Iga uciekła z DT! Pomocy-Suchy Bór, Opole ratujcie!

[Lolalola]

ja wpalce na dniach bo musze jechac dalekooooo na poczte:(konta wciaz tu nie mam :(paypala nie ma mi kto pozyczyc zebym wplacila:(
[COLOR=#ff0000]A[U] MOZE JEDNAK KTOS MOZE MI UDOSTEPNIC SWEGO PAYPALA ZEBYM PRZELALA JEDNORAZOWA IGUNI?????????[/U][/COLOR]

[Paula95]

Kurcze, szkoda że ja nie mam paypala... :(

[paula_t]

Oooo, dzięki, bo bym nie zauważyła:)
Czyli Igunia żadna wystraszona tylko wręcz zaciekawiona nowym miejscem-to dobrze wróży:multi: Jeszcze Karmelcia troszkę ją tam poprzekupuje smakołyczkami...:razz:

[Paula95]

Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej... :)

[Lolalola]

[quote name='Lolalola']ja wpalce na dniach bo musze jechac dalekooooo na poczte:(konta wciaz tu nie mam :(paypala nie ma mi kto pozyczyc zebym wplacila:(
[COLOR=#ff0000]A[U] MOZE JEDNAK KTOS MOZE MI UDOSTEPNIC SWEGO PAYPALA ZEBYM PRZELALA JEDNORAZOWA IGUNI?????????[/U][/COLOR][/QUOTE]

ja sie podrzuce bo wyladowalam na koncu strony;)

[Paula95]

Ciekawe, jak pierwsza nocka Iguni poza schroniskiem...


Ciocie troszkę zapomniałyśmy o reszcie psiaczków z tego wątku-Koralik, Delma, Vena one też czekają. :(

[kalina5648]

Pozwole sobie pokazać nowe zdjęcia Veny są cudowne!!!!!

[IMG]http://imageshack.us/a/img440/1426/vena7.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img38/9476/vena8.jpg[/IMG]

[paula_t]

[quote name='Lolalola']ja sie podrzuce bo wyladowalam na koncu strony;)[/QUOTE]

Ciotki, mało osób ma paypala, ale wiem, że Atao ma, spróbujcie do Niej napisać, żeby udostępniła, bo każdy grosik ważny!!
Ciekawe jak tam Igunia spędziła pierwszą noc....:)

[Paula95]

Ooo super, Kalina. Super wyszła. :)

[karmelcia]

hej dziewczeta kochane.
nie wiem czy Pani ...(wybacz nie pamietam Imienia)doniosla wam ze Iga zjadla mi z reki????na dowod tego wyslalam w/w Pani fotke wczoraj,narazie Iga spedza wiekszosc czasu pod lozkiem,taki jej azyl a ja tez jakos nachalnie nie narzucam sie jej ze swoja osoba,Poznala tej innego mojego pensjonariusza Boczka,i oboje koncertowo sie olali hahaha,ale patrzyla zdziwionym wzrokiem jak Boczek lizal mi morde....wiec bedziemy isc w tym kierunku i powoli stopniowo wprowadzac ja do stada,teraz sobie lezy na materacyku w drugim pokoju tuz obok mnie...a ja na kompie,i lypie na mnie mnie jednym oczkiem,fajnie.....narazie procz tego co zjadla z reki jesc nie chce....miska stoi nie ruszona...ale spokojnie....jak pozadnie zglodnieje to zjee...a no i oczywiscie nie obylo sie bez szkud....zerwana i podarta firanka...Syn wyszedl z duzymi psami na spacer ,gdzies moja sucza morde darla i Iga z ciekawosci wskoczyla na lozku i chciala zagladac przez okno,zaczepila pazurkami i DZIURAAAAA TAKA DUZA...ech...trudno.....

[Paula95]

Tak, tak Pani Ala przekazała mi, jak na moje, bardzo dobre wieści. :) Szkoda, że siedzi większość czasu pod łóżkiem, ale wierzę, że będzie tylko lepiej. Bo sam fakt, że leży blisko na materacyku jest też dla mnie lekkim szokiem. Tylko te firanki... Ale "dobrze", że przez przypadek, a nie celowo.

[Lolalola]

oki ciotki...ja sie zorganizuje jakos i wplace pieniazki w inny sposob;)

[piescofajnyjest]

Vena sie super prezentuje!!!!
a Boczka to znam.....mysle, ze Idusia sie do niego przekona i razem beda rozrabiac!

