do niej rękę to troszkę się cofała. Więc wzięłam ją siła :-P Wierciła się strasznie, wystraszona jak tylko złapałam ją za szelki. Gdy już ulokowałam ją w "kuchni" bała się zrobić jakikolwiek ruch. A na mnie bała się spojrzeć. Głaskałam ją troszkę, ale wciąż była wystraszona. Ze strachu zaczęła się ślinić. Oczywiście zero agresji, bardzo potulna. Zostawiłam ją na 2 h samą, żeby się uspokoiła. Po dwóch godzinach, wróciłam do niej i już na powitanie zamerdała ogonem i jak głaskałam ją to nie była taka spięta, dawała sama łepek do głaskania. Ale jak zapraszałam ją, żeby wyszła na przedpokój to się bała i tylko stała nieśmiało merdając ogonem. Kota obwąchała i zignorowała, ale może dlatego, że była zestresowana. Choć wygląda na spokojnego psa więc możliwe, że nie jest anty do kotów. Później przyszła mama, żeby zabrać ją na jedzenie, a ta tym razem nie chciała wyjść z mojej "kuchni". Nie lubi chyba jak ktoś za nią decyduje gdzie ona ma być :eviltong:
Podsumowując jak do tej pory jest bardzo spokojna, zestresowana nowym otoczeniem. Jak troszkę przyzwyczai się do nowego miejsca to staje się bardziej kontaktowa do człowieka i chętna na pieszczoty.

Ale wciąż patrzy bidulka takimi smutnymi oczami cały czas.[/QUOTE]

niesamowity smutek - dziękuję Ci za zdjęcia, już je wklejam wraz z opisem..

a tu szelma :

[url=http://www.flickr.com/photos/iwoniad/6897703583/][img]http://farm8.staticflickr.com/7063/6897703583_c241c88c94.jpg[/img][/url]
[url=http://www.flickr.com/photos/iwoniad/6897703583/]szelma w nowym domu[/url] by [url=http://www.flickr.com/people/iwoniad/]IwoniaD[/url], on Flickr

[url=http://www.flickr.com/photos/iwoniad/6897698389/][img]http://farm8.staticflickr.com/7053/6897698389_9e8c3c3026.jpg[/img][/url]
[url=http://www.flickr.com/photos/iwoniad/6897698389/]szelmusia[/url] by [url=http://www.flickr.com/people/iwoniad/]IwoniaD[/url], on Flickr

w nowym domku !!!!

i info o niej:

"Szelma jest cała zdrowa i bezpieczna, nabiera zaufania powoli. Jak już mówiłam przez telefon miewa takie momenty wobec nas, że jest niepewna naszej miłości i podkula ogonek ale ogólnie jest już bardzo wesoła i chodzi po mieszkaniu machając ogonkiem. Ma w sobie ogrom szczenięcej ciekawości ale tez jest ostrożna w poznawaniu świata. Wychodzimy z nią często na nie długie spacery bo warunki atmosferyczne nie pozwalają długo z nią spacerować.
Wczoraj byliśmy na szczepieniu. Pokazała zęby i już wiemy, że jest zdolna do pewnych zachowań – trochę byliśmy w szoku bo wobec nas jest bardzo uległa, daje się głaskać po brzuchu i nie wyrywa się przytrzymywana jak leży na plecach. Pewnie była też zestresowana tymi wszystkimi zapachami psimi. Wazy 6,5 kg i rośnie zdrowo. Następne szczepienie na choroby zakaźne za miesiąc a potem na wściekliznę. Pięknie przeżyła podróż do weterynarza i wcale nie czuje się jakaś osłabiona po tym zastrzyku. Je normalnie (choć zjadła nam kabel od internetu i się śmiejemy, że to pewnie dlatego, że zamiast poświęcać jej czas siedzimy przed komputerem).
Zapomniałam wczoraj zapytać weterynarza o sikanie na łóżko bo zdarza się jej właśnie po to na nie wskoczyć – zastanawiałam się nad zapaleniem pęcherza ale wtedy popuszczała by wszędzie a ona po prostu wskakuje na łóżko i patrząc nam w oczy zaczyna sikać, może wynika to z tego, że sikała na jakieś stare kołdry w schronisku. Musimy tez sprawdzić czy potrafi poprosić o wyjście na siku bo na razie wychodzimy co jakieś 3 godziny i jeszcze nie udało jej się poprosić. Czasem zaczyna się bawić smyczą i odbieramy to jako ewidentny znak ale robi to rzadko.