[karmelcia]

witam wszystkie mile Panie....co prawda wiesci zadnych specjalnie nie mam,bo Iga nic spektakularnego narazie nie robi,ale sam fakt ze jednak wylazi z spod lozka,kiedy ja wchodze do pokoju to sporo,poza tym caly czas cw jedzenie z reki,widzi jak ja bawie sie z boczkiem a ten jest przeszczesliwy i wlazi na mnie....to juz cos,zbudzanie zainteresowania to wazna sprawa,poza tym nie bylismy jeszcze na spacerze ,bo Iga co prawda dala sobie zalozyc smycz to narazie bryka jak zrebak(wyobrazce sobie te fikolki i wierzganie...)wiec poki co dzielnie sprzatam po niej...bo w takim stanie napewno nie poczuje przyjemnosci ze spaceru ,kiedy bedzie wywleczona na sile z domu....wiec mamy maty,i sprzatamy....

[Paula95]

[quote name='Lolalola']oki ciotki...ja sie zorganizuje jakos i wplace pieniazki w inny sposob;)[/QUOTE]

Dziękujemy.

Karmelciu, ale je z ręki, czy raczej nie? Bo u nas w schronie raczej nie chciała tego robić, choć się zdarzało. A smycz?;o Nikt by nigdy nie pomyślał, żeby spróbować.

[paula_t]

No niestety, to jak będą wyglądały pierwsze dni było do przewidzenia, bo Igusia zdezorientowana, nowe miejsce, nowi ludzie, ale powolutku, powolutku widać się przyzwyczaja :) Nareszcie nauczy się przebywać z człowiekiem i stanie się typowym domowym psiakiem.

[Lolalola]

Iguniu jestes bezpieczna,glowka do gory!!!!

[piescofajnyjest]

zagladam do Iguni:)

[Lolalola]

Igusia jak sie miewasz???

[mari23]

w zakończonej aukcji allegro dla Igi sprzedało się 13 cegiełek, to daje kwotę 65 złotych

wystawić aukcję ponownie?

[Paula95]

Myślę, że może na razie poczekamy, bo mamy 2 zakończone bazarki właśnie dla Igi. Jeden będzie na paliwo za transport, a drugi na czarną godzinę. A może jakiś psiaczek potrzebuje bardziej.

I ogromnie dziękuję za to allegro!:)

[mari23]

[quote name='Paula95']Myślę, że może na razie poczekamy, bo mamy 2 zakończone bazarki właśnie dla Igi. Jeden będzie na paliwo za transport, a drugi na czarną godzinę. A może jakiś psiaczek potrzebuje bardziej.

I ogromnie dziękuję za to allegro!:)[/QUOTE]

napiszcie komu i na jakie konto przesłać tą kwotę

[Paula95]

Do mnie, a raczej mojej siostry. :) Zaraz wyślę PW.

[piescofajnyjest]

zagladam do Igusi:)

[karmelcia]

Iga za kazdym prawie razem zjada mi z reki,pod warunkiem ze jest to cos bardzo intensywnie pachnace jak np wedzona ryba...kielbasa jakos jej nie przekonuje....poza tym bardzo interesuja ja telewizor,obrazki i dzwieki wydobywajace sie z niego.probuje tez podchodzic i mnie wachac ale musze wtedy stac nieruchomo bo szybko sie ploszy,ew jak usiade na podlodze i ja wolam....to czasem podejdzie ,daje jej sie do woli obwachiwac,probuja ja poglaskac gdzies z boczku ,badz pod szyjka,bo reka z gory skierowana do glaskania kojarzy sie z PRZEMOCA...zazwyczaj ludz bije z gory...wiec nigdy nie wyciagam do niej reki w ten sposob a glaski...to raczej tylko dotkniecie jej i nie robie nic wiecej,ale pod dlonia czuc jaka jest napieta,wiec wszystko robie bardzo powoli,z Boczkiem nadal olewka,w ogole nie chca nawiazywac zadnych wiezi,toleruja sie,ale Igus Z ZACIEKAWIEM PATRZY JAK bOCZEK NA MNIE WLAZI,MRUCZY PRZY GLASKACH ITP..... wiec caly czas bedziemy szli w tym kierunku,spaceru nadal nie bylo,zaryzykowac?????....a Wy co o tym myslicie????????