Imię zostawimy jej najprawdopodobniej Szelma. Zastanawialiśmy się nad innym ale odruchowo i tak wołamy Szelma i zdaje nam się ze odkąd się otworzyła i zaczyna się z nami bawić że jest właśnie taką Szelmą. Dobrze też na nie reaguje i przybiega do nogi jak się ją tak woła.
Piesek robi niesamowite postępy. Zaczyna się z nami bawić i zdaje się być bardzo mądra. Szybko łapie czego jej nie wolno i bardzo pilnuje człowieka. Zdaje się że bardzo lubi wodę. Troszkę narzekała przy kąpieli ale jest bardzo zaciekawiona łazienką i pilnuje drzwi jak ktoś się kąpie. Wychodzi też na balkon i jest bardzo zaciekawiona światem.

Chciałam bardzo podziękować, że możemy się cieszyć jej towarzystwem.
Będę zdawać relację z postępów."

na wszystko, łącznie z siusianiem, odpisałam :)

[iwoniam]

[quote name='wojtuś'][B]Kochani [/B]na poniedziałek 20.02 [B]dzięki Wam[/B], mamy przygotowane takie [B]DT[/B]:

- [B]2 Psiaki - [/B]małe sunie (lub mała sunia i mały piesek)
Pani Danusia z Miętkowa k. Chrzanowa, miejsca przygotowane, Pani czeka:)
DT polecany przez Javena:)

- [B]1[/B] [B]Psiak[/B] - mała sunia lub 1 mały piesek (najlepiej krótkowłosy)
Radwanowice k. Krzeszowic,
DT polecany przez Maada:) Kontakt Maada tel. 506-035-650, [email][email protected][/email]

- [B]2 Psiaki[/B] - małe sunie
DT Nutusia k. Warszawy

- [B]1 Psiak[/B] - mały piesek (gdyby się odnalazł "płaczuś" lub inny piesek, płaczuś ma też chętny inny DS w Warszawie)
DT Pani Monika K. Warszawa (kontakt ma Iwonia)

- [B]1 Psiak[/B] - piesek z chorym prąciem, Iwonia będzie jeszcze rozmawiać
DT Pan Jacek, u którego teraz były 3 sunie - Sonia, Zuza i Betty - nie nie nie - znajomy pani Agnieszki, nie u Jacka


[B]Kochani do przemyślenia[/B]: Agniesia może dać DT w małej budce dla Psiaka

- [B]1 Psiak[/B] - mały piesek lub sunia, który będzie w małej budce
DT agniesia gm. Łopuszno k. Kielc


[B]Kochani[/B] po wyciągnięciu Psiaki od razu pojadą do Warszawy na DT, w drodze powrotnej - gdyby nie było innego transportu -
Iwonia z Romi zabiorą Psiaki z Bukowna do DT do Miętkowa i Maada (Radwanowice),

Jeśli mielibyśmy jeszcze inne DT można by wyciągnąć więcej Psiaków:)

Madzia z Bukowna będzie cały dzień w poniedziałek w domu z Psiakami, które będą czekały na transport do DT:)

Iwonia Kochana proszę kopiuj i uzupełniaj jeśli coś będzie się zmieniało:)

Będę jeszcze szukał transportu dla Psiaków, które by jechały do Miętkowa i Radwanowic[/QUOTE]

Wszystko ładnie, tylko... Mieliśmy jechać z jakimiś pieskami i transportem kołder?? do Warszawy, a teraz słyszałam od romiego, że to nieaktualne.
Ja nie mam na opłacenie paliwa. Od razu mówię, bo może się okazać pojutrze, ze muszę to pokryć. Nie mam pieniędzy na paliwo...
nie wiem co z przywiezieniem 2 haszczaków. Romi - daj znać, czy masz odp.

[mmd]

[quote name='Javena'][FONT="Arial Black"]Dostałam meila o tej tresci . Kto może odpisać? Meila podam na Pw.[/FONT]

Wiadomość od: Misiek0517 (134) , wysłana z komputera o numerze I.xxxxxxxxx
Strona z przedmiotem: DREDZIK- roczny pluszak szuka domu!
Treść wiadomości
Witam,
Mam pytanie o pieska. Jaki jest duży, na zdjęciu wygląda na niewielkiego.Jakie cechy charakteru przejawia?Jeśli jest możliwość to proszę o więcej zdjęć na meila.
Dziękuję i pozdrawiam
Edyta[/QUOTE]

Może Dredziowi się poszczęści :)

Słuchajcie - z tego wątku - na to wygląda - zostało dorobienie krówkowych ogłoszeń i czekanie aż się ta rodzinka (mama z dzieckiem) dadzą adoptować oddzielnie!
Na razie wszystko obsłużone jako tako ogłoszeniowo :)

[iwoniam]

zostaje jeszcze ta onkowata u pani Magdy.
mmd i spółka :) - BARDZO, BARDZO WAM DZIĘKUJĘ ZA OGŁOSZENIA. TO DZIĘKI WAM DZIECIACZKI MAJĄ DOMY !
ZARAZ odpowiem na wszystko na pw..
dajcie mi chwilę, bo nie wyrabiam.



[quote name='mmd']Może Dredziowi się poszczęści :)

Słuchajcie - z tego wątku - na to wygląda - zostało dorobienie krówkowych ogłoszeń i czekanie aż się ta rodzinka (mama z dzieckiem) dadzą adoptować oddzielnie!
Na razie wszystko obsłużone jako tako ogłoszeniowo :)[/QUOTE]

[Javena]

Iwoniam ,wysłałam pani Edycie wiecej zdjęć Dredzika i prosiłam o tel do Ciebie, Bo takie klachanie meilowo ,to do niczego. Mysle ,że jak ktoś jest zainteresowany ,to zadzwoni.

To jest z ogłoszenia z allegro.
Amisia mi zdjęli,a ja go na nowo wstawiłam i udaje głupka.:):)

[mmd]

A jakiś wątek onkowatej albo co? Mogę jej zamówić, ale ani tekstu, ani kontaktu... mail i telefon musi być :)

[Romi]

[quote name='wojtuś'][B]Kochani [/B]na poniedziałek 20.02 [B]dzięki Wam[/B], mamy przygotowane takie [B]DT[/B]:

- [B]2 Psiaki - [/B]małe sunie (lub mała sunia i mały piesek)
Pani Danusia z Miętkowa k. Chrzanowa, miejsca przygotowane, Pani czeka:)
DT polecany przez Javena:)

- [B]1[/B] [B]Psiak[/B] - mała sunia lub 1 mały piesek (najlepiej krótkowłosy)
Radwanowice k. Krzeszowic,
DT polecany przez Maada:) Kontakt Maada tel. 506-035-650, [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

- [B]2 Psiaki[/B] - małe sunie
DT Nutusia k. Warszawy

- [B]1 Psiak[/B] - mały piesek (gdyby się odnalazł "płaczuś" lub inny piesek, płaczuś ma też chętny inny DS w Warszawie)
DT Pani Monika K. Warszawa (kontakt ma Iwonia)

- [B]1 Psiak[/B] - piesek z chorym prąciem, Iwonia będzie jeszcze rozmawiać
DT Pan Jacek, u którego teraz były 3 sunie - Sonia, Zuza i Betty


[B]Kochani do przemyślenia[/B]: Agniesia może dać DT w małej budce dla Psiaka

- [B]1 Psiak[/B] - mały piesek lub sunia, który będzie w małej budce
DT agniesia gm. Łopuszno k. Kielc


[B]Kochani[/B] po wyciągnięciu Psiaki od razu pojadą do Warszawy na DT, w drodze powrotnej - gdyby nie było innego transportu -
Iwonia z Romi zabiorą Psiaki z Bukowna do DT do Miętkowa i Maada (Radwanowice),

Jeśli mielibyśmy jeszcze inne DT można by wyciągnąć więcej Psiaków:)

Madzia z Bukowna będzie cały dzień w poniedziałek w domu z Psiakami, które będą czekały na transport do DT:)

Iwonia Kochana proszę kopiuj i uzupełniaj jeśli coś będzie się zmieniało:)

Będę jeszcze szukał transportu dla Psiaków, które by jechały do Miętkowa i Radwanowic[/QUOTE]

[quote name='iwoniam']Wszystko ładnie, tylko... Mieliśmy jechać z jakimiś pieskami i transportem kołder?? do Warszawy, a teraz słyszałam od romiego, że to nieaktualne.
Ja nie mam na opłacenie paliwa. Od razu mówię, bo może się okazać pojutrze, ze muszę to pokryć. Nie mam pieniędzy na paliwo...
nie wiem co z przywiezieniem 2 haszczaków. Romi - daj znać, czy masz odp.[/QUOTE]



No pięknie to [B]Wojtuś[/B] zaplanowałeś, tylko transportu kołder do Wawy jak i powrotnego transportu 2 psiaków husky nie ma (nei otrzymałem żadnej odpowiedzi od osoby która szukała takiego transportu) , więc pytanie skąd wziąć kasę ???

[mmd]

Iwoniam leć pisać wniosek do Baloniarek - coś tam na transport dadzą.
Jak sobie pomyślę, że ten #&^*%$# z Olkusza na tych psiakach zarabia, a my się tak bujamy z każdym groszem...:angryy:

[iwoniam]

[quote name='Javena']Iwoniam ,wysłałam pani Edycie wiecej zdjęć Dredzika i prosiłam o tel do Ciebie, Bo takie klachanie meilowo ,to do niczego. Mysle ,że jak ktoś jest zainteresowany ,to zadzwoni.

To jest z ogłoszenia z allegro.
Amisia mi zdjęli,a ja go na nowo wstawiłam i udaje głupka.:):)[/QUOTE]

odpisałam dość obszernie, także podałam nr tel do siebie i link do zdjeć - dzięki !!;)

[quote name='mmd']A jakiś wątek onkowatej albo co? Mogę jej zamówić, ale ani tekstu, ani kontaktu... mail i telefon musi być :)[/QUOTE]

myślę, że kontakt na missieek/missia - czekam, aż potwierdzą.

[quote name='mmd']Iwoniam leć pisać wniosek do Baloniarek - coś tam na transport dadzą.
Jak sobie pomyślę, że ten #&^*%$# z Olkusza na tych psiakach zarabia, a my się tak bujamy z każdym groszem...:angryy:[/QUOTE]

napiszę, ale dajcie mi chwilę, bo wiecie co - ja już chyba z 8 h nic nie jadłam i mi słabo,
dzidzi mnie kopie, break..

[missiaa]

[quote name='iwoniam']

myślę, że kontakt na missieek/missia - czekam, aż potwierdzą. [/QUOTE]

na missieek, ona jest od rozmów adopcyjnych.

[mmd]

[quote name='missiaa']na missieek, ona jest od rozmów adopcyjnych.[/QUOTE]
To jeszcze niech mi podeśle ten kontakt na siebie i jakiś tekst wymyśli :)

[wojtuś]

[quote name='mmd']To jeszcze niech mi podeśle ten kontakt na siebie i jakiś tekst wymyśli :)[/QUOTE]
Kontakt do missieek z jej sygnatury:)
Jeszcze Madziu jakiś tekst;)


[INDENT][U]POTRZEBY [/U][U]tymczasów u mnie[/U]: [COLOR=Red][COLOR=Black]Flubenol,[/COLOR][B] Fiprex, Paratex[/B][/COLOR]
dobra sucha [B][COLOR=Red]karma dla kociąt[/COLOR][/B], [COLOR=Red][B]puszki [/B][/COLOR]dla kotów, sucha karma dla psów,
puszki dla psów (6 dużych puszek na dzień), [B][COLOR=Red]makaron [/COLOR][/B]świderki (6kg na dzień)
strona ze zwierzakami: [U][B][URL="http://zwierzakidoadopcji.ekrakow.pl/"]zwierzakidoadopcji.ekrakow.pl[/URL][/B][/U] moj nr [COLOR=Red][B]504 060 219[/B][/COLOR]
[/INDENT]

[iwoniam]

ok, dzięki

tekst:
Dorosła sunia w typie owczarka niemieckiego, która potrzebuje chwili, aby pokazać, że potrafi dobroć człowieka odwzajemnić. W pierwszej chwili wrażliwa i delikatna, nieufna, ale nie ma w niej ani odrobiny agresji. Uratowana z jednego z najgorszych miejsc, o jakich można pomyśleć. z pseudo-schroniska. Wiele w swoim życiu przeszła, ale nie straciła swojej wrażliwości na dobro człowieka. Początkowo nieco spięta i niepewna, ale gdy oswoi się z terenem, z człowiekiem to wita się, merda ogonkiem, podchodzi do głaskania i przytulania, podaje łapkę. Prawdopodobnie wiele wycierpiała z rąk człowieka i dobrze to pamięta, jednak daje nam szansę na udowodnienie, iż chce nam towarzyszyć. W kontakcie z kotkiem jest obojętna, co wskazuje, że dom z kociakiem nie będzie stanowić problemu :).
Bora - jej nowe imię - wciąż patrzy swymi smutnymi oczami. Sprawmy, aby w tych oczach pojawiły się iskry nadziei.
tel kontaktowy: 504 060 219 lub 515 192 985 - Iwonia


[quote name='missiaa']na missieek, ona jest od rozmów adopcyjnych.[/QUOTE]

[mmd]

[quote name='wojtuś']Kontakt do missieek z jej sygnatury:)
Jeszcze Madziu jakiś tekst;)

[INDENT][U]POTRZEBY [/U][U]tymczasów u mnie[/U]: [COLOR=Red][COLOR=Black]Flubenol,[/COLOR][B] Fiprex, Paratex[/B][/COLOR]
dobra sucha [B][COLOR=Red]karma dla kociąt[/COLOR][/B], [COLOR=Red][B]puszki [/B][/COLOR]dla kotów, sucha karma dla psów,
puszki dla psów (6 dużych puszek na dzień), [B][COLOR=Red]makaron [/COLOR][/B]świderki (6kg na dzień)
strona ze zwierzakami: [U][B][URL="http://zwierzakidoadopcji.ekrakow.pl/"]zwierzakidoadopcji.ekrakow.pl[/URL][/B][/U] moj nr [COLOR=Red][B]504 060 219[/B][/COLOR]
[/INDENT][/QUOTE]

Jeśli chodzi o Magdy to na tym wątku bezpieczniej nickami, bo tu nas chyba 50% populacji :)

Już podrzuciłam do tatankas do roboty.
Jutro zabiorę się własnoręcznie za Krówkę.

Edited February 18, 2012 by mmd

[wojtuś]

"""[IMG]http://www.dogomania.pl/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Napisał [B]esperanza[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/showthread.php?p=18648610#post18648610"][IMG]http://www.dogomania.pl/images/buttons/viewpost-right.png[/IMG][/URL]
Szukam transportu darów(koce, kołdry) z Krakowa do Warszawy.
Potrzebujemy tych rzeczy dla psów z mojego podpisu.

Szukam transportu dla dwóch husky z W-wy do Wieliczki lub Poznania."""

[quote name='iwoniam']Wszystko ładnie, tylko... Mieliśmy jechać z jakimiś pieskami i transportem kołder?? do Warszawy, a teraz słyszałam od romiego, że to nieaktualne.
Ja nie mam na opłacenie paliwa. Od razu mówię, bo może się okazać pojutrze, ze muszę to pokryć. Nie mam pieniędzy na paliwo...
nie wiem co z przywiezieniem 2 haszczaków. Romi - daj znać, czy masz odp.[/QUOTE]

[quote name='Romi']No pięknie to [B]Wojtuś[/B] zaplanowałeś, tylko transportu kołder do Wawy jak i powrotnego transportu 2 psiaków husky nie ma (nei otrzymałem żadnej odpowiedzi od osoby która szukała takiego transportu) , więc pytanie skąd wziąć kasę ???[/QUOTE]

[B]Kochani proszę o telefon do [SIZE=4]esperanza [SIZE=2];)

[/SIZE][/SIZE][/B]

[Romi]

[quote name='wojtuś']"""[IMG]http://www.dogomania.pl/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Napisał [B]esperanza[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/showthread.php?p=18648610#post18648610"][IMG]http://www.dogomania.pl/images/buttons/viewpost-right.png[/IMG][/URL]
Szukam transportu darów(koce, kołdry) z Krakowa do Warszawy.
Potrzebujemy tych rzeczy dla psów z mojego podpisu.

Szukam transportu dla dwóch husky z W-wy do Wieliczki lub Poznania."""





[B]Kochani proszę o telefon do [SIZE=4]esperanza [SIZE=2];)[/SIZE][/SIZE][/B]


[/QUOTE]

[B]Wojtuś[/B] ja do [B]esperanzy[/B] pisałem PW w dniu 16.02 - nie odpisała
wstawiłem odpowiedź na wątku transportowym na Jej post - nie odpisała
wpisałem się (cytując jest zapytanie) na wątku psów do których te koce i kołdry miały jechać ([URL]http://www.dogomania.pl/threads/222109-Dramat-kilkadziesiąt-zagłodzonych-psów-po-śmierci-opiekuna-pilnie-dt!?p=18659213&viewfull=1#post18659213[/URL]) - nie otrzymałem odpowiedzi
Nie mam do Niej telefonu kontaktowego

[iwoniam]

napisałam tu:
wydarzenie maluchów -
[url]http://www.facebook.com/events/304448652937293/[/url]

oraz tu:
profil piesków olkuskich -
[url]http://www.facebook.com/profile.php?id=100003550449356[/url]

o potrzebie transportu.
Dołączcie tam proszę i zaproście znajomych, bo zostałam chyba sama na polu walki..

[Romi]

[B]Wojtuś[/B] powiedz mi proszę ( to tak w kwestii Twojego planu na poniedziałek), czy masz już jakieś deklaracje finansowe które by pokryły koszty paliwa ? No bo wiesz, to jednak dość długa i kosztowna "wycieczka". Czy wszystkie DT są poinformowane iż pieski do Nich przyjadą ?
Inna sprawa że nie mamy nikogo, ani niczego na powrót z Wawy :(

[wojtuś]

[quote name='Romi'][B]Wojtuś[/B] ja do [B]esperanzy[/B] pisałem PW w dniu 16.02 - nie odpisała
wstawiłem odpowiedź na wątku transportowym na Jej post - nie odpisała
wpisałem się (cytując jest zapytanie) na wątku psów do których te koce i kołdry miały jechać ([URL]http://www.dogomania.pl/threads/222109-Dramat-kilkadziesiąt-zagłodzonych-psów-po-śmierci-opiekuna-pilnie-dt!?p=18659213&viewfull=1#post18659213[/URL]) - nie otrzymałem odpowiedzi
Nie mam do Niej telefonu kontaktowego[/QUOTE]
Już znalazłem:) dzięki:)

"""Kontakt: Stowarzyszenie na rzecz Bezpańskich Zwierząt Niczyje
Justyna Długoborska-Ciołko tel. 607-077-350
Dorota Jarowiecka tel. 601-420-789
Konto do wpłat:Stowarzyszenie na Rzecz Bezpańskich Zwierząt "Niczyje"
ul. Sielska 1 07-300 Ostrów Mazowiecka"""

Będę jutro dzwonił;)
choć to pewnie już późno, ale... zobaczymy

[iwoniam]

no to czekamy, bo jak widzę nikt poza mną i romim plus Tobą wojtuś się w ten transport nie angażuje.. :(

liczę na cud...

trzeba tym piesinkom pomóc..

[Romi]

[quote name='wojtuś']Już znalazłem:) dzięki:)

"""Kontakt: Stowarzyszenie na rzecz Bezpańskich Zwierząt Niczyje
Justyna Długoborska-Ciołko tel. 607-077-350
Dorota Jarowiecka tel. 601-420-789
Konto do wpłat:Stowarzyszenie na Rzecz Bezpańskich Zwierząt "Niczyje"
ul. Sielska 1 07-300 Ostrów Mazowiecka"""

Będę jutro dzwonił;)
choć to pewnie już późno, ale... zobaczymy[/QUOTE]

Ooo znakomicie :)
Ale jeszcze mam takie pytanie... wiem, wiem, dużo pytań :) Czy masz już wytypowane jakieś konkretne psy do poszczególnych DT, czy raczej dopiero jak będziemy na miejscu w Olkuszu, to wtedy będziemy dopasowywać pieski do "zamówień" z DT ?